Poród w CZęSTOCHOWIE

Kajka to tak jak u mnie, maly sie przeciaga ile wlezie, nocami brzuch mnie boli okresowo ale nic poza tym :) a ja smigam jak mloda lania-od spacerow z psem, po odkurzanie itp ;) w pon wizyta , moze chociaz jakies rozwarcie bedzie ;)

chleo - ale tobie chyba nie robi różnicy, jak masz ustaloną cc ? bo ja nie wiem jak to jest. Więc chyba znasz ostateczną datę. Ja mam dość, bo nie wiem czy to spojenie się gdzieś rozeszło czy co, ale boli strasznie mnie "pani" i pachwiny, a córcia póki co chyba się rozmyśliła z wychodzeniem

hej rodzila ktoras moze w blachowni? powoli zaczynam zastanawiac sie nad szpitalem i czekam na jakies podpowiedzi

Mał ja rodzilam w Lublincu i bardzo sobie chwale. Mile polozne, ktore dopingowaly (zalapalam sie akurat na zmiane dyzurow:p ) a do lekarza ktory odbierał porod teraz chodze.

Już kilka razy był poruszany temat rehabilitantow ale czy moglabym poprosić raz jeszcze o nr i gdzie i kiedy przyjmuje oczywiście ta lepsza;) również patrzyłam na stronę tej rehabilitantaki z wawy i chyba jednak się zdecydujemy na pokazanie młodej bo robi wiele błędów i chcemy się dowiedzieć jaki to ma wpływ na jej osiągnięcia dotychczasowe i przyszłe a i może doradzi lub wskaże nam jak ja ćwiczyć bo wychodzi na to ze odpycha się z zewnątrz nóżki a nie powinna i robi siodelko:/ masakra jakaś jak na takie dzieci trzeba uważać. ..

My byliśmy u Moniki 601911184

Ja bylam u Agaty Kedziory (przychodnia Ksiezycowa) tel 502 135 418. Polecona przez lekarza, do którego chodzilam prywatnie.

Dzięki dziewczyny:)

zapisałam nas na czwartek do Moniki zobaczymy co powie jak zobaczy Małą

No to mamy potwierdzenie : będzie drugi syn :)

OlgierdaMama-> gratuluje:) tylko jak to teraz spróbujesz zrównoważyć? Może jakieś zwierzątka dziewczynki;) co byś jedyną kobietą w rodzinie nie była he he ;))

Jedna, ale za to jaka :P dam im rade :) ja się zawsze z facetami lepiej dogadywalam ;) a tak serio to strasznie się cieszę, że maluch rośnie zdrowo. No i mam teraz bojowe zadanie: wybrać imię :)

Mamusiu Olgierda- gratulacje :))))) ale bedziesz miala wesolo przy deoch chlopakach, bracia swiata poza sobą nie bedą widzieć na pewno;) a z przyziemniejszych rzeczy w sumie cala wyprawka tez juz gotowa ;) jakie imie bierzecie pod uwage?? I na kiedy masz termin?? Kajka- co u Ciebie kochana?? Jak sie czujesz?? Ja wczoraj po wizycie. Rozwarcie na 1,5 cm i 3 stopien dojrzalosci lozyska, mialam wczoraj wizyte u anestezjolog i od poczatku przypal bo maz-zawiozl mnie na 20 do-szpitala, a kobitka co prawda byla ale konsultacje do 16 heh:// No i oczywiscie nie dopytalam o najwazniejsze dla mnie, moze dziewczyny pomozecie , wesprzecie wiedza ;) Jak wyglada rola taty przy cc na Mickiewicza ?? Tzn czy on moze stac pod salą gdzie mnie bedą ciąć tak zeby zaraz po byc przy myciu i ubieraniu malego? Ci musi miec ,-w sensie ochraniacze na kapcie czy cos ??W ogole dają mamie malego do cyca na chwile po cc ?? A moje drugie pytanie- w jakich godzinach w tym szpitalu mozna odwiedzac mame i dziecko i jak to wyglada? Na korytarz z niemowlakiem czy w salach ?? Moze wiecie ??

Chloe28 - ja mialam planowe cc na Parkitce. Tata czekal na korytarzu. Na sale operacyjna nie wpuszczaja. Zobaczyl Mala jak nas przewozili na pooperacyjna a potem tam na chwile go wpuscili. Dziecko po wyjeciu z brzucha na moment przykladaja do buzi a potem myja, ubieraja. Do piersi polozne dostawialy dopiero na sali pooperacyjnej, tylko ze ja nie mialam jeszcze pokarmu. Na parkitce odwiedziny od 10 do 20 wiec pierwszy dzien to praktycznie Tata w wiekszosci zajmowal sie Mala. Karmil i przewijal;-) MamaOlgierda- raz jeszcze gratulacje;-)

MamoOlgierda gratulacje! Chloe ja mialam cc na Mickiewicza,maz przy cc nie jest obecny ale juz przy wazeniu,itd tak.Musi miec stroj ochronnyOdwiedziny od 14 do 18 w salach(moj maz byl zazwyczaj do 19 :-)).

Dziecko w ubranku vintage/retro? Czemu nie? Zapraszamy do naszego sklepiku wszystkie modne mamy! usmiech.gif https://www.facebook.com/butiknatolka

MamoOlgierda -->> super że wiadomo i że zdrowy chłopak ;) a Ty to jak Królowa będziesz otoczona facecikami, na rękach Cię będą nosić jak podrosną:) a imię też ważna sprawa w końcu na całe życie Mu je dajesz (oby to było Twoje jedyne zmartwienie już do końca :D ) A Michałek nasz już całkiem sam chodzi, ciągle Mu się gdzieś śpieszy... i jedynki górne już nam wylazły, więc mamy 6 zębozów:) za to mamy tez cały czas rozwolnienie i po 6 kupek na dzień, już ręce załamuje normalnie, co myślę że lepiej będzie to znowu nawrót. Lekarstwa na to brak, jedyny plus w tym minusie, że się nie odwadnia młody i dalej szaleje jak tylko nie śpi. Czekamy cierpliwie, bo póki ma rozwolnienie to robienie jakichkolwiek badań mija się z celem, bo wyniki będą w cały świat.

Witam.co do rehabiilitantki Moniki W. Polecam mojemu szkrabowi pomogla,jak miał 4 miesiące wyginal się w łuk glowa tez mocno odchylona okazalo się ze miał wzmożone napięcie mięśniowe.chodzilismy 2 miesiące raz w tygodniu i skonczylo się wyginanie.pozniej wyszly wady serduszka i przez to niskie napięcie mięśniowe się pokazalo i znów chodzimy i po paru wizytach widzę efekty.takze polecam bo naprawde jest dobra w tym co robi.ewa

ja myślę, że właśnie dobrze kiedy pielęgniarki zajmują się po porodzie dzieckiem i pozwalają matce dojść do siebie. Na przystawienie dziecka do piersi i tak przecież znajdzie się czas, jeśli się tylko o to poprosi to myślę że nie będzie problemu Jasne http://activ.me/22

Dzięki Dziewczyny :) wybór imienia to długa droga jeszcze, bo po cichu liczylismy na Jagodke :) trzeba będzie jednak powertowac kalendarz :) Termin mam na połowę czerwca, wiec jeszcze trochę przede mną :)

chleo - ja bardzo dobrze się czuję tylko trochę mi doskwiera ciężkość. Jutro kolejna wizyta. A jak nie pomyliłam to ty już za tydzień maluszka będziesz miała po drugiej stronie brzucha. Jedynie co to panikuję że skurczy nie ma.

Kajka u mnie w piatek juz akcja rozpakowanie ;) troche sie tylko martwie bo dzis odchodzi mi czop sluzowy, na razie krwi nie-widzialam ale jak-sie pojawi to nie wiem co robic, chyba bede dzwonic do gina i niech decyduje...oby nie w nocy...

chleo - jak czop ci odchodzi to nie masz jeszcze co się martwić, bo może odchodzić po trochu albo cały (powinnaś poznać) a to nie zwiastuje porodu, jak ci wystąpią skurcze to pora na szpital, a "bez czopa" to spokojnie kilka dni możesz chodzić. Mnie już część wypadła kilka tygodni temu i nic się nie dzieje. W pierwszej ciąży też tak miałam że po trochu wypadało a jak już nadszedł ten dzień to wypadł cały ale to czułam bo to takie jakby szarpnięcie ciężko opisać w każdym razie dużo tego jest, tylko u mnie towarzyszyły od razu odpływające wody, więc na to uważaj bo jak zaczęłyby ci odpływać to szpital

Dzieki Kajka za info, wydaje mi sie ze jeszcze nie caly odszedl bo-wielkosciowo to bylo tyle co orzech laskowy zbity, no ale brzuch to masakra, spina sie, boli, ledwo daje rade :)

chloe- a to nie zaczęły ci się skurcze te porodowe? liczysz czas ? A z czopem to naprawdę spokojnie, mogą się w nim znaleźć niteczki krwi ale to normalne, ja miałam taki biało-przezroczysty. Ja to czułam jak wypadł - nagle po prostu poczułam że coś ze mnie wypadło :). Trzymam kciuki za ciebie :). Ja się zastanawiam co mi jutro lekarka powie, ale pewnie nic bo skurczy brak, no może coś tam delikatnie się pojawiło na przestrzeni tego tygodnia ale to nic wielkiego, a ja bym chciała żeby rozwarcie już postąpiło.

Kajka, ja nie mam pojecia jak wygladaja skurcze porodowe, ale bardziej to przepowiadajace, chyba.. bo porodowe zwiekszalyby swoja bolesnosc jak mysle a one od wczoraj bola tak samo... daj znac jak jutro u lekarza u Ciebie, trzymam kciuki :))

Olgierda mamo gratuluję najważniejsze że wszystko jest ok :)

chloe - fakt skurcze porodowe nie są łatwe :) pamiętam swoje, ja miałam bardzo słabe :) jakbym miesiączki miała dostać tylko że były z przodu i z krzyża i po ciepłym prysznicu się nie zmieniały, ale myślałam że to jeszcze nie czas, ale były w miarę regularne 5-7minut i to było o 19 a 00 byłam już na porodówce. A do szpitala tylko dlatego pojechałam bo wody mi odpływały, i mówię jadę sprawdzić. O 22 przyjeli mnie na oddział i z pół godziny przed tym - jak jeszcze czekałam to już czułam silniejsze, ale jak łapały mnie na krzyż to wiedziałam już że się zaczęło.

Mamo Olgierda gratulacje! Ale bedziesz chlopakow ustawiać ;) Jagodka sliczne imie, ale moze jeszcze je kiedys wykorzystacie:) Husky, 28Marzec, Mamuska2014 dajcie znac jak Wasze Maluchy po rehabilitacji. Kajka, Chleo trzymam za Was mocno kciuki! Zeby poszło szybko i szczesliwie:) A co do czopa to mnie odszedl ok. 23 taka galaretka albo bialko jaja kurzego tylko ja mialam niteczki krwi, a córkę urodzilam o 14 kolejnego dnia. Skurcze mialam dwa dni wcześniej ale sie takie slabe wydawaly. Tych porodowych to sie nie da pomylic :D a jak takie zdania czytalam przed swoim porodem to klnelam w mysli ze madry autor po fakcie :p

Eliza85 - ja na takie zdania klnę do tej pory :) pomimo że jeden poród mam za sobą wiem jak to wygląda, i jak mi się wtedy zaczęły porodowe to wiedziałam że to te , to teraz zaś mam obawy że mogę przegapić haha. Ale myślę że to zawsze jakiś taki stres się pojawia. MamaOlgierda - gratulacje synka - pewnie jak byś chciała córę to kolejna próba przed tobą :). Same chłopaki w domu to super sprawa, ale i obowiązków więcej - bo tak to to z nimi jest, a że niby dziewczynki więcej pomogą. Ja będę miała okazję się przekonać bo i chłopak i dziewczynka w domu będzie