Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

A jeśli chodzi o poród rodzinny to dziewczyny nie zastanawiajcie się nawet przez moment. Nie wyobrażam sobie być tam sama. Nie miałam siły nawet wstać a nie mówię już o tym kucaniu itd. Bez pomocy nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ola Współczuję Ci strasznie tego wszystkiego, ja już się boję po przeczytaniu tego co napisałaś, a jak nazywał się ten konował co Cię tak wyzwał? Ale najważniejsze że maluszek jest cały i zdrowy. Mnie czasami pobolewa podbrzusze, ale ogólnie jest ok. W czwartek idę na wizytę, ciekawe co mi powie. Co do karmienia, musisz słyszeć jak przełyka i dobrze żeby łapał brodawkę z sutkiem, wiem że to trudne ale nauczycie się siebie nawzajem. Dochodż do siebie i zapomnij o tym koszmarze masz swoje szczęście już przy sobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola tez Ci wspolczuje :< jednak Ty nie bedziesz wspominac tego szpitala dobrze, ja nie moge nic powiedziec moze wlasnie ze wzgledu na porod naturalny..bo tak jak mowisz ja doszlam do siebie po 4 h i latalam juz po korytarzu mimo zawrotow glowy. a przy cesarskim trzeba o wiele wiecej poswiecicuwagi matce jak i dziecku. wiem bo sama lezalam z 3 kobietami po cesarce ktore rodzily dzien wczesniej a to ja im pomagalam bo nie byly w stanie podniesc glowy.:< no ale najwaznejsze ze juz jestescie w domu! :*** bedzie dobrze coraz lepiej. mowia najgorszy mierwszy miesiac :P ja uwazam ze moja złosnica dopiero teraz daje mi popalic w niedziele miala 2 miesiace. a teraz zaczely jej sie chyba kolki od zeszlego tygodnia okolo 11. zaczyna wyc zanosic sie. ale mam nadzieje ze przejdzie. a Ty nie poddawaj sie z tym karmieniem. ! ja tez mialam z rtym wielkie porblemy zeby dziecku podac cyca. i nie stresuj sie tym ze dziecko nie dopija. mowia ze takie malutnie dziecko napoi sie łyżką mleka. wiec moze z poczatku Ci pic po kilka minut nie sluchaj tych co mowia po pol h. jedna tak karmi b dziecko tyle potrzebuje a druga karmi 5 min i dzidzia spi po 4 h. i przybiera na wadze. moja z poczatku karmilam piersia i pila mi po 7 min iii raz to nawet spala 6 h! jesli bardzo ci sprawia klopot karmienie. to kup sobie te kapturki. to podobno jest super. sutek staje sie wiekszy i dzidzia bez problemu go lapie. ja mam to kupilam ale osobiscie nie uzywalam bo zaczelam sciagac laktatorem i juz tak sie rpzywyczailam.i smaruj sutki bephantonem ulzy ci i dzidzie na odparzenia tez bephantonem lepszy niz sudocrem bo sudocrem wysusza skore dziecka. jesli dziecko bedzie nie dokarmione nie poddawaj sie dostawiaj ile idzie do piersi z tymi kapturkami. tak az sie nauczy. dokarmiaj jesli jest potrzeba.ale zdawaj sovbie z tego sprawe ze dziecu z butelki leci jak z kranu i rozleniwia sie i przywyczaja do tego dlatego potem ma problemy z piersia. ja sobie tak zalatwilam karmienie. jesli dokarmiasz enfamilem najtanszy jst w aptece sw. lukasza 21.90 zl kosztuje. a w realu 34zl ://twoj maluszek duzo wazyl. :) zdrowe dziecko;) jak bedziesz miala czas pokaz nam zdejcie.:) i jak malyspi idz razem z nim spac. olej roboty domowe nie uciekna. a ty przynajmniej bedziesz wypoczeta. ja wczoraj caly dzien siedzialaw cieniuz malaaa i wiatr ja opalil. ma cala czerwona buzie i troche nozki. zal mi jej.. :< musze filtry kupic. wy tez kupcie bo szkda maluszkow. a teraz pogoda jak marzenie. buziaki dziewczyny! a TY Olcia trzym sie ii nie stresuj sie wiemze latwo sie mowi tez mialam z tym problemy ale z czasem bedzie coraz lepiej :** kazdego dnia bedzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wyjdz sobie z malym na podworko z kilka minut do cienia dobrze mu to zrobi :)wiesz co z jednej strony tak mysle moze dobrze ze cesarke mialam s bo mialas duzego bobaska i bylo by ci go ciezko chyba urodzic bylabys porozrywana. tylkos zkoda ze musialas te bole przzezywac.:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Byłam dzisiaj prywatnie na usg u dr. Rogulskiego (bardzo miły lekarz), chciałam wiedzieć czy z małą wszystko ok. Wszystko w normie, mała waży około 3200 do 3400 a moze i nawet więcej. Ale powiedział mi że główka jest bardzo wysoko i raczej u mnie nie widzi szansy na poród naturalny. Historia się powtarza jak przy 1 ciąży, a tu mój lekarz od piątku idzie na urlop i nie wiem co mam robić. Bardzo mi drętwieją ręce i bolą stawy u rąk. Chciałabym już ją tulić i bardzo Wam zazdroszczę że macie już swoje skarby przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia ale u mnie tez glowka byla do konca wysoko.. a jak bys poogladala na internecie jakies cwiczenia ktore przyspiesza porod a zarazem gloweczka zeby sie obnizyla, moze cos jest.. nie zazdrosc nam bo i ty juz nie dlugo! :) przeciez zostl Ci tydzien nie caly? :) ale fajnieee.. drętwienie mrowienie to juz powoli sie zaczyna!! :D u mnie tez zaczely mrowiec puchnac rece, buzia mi sie zmienila w jeden dzien obrzmiała i nagle skurcze :P śluz rozowawy, ciagle sikanko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia miałam jak Natalia. Nie martw się tą główką. Ma jeszcze czas, żeby się obniżyć. Ja jak byłam na badania jeszcze tydzień wcześniej, to też mi lekarz powiedział, że jeszcze wszystko wysoko. Nie chciałam Cię wystraszyć co do tego porodu. Nie wiem jak się nazywał ten lekarz. Urodzisz normalnie i będzie wszystko ok. Nie będziesz tak od nikogo zależna. Zresztą jesteś doświadczoną mamą, więc dasz sobie z wszystkim radę. Jeśli chodzi o moje karmienie, to nie mam problemu z tym, żeby mały ssał, wręcz przeciwnie ma bardzo duży odruch ssania.Mam duże brodawki, więc z tym nie ma problemu, też już nie bolą.. Ale w szpitalu przyzwyczaił się właśnie do butelki, bo nie miałam pokarmu i cały czas był dokarmiany i potem z cyca mu za wolno leciało i się denerwował. A teraz cały czas by siedział przy cycu jak przedwczoraj, nawet wysikać się nie mogłam. Ale od wczoraj już powoli wpadamy w rytm, pokarmu mam dużo, bo jak karmie z jednej, to z drugiej samo leci, ale nie wiem dokładnie ile, bo laktatorem nie da się nic ściągnąć. Ale musiałam mu dać smoczek, choć bardzo chciałam tego uniknąć, ale inaczej się nie da, bo albo smoczek albo cycek. Ja dzisiaj byłam u Lemańskiego w szpitalu na zdjęciu szwów. Jeszcze chwilę z nim pogadałam, pocieszył mnie co do tej cesarki, że co miałam zrobić i żeby się cieszyć, że są takie rozwiązania jak cesarka. On jest na prawdę spoko. Poszczęściło mi się, ze trafiłam na jego zmianę. Wiadomo zawsze to raźniej, ale Amelia nie martw się, że go nie będzie. Równie dobrze mogłabyś nie trafić na jego zmianę. Tak miała dziewczyna z którą leżałam. Przyjęta była ze mną i przeleżała zmianę Lemańskiego i kto inny ją ciął. Wszystko będzie dobrze. Póki co jeszcze odpoczywaj ile możesz. Ja jestem bardzo zmęczona i taka słaba, po tej operacji, że kilka kroków zrobię i się zasapuje jak nie wiem. Trzeba będzie jakoś powoli wrócić do kondycji, ale nie ma za bardzo czasu. Z małym jeszcze nie wychodzę, bo chce do końca wpaść w rytm z karmieniami, żeby całego spaceru nie przepłakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Co taka cisza? Amelia jak było u lekarza? Co tam Ci powiedział? Nic się nie odzywasz, to może już i na Ciebie przyszła pora? Ja jestem strasznie wymęczona. Noce nie są takie złe nawet, ale jednak to kilkakrotne wstawanie daje się we znaki. Około szóstej mały już jest wyspany i trzeba go bawić albo przy cycu trzymać. Najchętniej byłby tak cały czas. Mam nadzieję, że z czasem to się unormuje wszystko. Dzisiaj karmiłam go średnio co godzinę, ale pociągnie parę razy i usypia, a zaraz znów się budzi i tak w kółko. Dużo dzisiaj spał, ciekawe jak będzie w nocy. Byliśmy też na pierwszym spacerze, ale był niedojedzony i bardzo płakał i musiałam w samochodzie przed blokiem dać mu cyca.:p Co za żarłoczek. Natalia Ty dajesz butelkę co 3 godziny pewnie i masz spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U mnie bez zmian. Byłam u lekarza, wszystko wysoko, pozamykane. Kazał mi 30 czerwca iść na PCK na 9 rano żeby mnie przebadał ten Najman i zrobił ktg. Jak nic nie bedzie się działo, mam czekać na Lemańskiego wraca 9 lipca. Wspominał że pamięta mój pierwszy poród że 5 kroplówek dostałam na skurcze i nic się nie działo. Jestem wściekła. Ola, a spróbuj ściągać mleko i podawać butelką, chociaż przed spacerami. Odpadł już pępuszek synkowi? Jak pierwsza kąpiel minęła, Czy masz zapaloną lampkę w nocy jak śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dzisiaj w nocy mały nie spał półtorej godziny. Ale jestem niewyspana. W nocy dokarmiłam go 20 ml z butelki, bo coś się złościł przy piersi i myślałam, że mu nie leci, ale to chyba jakieś miał wzdęcia, bo jak zrobił kupę, to się uspokoił i i tak do spania cycka musiałam dać. Amelia a jak to było przy tym pierwszym porodzie? Też chodziłaś do Lemańskiego? Nie dam rady ściągać, bo nic mi nie leci tylko jakieś kropelki, mniej niż jak samo leci podczas karmienia, a brodawki tylko bolą na maxa. Zobaczę, ale może właśnie trzeba będzie dokarmiać sztucznym przed spacerem, będę miała pewność, że jest najedzony. Zobaczę. Pępek jeszcze nie odpadł:/ Kąpiel w porządku razem z mężem go kąpiemy, tylko trudno nam się tak wstrzelić, żeby nie był ani najedzony, ani bardzo głodny. Lampkę zapalam tylko jak nie śpi, jak go karmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey coo do lampek ja mialam zapalona tlyko do czasu kiedy mala zasnela potem zgasilam. ja nie proponuje ppdawac butelki bo sie rozleniwi jak moja i bedziesz musiala ciagle odciagac fakt jest spokoj na dluzej ale mniej sie umeczysz ciagle dajac niz co 2 h odciagc licz 40 min sciaganie.. pomysl ze ja nawet w nocy sciagam.. z poczatku tak jest dziecko czesto chce bo nie ma sily pic dluzej no i dlatego czesciej ale z dnia na dzien jes coraz mocniejsze i bedzie mialo sile pic i zobaczysz przy cycu bedzie po 30 min i spokoj na kilka h. badz cierpliwa nie rezygnuj z piersi.. ja zaluje.moja jak kladzie sie o 21. wstaje o 4 potem do 5 usypiam w medzy czasie odciagam pokrm na rano a wstaje okolo 7, 8. juz ladnie spi ale trwa to od 2 tygodni.dziewczyny jak sie zaczna kolki u was mam opakowanie sab simplex 40 zl. nie uzywana jesli bedzie ktpras z was chciala to moge odsprzedac. mam w sumie 2 oPAKOWANIA NIE OTWARTE ale jedno jeszcze w razie co trzymam. jutro jade poraz 3 na bioderka ciagle wkladam te pieluchy.. ciekawe co powie. ollaa wkladj juz po 2 pieluszki malemu.. w szpitalu nam nic nie mowily ale w innych sZpitalach gadaja od razu po urodzeniu.. i dfo wizyty po 6 tygodniach beda juz zdrowe bioderka nie to co u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z pierwszym porodem był cyrk, bo miałam problem z nerkami i leżałam na patologii na tysiącleciu. W czwartek wieczorem miałam bóle z krzyża(od piątku rana na porodówce pod kroplówkami do niedzieli), rozwarcie tylko na 1 cm miałam, o 20,40 urodziłąm przez cesarkę. Tak chodziłam do Lemańskiego. Najgorsze dla mnie jest to czekanie, może mam taką budowę ciała że nie dane mi bedzie urodzić Malutką siłami natury, przeraża mnie to że jak nie bedę miała bóli ani wody mi nie odejdą musze czekać na powrót Lemańskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia no to faktycznie nie za ciekawie. A może nie będziesz musiała czekać na Lemańskiego. Pogadasz z tym Najmanem, może Cię zostawi. Ja też już się bardzo niecierpliwiłam w ostatnich dniach, choć bardzo dobrze się czułam. Musisz cierpliwie czekać. Już niedługo też będziesz miała swoją kruszynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia nie patrz na pierwszy porod. to juz masz za soba. i temat zamkniety. ten porod napewno nie bezie taki sam. ja trzymam kciuki!!! :) a TYy Ola wystawiaj zdjecie :) ja juz wam poslalam i zdejcia i filmik :D tera twoja kolej. Tusia cos wogole sie nie odzywa :P ja dzis bylam na bioderkach noo i wreszcie jest okey. lekarz kazal profilaktycznie 6 dni jeszcze je zakladac ale juz po 6 dniach nie musze i koniec z wizytami:) uf! Ola jak tam maly? jesli masz malo pokarmu musisz dokarmiac ale jesli duzo to nie dokarmiaj najlepsze mleko matki :)ja staram sie sciagac caly czas zeby na bierzaco dziecko moje mialo ale czasem nie zdarzy mi sie tyle mleka nazbierac wiec dokarmiam sztucznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny mi dzisiaj rano troszkę takiej galaretki wyleciało kolor beżowy ale bez krwi? troszkę mnie boli podbrzusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia to pewnie czop śluzowy. Pewnie jest już blisko:) Natalia ma rację. Nie myśl o tym co było. Będzie dobrze, jesteśmy z Tobą myślami:) Ja nie dokarmiam, mam raczej wystarczająco pokarmu. Problem tylko w tym, że trudno mi choćby godzinę go przetrzymać bez cycka. Wiem, że nie jest głodny, bo smoczek pomaga, ale tylko na chwilę. Bardzo się denerwuje i płacze. Nie wiem co mam robić, ale przecież nie mogę go cały dzień przy piersi trzymać. A on by tak co zrozumiałe chciał i się bawi, tylko sobie cmoka. Dodam zdjęcie może jutro. Teraz już idę spać, bo dzisiaj w nocy mały wołał jeść co półtorej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh Olaa..:D to masz fajne sutki jak lubi sie nimi bawic ;DD maly rozrabiaka. Amelia i na Ciebie przychodzi poraaaaaaa aaaaa :DD moja juz jest taka duzaa ma juz okolo 5kg :Di jest dluga chyba po ojcu bo ja mam 164. :P dzis spala od 24. do 6.30. milego dnia kobietki :) eyyy nie wiem czy lubicie zakupy ale w galeri jur. sa taie promocje ze w kazdym sklepie 50% 70% wszedzie obnizki.. mozna zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ciekawe kiedy mój mały tyle prześpi. Dzisiaj nie spał od 1:30 do 3:00 i od 5:30 do 7:00.Jutro idziemy do lekarza na profilaktyczne badania. Mam nadzieję, że dobrze przybiera na wadzę. Może mi coś ta lekarka zaradzi jak go tu przetrzymać i dojść do ładu z tym karmieniem. Zakupy? Mogę pomarzyć:( Chyba, że cycki odepnę i zostawię w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam forumowiczki!! Moja żona urodziła dzisiaj o 18:45 śliczną córeczkę. Waży 3450g i ma 55 cm długości. W skali apgar same 10. Wszystko zaczęło się wczoraj przed północą. Żona miała przez całą noc bóle i częste skurcze. Około 6 rano byliśmy w szpitalu na Tysiącleciu.Po przebadaniu zostawili żonę na oddziale położniczym a mnie kazali iść do domu sobie "odpocząć". Od 13 byłem z żoną i wspierałęm ją jak tylko mogłem. Muszę zaznaczyć że położne które zajmowały się Moją żoną były rewelacyjne, opiekuńcze i wyrozumiałe. Nalegały na poród naturalny i mimo że Moja żona chciałą urodzić przez cesarskie cięcie udało Jej się urodzić nasza Córcię naturalnie. Teraz wraca do sił i już niedługo dołączy do Was na forum.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super!!! gratulacje :DD wreszcie, dobrze ze urodzila naturalnie napewno dojdzie szybko do formy i za tydzien bedzie juz smigać po mieszkaniu :D no to czekamy z niecierpliwoscia na jej powrót :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje. Nareszcie:) Nie potrzebnie tak się martwiła. Super, że wszystko dobrze. Czekamy na powrót Amelii i małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesyłam mojego Franusia:) http://w216.wrzuta.pl/obraz/4fwzpnO5SdG/franus Byliśmy dzisiaj u lekarza. Myślałam, że będzie sajgon, bo najdłużej ile mały wytrzymuje bez cycka i bez płaczu to 15 min, ale wytrzymał półtorej godziny aż byliśmy w szoku:) Przybrał od urodzenia 490g:) czyli na cycu dobrze mu się rośnie. Dostałam skierowanie na badanie słuchu i bioderka. Natalia długo się czeka na badania bioderek? Jutro zadzwonię do przychodni na Sobieskiego i nas zapiszę. Lekarka nic mi nie doradziła konkretnego co do tego karmienia, tylko żebym może spróbowała odciągać i butelką dawać, ale mi szkoda go całkiem oduczać od cycka. Nie wiem...trzeba będzie go jakoś przetrzymywać:( Ciekawe jak tam się ma Amelia. Dobrze, że się tak stało, że w końcu urodziła naturalnie, przynajmniej teraz nie będzie się tak męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejjjku jaki on juz duzy, jakie sliczne usta.. słodziak ;) to ladnie Ci rosnie trzym jak najdluzej na piersi.. wydaje ci sie ze to uciazliwe ale wierz mi bardziej uciazliwe jest sciaganie laktatorem co 2 3 h mnie juz zanika pokarm bo juz mi sie nie chce sczerez mowiac sciagac i raz daje sztuczne raz moje i mniej juz mi sie produkuje. troche mi zal ale ilez mozna sie mordowac. masz ok 6 tygodnia isc na badanie bioderek. ale zadzwon i umow sie juz najlepiej bedziesz miala spokoj.mysmy byli wczesniej na badaniach chyba okolo 5 tyogdnia nas zapisala. tez miala badanie sluchu moja niby wszystko ok ale jeszcze jedno badanie bedzie w sierpniu 3. dziecko musi podczas badania spac pol.h. bo inaczej nie wyjda..:< pewnie jakies diody dadza. ciekawe jak ona mi zasnie;/lol. badania bioderek to poradnia preluksacyjna pokój 212, 215 :D 2 pietro. Xd juz bylam tam 4 razy z tym. ale na sczescie juz moja nie musi nosic pieluszek , niby profilaktycznie jeszcze 6 dni ale juz nie przyjezdzac na kontrol. :D uff. ten lekarz to taki starszy facet kolo 70 fajna ma pielegniare kolo siebie ;d taka milutka.fajnie ze jestesmy juz wszystkie po:) cos tuśka sie nie odzywa wogole. ale mam nadzieje ze sie spotkamy kiedy:) w sumie nie znamy sie nie widzialysmy sie ale jak by nie bylo kilka miesiecy codziennie z soba piszemy :)wiec jednak cos nas łaczy :)"dzidzie" :D ty i tuska macie chlopczykow ja i amela dziewuchy ciekawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
CZeść dziewczyny. Jestem w 7 tyg ciąży i zastanawiam się czy dobrze że wybrałam porodówke na 1000leciu. Chodze prywatnie do Kowalskiego, jestem zadowolona z opieki, ale co z tego jak i tak nie przyjedzie do porodu. Mam jeszcze czas zmienić lekarza i szpital. Doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Kanisa mogę tylko tyle doradzić, że jak wszystko pójdzie dobrze bez komplikacji, to dobrze wybrałaś, ale jak będą jakieś problemy, to trudno liczyć na pomoc ze strony położnych na oddziale. Nie mówię o tych, które pracują na bloku porodowym, bo one są super. Dużo zależy od szczęścia, jak przebiegnie poród i na kogo się trafi. Ciekawe jak tam Amelia. Powinna już wyjść. Ja jeszcze nie zadzwoniłam umówić się na te badania. Jakoś nie mam weny, ale skoro mówisz Natalia, że jeszcze jest czas to spoko. Była u mnie wczoraj znów położna i nic mi nie doradziła. Tylko tyle, żeby nie uczyć noszenia, nie trzymać cały czas przy piersi i nie zabawiać, bo się dziecko nauczy i potem nie będzie umiało się samo sobą zająć. Oczywiście nie można dopuścić, żeby się dziecko zanosiło. Niezłe rady.:/ I bądź tu człowieku mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć UFFFFF wreszcie w domu, oczywiście z cyckami na wierzchu chodzę, mała cudna, karmię ją i z piersi (zjada z dwóch naraz), i dokarmiam mm Gerber, wsunie 40 ml. Miałam wyjśc wczoraj ale mała miała Crp podwyższone i dopiero dziś po kontrolnych badaniach wypuścili nas. Poród - jak poród ale bóle z krzyza masakra, rozwierali mi szyjkę łapę całą wkładali i masowali myslałam że zejdę im tam. Ból był okropny, ale położne mi bardzo pomogły. Jestem niewyspana ale mega szczęśliwa że mała jest zdrowa. Dzisiaj pierwsza kąpiel w domku. Ola- super ten Twój synek - wygląda na kawał chłopa. Jutro wrzucę fotkę małej. Ale ma czarne kudełki. Buziaki dla Was i dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia super, że już jesteście w domu. Pewnie też zauważyłaś tą uderzająca ciszę po szpitalu?:) Wyobrażam sobie jak musiało boleć przy masowaniu szyjki:( ale w sumie chyba jesteś zadowolona z takiego obrotu sprawy nie? :) Mój Franuś jest dużym chłopem:) Dzisiaj znów od cyca się nie chciał oderwać. Coś mało dzisiaj spał, chyba ma wzdęcia, bo płacze i uspokaja się dopiero jak puści bąka, biedny:( Daje mu espumisan. Czekamy na zdjęcie Twojej córuni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Amelcia! i widziszzz juz jestes po wszystkim a tak sie martwilas :) teraz musimy spojrzec na nasze rozmowy przed porodem :) jak sie stresowalysmy i mozemy w koncu powiedziec ze juz po wszystkim.. ja szczerze mowiac troche tesknie za tym stanem ale tlyko troszke. moja mala dzis do poludnia spala a po poludniu zaczely sie jazdy.. zrobila zielona kupe i zanosila sie dobre pol h. ale to i tak nic w porownaniu z tymi dziecmi co maja kolki. moja wypija 120 ml. ale czasem rozklada sobie to na dwa razy. miala 53 cm a teraz juz jej kupuje ubranka na 68. :) jest chudzinka ale dluga :P czekamy teraz na twoje foto : ) Olcia Ty tam nie sluchaj kto ci co mwoi tylko obserwuj dziecko i sama zdecyduj co dla niego bedzie najlepsze. ta polozna sadze ze chyba z choinki sie urwala.. jak tu nie zabawiac dziecka? czy nie nosic. takiemalenstwo potrzebuje pieszczot mamy. ono cie czuje i przy tobie sie uspokaja.. :) fakt troche sie nanosisz ale wiesz co z mojego przkladu.. ciagle nosilam tanczylam z nia bo to na nia najlepiej dzialalo i wierz mi ze teraz wcale nie jest taka markotna i ze ciagle chce sie nosic. chce ale i tez uwielbia lezec i patrzec sie np na lampy (kojleny etap u niemowlaczka) jeszcze 2 tyogdnie i beda 3 miesiace :) dziewczyny!!! nie zapomnijcie o naszym spotkaniu :) bardzo chcialabym was poznac, jak wasze dzidzie troche podrosna to sie zobaczymy :) ja bede cierpliwie czekac. nic spadam wziac zimny prysznic i spac :P masakra dzien.. duszno. milego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łojejejj jaki cukierek! :))) a te włoski.... moja tlyko taka bladziutka jest no ale my jestesmy blondyni. i jak sobie radzisz? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×