Półprzypadkiem odkryta zdrada dziewczyny - pomocy

megan to tez dziwka

lecz się człowieku

szakul :D:D moja matka i moja babcia też:D:D i moja prababcia i wszystkie kobiety z mojej rodziny aż do początku świata - wszystkie jesteśmy , byłyśmy i będziemy qrwami :D:D:D Lepiej ci??

jestes takim zerem , ze nie potrafiłeś na tyle zafascynować swojej kobiety swoją osobą ,żeby nie lizała sie z innym :D:D:D

Jezu, niunia, ten czarny koles to podszywacz. Nastepny raz jak bede pisal na kafeterii, bede pamietal, zeby sobie od razu zarezerwowac nick, chociaz nie wiem, jaka radocha moze plynac z tego co robi ten ktos pod czarnym nickiem "szakul". Nie uderzylbym kobiety, nawet jakbym wszedl do chaty i przylapal ja w trakcie seksu z trzema Nigeryjczykami. Mnie akurat jest po prostu bezgranicznie przykro w tym momencie, i nawet chcialbym ten smutek zamienic na zlosc, bo tak by bylo latwiej, ale nie jestem w stanie. Pogadam z nia o tym. Mysle, ze uwierzy mi, ze nie chcialem jej inwigilowac. Ale i tak czuje, ze nigdy juz jej nie zaufam, i chyba ten zwiazek sie zakonczy. I chyba zaraz umre z zalu. Bo sam cmok uwieczniony na fotce mozna interpretowac roznie, ale uwierzcie mi, to zdjecie mialo ewidentnie wydzwiek pt "haha jestem szalona nastolatka, niech zyje wolnosc, moj chlopak siedzi sobie daleko a co mi tam, przelize sie z tym facetem!". I ktos tu madrze napisal - nie uwazam, ze kobieta jest moja wlasnoscia, ale zdecydowanie wydaje mi sie, ze osoba zajeta nie powinna DOPUSZCZAC do sytuacji, w ktorych mozliwe byloby cos takiego. A jezeli juz sie taka zdarzy, trzeba zareagowac. Niunia, ta reakcja, ktora podalas mowiac o tej Twojej sytuacji, by mnie zadowolila. Z tym, ze dodatkowo nie mialbym nic przeciwko, zeby moja dziewczyna mi w tej sytuacji potem o tym powiedziala.

Niuniaaa gdyby kobieta napisala tutaj ze przypadkiem znalazla fotki swojego faceta jak caluja znajoma inaczej bys pisala.Pod wplywem emocji ludzie robia rozne rzeczy i ja osobiscie zrobilabym to samo tez bym strzelia swojemu facetowi, dlatego ze zdecydowal sie na zwiazek ze mna a zwiazek to wiernosc zaufanie i oddanie wolnymi osobami jestesmy jako singiel i wtedy mozemy robic co nam sie podba, beda w zwiazku sami sobie odbieramy wolnosc i wtedy jestesmy oddani drugiej osobie.Zastanow sie co piszesz i o czym piszesz, a to ze ja uderzyl wcale mnie nie dziwi, kocha ja i takie cos boli dobrze o tym wiesz!Wiec zanim cos napiszesz zastanow sie Kretynko.Ja tez jestem kobieta i wiem co mowie.

no to fajnie , że jednak nie jesteś taką prostą ciemną masą na jaka wyglądałeś przez moment :D wiesz - pogadaj z nią i tyle - różnie można zinterpretować to , że twoja dziewczyna nie pokazał tobie tej fotki i nie skomentował tego w żadne sposób - albo to jakaś bzdura i tylko ta fotka tak wygląda, albo rzeczywiście ma coś do ukrycia , ale tego dowiesz się tylko wtedy jak z nią szczerze pogadasz - w sumie tylko zastanawiam się po co miałaby sie lizać z jakimiś innymi facetami mając u boku takiego fajnego gościa jak ty (wnioskuję z tego co piszesz) - pozdro

I do autora jesli nawet to byl podszyw to by mnie nie zdziwila taka reakcja, ja wyobrazilam sobie siebie w takiej sytuacji i szczerze najpierw bym porozmawiala z facetem a potem strzelila mu, moze bicie niczego nie zmieni ale mi by ulzylo.Decydujesz sie na zwiazek, decydujesz sie na bycie wiernym, budujesz zaufanie, oddajesz sie drugiej osobie, takie moje zdanie, jesli nie jest tak, to po co sie wiazac?

heh do tej Zygmunt... powyżej - ja też wyobraź sobie jestem kobietą i też wiem co piszę :D - i po co te nerwy i "kretynki" hę?? Wyobraź sobie koleżanko , że mój facet (ten były już of course) "przelizał się " z lalą na dyskotece i ja go nie walnęłam w pysk bo dla mnie to prostackie i bez klasy- powiedziałam mu kim dla mnie jest i co o nim myślę i żeby zabierał swoją parszywą osobą z mojego życia - obyło się bez rękoczynów - jak widac można zachować trochę klasy - co ci daje to uderzysz swojego faceta?? Chcesz to go wal po gębie , ale dla mnie to margines i tyle :D poza tym Take it easy :D

owszem , decydują się na związek budujesz zaufanie itp. itd. , ale pisałaś wcześniej , że oddajesz wolność - błąd - nigdy nikomu jej nie oddajesz chyba , że ty lubisz być niewolnicą - związek to wybór drugiej osoby - tu nie ma nic z musu - ludzie chcą ze sobą być a nie muszą na amen - jak im się przestaje w związku podobać to go kończą i uwierz zazwyczaj bez rękoczynów - po co się wiązać?? Po to by dawać sobie radość, by dzielić wzloty i upadki , ale nie po to aby się przykuwać do kaloryfera albo zakładac wzajemnie betonowe buciki

bye bye

Jesli by mnie cos takiego spotkalo to by dostal raz w pysk.Za moj czas poswiecenie i oddanie jemu, za to by mu sie nalezalo, jeden maly plaski wystarczy, zeby zapamietal mnie :D Moze dla Ciebie to prostackie dla mnie nie, mi by ulzylo w takiej sytuacji.Juz to przezylam kiedys i wlasnie tak zrobilam, moze nie znalazlam zdjec ale zlapalam na zdradzie dostal w pysk i Zegnam!Chociaz tyle, za strate mojego cennego czasu:D

malo wiesz o zyciu Niunia, tak mozna robic w "luznych zwiazkach" ciezko uwierzyc w to ze jeszcze jestes dziewica:D:D