Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

uwielbiam kafeteryjne gwiazdeczki ;) swoje robią szpitale badania :) polska język fajna język, można wyrazy we wszystkie strony przestawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
husky00 używałam kilku i według mnie marimer baby najlepiej się wpsikiwał, teraz mam sterimar i tylko się wkurzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaRybka
My tez sie piszemy na srode Myszka -gwiazdeczki to jedno. Mnie wkurza pisanie z tel jak juz nie mam normalnej wysuwanej klawiatury tylko dotyk. dlatego teraz rzadziej pisze bo potrzaskalam Mezowi tablet i mi laptopa czesciej podbiera:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe 28 - a który szpital wybrałaś w końcu? mickiewicza? Ja jak rodziłam 2 lata temu na Parkitce to jak mnie przyjmowali na oddział to robili mi tego paciorkowca, pomimo że miałam wynik. A teraz rozmawiałam ze swoją lekarką i powiedziała mi że dostaję leki aby utrzymać czystość tej pochwy a jak by się okazało że wynik by był zły to i tak nie będę już leczona, a w tym badaniu chodzi o to aby lekarze mogli szybko malcowi podać antybiotyk gdyby się zaraził. A ja czuję się ogólnie dobrze, tylko jak wstaję - chodzę to czuję takie kłócia w "mojej pani" bo młoda ciśnie bardzo w dół, ja wiem że to już bezpieczny czas ale wolałabym aby siedziała w brzuchu jak najdłużej, bo to lepiej dla niej - choćby dla odporności późniejszej. A mąż zwarty gotowy pod warunkiem że w domu jest :) ale że już wrócił do pracy - delegacje więc jestem sama - dziś siedzi w Warszawie a w poniedziałek leci aż nad morze więc ja nie chcę rodzić jeszcze :( A czemu ty masz mieć cesarkę ? źle dzidzia ułożona ? i powiedz chłopak czy dziewczynka bo coś nie przyswoiłam tej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza85
Dziewczyny ja mialam dodatni GBS. Badanie mialam zlecone w 39tyg i jak zaczelam rodzic po przyjeciu na oddzial od razu dostalam antybiotyk. Jesli jest on podany na 3h przed porodem to nie ma ryzyka zakazenia dla maluszka ale jesli urodzi sie wczesniej to powinna dzidzia tez dostac antybiotyk. Tak mi tlumaczyli w szpitalu i dopytywalam jeszcze lekarza ktory odbieral porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaOlgierda to faktycznie byl physiomer baby, dzieki:) 28marzec-> sterimar byl moim pierwszym i tez nigdy do niego nie wroce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
wreszcie moge normalnie coś napisać;-) Myszka - co do ząbkowania i takiego ostatnio zachowania Małej to też tak podejrzewamy, tylko że kolejny tydzień mija i nic nie widać, aby coś tam miało wychodzić, po wrześniowo/październikowych dolnych jedynkach na razie nic dalej Patusiaxx - co do przepisów to w ostatnich dniach podawałam np. brokuł, marchewka, ziemniak ugotowane na parze razem z kawałkiem łososia albo risotto z indykiem (ryż, marchewka, por i indyk ze słoiczka z Gerbera). Generalnie wrzucam do małej ilości wody albo na parę warzywa w różnych kombinacjach i proporcjach do tego troszkę mięska, ryby lub jajko. Najczęściej podstawa są marchewka lub ziemniak. Dodaję tez a to trochę makaronu, a to ryżu czy kasy kuskus, czy jaglanej albo manny, chociaż od kiedy Mała je bułkę to manny daję rzadziej. Dodaję też czasem trochę czerwonej soczewicy bo delikatniejsza. I dla smaku coś koperku lub natki. Przy okazji czy podawałyście już maluszkom ( u nas 10 mies) jakieś przyprawy typu majeranek, oregano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Bym zapomniała - 25 stycznia o 11 jest zimowa filharmonia malucha. My się wybieramy oczywiście, bo bardzo nam się podobało ostatnio. Ktoś jeszcze bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Olgierdem? Nic nie wiem o tym to jakies przedstawienie? O co chodzi w nim ze takim maluchom sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Tak. To ok godzinny koncert specjalnie dla maluchów. Jest babeczka, która jest animatorem i 4 muzyków. Dzieci na scenie lub u rodziców na rękach (w zależności od wieku) świetnie się bawią (klaszcza do rytmu, tańczą, śpiewają itp). inaczej opisać tego nie potrafię :) byliśmy na jesiennym koncercie i choć był mały Olo to słuchał jak zaczarowany. Teraz myślę, już będzie brał bardziej aktywny udział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
olgierdamamo -->> a masz jakiś link do tego koncertu? żeby zapoznać się ze szczegółami, jak to cenowo wygląda, czy trzeba wcześniej bilety kupić, bo może byśmy się wybrali z Michałem na odrobinę kultury:) i tak zapytam, filharmonia to koło wałów jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle kobieto to ty znowu spać nie możesz? spojrzałam na godzinę dodania postu i mi się słabo zrobiło normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Olo się wybudzil i nie mogłam zasnąć :) tak to już bywa ostatnio - zaczynam się przyzwyczajać :P filharmoniamalucha.pl - tam są szczegóły. Można kupić wcześniej bilety przez neta albo przed koncertem w kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlgierdaMama-> dzieki za informacje, zastanowimy sie:) 28marzec-> Majka dzis wreszcie siadla wlasnie 3 razy:)))))) a juz na dzisiaj sie dompediatry zapisalam zeby o to pytac, pokazywal jej moj maz kilka dni siadanie boczne kilka razy dziennie i zadzialalo he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
ja też polecam tą filharmonię malucha, my się też wybierzemy, polecam bo warto tym bardziej że cena niewysoka, a i człowiek się odchami troszkę;-) ostatnio nie było za wiele osób, więc nie powinno byc problemu z kupieniem biletu przed samą imprezą. husky00 - fajnie że Wasza Mała już siada, u nas wszystko było co prawda dużo szybciej ale było tak, że nowe umiejętności (przewracanie na brzuch, siadanie, wstawanie, raczkowanie itp) nabywała jakby z dnia na dzień, jednego dnia nic, a od drugiego bez żadnych problemów, i jak się nauczyła to ciągle coś robiła. OlgierdaMama - Ty się nie przyzwyczajaj do bezsennych nocy tylko wysypiaj się póki możesz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz sie tak ucieszylam ze raz siadla to tak ciagle bedzie bo zapomnialam ze tak jak i z przewracaniem raz bylo a potem spokoj i znow, na miekkim siadla a na twardym juz nie, ale wazne ze raz do przodu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
My kupowaliśmy bilety 3 dni temu i już sporo jest rezerwacji nie tak jak tamtym razem :-) Huskyoo bilet 20 zł dorosły niemowlęta do 1 roku gratis dzieci 1-6 chyba 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
My byliśmy w tym tyg profilaktycznie u neurologa, chciałam sprawdzić czy rozwój przebiega prawidłowo, bo Mała się nie bardzo obraca chociaż siedzi, to chcę Ją przygotować do raczkowania, nie chciałabym aby pominela ten etap, bo ma to wielkie znaczenie w procesie rozwoju mowy, ogólnie rozwijają się obie półkule mózgowe i dziecko nabiera koordynacji ruchów. Neurolog pokazała nam parę ćwiczeń, ale ogólnie wszystko przebiega prawidłowo jak na jej 7,5 m- cy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) troszke zazdroszcze Wam tych wyjsc z domu i z maluszkami, ja istatnimi czasy czuje sie jak WIEZNIARKA :P robie co najwyzej trase lozko, kuchnia,lazienka i tak od prawie miesiaca wrrrrr Kajka, u mnie bedzie synus , przewidziany juz w 12tc ;) ciesze sie bardzo , chociaz pewnie rownie mocno cieszylabym sie z cory heh, ja mam wade serca i stad cc. Jesli rozpakuje sie wczesniej to zdam relacje z pobytu w Mickiewiczu, chociaz od kilku osob ostatnio slyszalam ze lekarze ok, ale niektore pielegniarki...patologia to malo :/ Dziewczyny po cc, moze doradzicie :) planuje spakowac do walizki luzny dres, zeby smigac w nim po tym jak mnie juz spionizują, a koszula na noc- przejdzie to w szpitalu?? Pozdrawiam Was mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłabym taka pewna czy ten dres przejdzie nie widziałam żadnej kobitki w dresie i z własnego doświadczenia ci powiem że w koszuli lepiej powietrze dochodzi do rany i szybciej się goi ja po przyjściu do domu zakładałam dres i już po 2 dniach zaczęło mnie szczypać i troche wydzieliny wychodzić i jak byłam na zdjęciu szwów to lekarz mi powiedział żeby w domu założyć spódnice i przez jakiś czas tak chodzić do tego octanisept i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe 28 - wiem co czujesz ja tak samo pokój - kuchnia - łazienka, świąteczne zakupy jeszcze udało się zrobić a tak to dom dom dom, już mam dość i nie mogę się doczekać aż mała wyjdzie to zaraz gdzieś dzieciaki wyciągnę :) A to ci się dzidzia szybko ujawniła, mój synuś pokazał się chyba w 32-34 tygodniu a córcia w 18 tygodniu. Wszyscy się śmieją że będę miała już komplet dzieci więc więcej nie potrzeba :). Początkowo nie mogłam się pogodzić że będzie córa bo chciałam drugiego synka, ale to chwilowe było i teraz cieszę się bardzo, bo będę miała w domu trochę takie dwa różne światy :). Ja na Mickiewicza za nic nie pójdę rodzić, chyba że mnie siłą tam zawiozą, ja Parkitka a jak nie będzie czasu tam dojechać to Blachownia bo to mam parę minut drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moze rzeczywiscie ten dres to przesada...jeju jak ja nienawidze koszul:/ Kajka, blachownia tez slyszalam-ze jest ok, kolezanka rodzila tam we wrzesniu :) a czemu sie tak zrazilas do Mickiewicza? Mi sie marzy 3 chlopakow :)) ale pewnie na marzeniu sie skonczy bo mam-30 w tym roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe 28 - te "sympatyczne" pielęgniarki mnie przerażają, poza tym jak wchodzę do tego szpitala to mnie odrzuca, koleżanka tam rodziła to sobie chwaliła, tylko rodziła 40 kilka godzin, poza tym tam pracuje lekarz do którego chodziła przez pół ciąży i szczerze nie mam najmniejszej ochoty na niego trafić, pomimo że ma opinię super specjalisty, jedną ciążę on prowadził ale w drugiej się zraziłam do niego bardzo. Na Parkitce są dobre warunki i po pierwszym porodzie sobie chwalę nie wiem jak będzie z drugim poza tym gdyby się okazało że jest problem z dzidzią to będę miała pod ręką. Chociaż wiem że opinie też różne krążą ale lepszej alternatywy w pobliżu nie ma. 30 przecież cie nie dyskwalfikuje do posiadania licznego potomstwa :), ja synka rodziłam w tym samym wieku :) i z drugim mi się spieszyło z dwóch powodów, po 1. żeby nie był sam na świecie, 2 to mój wiek bo im starzej to gorzej jak to mówią. Ale powiem Ci że cieszę się że jestem na końcówce bo gdybym wiedziała co mnie czeka to bym się tak szybko nie zdecydowała, bo takie dziecko 22m-sc potrzebuj***ardzo dużo uwagi a ja tą ciążę źle znoszę, i dużo czasu niestety on sam sobą się zajmuje, spacery "normalne" też nam odpadły bo najpierw przez mdłości nie byłam w stanie chodzić później zalecenie tryb bardzo oszczędny. Ja też bym chciała bardzo trójkę mieć ale ze względu na brak miejsca lokalowego się nie zdecyduję, i po tej ciąży ja już poprostu dziękuję to nie na moje siły :). Myślałam że druga będzie podobna do pierwszej ale byłam w wielkim błędzie, bo pierwsza to prawie nie zauważałam że w niej jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka to argumenty są konkretne , ja w sumie tez na poczatku prowadzilam ciaze u p.Buzdygan z ktorej w pierwszej fazie bylam mega zadowolona i wydawala mi sie aniol , nie kobieta. Ale jak mialam krwawienie w 8tc to zostalam sama sobie bo musialabym czekacna wizyte 3 dni (na prywatną), wiec zmienilam szybko prowadzacego...ale z tą lekarka pewnie sie spotkam w szpitalu.... A Tobie Kajka moge tylko pogratulowac, tak jak Olgierda mamie bo moim zdaniem dziecko po dziecku to chyba najlepsze co moze byc. Owszem, ciezko , ale pozniej to juz same plusy :) ja juz kiedys chyba pisalam, mnie i brata dzielilo 6 lat i ogolnie czulam sie jakby dzielila nas przepasc ... a zawsze zazdroscilam kolezankom ktore mialy siostre czy brata w tym samym wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od środy codziennie o 17.25 na tvp2 program In vitro - czekając na dziecko. Polecam! Zwłaszcza tym, którzy myślą, że dzieci z in vitro to te z bruzda na czole itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe 28 - to powiem ci że mój się popisał jak mi robił USG :) nie potrafił znaleźć główki dziecka i ogólnie wszystkiego więc podziękowałam, bo nic się bym nie dowiedziała i pewnie jakby coś było nie tak z moją niunią to by przegapił, potem dostałam jakiejś infekcji byłam u niego na wizycie widział i mówił o tym ale zero leków a 3 dni później mnie to tak bolało szczypało swędziało a on poszedł na miesięczny urlop więc poszłam do lekarki która akurat była w przychodni, miałam tylko iść na jedną wizytę ale uznałam ją za sensownego lekarza. A chodziłam do niej chyba z 7 lat temu to była dla mnie wtedy bardzo niekompetętna ale wychodzi na to że się zmieniła, albo inaczej teraz ją chwalę, mam jakieś zastrzeżenia ale ogólnie pilnuje mi wszystkiego. My ogólnie mieliśmy szczęście w robieniu dzieci :) bo od momenty jak się zdecydowaliśmy to synka w 5 miesięcy zrobiliśmy a córę w 2 miesiące :). Ja siostrę mam 7 lat młodszą i tu się zgadzam "oderwane" od siebie jesteśmy, może jak byłyśmy dzieciakami to nie uwidaczniało się to tak ale teraz to dwa światy. Ja chciałam szybko drugie tzn. żeby rok tylko był różnicy ale mąż marudził że nie damy rady finansowo itp. w końcu go przekonałam że marudzi bo z synkiem też się tego baliśmy a przędziemy do przodu :) Teraz tylko chodzi i marudzi że tak późno na dzieci się zdecydował haha :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe - ja się zastanawiam czy dziś w szpitalu nie skończę bo od godziny męczą mnie skurcze, fakt nie regularne, takie jakby miesiączkowe i przenoszą mi się na lędźwia, zaciskam nogi ale nie wiem czy pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka to mocno trzymam kciuki za Ciebie i dzidzia, na pewno wszystko bedzie dobrze !! U mnie dzis to porazka, ani siedziec bo bolą mnie plecy, ani lezec bo zgaga, ani sie odezwac do kogo bo sama do 22 jestem, jeszcze oczywiscie jak sie chcialam przespac to jedzenie cofnelo mi sie do gardla i skonczylo sie mega haftem :/ sorki za doslownosc, ale sama sobie dzis ze soba dac rady nie moge, ogolnie czuje sie jak na haju :/ a co do skurczy to nawet nie wiem jak je poznac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×