Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Dzisiaj taka pogoda usypiająca, dziewczyny może wy wiecie jak to jest z tym spaniem na plecach, na prawym, lewym boku, bo gdzieś czytałam że nie powinno się spać na prawym boku i na plecach bo zanika wtedy puls dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mam dzisiaj zarombisty dzionek pół nocy nie spałam a do tego byłam na badaniach i auto mi się rozkraczyło trzeba było wzywać mężą i holować do mechanika także jestem uziemiona w domku.też mam jeszcze stertę prasowania dla małej bo dostałam dostawę ubranek od cioci mąż powiedział że jak jeszcze coś przywiozę to mnie z domu wygoni;-)dowcipniś śmieję się że zaraz szafek braknie.Czarna 197601 ja byłam na pierwszej wizycie tylko nie pamiętam ale chyba przed 30 tygodniem wpisała mnie pani w jakiś zeszyt zapytała jakie leki przyjmuję na co choruję ile warze i taka to była luźna rozmowa dała mi kartkę na badania które dzisiaj robiłam morfologia mocznik kreatynina glukoza elektrolity i coś tam jeszcze w każdym bądź razie wszystko z krwi do tego EKG oraz zaświadczenie od lekarza rodzinnego i mam to dostarczyć najpóźniej trzy tygodnie przed datą porodu także w czwartek się wybieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja śpię na prawym albo na lewym boku na zmianę na plecach nie mogę bo mi się ciężko oddycha.Ja przed ciążą spałam na brzuchu także dla mnie każda pozycja jest nie fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gg1986 dziękuję Ci bardzo za informacje już jestem mądrzejsza:) A co do spania to ja jakoś sama odruchowo kładę się na lewym boku jakoś najlepiej mi się śpi w tej pozycji. Ale w ciągu dnia jak się na chwilkę kładę to leżę różnie na plecach, na prawym boku bez znaczenia. Ja śpiąc na lewym boku podobno jest lepsze krążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też różnie śpię, pozycja zmienia się kilka razy w ciągu nocy, raz lewy bok, raz prawy, raz na plecach;) Też spałam całe życie na brzuchu i powiem Wam że czasami sie zapominam i układam na brzuchu ale od razu przypominam sobie,że uciskam malucha więc zmieniam pozycję;) Słyszałam, że też jest dobra na plecach z ugiętymi nogami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Spiac na lewym boku dotlenia sie dziecko, ale nie da rady cala noc spac na jednym boku wiec na prawym tez mie zaszkodzi. Ja na plecach nie moge bo mi zaraz slabo sie robi nawet jak chodzilam na USG nie moglam dlugo lezec bo zaraz mi sie slabo robilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciazy tez chodzilam do dr Kowalskiego na nfz. Rodzilam w czerwcu na parkitce. Mialam miec porod silami natury, ale wyniknely komplikacje i finalnie bylo cc. Przy porodzie trafil mi sie dr Kowalski, akurat zaczal dyzur. Cc przeprowadzil szybko i sprawnie, za co jestem mu bardzo wdzieczna i dzieki temu mam teraz zdrowa córeczkę:-) pozniej na oddziale zagladal do mnie jeszcze dwa razy i pytal o samopoczucie. Nie dostal ode mnie zadnego prezentu i wydaje mi sie, ze go nie oczekiwal. W spitalu i potem jeszcze na wizycie kontrolnej w przychodni serdecznie mu podziekowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
evia24 powiedz mi jak to wygląda na parkitce po CC, czy się w miarę opiekują dzieckiem, czy pomagają i czy bez problemu można liczyć na jakieś znieczulenie. Ogólnie jak podchodzą do opieki. Z góry dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy cieciu mialam znieczuleneie w kregoslup i bylam przytomna caly czas. Zaraz po cc lezy sie przez 12 godzin na sali po cieciach i jest sie pod obserwacja. Dziecko jest w tym czasie w sali obok i zajmuja sie nim pielegniarki,przebieraja w twoje ciuszki, karmia, albo jak sie juz chce to pomoga przystawic do piersi. Jak placze to slychac je ba4dzo dobrze :-)Pielegniarki, ktore tam z kolei zajmuja sie matkami sa super, opiekuja sie bardzo dobrze. W tym czaasie podaja non stop srodki przeciwbólowe. Jak tylko sie poprosi podaja bez problemu. Po tych 12 godzinach trzeba wstac i przechodzi sie na rooming. Tam juz dziecko jest caly czas przy tobie i trzeba sie nim zajac. Tak za bardzo to tam ana pomoc poloznych liczyc nie mozna, raczej trzeba sobie radzic, no chyba ze dziecko placze dluzsza chwile to same zagladaja i pytaja czy pomoc. Srodki przeciwbólowe mozna dostac tam tez bez problemu i lepiej brac jak pytaja na obchodzie :-) bo sie przydaja. Ja bylam ogolnie zadowolona z pobytu. Corcia byla dosc grzeczna, wiec dawalam rade sama i przespac sie tez mogłam. Wiadomo,ze po cieciu jest trudniej, ale mysle, ze do przejscia. Parkitka jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnosnie jeszcze tej pomocy na roomingu. Jak ja tam lezalam, bylo bardzo duzo kobiet, w tym duzo po cc. Pewnie z tego wzgledu polozne od dzieci nie mialy za wiele czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia 24 mam takie pytanie a jeżeli chodzi o znieczulenie w kręgosłup czy to jest bolesne? Kurcze powiem Ci, że ogólnie jestem odporna na ból ale słuchając relacje niektórych dziewczyn po porodzie to myślę, ze moja odp***ość czmychnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Dzięki to mnie trochę uspokoiłaś :D a jeśli chodzi o mleko dla dziecka to trzeba kupić czy dają bez problemu? Miałam za mało pokarmu przy pierwszym a na siłę kazano karmić a dziecku mało był więc dlatego pytam chociaż wiem że teraz nie musi tak być. Jeszcze jak z tymi salami czy po cc chociaż na te sale dają co łazienki są na sali czy trzeba daleko biegać co na pewno nie jest miłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
evia24 właśnie a to znieczulenie w kręgosłup?? i po jakie samopoczucie bo ja miałam przy pierwszym ogólne więc nic nie wiem co się działo a później na spanie mi coś dali więc w sumie pierwsza doba całkowicie wycięta z życia.... a i jeszcze odnośnie odwiedzin na tej sali po cc. Czy może mąż lub ktoś bliski wejść czy dopiero jak na inna sale przeniosą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, że jest sto pytan do ...:-) Czarna jesli chodzi o znieczulenie w kregoslu to ja nawet nie wiedzialam kiedy i juz mialam zrobione. Robi sie porzadnie , koci grzbiet' i bez problemu. Ja przeszlam z traktu porodowego na sale operacyjna juz na jakis lekach przeciwbólowych, wiec moze to cos dalo,choc majac skurcze po oksytocynie to uklucie to byl pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja. Pazdzierniczek mleko daja w buteleczkach jednorazowych bez problemu, jak ja bylam to dawali chyba bebilon. Sama na poczatku mialam malo pokarmu, wiec prosilam o mleko, szczegolnie na noc, zeby mala spala. Na sali po cesarce moze byc chyba jedna osoba, ale siedzenie zbyt dlugie nie ma sensu, bo i tak chce sie spac, a poza tym pielegniarki co i rusz cos robia przy pacjentkach wiec trzeba wychodzic, no i te 12 godzin szybko zleci i jest sie juz na standardowym oddziale z odwiedzinami 10- 20. W miare mozliwosci daja po cc sale z lazienkami, jak ja lezalam z dwoma innymi paniami to wszystkie dostalaysmy takie sale dwuosobowe z lazienka. Ja po znieczuleniu nie mialam skutkow ubocznych, zadnych boli glowy, szyji, ale to chyba sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziecie jeszcze cos chcialy wiedziec, pytajcie. Postaram sie odpowiedzieć w miare możliwości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
evia24 dzięki za odpowiedź i za informacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Pazdzierniczek- ja nic nie kupuje..bo myslę ,że mogłaby być draka;/heh A z tego co słyszałam to Lemański zajmuje się super nawet nie "swoimi"pacjentkami, wiec myślę,że tym bardziej możemy liczyc na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
hatshepsu też tak właśnie sądzę, jeżeli by mu zależało na prezentach to na pewno było by to widać i dało się odczuć. Jak tam zakupy udane?? Już wyprawka gotowa?? Dziewczyny ale mam stresa hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaSiasia87
Pazdzierniczek, ja też mam już stres jak cholera... coś zaczyna mnie brzuszek pobolewać, mała bardzo zaczyna się wiercić... Kto wie, może powoli coś się rozkręci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
No juz zostały mi tylko pampersy i materac do łóżeczka:)troche się nalatałam po tych sklepach....już coraz ciężej niestety;/i najlepiej jak jakieś toalety są w polu widzenia hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Dziewczyny zazdroszczę Wam ,że już sie szykujecie na przywitanie swoich pociech:)Ja też bym chciałą jak najszybciej..a to dopiero 28 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
KasiaSiasia87 mnie dzisiaj w ogóle brzuch boli ale to chyba bardziej od żołądka bo uciska mnie i pręży się malec strasznie. hatshepsu to super jak udane :D później to już tak nie chce się chodzić. Co do toalet to zgadzam się :D u mnie to mąż się śmieje żebym nie piła bo gdziekolwiek idziemy to marudzę że siku się chce :D U mnie w sumie wszystko gotowe tylko łóżeczko moi mężczyźni mają skręcić w weekend i wózek ze strychu znieść. Torba czeka :D a i muszę jeszcze instrukcje dać małżonkowi gdzie co jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
hatshepsu zobaczysz jak szybko zleci. U mnie to tym bardziej ekspresowo bo mam już synka więc na nude nie narzekam :D wręcz czasem ciszy potrzebuje. Tym bardziej mi czas mija nawet nie wiem kiedy i jest wieczór. A sama praktycznie cały dzień jest bo mąż w delegacji na weekendy przyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też 28 tydzień i z jednej strony tez jestem trochę znużona byciem w ciąży, z drugiej strony ten czas tak szybko biegnie, że lepiej się cieszyć każdym dniem w tym stanie:) Tym bardziej, że rok z maleństwem też pewnie szybciutko zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia24 ja mam jeszcze pytanko odnośnie cc. Czy po znieczuleniu do kręgosłupa trzeba leżeć te 12h czy pozwalają wcześniej się "podnieść"? Ja dopiero 21tydzień, chociaż i to szybciutko minęło, więc reszta też pewnie zleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba leżeć i bardzo pilnują, żeby nawet głowy troche nie podniesc. Jak lekarz już stwierdzi, ze jelita zaczely pracowac, to należy pic wode niegazowana z butelki z dziubkiem. W tej sytuacj tylko takie się sprawdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj zleci Ci szybko, to prawda :-) ja jeszcze nie tak dawno bylam w ciąży, a corcia niedlugo już 4 miesiące skonczy. Każdy stan ma swoje dobre i gorsze stronu, ale ja cieszę się, że ciąża za mna a dzidziunia na rękach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Ja pamietam ze mnie pic sie chcialo strasznie i zlapalam za butelke taka mala ale bez dziubka i wylalam na siebie polowe bo nawet nie dalo rady glowy dzwignac. To lezenie szybko zleci wiekszosc sie spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Dziewczyny jak dziś samopoczucie? Bo u mnie masakra;/deszcz od rana pada , ciemno, ponuro...nie mam weny na nic;/tak się błąkam po domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×