Nie obecna podczas kontroli ZUSU

Była u mnie kontrola z zusu-zwolnienie mam lezace,ale nie bylo mnie podczas ich wizyty,wiec przyslali pismo do domu aby wyjasnic swoja nie obecnosc! Co w takiej sytuacji zrobic,przeciez nie powiem im ze bylam w sklepie bo sie doczepia ze mam lezec...POMOCY czy ktoras byla w podobnej sytuacji???

że ponieważ musisz leżec i się oszczędzać to nie przebywasz teraz w miejscu zamieszkania,tylko jestes u mamy bo tak jest wygodniej.Albo że byłaś na wizycie u lekarza bo źle sie czułaś,jesli masz fajnego lekarza to niech za ten dzień Ci wystawi zaświadczenie.

Ja tak mialam.Maz remontowal mieszkanie i przyszla \"bardzo mila\" pani z Zusu i powiedzial,ze jestem u rodzicow,bo mam lezec,a w domu nie moge.Napisz,ze przebywalas u rodzicow czy gdzies,bo np Twoj maz wyjechal i nie mialas pomocy od nikogo.

Ja byłam...tez miałam lezace z tym ze ja poprostu nie mieszkam w miejscu zameldowania i wysłalam pismo...powod: NIE MIESZKAM W MEIJSCU ZAMELDOWANIA i podałam nawet im adres...wszytsko było w porzadku nawet myslałam ze bede juz korespondencje na nowy adres wysyłas ale NIE dalej na miejsce zameldowania :) Wez od gina zaswiadczenie ze u niego byłas to raczej nie powinien byc problem...i mozesz tez tak to załatwic :]

To ze bylam gdzies poza domem to nie przejdzie poniewaz jesli sie przebywa w innym miejscu zamieszkania to trzeba podac do zusu drugi adres ;/ Ale w poniedzialek mam wizyte u lekarza,wiec moze powinnam mu o tym powiedziec i poprosic o zaswiadczenie ze wtedy u niego bylam? Zwolnienie wypisal mi lezace-ale nie z racji tego,ze cos mi jest tylko poprostu ze wzgledu na moja prace i warunki w niej panujace.

Zagadaj z lekarzem,jak jest w porządku to Ci wystawi zaświadczenie że byłaś u niego.A na przyszłość niech Ci wystawia zwolnienia chodzone;)

a jak wyglądają kontrole, gdy zwolnienie nie jest leżąca?? Też nie mieszkam w miejscu zameldowania, jestem na L4 bo już mi cieżko pracować, a nie chcę mieć w zusie problemów

bo nie rozumiem??? :-O Jak, jak jestem chora, to nikt z zusu do mnie nie przychodzi:-O

STRASZNY KOCUR> PODOBNO WYGLADAJA TAK SAMO,TYLKO NIE MA AZ TAKIEGO NACISKU NA CIEZARNE KTORE MOGA CHODZIC...ALE JESLI CHODZACEJ NIE MA W DOMU TO TEZ MA SIE TLUMACZYC. A KONTROLE Z ZUSU HMM JAK DLA MNIE TEZ PO GOWNO SA! ALE ONI NIE CHETNIE DAJA KASE WIEC CHODZA I KRĄŻĄ PO DOMACH JAK CYGANY ZEBY TYLKO KOGOS UDUPIC BRZYDKO MOWIAC

szukają wszystkiego, żeby tylko kasy nie dać, nie daj Boże!:-O A oglądałyście wczoraj w uwadze na tvnie, jakie se centrum swalneli za prawie 200ml złotych złodziejskie nasienie!

ale kiedy im przychodzi parę złotych zapłacić, to będa domokrążcówwysyłali, zeby tylko znaleźć haka, czy aby na pewno jej/jemu przysługuje:-O

No dokladnie ale to jest chyba lekkie przegiecie ...no ale co zrobic. Taka POLSKA!

Też nie było mnie w domu, napisałam pismo, że BYŁAM, ale muszę leżeć, więc nikomu nie otwieram! Bo mam leżeć i kropka, nie będę się co chwila zrywać, żeby sprawdzić kto dzwoni, bo zazwyczaj dzwonią z ulotkami, albo poczta. I się odczepili :)