Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciagla krytyka

mam juz dosc tych uwag

Polecane posty

Gość ciagla krytyka

Bedzie slub. Juz mam sukienke. I blad moze, bo pare osob ja zobaczylo... sie uparly, a ja jestem malo asertywna. Wszystkie te osoby wiedza, ze zawsze mi sie marzyla biala suknia, ze wlasciwie to dla niej chcialam brac slub itp ;) A tu sukienka nie jest biala. Ale nie jest biala, bo na biala nie zasluzylam. A nikt nie chce tego zrozumiec, tylko krytykuja i chca mnie wiezc, wymieniac :O Przez to zamiast sie cieszyc sakramentem i ceremonia to sie doluje i mam wszystkiego dosc :O Bo kolor juz przestal byc dla mnie az tak istotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zrobiłaś
że na białą nie "zasłużyłaś' ??:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schańbiłaś
swe ciało przed slubem? o ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsss....
sHańbilas. sorrry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
nie jestem dziewica. Zawsze marzyla mi sie biala suknia - ale wyznawalam zasade, ze seks dopiero po slubie ;) Zasady mi sie zmienily w miedzyyczasie (chociaz i tak pozno...) w zwiazku z tym bialej sukni pelnoprawnie miec nie moge. A po co mam oszukiwac? ;) o juz nie to samo przeciez ;) Tylko, ze wszyscy wiedza jak mi zalezalo kiedys... I stad te ciagle uwagi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazzimiera
Ja tych innych w pewnym sensie rozumiem. Uwazaja, ze bez sensu sobie narzuciłas jakąś "karę" za seks, a tak bardzo chciałas miec własnie białą. Tez bym uwazała, ze to idiotyzm. Jaką masz te sukienkę, brązową? Pewnie ecru. A czy od ecru tak daleko do białej? Ja bym nikomu nie zawracała dupy i nie meczyła przekonywaniem, bo to nie wmoim stylu, ale też bym sobie pomyslała, ze glupio się uparła i w ten sposób sobie sama odebrała ileś tam procent z tej radosci, która by miała, jakby spełniła ten swój sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
tyle, ze oni mysla, ze to ja nie zapomnialam i se kaze sie za cos... Ale to byla swiadoma decyzja z mojej strony :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepotrzebnie odmawiasz sobie spełnienia swojego marzenia. Takie moje zdanie, ale na siłę bym Cię do niczego nie zmuszała. Twoja decyzja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....hanka...
a jaka masz sukienke?? kolor i kroj... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
No wlasnie wszyscy mi wciaz to samo powtarzaja, ze tak mi zalezalo kiedys, ze biala byla wymarzona... Ale marzenia sie zmieniaja. Dla mnie ta biala suknia byla istotna w przypadku jakbym do slubu przystepowala bedac dziewica. Nie chce tak sztucznie... A sukienka jest zielona, bo to moj ulubiony kolor ;) No i bez welonu niestety ;) Ale nie zaluje :P Tylko czemu tak to wszystkich oburza :O Zostawiliby dla siebie ta krytyke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
A kroj no taka przychlastana na gorze (gorset) i rozszerzana na dole. Taka jak chcialam, tylko kolor inny ;) Pastelowy oczywiscie, nie taki trawiasty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurczę... jak chodziłaś i opowiadałaś, jak to marzysz o białej sukni, no to normalne, że wszyscy są teraz ZDZIWIENI, że masz inną; skoro masz klimat: \"nie zasłużyłam na białą suknię\" to pewnie wiele razy się samobiczowałaś, karałaś i Twoi znajomi Cię już z tego znają; a, że Cię lubią, zależy im na Tobie to chcą o Ciebie zadbać... więc się nie dziw, że takie uwagi padają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona? \"Odważna\" decyzja... :| Przecież tyle było do wyboru pośrednich kolorów... ecru, ivory, złoty, brązowy... (chyba, że sobie jaja robisz i temat jest zmyślony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
Oni nie wiedza, ze nie jestem dziewica (ani czy jestem - nie opowiadam o moim zyciu intymnym znajomym). Nie karze sie tez, bez przesady. Wszystko jest moja swiadoma decyzja i dobrze mi z tym. Poki co to byly trafne decyzje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
Mla-mla---> Ale o co Ci chodzi?? Nie lubie takich kolorow jak wymienilas. Zielony to moj ulubiony. To mialam zrezygnowac z pomniejszego marzenia (zielona suknia), bo bardziej wypada ecru? A co za roznica, bo nie rozumiem gdzie popelniam blad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
torche glupie ogolnie wydaje mi sie uzaleznianie koloru sukni od dziewictwa - takie publiczne wyznanie, ze z kims spalam lub nie spalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co mi chodzi? Hm... widziałaś kiedykolwiek pannę młodą w zielonej sukni? Bo ja jak żyję nigdy o czymś podobnym nie słyszałam. Chyba, że nie jest to ślub kościelny to mogę to sobie wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
mla mla - to, ze niewiele osob ma odwage isc do slubu w zielonej sukni, nie znaczy, ze tak nie mozna popieralabym decyzje autorki, gdyby to zielona byla jej marzeniem, ale rezygnowac z czegos, czego sie chce, z takiego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro biała suknia była jej wielkim marzeniem, a ivory jest w sumie praktycznie biały to nie rozumiem jak mogła tego nie wykorzystać. O to tutaj chodzi ;) A zielony na ślub jest dziwaczny. Inaczej tego nie nazwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
moze nie lubi ivory, czy bezu, a podoba jej sie zielen, myslisz stereotypowo, i razi Cie odwaga i oryginalnosc tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I owszem, można iść... tylko trzeba być świadomym reakcji ludzi ;) A nie żalić się, że ktoś wytrzeszcza oczy i tego nie rozumie. Sama byłabym zaskoczona jakby moja koleżanka marząca o białej sukni ni z gruszki, ni z pietruszki wyskoczyła w zielonej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
i, wnioskujac z Twojej reakcji, wytrzeszczalabys oczy na kolezanke, bo taka dziwaczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagla krytyka
bialy byl marzeniem. Snieznobialy i tylko taki wylacznie, nie zadna "podroba bialego" ;) Ale skoro nie wytrzymalam do slubu to mi sie zamarzyla zielona, jako substytut. Tez nie widzialam nigdy zadnej panny mlodek w tym kolorze ale ile ja ich w zyciu widzialam... ;) I to nie bedzie publiczne wyznanie, bo po pierwsze nikt nic nie wie na temat mojego zycia intymnego (poza partnerem, rzecz jasna) a do tego nikt tego teraz nie uzaleznia od koloru, wiec nikt nawet sobie nie pomysli nic na ten temat ;) Dla mnie to jest wazne i juz ;) Zbrukalabym dziewczece marzenie, jakbym mimo wszystko poszla w bialej sukni do oltarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×