czy zarobki zony ex-meza maja cokolwiek wspolnego z wysokoscia alimentow?

powtorzylem to co napisala ingeborga. teraz doczytalam ze juz pisala o tym, ale nie zaszkodzi jak sie jeszcze raz oczy otworzy tym co uwazaja ze rozdzielnosc wszystko zaltwi, otorz nie

ILE DOSTAJEIE ALIMENTOW NA DZIECKO manilaja dziecko 16 lat kwota 200 zł ( od 3 lat ) od tego poniedziełku podwyzka do 450 zł Ale strasznie jestem przeciwna matkom które chcą alimentów także na siebie i nie chce im sie pracowac 10:42 [zgłoś do usunięcia] To sobie bądź przeciwna tylko kogo to obchodzi? 10:43 [zgłoś do usunięcia] To sobie bądź przeciwna A tak z ciekawości - co wywołuje twoją troskę o pieniądze obcego faceta? Bo ja myślę, że zazdrość TAKIE WLASNIE SA EXIARY :P KASA KASA KASA tu morde wydzieracie ze jebany obowiazek tatusia a na forum piszecie OBCEGO FACETA.Nie macie honoru.Obcy facet ma wam placic na wasze bachory

ot taka jedna wredna sucz 1300 na jedno dziecko. 1000 wplacam na lokate, 200 odkladam na wakacje a 100 daje dziecku w ramach kieszonkowego. reszte pokrywam ze swoich. nie potrzebuje tych alimentow w zasadzie, moglabym nawet dwa razy tyle placic bylemu gdyby on zostal z dzieckiem ale okazal sie takim sk**wielem, ze mam zamiar go skubac az sie wykonczy. wkrotce zloze od podwyzke alimentow Exiary jestescie zalosne i honoru wam brak

cudzą kasę. Nie pluj się tak, bo ci wątroba zgnije. Miej trochę honoru i sama sobie zarób a nie na kasę faceta patrz, to bedziesz zdrowsza. I naucz sie czytać ze zrozumieniem, bo te dwa cytaty to skomentowałaś tak kretyńsko, że śmiać się chce. Wiesz co tam było wogóle napisane? Bo po twoim komentarzu, to mi sie nie wydaje, żebyś wiedziała.

cambridge sound --------------\"agula winna jestes ty i twoj ex za rozpad malzenstwa.Jak by mu bylo dobrze z toba.Jak byscie sie dogadywali to nawet by nie pomyslal o posuwaniu sekretarki na boku.\"-------swoja miara wszystkich mierzysz??????he hehhheeeee:) nie jestes partnerem do rozowy ze mna..a suwaczki jak napisalam wczesniej sa wlasnie dla podniesienia cisnienia co by takim jak ty zylka w oku pekla:))))))nie zamierzam niczego tobie wyjasniac bo za plytka jestes ...milego dnia zycze pieniaczom pomaranczowym--:)

Rozdzielność załatwia wszystko. Bo de facto ,Panie nie utrzymują dziecka faceta ,tylko samego Misia .On ma płacić na dziecko .Ze się nie stara ,tylko korzysta z dogodności ,jakie oferuje mu nowa partnerka ?I Sąd o to nie pyta . A jeżeli pyta ,to tylko wtedy jeżeli zachodzi podejrzenie matactwa .Czyli Misio przepisuje wszystko na nową i udaje .Bo to jej firma a on tylko pracownikiem jest i zarabia 1000żł . Tylko w takich przypadkach !!!

I jeszcze w takich ,kiedy Misio ukrywa dochody ,pracując na czarno :)

Acha i sąd wtedy może sobie zaczyczyć dochodów nowej partnerki ,żeby Misiowi udowodnić ,że z ich wspólnych dochodów ,nie stać ich na wyjazdy na Majorke itp .O to w tym wszystkim chodzi .O udowodnienie ze kłamią zwyczajnie i ukrywa taki Misio dochody .Rozumiesz teraz ?

ego uzywającego głowy. Tylko nie dla neksi, które lubia z siebie robic cierpietnice i siać jakąś chorą panikę. Tak dla przypomnienie jeszcze raz w skrócie. Są wnosi o przedstawienie dochodów 2 żony TYLKO, gdy małżonek wykazuje bardzo niskie dochody a jego standard zycia pokazuje coś wręcz przeciwnego. Aby ZWERYFIKOWAĆ< czy nie kłamie. Jesli nie kłamie, ŻADEN sąd nie ustali alimentów według dochodów jego zony. Chyba, że sąd wykarze iż oboje kłamią i ukrywają dochody. A wtedy mogą mieć naprawdę poważne problemy. Np. z US.

A najczęściej takie historie maja miejsce wtedy, gdy przed rozwodem facet zarabiał 10 - 15 tysięcy. Po rozwodzie pozostał w tej samej firmie, na tym samym stanowisku tylko nagle zaczął zarabiać najniższą krajową. I oczywiście on jeździ najnowszym audi, nowa zona (np nauczycielka, lub sekretarka bo nie czarujmy się, że te drugie to jakieś nadziane bizneswoman) nagle staje się właścicielką jego firmy a on tam robi za gońca. I ona go "utrzymuje". Na papierku to może i tak wygląda ale po sądach tez nie siedzą idioci, którzy nie potrafią rozpoznac kantu.

Chora panika, chorą paniką, a natomiast prawo prawem. Taka możliwość jest i trzeba się z nią liczyć, bo jest to jedna z okoliczności wynikających ze związania się z facetem z przeszłością. A co do kwestii: „Są wnosi o przedstawienie dochodów 2 żony TYLKO, gdy małżonek wykazuje bardzo niskie dochody a jego standard zycia pokazuje coś wręcz przeciwnego. Aby ZWERYFIKOWAĆ< czy nie kłamie. Jesli nie kłamie, ŻADEN sąd nie ustali alimentów według dochodów jego zony. Chyba, że sąd wykarze iż oboje kłamią i ukrywają dochody. A wtedy mogą mieć naprawdę poważne problemy. Np. z US.” to znam kilka przypadków gdy sąd ustalił alimenty według dochodów żony i jeden przypadek gdy sąd zarządał przedstawienia dochodów żony bo tak wn osiła matka dzieci, moimo że standard życia niczego dziwnego nie pokazywał. Uważaj ze sformułowaniami „nigdy”, „żaden”, „tylko” bo potwierdzają egzaltację a nie faktyczną wiedzę.

a ja prosze o pomoc w imieniu mojej kolezanki ona od roku zyje z mezczyzna, ktory po rozwodzie byl juz 4 lata kiedy sie poznali, ma 14letnia corke ona pracuje, na reke dostaje 110 zl, on pracuje na czarno, tzn formalnie nie pracuje, a praktycznie jest tak ze pracuje w pewnej firmie i zarabia ok 2 tys na corke placi alimenty po podwyzce ostatnio 450 zl teraz byla rozprawa o podwyzenie alimentow, i jego byla zona powiedziala zeby do alimentow na ich wspolna corke dolozyla sie kobieta jest ex (dodam ze nie sa po slubie, zyja w tzw konkubinacie) moja kolezanka teraz sie martwi, wiem ze to co robia jest niezgodne z prawem, poniewaz ukrywaja jego rzeczywisty dochod, ale ona sama jest teraz w ciazy, maja kredyt i nie stac ich na podwyzke alimentow jakie groza im konsekwencje? czy jego ex zona moze sie jakos uprzec i udowodnic ze ex pracuje, i co wtedy np? on pracuje bez umowy itp

Skoro są w konkubinacie, to mogą w sądzie tego się wyprzeć, tzn powiedzieć, że spotykają sie tylko dla rozrywki, ale nie tworzą jakiegoś zobowiązującego związku. Z chwilą, gdy koleżanka urodzi - może go podać o alimenty na nią, a nawet już teraz o alimentowanie jej, bo jest w ciąży i mam mu urodzić dziecko. Automatycznie oficjalnie jego sytuacja materialna pogorszy się z powodu tych \"nowych alimentów\", więc stare alimenty nie \"urosną\", tylko nawet się obniżą. On może wystąpić do sądu z wnioskiem o obniżenie \"starych alimentów\" z powodu pogorszenia się jego sytuacji materialnej wynikłego z konieczności alimentowania nowego dziecka. Nie podoba mi się to wcale, ale tak niestety jest. :O

tak najlepiej jest obnizyc "stare alimenty"kosztem nowych.....:(...ludzie---to nie sa stare alimenty a dziecko!!!!!!!!!!!!!!!jego dziecko a nie jakas kwota do obnizenia..super..kredyt ciaza a poprzednie dziecko niech nie je wogole przestanie istniec...zyje takim nowym zwiakom wszystkiego co najgorsze!!!

że każdy o "swoje "walczy . Jednego nie rozumiem .Gdybym związała się z mężczyzną ,który posiada dzieci .wiedziałabym że ma zobowiązania . Nic mi do tego ile on płaci .A raczej jeżelibym widziała ,że nie ucieka od obowiązku ,nie kryje się z zarobkami ,tylko po to żeby nie dać dzieciom .To uznałabym ,że to normalny mężczyzna . Poprostu normalny .Z matką dzieci nie wyszło mu .Ale nie ma w nim złości do dzieci .Płaci na nie ,bo sam wie ,że będąc w związku nie przeliczał ile na dzieci idzie kasy ,ile na wspólne życie . Bankierzy robią się z tych zostawiających Rodziny .I mam na myśli i kobiety i mężczyzn . Któryś tu płacze że mu 1500 na zycie zostaje .Jego dziecko żyje za 3oo jego +300 matki .Czyli 600 .W czym lepszy jest od swojego dziecka ???No w tym że matka nie dorobi ,bo pracujac musi sie opiekować dzieckiem ,a on niedzielny tatuś .Cały tydzien czas wolny tylko dla niego . I możecie cokolwiek mówić .Nie ma równowagi .A alimenty nie załatwiają niczego . Ludzie potrafią dogadać się .Nieliczni co prawda . Tylko Ci ,którym naprawdę chodzi o prawidłowe relacje ,nawet po rozwodzie ,o dziecko ,które wcale najważniejsze nie jest ,ale bardzo ważne . Tylko tyle i aż tyle .

A jeżeli facet który po 10 latach zakłada sprawę o zaprzeczenie ojcostrwa robiąc DNA które wyklucza go jako ojca i domniemanie jest że jest ktos inny- który przez ten czas założył rodzinę. Jak to wygląda. Nadmieniam, iż wiedział o całej sprawie nie był również pewien czy to jego ale ten osobnik zakładający sprawę był świadom że moze być to niejego i przyjoł je jako swoje dziecko nie dociekając. Niestety nie ułożyło się im i teraz zakłada nową rodzinę więc musi pozbyć sie balastu.

"Sedzina powiedzilala,ze jesli ojca stac na wakacje w Tunezji to i dziecko ma prawo do takiego samego wypoczynku,ze jesli ojciec moze sobie pozwolic na basen 2 razy w tyg i inne zajecia to dziecko tez ma prawo tego rzadac" Wyobraźcie sobie że jest udane małżenstwo i dziecko wychowane w bolszewickiej szkole bezstresowo i w przekonaniu ze trzeba rodziców denuncjować i tolerować zaloty zboczeńców przy każdej okazji. Nie ma rozwodów i nie ma alimentów. Czy takiemu dziecku też przyznacie bezwzgledne prawo do wczasów w Tunezji i wypadów 2 razy w tygdn na basem bez wzgl na to czy jest posłuszne rodzicom i spolegliwe?

a niby samotnym mamusiom zabronic spotykania sie z facetami to one w wiekszości liczą na lekki zysk rozbijają małżeństwa kij wam w oko

Czyli jeżeli była kobieta okazała się zwykłą k***a to facet nie ma prawa do życia? Tak nie ma sam sobie odpowiem bo w sądzie jest solidarność jajników. Lepiej odsiedziec swoje z innego paragrafu.

Najbogatsi Polacy 2017 https://www.youtube.com/watch?v=CEnBjs9Pg9o

Czyli jeżeli była kobieta okazała się zwykłą k***a to facet nie ma prawa do życia? Tak nie ma sam sobie odpowiem bo w sądzie jest solidarność jajników. Lepiej odsiedziec swoje z innego paragrafu.

"""""" ilona == 2009.06.02 moze ktos mial taka sytuacje? w sumie sensownie jest wziac ich zarobki jako rodziny i porownac do zobowiazan ( maja np 1 dziecko )""""" A ile wynoszą zarobki ex żony i jej zobowiązania?

Zniecierpek,wypad z tematu !