odchdzamy się od dziś-zapraszam każdą z Was

helou!!! ja tez chce schudnąć. Ważę 60 kg przy wzroście 164 cm. Chciałabym schudnąć 5 kg a jak da rade to i więcej... :) marzenia Już 3 tydzień piję herbatkę Slim Figura Spalanie- działa polecam, od razu efektów wiadomo nie widać ale jest ok i lepiej się po niej czuję. Staram się tak jak wy nie jeść po 18 ale to niee zawsze wychodzi :( powoli odzwyczajam się od słodyczy itd. a no i jeżdżę na rowerze wieczorami :) może się uda ??? :D pozdrawiam

Askapelaska pewnie ze sie uda-5kg dzieki niewielkiej redukcji powninno w miesiąć zejsc :) wytrwałości

jak sie zmobilizujemy i wzajemnie sie zdopingujemy to wygramy

w takim razie ja też się dołączam.

Dokładnie zawsze razniej jest lepiej!!!Wymienic sie doswidczeniami,opiniami i wzajemnie motywowac-o to tu chodzi:) raz w miesiacu bedziemy zbierac wyniki kto ile zrzucił :) co Wy na to??

witaski spowrotem jeździłam sobie na rolkach z godzinkę , bo nie mogłam ucsiedzieć na miejscu , taka łądna pogoda zero wiaterku :) musiałam to wykożystać. mam słabość do pięknej bielizny i jak widzę jakąś sexi w miarę dużą ale na mnie i tak za mało to kupuję i kiedyś właśnie taką kupiłam a dziś normalnie naszło mnie żeby sporóbować ją ubrac i ku mojemu zdziwieniu weszłam w nią idealnie :D pięknie sie prezentują majtaski na chudszej dupci :D

no dobry pomysł zawsze to jest przecież mobilizacja :) Ale już się boję.... :D

O jejuśku GRATULUJE:) bedziesz naszym wzorem:) Jeszcze jakbym umiała n tych rolkach jeżdzić ale jutro ide na aerobic wodny przy mojej chorej nodze to najlepszy sposób:)

ja też nie umiem na rolkach :D ale przecież jest rower. Aerobik wodny świetna sprawa!

eh..też bym chciała popływac , nic tak bardziej nie kocham jak właśnie pływanie... pare lat wstecz jak mogłam jeszcze pokazywać się w stroju to codzieniie pływałam a teraz to już raczej wstyd :( stroju nawet nie mam :( zazdroszcze Ci ;) pływając fajnie spala sie tłuszczyk. jazda na rolkach nie jest skomplikowana , trzeba tylko dobry asfalt :P a wiadomo ze z tym u nas to kiepsko heheh. co będziecie jutro jadły na śniadanko ? ja mam ochote na jajecznicę :) bardzo zgrzeszę jak sobie taką z 3 jajeczek zrobię bez tłuszczyku z ranka ? :P

hejka:) ja też się dołączam do planu wspierania:) Muszę schudnąć dużooooo, po ciąży :) Mam już 2 dzieciaczki iczas zacząć mysleć o sobie:) Waże jak na dziś 80 :(:( w ciąży było prawie 100, córeczka ma roczek :):) a mój cel to 68 - marzenie, mam nadzieje, że stanie się realne:):) Co do wspomagaczy to nie mogę nic brać bo córeczka ciągle na cycusiu :) zostają ćwiczenia jak na razie:) trzymajcie kciuki i pozdrawiam:) PS: skąd wziąść stopkę z wagą, żeby możnabyło odnotowywać efekty ??

Wiec ciemny chlebek, zielona sałata, pare rzodkierek, plasterek seka zółtego i pomidorek o 10 brzoskinka a obiad nie zastanawiałam sie :( bo bede u fryzjera woncu musze zrobic cos dla siebie:) A jezeli chodzi to basem to na aerobicu jest ok 40 kobiet przedział wiekowy od 16-65 lat tak samo waga od 50kg do 125 kg i nikt na o nie zwraca uwagi jedna drugiej pomaga by mogła wykonac wszystkie cwiczenia.Po miesiacu bez pomocy robi sie wszystko!!! Wiec jutro podajemy wzrost/waga/talia/bioderka/udo-za miesiąc sprawdzimy nasze zmagania oki????????????????

no ja to raczej płatki :) . A co do tej jajecznicy to obawiam się, ze nie jest dobrym pomysłem :D

tak, ja się zgadzam na pomiary :) moze się w końcu zmotywuję :)

ja też niezły pomysł.

O jejuśku wcale nie zgrzerzysz + szczypiorek na tafli przecież to same białko:) budulec no i pożywna jak na poczatkek dnia Inesspoz witamy na pokładzie:) Wiec jutro wrzucamy pomiarki wrzucimy to na jedno i bedziemy wiedzic:) Pytamy o wszystko,diety, uroda ciuszki-o wszystko co sparwai ze poczujemy sie fantastycznie, jak gwiazdy:)

juz sie ciesze

oki, ja dorzucę pomiarki wieczorkiem:) dobrej nocki wszystkim, do jutra :)

jej ja aż się boje podawać swoje wymiary... ale dziś to mi sie nie chce mieżyć bo tak bardzo chcę tą jajeczniczkę a jak zobaczę dzis jakie mam wymiary to może sie okazac że już jej nie zjem ;) idę spać, dobranoc :D

ja też chcę schudnąć

ja też chcę schudnąć

Wpisujecie wasze drobne dokonania, male kroczki motywuja-ja postaram sie wyeliminować słodycze cłakowicie-choc w weekend tata ma urodziny bedzie ciezko ale moze dam rade!!!Cwiczymy przyjnajmniej 2 razy w tygodniu:) Pamietajmy o 5 małych posiłkach i o płynach 1,5 l wody + herbatki ziołowe:) Oj juz widze nasze piekne zgrabne i seksowne ciałka:):):):):):):):) Do jutra rano pobudka o 6 ale odezwie sie w ciagu pracy:) pozdrawiam wszystkich buzki:)

o jejuśku to nic strasznego to tylko dla Ciebie wiedzac ile juz zrobiłas dla sibie bedzie Ci łatwiej, nabierzesz checi do dalszej walki:) Tu nikt z nikogo sie nie nasmiewa i mam nadzieje ze nie bedzie takiej sutuacji:) Jak nie chcesz wstaw X a wynik zostaw dla siebie w domciu:)

Asieńka 33 witamy:) Miło nam ze chcesz do nas dołaczyć :)

hej! ja musze zrzucic ok 20kg :( dietetyk nie pomogl... cholerne hormony... wrwrwrwrwrwr ;)

widzę dziewczyny że ostro walczycie,wobec tego dołączam do was.Ja po trójce dzieci ważę 80 kg przy wzroście 160 cm. i bardzo chciałabym zjechać do 60kg(pobożne życzenie???), może przy was sę zmotywuję i wezmę ostro sprawy w swoje ręce

asienka33 to mamy podobne wymiary... tylko ze ja dzieci jeszcze nie rodzilam :(

Choineczka podaj co i jak dlaczego dietetyk nie pomóg może wspólnie dojdziemy do błedów zywieniowych Asienka 33 to nie zyczenie tylko juz Twoj cel!!! :) moze na poczatek nie ostro postaraj sie powoli wyeliminowac rzeczy nie zdrowe, pieczone, i słodycze!wprowadzaj stopniowo warzywa, najlepiej surowe, owoce ale nie wszystkie banany, poamrańcze, winogrona maja duzo kcal-ale od czasu do czasu nie zaszkodzi.Ciemne pieczywko, jedzenie na małym talerzu-bedziesz miec wrazenie ze zjałas cały talerz:) Zasmażki itp ida do smietnika-nie zdrowe tuczace:) ale musimy sobie takze robic małe nagdrody-odchudzanie nie moze byc katorga-jezeli wytrzymie .................(tu postanowienie) to zjem np. mały kawaleczek(................tu nagroda)

no ja po dietetyczce przytylam... wydalam na nia kupe kasy... a ona mi dala jadlospis spisany z ksiazki Tombaka :( generalnie ja jem malo... momentami bardzo malo... no i cwicze codziennie ok 40 minut... schudlam juz 10 kg ale wlasnie przed chwila sie wazylam i niewiadomo skad przybylo mi znow 1,5 kg

MAMY PRZYKŁADOWE ŚNIADANKA-MOŻEMY MIESZAC KOMPONOWAC I ZAMIENIAC:) Dzień 1 I śniadanie - 250 kcal: Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego. Do tego jeden pomidor .Szklanka soku pomarańczowego. II śniadanie - 100 kcal: 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek Obiad - 350 kcal: 10 dag piersi z kurczaka pokroić w kostkę, pokroić cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem. Podawać z dwoma małymi ziemniakami. Podwieczorek - 100 kcal: 200 g galaretki porzeczkowej, woda mineralna niegazowana. Kolacja - 200 kcal: Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora. Dzień 2 I śniadanie - 250 kcal: Małą grahamkę posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka. Kawa bez cukru. II śniadanie - 100 kcal: Mały banan Obiad - 350 kcal: 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę jogurtu. Doprawić ziołami, solą i pieprzem. Podwieczorek - 100 kcal: 2 delicje Kolacja - 200 kcal: Omlet z zielonym groszkiem, herbata bez cukru Dzień 3 I śniadanie - 250 kcal: 4 łyżki płatków kukurydzianych ze szklanką mleka 0,5 %. Kawa z odrobiną mleka i kostką cukru II śniadanie - 100 kcal: 2 brzoskwinie Obiad - 350 kcal: Ryba gotowana na parze (50 g), 2 małe ziemniaki, 100 g jarzyny Podwieczorek - 100 kcal: 2 pomarańcze Kolacja - 200 kcal: Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego. Dzień 4 I śniadanie - 250 kcal: Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu. Kawa z odrobiną mleka II śniadanie - 100 kcal: Grejpfrut Obiad - 350 kcal: 220 ml barszczu czerwonego czystego, 150 g piersi kurczaka bez skóry, gotowanej w jarzynach, 2 małe ziemniaki, Podwieczorek - 100 kcal: Szklanka kompotu, 2 herbatniki Kolacja - 200 kcal: Zapiekanka z ryżu (50 g suchego) i jabłka (150 g), Dzień 5 I śniadanie - 250 kcal: Omlet z trzech białek z dżemem niskosłodzonym wiśniowym (25 g), szklanka mleka 0,5%, II śniadanie - 100 kcal: 1 delicja i 1 jabłko. Obiad - 350 kcal: 100 g piersi z kurczaka obsypać przyprawami i usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 200 g kalafiora i jednego małego ziemniaka. Zielona herbata. Podwieczorek - 100 kcal: Pieczone jabłko z łyżeczką cukru Kolacja - 200 kcal: Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej) Dzień 6 I śniadanie - 250 kcal: Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować 5 dag twarożku, plaster pomidora. Szklanka soku pomarańczowego II śniadanie - 100 kcal: Jogurt jagodowy (150 ml) z łyżką otrąb pszennych. Obiad - 350 kcal: Bulion posypany natką pietruszki, pieczone udko kurczaka (bez skóry), gotowane warzywa.. Podwieczorek - 100 kcal: 200 ml kisielu wiśniowego Kolacja - 200 kcal: Sałatka z 100 g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100 ml jogurtu naturalnego. Dzień 7 I śniadanie - 250 kcal: Dwie kanapki z chleba żytniego pełnoziarnistego z dwiema łyżeczkami margaryny, plasterkiem szynki z indyka, pomidor, herbata z cytryną bez cukru II śniadanie - 100 kcal: Starta marchewka z jabłkiem i z sokiem cytrynowym Obiad - 350 kcal: 100 g soli usmażonej na oliwie, 1 mały ziemniak, surówka z kiszonej kapusty Podwieczorek - 100 kcal: 100 g budyniu waniliowego Kolacja - 200 kcal: Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa