Negatywny wpływ Naszej Klasy?

Czy któraś z Was odczuła negatywne skutki posiadania konta na portalu Nasza Klasa? Odkąd moj partner dolaczyl do grona uzytkowników NK nasz zwiazek wiele utracil. Najpierw szukal znajomych kobiet z przeszlosci. Pozniej gdy juz nie wystarczylo ogladanie zdjec zaczal wymiane wiadomosci. Zebym nie dowiedziala sie o tym z kim i o czym pisze zalozyl sobie drugie konto na inne nazwisko (żenada!).l Gdy to w koncu odkrylam - pisal komentarze z tego konta pod zdjeciami kobiety w ktorej byl dawniej zakochany stwierdzil ze przeciez nic zlego nie robi. Pisal wiec dalej, życzenia na walentynki, na urodziny... Chora sytuacja? Codzienne siedzenie na NK, szukanie, pisanie... W koncu postawiłam sprawe jasno: usun swoje konto, bo ma na ciebie zly wplyw. Oczywiscie uslyszalam "nigdy". Dodam tylko ze skonczylo sie na romansie z byłą kochanką. Jak widze ludzi obsesyjnie zaangazowanych w NK to ogarnia mnie złość. A moze problem nie tkwi w internecie? Pewnie po troche tak... tylko ze do czasu gdy sie pojawila wszytsko bylo OK...

Internet, NK odlssonil tylko realne problemy, niby to nie dobrze, ale ta choroba jest konieczna.

Ale czy nie jest tak, ze okazja czyni zlodzieja?

mejeje swiete słowa. moj facet tez szukal z jezykiem na brodzie dawnej ukochanej :( ja mu powiedzialam ze mnie to boli..bo przejrzałam zdjecia jego byłych i on tam dawal komentarze ...choc juz byl ze mna wtedy. mowi ze jestem najwazniejsza ale ogląda inne dziewczny, zaczwyca sie nimi jak prymitywny samiec, kiedys w klotni powiedzial "a to skasuje calkowicie to cholerne konto na Nk! jak Ci to nie pasuje!" to diabelski portal, zreszta internet strasznie spotęgował zdrady, chocby przez strony porno :/ autorko, i jestescie razem dalej?

Nie to nie okazja czyni zlodzieja, to zlodziej wylazi przy okazji. To jak prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie. Czy nie jest tak? Skoro zyjesz ze zlodziejem.

Mejeje zgadzam sie z Toba w 200%

ja przeczytalam kiedys taki arttykuł naukowy i doszło do mnie ze internet zniszczy relacje miedzyludzkie, kazd ma latwą okazje do zdrad, nie ma problemu ze znaleznieniem chetnych, sa w necie oprocz wielu pozytecznych informacji, takze te wulgarne, erotczmne nawet dzieci strach wpuscic na net :o to jest okropne,, ale ludzkosc upadnie..serio , tak sie zastanawiam ze to wszystko zmierza do jednego punktu, zagłady i sory za takie wywody filozoficzne , ale jest to szok, co sie dzieje przez internet

no przecież gdyby mu było dobrze w związku, to nie szukałby z językiem na brodzie swoich dawnych sympatii. Mnie tam nie ciągnie by do swoich byłych pisac.

ZDziska Trzymaj sie dziewczyno! fala nadchodzi

moj facet lubi sobie popatrzec na ładne panie, nawet wiem ze by mnie nie zdradzil, ale dla mnie zdrada jest nawet zachwyt nad inna kobieta, i nie mowcie ze przesadzam kazdy chce czuc ze jest jedyny..

Jestesmy razem.. mamy dziecko :( Coz kazdy z nas jest potencjalnym "złodziejem". Dlateago nie wychodzimy samotnie na imprezy, nie szukamy "przygód" poza malzenskim zyciem zeby sie tego ustrzec... bo czlowiek jest slaba istotą. Ale NK z zalozenia mial byc fajnym klasowym miejscem, a stal sie prowokacyjnym, popisowym portalem. Kiedy okazja pojawia sie tak blisko, czlowiekowi trudniej jest sie oprzec pokusie. Kolejny negatywny wplyw dotyczy mnie samej, O ile wczesniej niewiele wiedzialam o jego bylych znajomych teraz nie moge sie powstrzymac zeby nie spojrzec czy nie ma nowych fotografii... wiem, ze to niepowazne.. ale wciąż porownuje je ze sobą :(

hehe wyszlo na to ze przepowiadam jakies zabobony, ale ja widze jak zmienilo sie zycie, przez internet. mam dwadziescia pare lat a gd bylam mala , internet nie istnial faceci mogli najwyzej obejrzec gazety typu playboy

tez troche sie uzaleznilam od NK to jest juz moda na lansowanie sie dodawanie miliona zdjec, szpan :o

No wlasnie Zdziśka.. coraz mniej NK jest realna. Zdjecia coraz czesciej roznia sie znacznie od rzeczywistego obrazu.. Na poczatku pojawia sie ciekawosc, nie chec zdrady. To kolejne wiadomosci pisane odwazniej - bo przeciez latwiej jest napisac z odleglego miasta... Pozniej jakies wyobrazenia, a moze by tak sie tylko spotkac, tylko spotkac pogadac.. to nic zlego, prawda? :/

A co do Twoich refleksji na temat wplywu internetu na relacje miedzy ludzmi, zupelnioe sie zgadzam. Latwiej ludziom rozmawiac w sieci, byc kims kim bysmy chcieli byc... nie trzeba nawet wychodzic z domu. Nie wspomne juz o dreszczyku emocji... Ale co ma czuc kobieta, ktora czeka w pustym łózku?

Nie chcialo mi sie zytac komentarzy. Ale jakbys byla madra to bys wiedziala, ze Ty mozesz zrobic to samo. Poogladaj sobie facetow, w ktorych bylas zakochana. i popisz z nimi troche wez gadulce. Jak on nie robi nic zlego to ty tez. I zwiazek nabiera pikanterii. Koniec nudy!!! Dobra stona NK :)

pikanterie to bedziesz miala, hahaha co za wyprane mozgi

A co ma zrobic siedziec i plakac. Pewnie jestes facetem siedzacym na NK. Mamy rownouprawnienie bezmozgu

nie mam w ogole konta na NK multimozgu :) toja rada jest tak glupia ze az kapcie spadaja z nog

Najbardziej negatywny wpływ jest na wymuszaniu przez administratorów różnych pierdołów.A czasami banowaniu.Do tego kiedyś można było z listy gg mieć profile ele już się to skończyło:O.

A masz lepsza? A kapcie podnies bo ci nogi zmarzna :P

Tylko po co? Rozrywka? Kontakty z eks partnerami ukrywane przed obecnym partnerem to problem. Oczywiscie nikt nie kaze palic za soba mostow, ale szukanie "pikanterii"? Bezsensu...

autorko i tak by cie zdradził, jak nie z kobietą z NK, to z ekspedientką z warzywniaka. Zdradził bo cie nie kochał. Ciesz że tak szybko to zrobił. teraz możesz zacząć się rozglądać za normalnym gościem. pozdrawiam i życzę żebyś znalazła wiernego faceta :)

Sensacje, uwazasz zatem, ze "prawdziwa milosc" przetrwa kazda prowokacje, kuszacą okazje i budowane na naiwonosci wyobrazenia?

To radz sobie sama. PO co pytasz jak nie chcesz zeby ci odpowiadac. ja ci tylko mowie co bym zrobila. Przeciez nie musisz tam wchodzic z zamiarem poderwania kogos. No co pogadac nie mozna?

zgadzam sie z toba:( moj byly ktory mnie zostawil, to chyba zostawil dla siedzenia na NK... on jest chory , nie pracuje, mieszkalismy razem... jesli ja na chwile weszlam na internet poszukac jakiejs informacji(bo na NK naprawde rzadko siedze, a zalozylam ja po namowie mojego bylego) to zawsze mial pretensje ze tylko siedze na kompie.. jak ja zniklam z jego pola widzenia, to na NK przegladal roznoosci, do konta dodawal coraz to nowsze kobiety, nadal to robi... mnie zablokowal, bym mu nie pisala "kocham" bo ja go kocham, by on mogl zbajerowac jakas.... jak jeszcze z nim bylam, to takie slodkie piekne slowka pisal do kobiet ktorych w rzeczywistosci nie widzial, zwlaszcza do 10 lat mlodszych... jak ja mu aby to skasowal, aby nie pisal, czy aby odpisal ze jest zajety, to on ze ja bzdury gadam, mi tak pieknie nie mowil jak pisze nadal do kobiet na NK... teraz wiem ze siedzi na NK ciagle ..... i panienkina sex wyrywa... mysle ze gdyby nie bylo NK , gdybysmy z nim tam nie byli, nie zostawilby mnie, bo on mysli ze jesli ja go kocham to moze miec kazda, a przyznam ze jest przystojnym facetem, a na NK ma fotki ze nie jedna sie oblizuje .... z tym ze to stare fotki, bo teraz przyszla mu choroba....

No ku*wa nie zwalajcie winy na NK,bo to nie jego wina... To NK kazało się pchać Twojemu chłopu do wyszukiwarki i szukać byłych??!! Nie .... Więc po co pierdolisz głupoty jakby nie chciał to by nie szukał....

Zdziśka.. - jak dobrze, że mój facet może zachwycać się innymi kobietami do woli. Och! I że mi pozwala zachwycać się innymi kobietami do woli. Och jak my mamy dobrze. "Zgroza! Koniec świata" Lesbijskie pornosy prowadzą do zagłady świata :P no dajcie spokój. Gdy dwoje ludzi się kocha, oboje są wierni i najcudowniejsi i niezastąpieni dla siebie. Gdzie tej miłości brakuje zaczynają się zdrady, związki się kończą. Możecie sobie mówić ale ja uważam, jak ktos już tu napisał, że nie okazja czyni złodzieja, tylko "złodziej czeka na okazje" :o:o

fdhr, gdyby zerwanie dlugoletniego zwiazku i odejscie z dziekciem bylo takie proste.. odejscie od czlowieka z ktorym mimo wszytsko wiecej cie łączy niz dzieli i ktorego po prostu kochasz. Tlumaczy przeciez tak przekonujaco ze to byl jednorazowy glupi wybryk... karmienie sie ułudą. Heh.. mimo wszytsko mam wrazenie ze gdyby nie Nasza Klasa....

Przykro mi kochana, ale mam wrażenie, że się łudzisz. Pewnie przejrzysz na oczy, że nie warto poświęcać się dla nie realnych marzeń, że "to się już nie powtórzy". Pewnie się powtórzy i to nie raz, pytanie , czy się o tym dowiesz. Zwalanie na portal jest złudne. Równie dobrze może w pracy wejść na dowolny chat i umówić się na niezobowiązujący seks. Ja osobiście nie wierze, że ktoś może się zmienić. Szczególnie ktoś kto zdradził, najpierw psychicznie (te wszystkie wiadomości, sekretne konto) a potem fizycznie. Łudzisz się i jestem pewna, że będziesz tego żałować.