Poród w CZęSTOCHOWIE

olik150 jest dokładnie jak piszesz nie wysusza wcale ;/ Nie wiesz co używają gaziki czy patyczki takie do uszu dla dzieci z ogranicznikiem mogą być do pępka?? bo ja używałam patyczki lepiej było tam wyczyścić bo gaziki się zaczepiały....

Październiczek na Parkitce używają gazików ale ja też wolałam w domu patyczkami. Co do koszuli to ja wprawdzie rodziłam latem jak były upały, ale wydaje mi sie że lepsza z krótkim rękawem.

Cześć dziewczynki. Wczoraj byłam na parkitce na bdaniach HBS, GBS i przy okazji odwiedziłam oddział położniczy. Powiem Wam tak: Położne które ze mną rozmawiały były baaardzo miłe, wszystko wytłumaczyły gdzie mam się udać jeżeli akcja się zacznie (dodam, ze jestem w 36-37 tygodniu), że bez problemu przyjmują każdą kobietę. Było sporo dziewczyn ostatnimi dniami, ale to było spowodowane epidemią ospy na Mickiewicza, ale już wszystko się normuje. Moje odczucia są bardzo pozytywne, cisza, spokój, aż miło... Tak jak wcześniej wspomniałam, Panie położne uśmiechnięte i bardzo miłe. Powiem Wam, że po wizycie na oddziale i rozmowie z paniami czuję się jakoś spokojniej, jakoś nawet się zrelaksowałam i spokojnie teraz czekam na rozwiązanie które może nadjeść w każdej chwili :)

KasiaSiasia87 a lekarza prowadzącego masz też z Parkitki?

czarna, tak mój lekarz prowadzący to dr Surówka. Chodzę do niego od ładnych kilku lat :) Jestem bardzo zadowolona :)

Zapomniałam się podpisać :P hehe. Dodam jeszcze, że chodzę do niego prywatnie na Wolności :)

Dzięki KasiaStasia87 za odpowiedź :) Ja wprawdzie jestem dopiero w 29 tygodniu ale już powoli udziela mi się "paranoja porodowa". Mam lekarza prowadzącego z Mickiewicza i dlatego myślałam, żeby tam rodzić ale niektóre opinie o tym szpitalu mnie przerażają i już sama nie wiem co mam robić:)

czarna197601, teraz to Ci zleci jak nie wiem... Ja dopiero co się dowiedziałam, że jestem w ciąży, a już jestem przy końcówce. Dobrze, że całą ciążę przechodzę rewelacyjnie, bez mdłości, wymiotów itp itd... gdyby nie brak okresu i ruchy córeczki to nie z zorientowała bym się, że jestem w ciąży :P Wszystkim babeczkom życzę takich 9 miesięcy :) Badań robiłam baaardzo dużo, bo siostra męża ma chore dzieciątko, dlatego robiłam nawet b.prenatalne. Wszystkie wyniki mam rewelacyjne, oby tak dalej :) Mam nadzieję, że po porodzie również będzie tak super heh :P Oj... tu już tak blisko :) Może spotkam się z którąś z Was na oddziale hehe :)

Ja również robiłam prenatalne 2x trzecie sobie darowałam i wyszło wszystko w porządku. Jedynie morfologia wychodzi mi słaba no ale to u większości kobiet norma, więc biorę oprócz kwasu foliowego żelazo:) Trzymam za Ciebie mocno kciuki :) A szczęśliwe mamuśki, które wrócą po pobycie na Mickiewicza bardzo proszę o informacje jak było, czy te negatywne opinie o tym szpitalu są może przesadzone:) Mam taką nadzieję:)

KasiaSiasia87 na którego masz termin?? możliwe że się spotkamy bo ja w podobnym tygodniu co Ty :D tez mam na parkitce rodzić :D Ja nie robiłam żadnych dodatkowych badań bo te podstawowe są bardzo dobre więc mój lekarz sierdził że to nie ma sensu.

Czarna , a jakie Ty złe opinie słyszałaso Mickiewiczu?? Bo ja same dobre:)

czarna197601, nie dziękuję ;P Jakoś damy wszystkie radę!! W końcu kobiety są silniejsze od facetów hehehe :D Pazdzierniczek termin wg miesiączki mam na 8.11, ale dr mówił, że raczej mała pojawi się wcześniej, bo jest już dość niziutko i szyjka jest skrócona. Także mam się oszczędzać. Byle wytrwać do końca 37 tygodnia, później niech się dzieje co chce :D 15.10 mam wizytę, zobaczymy co tam słychać u mojej Olki :) A Ty Pazdzierniczku na kiedy masz termin?

KasiaSiasia87 ja mam termin na 30.10. ale mam cesarkę planowana, wiec mam się 22 pojawić w szpitalu :D już się nie mogę doczekać

Pazdzierniczek, u mnie zapowiada się SN. Eh... marzy mi się, żeby urodzić przed końcem października, bo już mi tak ciężko, że szok. Biodra, pachwiny, krzyż, wszystko tak boli... :(

Jak u was dziewczyny sprawa z rozstępami wygląda bo u mnie to jakaś masakra

gg1986, u mnie rozstępy wystąpiły jeszcze przed ciążą, bo sporo przytyłam :/ Ale żeby w ciąży nie doprowadzić do większej ilości to smaruję się balsamem Johnsona i nic nowego nie wyszło :) :) ;)

Mnie tez jest strasznie ciezko ale musze w dzien byc aktywna dla mojego synka, nie ma mowy o jakiejs drzemce,a w nocy znowu ja budze sie co chwile ehhhh co do rozstepow to mam caly brzuch,przestalam walczyc bo nic kompletnie nie dziala,jedynie oliwka lub jakims balsamem nawilzajacym sie smaruje ale tylko dlatego ze mam ogolnie sucha skore.

Ja niestety mam się oszczędzać jak tylko się da..., ale coś jednak porobić w domu trzeba. Cholerka... w szkole i przedszkolu nieopodal mnie panuje jelitówka... :/ i pewnie synek szwagierki coś ze sobą przywlókł... już zaczyna mnie boleć żołądek... No nic, pozostaje czekać... Jakby co to Smecte mam w pogotowiu. Eh... tego mi jeszcze brakowało. Co dziewczynki radzicie?

Ja też smarowałam balsamami ale nie widziałam efektów i przerwałam i teraz używam tylko oliwki żeby nawilżyć skórę jestem dosyć gruba przed ciążą miałam trochę ale to na udach i przy pachwinach bo też najpierw schudłam potem po lekach z***biście przytyłam i tak zostało.U mnie samopoczucie zależnie od pogody wczoraj nic nie zrobiłam tylko obiad a dzisiaj szorowałam kamyszek na ścianach na schodach a teraz położyłam farbę na włosy i czekam na mycie

Dziewczynki a kiedy zaczęły Wam się robić rozstępy? ja jestem w 24 tygodniu i narazie nie mam żadnych, ale zaczyna mnie swędzieć skóra na brzuchu i nie wiem czy to nie jest sygnał do tego iż zaczną się robić?

Dokładnie nie pamiętam ale chyba właśnie tak około 24-26 i też strasznie mnie brzuch swędział bo jeszcze lekarz kazał mi zrobić jakiś wynik bo to też może być oznaka jakieś choroby tylko teraz nie pamiętam jakiej ale wynik wyszedł dobrze i zaczęły się rozstępy

Czesc dziewczyny od dawna Was podczytuje :) Jestem w 29tc, poród planuję na Parkitce, mam lekarza stamtąd. Powiedzcie czy chodziłyście/chodzicie do szkoły rodzenia? Ja się waham, w zasadzie to słyszałam opinie, że to tylko czysta teoria i tak naprawdę przewijanie lalki ma się nijak do przewijania żywego ruszającego i płaczącego dziecka ... (i różne inne czynności też) A co do teorii to hmmm powiedzmy, że liczę na instynkt ;) Powiedzcie, jakie macie podejście do tego? I jeszcze do mam rodzących na Parkitce - czy przed porodem byłyście odwiedzić oddział? Czy wpuszczą bez problemu, odpowiedzą na pytania? Mam zamiar się tam wybrać i popytać... Mieszkam 40km od Czwy i boję się, że nie zdążymy z mężem dojechać ;P Dopada mnie powoli stres :P A co do rozstępów to nie mam żadnych, od 2 mc stosuję codziennie bio-oil i olejek z Rossmana Babydream (na przemian, rano jeden, wieczorem drugi) - a skłonności do rozstępów mam. Więc albo moja kuracja działa albo rozstępy dopiero się pojawią... Ale skóra na brzuchu nie swędzi...

gwiazda12, ja byłam wczoraj na oddziale popytać i pooglądać. Pisałam wcześniej, że panie położne miło mnie przyjęły i odpowiedziały na pytania. Możesz bez problemu się przejechać.

Mam nadzieję, ze mnie równie miło przyjmą i oprowadzą... :)

gwiazda, ja akurat trafiłam na miłe ;P hehehe...

gwiazda12 instynkt sam pokaże Ci jak się opiekować a jak nie zawsze można liczyć na położne lub podpatrzeć ;) nie zamartwiaj się dasz sobie rade. Chociaż to Twój wybór. Myślałam żeby się wybrać też na oddział ale stwierdziłam że jakoś to będzie i nic nie zmieni że odwiedzę i jeszcze bardziej będę przeżywała :D

Hej dziewczyny! 7.10.2013r. O godz. 00:45 urodziłam Nataszke walczyła 3740 g, 58 cm szczęścia. Poród był dość szybki. Co do znieczulenia nie chcą dawać, na wyniki badań czeka się 45 min i dają ci podczas porodu do przeczytania wszystko co jest na nie. Domyślacie się ze nie miałam siły czytać a badań mi nie zrobili. Osobiście trafiłam na super położne które bardzo mi pomogły podczas porodu. Mąż jak najbardziej wskazany. Dziś może wyjdziemy z Natka do domu. Co zmiana to inne opinie na temat położnych jedne są mile i ludzkie inne potrafią tylko opierniczyc. Powodzenia dla przyszłych rodzących. Ps ostatnio przyjęto 8 kobiet do porodu- przemiał jest tu ogromny.

Gratulacje dla dzielnej mamusi i córeczki

mammablanki, to szybciutko wyjdziesz do domu :) Gratulację dla Was! Cieszę się, że wszystko ok. Trafiłaś na odnowiony oddział? Długo po porodzie czekałaś na salę? A i mam pytanie, ważyli Cię jak Cię przyjmowali na oddział? Bo kurde niby przytyłam tylko 7kg, ale i tak ważę baaardzo dużo i po prostu boję się, że będą walić jakieś krzywe teksty...

mamablanki serdecznie gratuluję!!! Z tego co wyczytałam to rodziłaś na Parkitce?