Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dżdżunia

Potrzebuje rady, pomocy, stac się matką z dnia na dzień.

Polecane posty

będziesz dobrą mamusią, a niedługo twoja córcia na pewno będzie miała siostrzyczkę, albo braciszka. Super - az sie wzruszyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
..w sumie sa tez plusy :) nie bedziesz musiala uczyc ja sikac do nocnika ;) pieluchy, gerberki i te sprawy.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno bedziesz dla niej super mama :) Napisz nam kiedys jak potoczyla sie cala sprawa. Fajnie sie czyta takie topiki ,czlowiek odzyskuje wiare w ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
..ze o karmieniu piersia nie wspomna :D ps. sama swojego syna cycalam ponad poltora roku ;) co prawda 12 lat temu...to byly piekne lata 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Dziekuje Wam bardzo, za tyle miłych słów:* Szef napewno da mi urlop bezpłatny, myslicie, ze już w następny wekend bd mogła wziaśc małą ze sobą na wieś, bo włąsnie przyjaciółka ma domek na wsi i bd jeszcze jej kolezanka z 3 latkiem i 5 latkiem więc 4 latka im się przyda i spędzimy miły tydzień (chodzi mi o strone prawną) a kiedy nas nie bd to zrobią remont w pokoiku (poprosz tescia bo jest złotą rączką:)) Chcę ją trochę o tego wszytskiego oderwać, żeby się bawiła, a i mnie bd lepje przy innych mamach moi znajomych, moze mąż bd mógł do ans dojechac. Tak sobie planuje, ze w takim tepie jutro już jej studia obmysle i kawalera hehe Czy to normalnie że w takich okolicznosciac sie cieszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina ***
jak Cię to uspokoi, to pogadaj z psychologiem, ale sądzę, że dziecko najbardziej potrzebuje teraz bliskich osób przy sobie, które będą z nią. Ona będzie się dopytywać o mamę, wystarczy jak jej wytłumaczycie, że mama jest z aniołkami i opiekuję się nią cały czas. Do tego nie trzeba aż psychologa, ważniejsze dla dziecka jest wasze uczucie, nie słowa. Ona teraz potrzebuje mnóstwo miłości, poświęconego jej czasu, żeby nie czuła się opuszczona. Też sądzę, że do psychologa możecie pójść sami, podpowie wam jak rozmawiać z dzieckiem o tych trudnych sprawach. Dzieci są jednak niesamowite, one intuicyjnie wiedzą o wiele więcej niż się zdaje. Moja ukochana babcia umarła, jak miałam 5 lat. Nie płakałam ani przez moment, czułam, że babcia jest bezpieczna i jest jej dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
trzy...ladnie :D a jak pojdziesz autorko na pierwsze wystepy do przedszkola to gwarantuje...gedziesz ryczec jak bobr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
czy mozna sie cieszyc..chyba tak :) dasz temu dziecku to czego w tej chwili najbardziej potrzebuje, masz na to wplyw. to, ze zmarla jej mam jest smutne ale nic z tym nie zrobisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci radzę...
Nikt nie wymaga od Ciebie, żebyś stała się jej matką. A na pewno nie od razu. Najważniejsze, żeby dziecko czuło się u was spokojnie i bezpiecznie. Musi czuć, że ktoś o nie dba i że mu zależy. Nic na siłę, na pewno wszystko się ułoży. I nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście niedługo postarali się o drugiego bąbelka. Nie ma to jak parka w domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Już sie nie mogę doczekac kiedy ten mój pracuś wróci do domu, jak czeakm z wiadomosci, ze bd mieli dziecko, a jego nie ma. Mała narazie jest u dziadków, ale ja jutro tez mam wolne wiec mozę juz dizś przywieziemy malucha do domu. Mam jeszcze jedno pytanie które moze się wydac głupie, ale ja myśle, zeby jej cały pokój od nowa zrobic nowe łóżko i mebeli, zeby jej to nie przypominało starego domu, co myślicie? Po smierci szwgierki zastanawialiśmy sie co zrobic z jej mieszkaniem(małe 2 pokoiki,a le były jej własności) ja rzuciłam pomysł zeby wynajmowac, a pieniazki wpłacac na lokatę małej, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
no prosze :) jeszcze nie mama a juz tak trzezwo mysli o przyszlosci dziecka.....oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Własciwie mamy dobrą sytuacje materialną(maż bardzo dobrze zarabia i ja też) stac nas na wychowanie dziecka, więc wszytsko co mozna ba odkładac na jej konto, czy tam lokate, a ze chcemy miec jeszcze jedno nasze, to zawsze bd łatwiej posłac na studia, bo mała bd miała juz kaske na start, wszytsko co bd miała po mamie to są jej pieniądze i ona sobie nimi bd dysponowąła w przyszłości i bd miała mieszkanko, a my bd odkładac na 2 dziecko, mysle, ze to bd ok. Mam tkie pytanie czy jak bd rodziną to bd nam przysługiwały np. urlop na opiekę itp. musz pogadac z szefem (dobrze, ze to jest super facet i rozumie bardzo dużo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Ale mi słodzicie:) hehe. Dziekuje wam za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalalalallala
tak czytam ten topik....... jestem pełna podziwu dla Was.... bardzo zastanawia mnie jedno...... wiem ,że to przykre pytanie bedzie,ale nie daje mi to spokoju..... a co sie stało matce dziewczynki? na co zmarła w tak mlodym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno zabrałabym dziecko do siebie ,żeby stworzyć jej dom .Myślę ,że nie da się stać matką z dnia na dzień ,ale czas sprawi ,że się Nią staniesz .Tak myślę .I nie bój się , bo masz męża . który będzie Cię wspierać 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Wypadki się zdarząją nawet w młodym wieku i własnie mama małej miała wypadek, tragiczny niestety. Kiedy ten mój chłop wróci do domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko- z wynajęciem mieszkania i włacania pieniędzy na konto -dla Małej -świetny pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara forumowiczka kafe
napisz nam jutro czy maz wystarczajaco dlugo podrzucal Cie pod sufit z radosci :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia i cieszcie sie, dzieci to sama radosc ja jak widze dzieciaki brata mojego meza to mam w sobie niesamowita energie, mimo tego ze bywaja nieznosne i sprawiaja klopoty to tez bym wziela je do siebie bez wahania. Zaluje ze tak rzadko sie z nimi widuje. Szczegolnie synek jest kochany, ktory ostatnio siedzial ze mna i glaskal moj brzuch mowiac do mojej dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Właśnie mi napisał, ze uż wyjeżdza do domu, ale po drodze do rodziców wstąpi, a ja szybko mu odp nie jedz do rodziców bo ja też mam ochote ich odwiedzic, i jedzie do mnie, jego ulubione pierogi już gotowe wiec tylko czekam, za jakieś 15 min bd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja traciłam już wiarę w ludzi :). A tu taki siurpryz. Cieszę się, że chcesz stworzyć małej nowy dom. To niezmiernie ważne, że dacie jej miłość, opiekę i bezpieczeństwo. Tylko proszę, nie staraj się za wszelką cenę zastąpić jej matki. Tzn. nie zmuszaj do mówienia do siebie mamo itd. Lepiej nawet niech mówi ci po imieniu. Nie dajcie jej zapomnieć o jej mamie. Teraz może to za wcześnie, ale chodźcie z nią na cmentarz, tłumaczcie, że mama cały czas z nią jest i się nią opiekuje wraz z jej aniołem stróżem (lub wstawcie zamiennik jakiś jeśli nie jesteście wierzący). Czemu tak piszę? Po to, by za 10 lat nie padały słowa \"Nie jesteś moją matką!\' a za 20 \"Przez was nie pamiętam matki!\". Nie wymazujcie jej matki z życia - w widocznym miejscu ustawcie zdjęcie małej i mamy, niech mała sobie zbiera kwiatki i wstawia do wazoniku czy laurki robi. Tłumaczcie \"mama jest, jej ciałko bardzo się popsuło i nie można go było naprawić więc mama teraz jest z tobą jako niewidzialna wróżka\". Tłumaczenie ogromnie surrealistyczne, ale skuteczne - przerabiałam to tłumacząc swojemu Kozicowi gdzie teraz jest mój zmarły ojciec. No, i życzę ci powodzenia. Trafiło ci się wielkie szczęście - dziecko bez fazy kolek, śmierdzących kup i nieprzespanych nocy ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspaniale że na świecie sa jeszcze tacy ludzie. W mojej rodzinie też zdarzyło się coś takiego, tylko że dzieciom został jeszcze tatuś. Od śmierci kuzynki mineło 10 lat, a do dnia dzisiejszego na grobie matki córki zostawiają laurki z napisami Mamo kochamy Cię - az łza sie kreci w oku. Nie daj zapomnieć małej o matce i ciesz się malutką i jej miłością. Sama mam dwie córki więc wiem ile miłosci i czasu potrzebuje dziecko i ile w zamian może dać. A jak powie do Ciebie mamo - bo bardzo mozliwe, ze taki moment nadejdzie - to zobaczysz dopiero jak serce ci będzie skakało z radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Już mu powiedziałam tak się ucieszył, ze nawet nie zjedł swojego ulubionego obiadku:) Pojechał do teściów przekazac im nowinę i być mozę porozmawaija z małą to już dziś do nas przyjedzie. ja niestey musiałam zostac bo sie okazało, ze mąż czeka na wazną przesyłkę od kuriera i ma byc ok 16.30 więc mu powiedziałam jedz a ja poczeakm i odbiore. Ja niechce jej zabirac wspomnień o mamie i mała mówi mi ciocia, albo jak sie zapomni to po imieniu co mi nie przeszkadza. Ja sie najbardziej rozpuszczam jak opna do mnie mówi, "no ciocia" hehe Wzioł mnie na ręce ale nie poleciałam do sufitu i dobrze bo bym jeszcze przez okno wypadła:) bo mamy dachowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę znaleźć
dżdżunia dla Ciebie, Twojego męża i małej 🌼 🌼 kwiatek] Jesteście wspaniałymi ludźmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, az mi łezka poleciała. Oby sie zdrowo chowała i była szczęsliwa. Wszystkiego najlepszego dla całej Twojej nowej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Hey hey, już mamy małą w domu, powiem wam, że dziś ubawiłam robiłyśmy kolorowe kanapki dla wujaszka:) a przed snem mała zapytała mnie czy lubię długo spac, ja mówie, że tak a ona do mnie " no to ciociu ja bd oglądała bajki a ty bd spała" generalnie myśle, z ejest ok, niestety nie ma jeszcze pokoju swego, ale jutro jedziemy na "wczasy" i jka wrócimy bd na nią czekał "motylkowy pokój" meble już wybrałam, a mąż obiecał ze wszytskiego dopilnuje. Jak bd miała dostęp do neta to sie odeze, pzdr jak dziecko niechce jeśc to chyba nie musi, racezj nie bd jej zmuszac, co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka swoich rodziców
Powodzenia wam życze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżdżunia
Kurcze dziewczyny, ja mam wakcje, a tu pogoda niezbyt ładna. Mimo to bawimy się napradę dobrze, chociaż przywykłąm do innych rozrywek, a teraz na nowo sobie przypominam jak sama byłam dzieckiem. Okazało się, ze ulubiona zabawą małej jest taplanie się w błocie, synowie mojej kolezanki tez doszli do wnisoku, ze błoto jest przyjemne i bawią się razem. Ja mam chwilke wiec pomyslałam, ze napisze coś. Pzdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szcerze, że z niecierpliwoscią czekałam na informacje co dalej ... No i okazało się że zaczynacie być szczęśliwą rodziną. Życzę Wam wszystkiego dobrego. A chlapanie w błocie to wspaniała zabawa - ja swojej córce pozwalam na takie zabawy, ja też to uwielbiałam. Niech poczuje, ze naprawde jest dzieckiem. Pisz nam co tam ciekawego słychac u Waszej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×