kochanek zabil mi cwieka

a Truskawki cały czas o zawartości slipków... To też ciekawe. To jak pisze, nie obrazuje kim jestem. I tym bardziej ile mam lat w dowodziku. Że Ty piszesz jak piszesz,może bardziej..."profesjonalnie" Też niczego nie obrazuje. Nie mam fury, nie mam za dużo kasy, wynajmuje mieszkanie i mieszkam tam z kobietą która ma 35 lat. Mam lat 21;) Jestem na studiach, zaocznych. architektura. Ona nie narzeka, ja nie narzekam. Mamy wspólne życie. Nie mamy kościelnego ślubu. Tylko cywilkę bo oboje wiemy,że życie jest zaskakujące i może się coś stać. Ale tu chodzi też o wspólne zaufanie i siłę do stawiania czoła różnym trudnym aspektom naszego żywota.

Dodam,że moim rodzicom to się nie spodobało. Ale, skwitowali to jednym słowem, To Twoje życie, masz siłę. Droga wolna, ucz się życia, samodzielność, to najlepsza szkoła. Wspierają mnie(Nie finansowo), ale wiem,że jest im też trudno.

miauczydełko ja mam 39 on 66 i teraz dopiero wiem co to miłosc

Do truskawek jeszcze:) Nie jestem gnojem, jak jesteś taka dojrzała i tak cudnie i ładnie piszesz, to może opanuj się z takim językiem. A nowoczesnych poglądów nie schowam:) Bo mamy XXI wiek, a Ty chyba jesteś obecna gdzie indziej:)

zalatujesz kobieto ciemnogrodem jak babcia naftaliną

truskawki w miseczce - jejku, ta babulinka potrzebuje pomocy i to szybko. Kobieto puknij się w głowe, co Ty za bzdury piszesz. Sama jesteś infantylną, tylko starą babą!

Zgadzam się z Wami w 100% te truskawki to jakaś rybnieta babura!

ile miałaś lat jak urodziłaąś dzieci?

Ona i co było wczoraj? Jak rozmowa się udała? Miałaś nam napisać.

dziewczynki - do kogo jest to pytanie?

powiem tylko jedno - życie jest TERAZ I TU! jutro jest niewiadome a przyszłość za 5-10 lat... to czysta abstrakcja ;) i nikt nie wie, co go czeka. może to facet zostawi autorkę, a może ona jego? a pięknych chwil NIKT im nie zabierze :)

witam was ponownie moje nowoczesne skarby... mogę być dla was ciemnogrodem, moherem, nie żyję w "waszym świecie"...piszcie sobie co chcecie!!! uuu!!!oooo!!!łał!!! życie jest piękne!!! "jak ktoś umie zachować dystans i się nie angażować to polecam" "i po wszystkim adios, powodzenia i żyli długo i szczęśliwie" różnica między nami jest taka, że ja wiem co mówię, a wy mówicie co wiecie... a żyjcie sobie w tych wynajętych mieszkaniach, migdalcie się z kim chcecie - jednym słowem "róbta co chceta", to wasze życie, wasze wartości i wasza "nowoczesność"... możecie zakrzykiwać wszystko czym chcecie i jak chcecie - nie zmieni to ani waszego stanu posiadania, ani nie przysporzy wam rozumu (najwyżej doświadczenia zygu-zygu na przyszłość) - możecie dodawać sobie "fasonu" każdą głupotą, którą mówicie czy robicie - i tak jesteście kupą nędznej gówniarzerii, która dla paru groszy, plasterka szynki czy dachu nad głową dałaby się pokroić - im później to zrozumiecie tym dłużej będziecie z zazdrością patrzyli na godne, stabilne wartościowo i materialnie życie innych, tym bardziej macie szanse przegrać swoje życie pod wieloma względami.... I nie dorabiajcie tu ideologii o nowoczesności poglądów - to bieda, brak wsparcia, niedowartościowanie wkłada was do łóżek tych, którzy dyktują wam warunki... ...ale nie wypisujcie potem głupot, nie narzekajcie na cały świat jak to was skrzywdził, nie kwękajcie, że wszystko jest be...macie co chcecie... Mnie cieszy jedynie, że póki co środowisko, w którym żyje moje dziecko nie zmusza go do szukania dowartościowania czy pomocy w łóżkach matek jego rówieśników...tak jak was ...Powodzenia!!!

kto jeszcze lubi czerstwe bułki? chyba jakis wychowanek domu starców pocycka sobie taka bułke i wypluje

Truskawki chyba straciły świeżość, hahahaha:) Piękna mowa.

mało? dołożę > o jaaa śmierdzi mi tu dziecko mitomanią...a jeśli to prawda to współczuję - musisz być albo mało ważny dla swoich rodziców, albo nie mieli wyjścia - nie walczyli o ciebie, bo...cóż mieli ci do zaoferowania w zamian?... > małaporcelanowa.. "babulinka potrzebuje pomocy".. gdybyś wiedziała jak mają się realia... zabolało? sorry - życie jest brutalne...mamy XXI wiek...

Moim rodzice czytają to i śmieją się z Ciebie truskaweczko.

...w tym wynajętym mieszkaniu?...

Nie, jestem dziś u nich:) mają 25 rocznice ślubu:) Musiałem im to pokazać, żeby mieli dowód jak czasem okropni bywają ludzi, a przede wszystkim kobiety:) Które mają jakieś kompleksy, albo nie są przystosowane do życia w społeczeństwie a co za tym idzie, nie umieją tolerować innych ludzi..

kurde, naprawdę robię błędy

> o jaaa fajnie celebrujecie ten jubileusz...hahaha dziecko daj już sobie spokój z tym przekonywaniem siebie, że jest tak super z twoim życiem... a propos tolerancji... sprawdź syneczku co znaczy to słowo...to nie to samo co akceptacja...

nie ma jak socjopatki

Jesteś głupia, powiem Ci czemu. Dojrzała kobieta, na Twoim poziomie, już dawno skończyła by tą dyskusje. Ja jako człowiek młodszy mam większe prawo do kontynuowania tego bez sensu w postaci rozmowy, bo jak zaznaczyłem przed momentem, jestem młodszy i do tego jestem facetem:)

...socjopatki?...ups piszesz o mnie - chyba ci się coś pomyliło... ..a nie mówiłam, że macie braki w edukacji, biedactwa... na razie dzieciaki - limit czasu przeznaczony na dobroczynność wyczerpany - pora na coś sensowniejszego....

Ty jesteś zaprzeczeniem sensu.

> o jaaa skarbie - to forum internetowe - motywacje bywania tutaj mogą być bardzo różnego rodzaju - chyba nie sądzisz, że jesteś dla mnie partnerem do jakiejkolwiek dyskusji - zwłaszcza na temat dojrzałości życiowej ... to już było - ty piszesz co wiesz i...wystarczyły 2 - 3 posty, żeby wiedzieć z kim ma się do czynienia... pa chłopcze!

:) Idź głosić swoją religię na innych postach:) czy forach:) A wy ludzie, nie słuchajcie takich ludzi jak Truskawki, bo to robi masakrę z mózgu.

i nie jestem Twoim skarbem, nawet jeśli pisałaś to z sarkazmem, czy ironią.

> o jaaa pewnie, że nie jesteś, mojego mam w sąsiednim pokoju...a nie w łóżku u starej baby w wynajętym mieszkaniu... siemano!

sama jesteś stara:)

w sąsiednim pokoju, z kapciami obok i z nogami na pufku, gapiący się na telewizor. Pewnie zmęczony Tobą.