Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość agggga
mamanatki ja z om mam termin na 03.06 ale mialam nieregularne cykle i od samego poczatku z usg wychodzi termin na 30/31 maj :) lekarz mowi ze moge urodzic wczesniej bo mam juz lozysko przestarzale a mloda dosyc duza rosnie :) tydzien temu miala juz 1800g a Ty znasz wage Twojej dzidzi ? ja chyba jednak tez wybiore parkitke bo i tam mam lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
karo-linka jednak parkitka ? czy Łukasz? bo ja już zdecydowałam i na dzień dzisiejszy parkitka też już bym chciala mieć to za sobą , zazdroszczę mamusiom ktore już tulą swoje maleństwa :) :) ale uż mamy z górki , już nie dlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
agggga a ktory stopień łożyska masz? ja ostatnio na wizycie byłam w szoku bo Najman nie zrobił mi usg dzidzi tylko zbadał mi szyjkę bo mam miękką i trochę mi się skróciła. Kiedy spytałam czy nie badamy dziecka powiedział że 2 tygodnie temu badał i wszystko było dobrze, i że on nie widzi takiej potrzeby żeby nie naświetlać dzidzi za bardzo. Trochę się wkurzyłam podejściem ale to w końcu lekarz i wie co robi . u mnie łożysko II stopnia , na tym etapie ciąży to możliwe , muszę zrobić jeszcze badania a kolejną wizytę mam na 18 kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
mamanatki ja w 32 tc mialam usg dokladne z pomiarami i przeplywami , ogolnie usg mam na kazdej wizycie mimo ze chodze na nfz :) ja mam juz 3 stopien i zaczynaja sie zwapnienia robic :/ lekarz stwierdzil ze to lozysko jest juz jak do porodu a to dopiero 33 tc u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
agggga no to szybko z tym lożyskiem u ciebie ja też zawsze mialam usg nie wiem czemu teraz nie zrobił ogolnie wrocilam strasznie wkurzona bo nie mam żadnego porównania i już odliczam dni do kolejnej wizyty , żeby dowiedzieć się co tam u mojej dzidzi :) ja przy pierwszym porodzie też miałam zwapnoine łożysko , córcia zdrowa 3300 i 55 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
A i ja jak byłam to nie zauważyłam tam żadnych szczurów itp. Czysto i schludnie. A spędziłam tam 7 dni w marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
mamanatki a mialas czyszczenie po porodzie ze wzgledu na zwapniale lozysko ? duzo sie naczytalam ze przy starym lozysku lyzeczkuja po porodzie i to czasem nawet na zywca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
karo-linka11 - nie martw się u mnie była podobna sytuacja ja miałam termin jak mąż był w delegacji i też nie był w stanie zjechać ale jakimś cudem dogadałam się z synkiem żeby poczekał na tatusia miesiąc przed porodem codziennie do niego mówiłam aby czekał. Prosiłam żeby do poniedziałku czekał i poczekał ale nie tego co chciałam. aLE SIĘ udało jak mąż był. Z deleacji zjechał w piątek w nocy a w niedzielę mnie wiózł na porodówkę. Więc może u ciebie też będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
wiesz co agggga wydaje mi sie że łyżeczkują tylko wtedy kiedy łożysko nie urodzi się całe , tylko w częściach . Powiem ci że nie pamiętam bo dostałam coś na śpiocha więc zaraz po porodzie zasnęłam . Nie pamiętam przykro mi . A może coś dziewczyny podpowiedzą ???? Czy któraś z was była czyszczona po porodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
mamanatki to fakt cudownie mieć dzidzie po drugiej stronie brzucha ale niekiedy jak daje mi w kość tak jak wczoraj co wymyślił że nie będzie całą noc spał to bym go na dobę wepchła z powrotem aby jedną noc móc normalnie przespać. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
ja nie wiem co mi tam robili po porodzie oprócz zszycia bo też mnie uśpili. Tylko słyszałam jak urodziłam łożysko że nie są pewni czy całe i sprawdzali dokładnie-a co dalej to też nie pamiętam zmęczenie i to uśpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie do dziewczyn, które rodziły na parkitce. Czy czyszczenie z łożyska robią tam ze znieczuleniem? Ostatnio jedną znajoma opowiadała mi jak to miała robione i że dużo bardziej to przeżyła niż sam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
to tak jak było u mnie a myślę że jeśli czyszczą to na pewno nie na żywca bo pomyślcie sobie że nie dość że poród za wami co ból jest niemiłosierny to jeszcze czyszczenie na żywca ? nie wydaje mi się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
no ja wlasnie slyszalam ze sie zdarza ze na zywca czyszcza i to podobno gorszy bol od porodu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie do dziewczyn, które rodziły na parkitce. Czy czyszczenie z łożyska robią tam ze znieczuleniem? Ostatnio jedną znajoma opowiadała mi jak to miała robione i że dużo bardziej to przeżyła niż sam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejgi_87
Gusia a ta przychodnia to jest w szpitalu??my musimy iść w przyszłym tyg i nie uśmiecha mi się jakoś iść na sobieskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-linka11
Ja miałam łyżeczkowaną macicę po pierwszym porodzie i chyba coś przeciwbólowego dostałam,bo czułam w prawdzie takie nie przyjemne uczucie drapania w środku ale to nie bolało.Pamiętam ,że póżniej przed szyciem zastrzegłam,że na żywca to ja się nie godzę i znów coś dostałam.Nie wiem już może do łyżeczkowania działał jeszcze dolargan??Ogólnie strasznie ogłupiona byłam tym dolarganem i śpiąca. Co do szpitala to chyba jednak ta Parkitka,tylko boję się przepełnienia,a leżenia na korytarzu to już sobie nie wyobrażam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-linka11
A ta znajoma to się nie odezwała,że boli i że chce znieczulenie? ze mną siedział cały czas mąż i jakby coś było nie tak to by interweniował,po cholerę ma boleć jak nie musi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona rodziła bez męża i zapewniali ją że będzie ok. Myślę, że raczej coś dostała tylko może nie działało do końca. Jak często macie usg robione? Czy wg was dwa razy w jednym tygodniu (jednorazowe zdarzenie) może być w jakikolwiek sposób szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
nie no nie wyobrażam sobie leżenia na korytarzu !!!! jeszcze z maleństwem? dziwne to trochę dla mnie żeby po porodzie i to jeszcze z dzieckiem na korytarzu leżeć !!!! chyba aż tak źle nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
evia24 według mnie nie jest szkodliwe , koleżanka z którą leżałam na patologii miała co dzień usg , bo było zagrożenie życia jej i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamanatki twój dr użył takiego określenia ,naswietlac'? Z tego co czytałam to usg nie naswietla bo to nie rtg tylko ultradzwieki wysyła. Jak robiłam usg prenatalne w w pierwszym trymestrze to miałam trzy podejścia jednego dnia bo mała nie chciała się odwrócić. Nic lekarz wtedy nie mówił że to szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
pisala ktoras z Was o jakiejs akcji w auchan..wiecie cos wiecej na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
evia24 też mnie to zdziwiło bo przecież to nie rtg nie wiem o co mu chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
http://czest.info/zdrowie znalazlam tutaj informacje ale tam pisze ze kobiety beda przyjmowane wedlug kolejnosci zgloszen...tylko gdzie sie zglaszac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamanatki może po prostu mu się nie chciało. Mój ostatnio stwierdził, że pomiary to następnym razem a tylko zetknął na serduszko. Więc albo to my jesteśmy przewrazliwione albo oni sobie czasem odpuszczaja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
pewnie masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
kajka030 jak tam dzisiaj z twoim maleństwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×