Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lentilek

Kobietki, blagam doradzcie...

Polecane posty

Gość Lentilek

Jakis czas temu rozstalam sie z facetem po prawie 7 letnim zwiazku. Dlugo bylam sama aby wyleczyc sie z moich dosc traumatycznych przejsc zwiazanych z rozstaniem. Wiaze sie to z tym, ze ja praktycznie nigdy nie biegalam na randki. Moj problem, mogloby sie wydawac dosc blahy, jest taki, ze nie wiem jak mam sie zachowac w takich sytuacjach. Otoz w sobote bylam na pierwszej randce z fantastycznym facetem! Spedzilismy prawie 10h na plazy na rozmowach, bylismy na kolacjii a pozniej jeszcze na piwku. Od tamtej pory nie moge przestac o Nim myslec. Po tym odwiozl mnie do domu. W niedziele napisalam mu smsa, ze spedzilam z nim naprawde fantastyczny dzien. Nie odpisal, wiec pomyslalam, ze chyba to tylko z mojej strony. W koncu odpisal we wtorek. Wymienilismy kilka luznych smsow, a w ostatnim smsie napisal, ze tez mial swietny dzien ze mna i koniecznie (podkreslam slowo "koniecznie"musimy to powtorzyc). Zapytalam sie go czy moze mialby ochote na kino w najblizszych dniach...i od tamtej pory nic nie odpisal. Podczas naszej randki czesto mowil "Musimy zrobic to..." albo "Moze powinnismy isc tam..". Czyli mialam wrazenie jakby chcial sie ze mna jeszcze spotkac (choc mozliwe, ze czytam miedzy wierszami). I teraz moje pytanie do Was kobietki...Mam zamiar zadzwonic do Niego jutro i ponowic moja propozycje zwiazana z kinem, ale z drugiej strony nie chce wyjsc na jakas desperatke. JAk do tej pory nic nie odpisal, wiec nie wiem jak mam do tego podejsc...Powiedzcie mi, czy w koncu mam czekac na jego ruch, czy po prostu zadzwonic np. jutro i "sie przypomniec". To dla mnie baaaardzo wazne, gdyz naprawde On wydaje sie zajebistym facetem. Moze teraz On czeka wlasnie na moj ruch ze wzgledu na to, ze to On nalegal na pierwsza randke. Jak mam to rozwiazac? Doradzcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmerauda9
Witaj kochana, uwaga-to nie bedzie mile-pierwszy zonk -spedzilas z nim 10 godzin na pierwszej randce???POkazalas mu ze ma Cie w dloni...on prawdopodobnie powiedzial grzecznosciowo ze musimy sie spotkac,ale napewno juz nic z tego nie bedzie...ale co naj naj wazniejsze-nie dzwon do niego bo kompletnie skreslisz wszelkie swoje szanse!Nie rob zadnych ruchow!! Doradzma ze szczerego serca,jesli nie chcesz pogorszyc i zastawic sobie jaks szanse ze moze jeszcze on zadzwoni i bedzie dobrze. Poza tym jestes za bardzo rozentuzjazmowana na jego "temat" i pewnie on to dostrzegl....nie wroce za dobrze przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmerauda9
Aha i to ze on tak dlugo nie pisal..chcial sprawdzic czy ty napiszesz i napisalas-bardzo zle! potem zaproponowalass mu kino?Porazka :( oj dluga nauka jeszcze przed Toba zanim zaczniesz byc doskonala randkowiczką:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfae
esmeraduda nie pierdol:o skąd możesz wiedzieć jak będzie?może akurat będą zyc długo i szcześliwie? z kolei ja cie musze rozczarować: NIE ZJADŁAŚ WSZYSTKICH ROZUMÓW:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfae
esmerauda* :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Myslalam, zeby zadzwonic bo w sumie i tak nic nie trace. Jak nie to trudno, ale wtedy przynajmniej nie bede czekala na jakis ruch z jego strony. Mowil mi, ze w tym tygodniu ma bardzo duzo pracy ze wzgledu na to, ze maja obecnie restrukturyzacje. Moze na razie nie ma czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Nie zgadzam się z przedmówczynią. Skoro spędził z Tobą aż 10 godzin, to widocznie mu się podobało. Esemesem to zresztą potwierdził. Myślę, że powinnaś zaczekać na jego odzew. Jestem pewna, że się odezwie. :) Powodzenia! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmerauda9
Przewiduje jak bedzie na podstawie doswiadczen z moich randek,ale oczywiscie Autorko zycze Tobie jak najlepiej,chcialam tylko pomoc,pozdrawiam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
z przedmówczynią w sensie Esmeraudą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Normalnie dalabym sobie spokoj, ale w sumie dal mi znak ze mu sie podobalo. Tak jak stwierdzilam, kilka razy zaznaczyl, ze "Musimy razem to albo tamto...", albo rzucil, ze kiedys powinnismy isc razem gdzies tam...no i ten sms z podkreslonym "koniecznie", ze musimy to powtorzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Moze sama sobie wmawiam pewne rzeczy. Z jednej strony nie chce wyjsc na desperatke, ale z drugiej chcialabym wiedziec, czy ewentualnie coz moze sie z tego wykluc. No i oczywiscie sam fakt, ze spedzilismy razem 10h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
jesli chcesz zeby cos z tego wyszlo czekaj-mialam to samo ze swoim obecnym partnerem, sciskalo mnie, chcialam pisac dzwonic ale przeczekalam-pamietaj pozwol mu polowac powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h-ka
Ja myśle,ze jesli Ci sie podoba to powinnas zadzwonic, przynajmniej sie dowiesz na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dzwoń. Ty już wykonałaś ruch - zaproponowałaś kino, teraz kolej na niego. faceci to na ogół rozumne istoty, z obsługą telefonu nie mają problemów, więc jeśli ma się ochotę spotkać to zadzwoni. na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
No wlasnie oto chodzi, chce wiedziec na czym stoje! Dobija mnie to cholerne czekanie. Nie moge przestac o nim myslec. Jesli by sie okazalo, ze jednak to nie to, to przynajmniej bede mogla przestawic swoaja psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Nie dzwoń! Przecież wiesz, że w tygodniu jest zajęty, więc pewnie w piątek czy sobotę się odezwie, spokojnie. Nie możesz być natarczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
ja powiem więcej jak Pan teraz zadzwoni to ja bym słodko powiedziała, że "och jak mi przykro, ale w ten tydzień już mam zaplanowany i nie mam czasu" po czym rozgadała się na temat tego jaki film bym chciała zobaczyć i zachowywała się ogólnie przyjacielsko. i czekała na ruch faceta. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Nie warto już na samym początku stosować jakichś gierek. Faceci nie są aż tak głupi, jak się z pozoru wydaje. :P Trzeba szczerze, ale nie narzucać się. Autorko, jeśli chcesz koniecznie zadzwonić, zrób to w sobotę najwcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Wlasnie chyba zadzwonie. Oboje jestesmy dorosli (ja 25 on 32) i chyba jestesmy za starzy na jakies gierki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allee234
a ile czasu minelo od kiedy nie jestes z bylym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Rozstalismy sie prawie 1,5 roku temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń!!! Absolutnie tego nie rób! Napisałaś esa, wystarczy. Dobija mnie to wasze dziewczyny \"Chcę wiedzieć na czym stoję\". Na niczym nie stoicie. Autorko, Wasza relacja dopiero sie rozkreca. Dopiero sie poznajecie, takie \"Chcę wiedzieć na czym stoję\" w ogóle nie powinno mieć miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic już nie rób! To żadne gierki. Pamietaj, ze takim nardzucaniem się tez możesz coś zepsuć. On pomysli "Matko, napisała raz i drugi i jeszcze dzwoni- desperatka. A taka się fajna wydawała" I możesz zabić w zarodku to, co być może się kluje. Dajże mu czasu trochę, niech zatęskni i niech sam zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzelikkka
tez caly czas mysle ze zadzwonie,albo nie poczekam az on zadzwoni,wiem napisze ale jeszce nie teraz moze w przyszlym kwartale albo ide zadzwonic,a moze lepiej nie i tak mysle mysle ,az wymyslilam ze wezme przysznic i zadzwonie albo lepiej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lentilek
Koralowa, stwierdzenie na czym stoje jest w tym znaczeniu, ze jesli np. on jednak nie bylby zainteresowany to przynajmniej przestawie swoja psychike i przestane ciagle myslec, zerkac na telefon...tylko o to chodzi. Przeciez wiadomo, ze niekoniecznie cos sie z tego moze wykluc i w tym momencie nie chce jakichs deklaracjii na przyszlosc....Bardzo go lubie i chcialabym sie z nim znowu spotkac, ale z drugiej strony nie chce wyjsc na desperatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestaw swoją psychikę i pomyśl "Może bede nim zainteresowana. Może spedzę z nim następne 10 godzin. No, zobacze. Jak zadzwoni, pomyślę". Widzisz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, jak bedziesz tak się zachowywała jak piszesz, to choćby on był zainteresowany, to mu się może odechcieć po prostu. Facetowi, któremu było miło na randce nie trzeba się przypominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli zadzwonisz
to raczej wyjdziesz na deperatke wiec nie dzwon. Daj na luz , to dopiero pierwsza randka. Nie mysl czy cos z tego bedzie czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli zadzwonisz
koralowa ma racje nawet jeżeli jest zainteresowany , to gdy bedziesz sie zbyt narzucac to zmieni zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×