NAJCIĘŻSZY Z MOŻLIWYCH KIERUNEK STUDIÓW - waszym zdaniem????

Zgadzam się z babeczką powyżej, że prawo i medycyna są ciężkie. Prawo - paragrafy, artykuły, zawiłość, szczegółowość i jeszcze łacina, nie pomijając tego że język prawniczy jest trudny dla zwykłego obywatela. Medycyna - mnóstwo materiału, długo trzeba studiować, choroby, choroby a każda z nich ma identyczne objawy i musisz wiedzieć jak się nazywa. nie chciałabym być studentem medycyny, wole swoje kwiatuszki :)

mi się wydaje że tu non stop te same osoby po różnymi nickami piszą

A co sądzicie o mgr filologii germańskiej ? Znam niemiecki od urodzenia i to mi pomogło podczas studiów, ale jednak nauki było bardzo dużo i myślę, że były to dosyć trudne studia, tzn. 7 na 10. Jeszcze trudniejsze wydają mi się: Architektura, bo jest tam wiele bardzo trudnych przedmiotów, geometria wykreślna, ale i historia sztuki. Myślę, że to b. skomplikowane, by objąć wszystkie te zakresy, które się na architekturę składają. Prawo i medycyna. Do najłatwiejszych studiów zaliczyłabym pedagogikę, psychologię, filozofię, resocjalizację, filologię polską.

:(

Ja stawiam na farmację i na weterynarię. Teraz studiuję socjologię i na niektórych przedmiotach jest ok, jedynie ta statystyka...

" studiuje prawo i jest ciężko ,ale myślę, że to medycyna jest najtrudniejsza. Po pierwsze studia medyczne trwają najdłużej (6 lat). Po drugie nie dość ,że zajęcia są od rana do wieczora to jeszcze jest dużo nauki, masę łaciny do wkucia, i oprócz tego wiele rzeczy do zrozumienia z biofizyki , biochemii" zajec nie jest az tak duzo, dodatkow sa tzw bloki czyli np jeden tydzien codziennie od 8-14 a drugi calutki wolny lacina jest tylko na 1 roku a potem powtarzasz tylko nazwy chorob (dla porownania na prawie tez jest lacina caly rok) z biofizyki i biochemii tylko kucie na pamiec wiec nie wiem czy to takie ciezkie, na pamiec wykuc to chyba nie sztuka poza tym ten ranking jest bezsensu wiadomo ze trudnosc zalezy od zdolnosci - humanistycznych, do nauk scislych, gry na instrumentach, talenu plastycznego czy dobrej pamieci do kucia juz lepiej zrobcie ranking kierunkow elitarnych

technologia chemiczna na polibudzie śląskiej ;] fizyka, mnostwo matmy, materialoznastwo, rozne dzialy chemii w jednym :P

hehe... statystyke tez mamy :P i modelowanie matematyczne fujjjjjjjjjjjjjjjjj

ktos napisał, że do najłatwiejszych zalicza pedagogike i resocjalizacje ale nie wie ze resocjalizacja to tez pedagogika (pedagogika resocjalizacyjna ) :)

aaa i jeszcze jedno - nie ma sie co dziwic, ze mamy takich nauczycieli jakich mamy skoro maja tak ogromna motywacje do podjecia pracy w zawodzie w postaci tych zniewalajaaaaaaaaacych wynagrodzen :) szkoda tylko ze wtrakcie studdiow dorabiajac na promocjach zarabiam wiecej niz bede pracujac w zawodzie po ich skonczeniu :) to jest zajebista motywacja

a ja postawie na ochrone środowiska... teoretycznie wydaje sie to banalny kierunek, taki z dupy...(sama tez tak myslalam)...ale to polaczenie medycyny, prawa, weterynarii...nawet budownictwa...i kierunkow o ktorych nie wspomnieliscie...biologii, fizyki, chemii,geografii....i mase innych...

choc oczywiscie nie mowie ze to jest najciezszy kierunek...ale do latwych nie nalezy...

Pielegniarstwo latwe wcale nie jest, nauki mnostwo i przede wszystkim nie ma na nic czasu a na imprezy to juz w ogole.. Po zalym tygodniu zajec od 7-19 padasz... na mgr juz troche latwiej jest. Ale najciezsza jest wg mnie medycyna chociaz ja mialabym wieksze trudnosci na prawie..

Tak tak, kojarzyła mi się resocjalizacja z pedagogiką, ale z grubsza nie wpadłam na to, że to pedagogika resocjalizacyjna. W każdym razie uważam, że te studia, które wymieniłam, są u nas niedoceniane. Pedagogikę powinni przechodzić wszyscy przyszli rodzice, np. w rocznym streszczeniu. Uważam, że zdanie się na żywioł jest dla wielu zgubne. Do bycia rodzicem trzeba mieć minimalną wiedzę pedagogiczną. Sama miłość nie wystarczy. A co do nauczycieli, również szokuje mnie niedocenianie ich w naszym kraju. Nauczyciel to b. ważny zawód. To osoba, która dysponuje wiedzą, intelektem i powinna na dzień dobry zarabiać 4000 brutto. Moja mama jest perfekcyjną nauczycielką od wielu lat, bezustannie się kształci i dostaje niecałe 2000 zł, gdy ja parę lat temu dostałam dokładnie tyle na rękę przy pierwszej pracy, gdy miałam 22 lata, w pracy w biurze jako asystentka. Powiedzcie, czy to nie przeginka? Że nauczyciele po 20, 30 latach pracy zarabiają mniej niż ich dzieci w połowie studiów, w pierwszej pracy... Ekonomia wydaje mi się łatwa i banalna.

Protestuje!!!! Pielęgniarstwo jest łatwe :)

medycyna, prawo.

pielegniarstwo wiedza z zakresu medycznego praktyki. medycyna zrozumienie mechanizmow bilogiczno chemicznych zastosowanie wiedzy w praktyce budownictwo fiza matma projekty konstrukcje uprawnienia budowlane architektura makiety mechanika identyczna jak na budownictwie geometria historia architektury uprawnienia budowlane biotechnologia masa biotaksonomi biochemii matmy

upp

seminarium duchowne

wbrew pozorom - psychologia - trzeba przebrnąć przez 3 lata bardzo ciężkiej i "topornej"nauki żeby przez 2 następne lata było fajnie.Bardzo wielu poległo w ciągu tych 3 lat. Ja nie żałuję, że ją wybrałam, ciekawie było.

a tak w ogóle, to uważam, że niekoniecznie kierunek decyduje o stopniu trudności, a wymagania wykładowców. A zatem, im bardziej wymagający wykłądowca, tym trudniejszy może się wydawać kierunek. A jest to odczucie subiektywne. Więc nie ma co filozofować

3 pierwsze kierunki, które od razu nasuwają mi się na myśl to: Medycyna (kucie ze zrozumieniem) Budownictwo (oprócz masy teorii, trzeba robić projekty) Prawo (kucie na blachę)

KOBIETOLOGIA daj spokoj kolokwia co chwile :-)

nie ma czegos takiego, sa tylko predyspozycje, jesli sie nei ma predyspozycji do danego zawodu nici z tego beda choc bys miala same 5 i skonczyla powszechnie uwazany kierunek za trudny, dobry pracwonik to ten co skonczyl studia z pasja i wie ze sie do tego nadaje, najtrudniejsze studia to studfia zle wybrane

Wg mnie najgorsza jest farmacja. Właściwie nie wiem dlaczego nikt jej nie wymienił. Okropieństwo. Masę zajęć i zakuwanie po nocach przez cały rok akademicki, nie tylko w sesji. Dla mnie to gorsze niż medycyna! Mnóstwo wzorów do wykucia na blachę! Przynajmniej po tych studiach jest pewna praca, więc warto się przemęczyć te kilka lat!

jeżeli wiesz co chcesz w życiu robić. Nikt nie idzie na studia na kierunek, który mu "nie leży" ------------------------------------------------------------------------- Biżuteria na każdą kieszeń. Nowe wzory. Zajrzyj: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1683433

Inżynieria Materiałowa na PW

ciężko osądzić

Jeśli jesteś mocna z chemii, fizyki, matematyki, informatyki itd itd. i masz pasję i umysł twórczy, studiuj IM.

Prawo nie jest ciężkie. Wiem, bo studiuję. Wszystko zależy od tego, co kto lubi i w czym się widzi. Pójście na studia dla papierka, który- nie oszukujmy się- w dzisiejszych czasach prawie nic nie daje, do tego męczenie się na kierunku studiów, którego nie lubimy, byłoby dla mnie samobójstwem. Łaciny na prawie jest tylko jeden semestr, więc nie piszcie, że to taki koszmar, w dodatku język ten jest bardzo prosty. Fakt, w niektórych instytucjach poszczególnych gałęzi prawa pojawia się sporadycznie łacina (na przykład powództwo rei vindicatio, czyli skarga wydobywcza, w prawie cywilnym, czy choćby nawet quorum w prawie konstytucyjnym), ale tego nie jest naprawdę dużo. Według mnie najtrudniejszym kierunkiem studiów jest i będzie weterynaria :D Zresztą wystarczy spojrzeć na chodzące trupy z wety u mnie na uczelni, oni ryją 24/7, a i tak odpadają.