Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rybainna

mąż mnie zdradza

Polecane posty

Gość atrakcyjna Irenka
zdradz go tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321
nastepna. A dlaczego za niego wyszłaś? To że kochałaś już wiem, powiedz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro zdradza
to może ma powody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby jak kafeterianie mają Ci pomóc? i w ogóle ktokolwiek? mamy mężowi pas cnoty założyć czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
w ramach pomocy toi na terapie rodzinna do psychologa pytanie czy on wie ze ty wiesz i sie kaja czy ty sie dowiedzialas a on sie kryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dobra tylko to zalezy np. - czy to byl raz czy romans - czy pirwszy raz czy nie - czy sam powiedzial czy sie jakos inaczej dowiedziala - czy moze jeszzcze ona nie wie ze on wie - czy chca ratowac ten zwiazek i nie "stalo sie" tylko on to zribil pytanie co razem chca z tym zrobic dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, zapomniałam, że są takie, które wybaczają zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no sa ale maja jakies tam motywacje prawda? nie wiem moze autorka ma dzieci? i maja jakies motywacje co do zwiazku... jak dla mnie wybaczyc mozna. RAZ. ale nie zapomniec. tylko wyciagnac wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybainna tak bardzo mi przykro, niech piszą co chcą, ale ja wiem, że facetom czasem odwala - sama tego nie przeszłam, ale znam osobę, którą mąż zdradził bo szukał odmiany, podobno dla odświeżenia :( nie potrafię tego zrozumiec ... jak tak można :( ja ciebie nie osądzam ... z założenia nikt nie jest złym człowiekiem i nikt nie zasłużył sobie na cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mnie facet zdradzil bo bylam dziewica :/ bo mu sie "chcialo" i jeszcze kurde zarazil od tej s*ki hpv, nie polecam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tez smierda sikami
ja bym zdrady nie wybałyła nawet jak by sie całowal z inna to tez uznała bym to za zdrade!!!!! wtedy nie zalezało by mi juz i tez bym sobie znalazła kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem.. autorka po prostu potrzebuje się wygadać.. rybainna Myślę ilu ludzi tyle reakcji.. ja ci nic nie poradzę... tak z praktyki mojej, związków ze zdradami w moim otoczeniu... sorry. Zapomnij o tym że kiedyś będzie jak przed tym faktem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazienka ooo tak, też znam taki przypadek - bliska znajoma - chciała żeby noc poślubna była czymś wyjątkowym, czekała .... potem stwierdzili, że wybudują dom zanim się pobiorą, budowa trwała .... już mieli się zaręczyc .... gdyby trafił na kobietę, która pozwoliła mu "posmakowac" jak to jest zaszalec .... i co z tego, że znajoma oddała mi 6 lat życia, że szczała za nim jak nie wiem co .... zostawił ją .... a potem chciał się przyjaźnic?!?!?! bo czuł się winny ?!?!?! ja tam nie bronię znajomej, bo wiem, że sama za długo bez seksu ze swoim bym nie wytrzymała ;) w bieli do ślubu nie wypadało mi isc ;) no ale .... bywa i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nom :( ja mialam tak, ze bylam dziewica, co sie w glowie nie miescilo otoczeniu, bo mialam lat 20. on byl doswiadczony, co wiecej mial podejscie wyksztalcone przez kolegow i brata ze jak mu sie chce a swojej kobiety nie ma to czemu nie, byl po 2letnim zwiazku i troche tak, ze po co inwestowac jak sie speprzy i w oglle takie durne tlumaczenie. w kazdym razie sprawial wrazenie, ze nie traktuje mojego dziewictwa powaznie- znaczy ze tylko tak gadam ze nie chce, i mial momenty kiedy by sie na mnie "rzucil": gdybym teog nie powstrzymala. i mu sie 'zachcialo' na wyjezdzie i zium. jeszcze mnnie zrazil syfem gratis. ale w sumie dobrze niech ta suka zdycha na raka. a jeszcze zeby nie bylo nie bylam cnotka- niewydymka tylko nie chcialam jeszcze samego stosunku, mielismy zycie seksualne tylko bez penetracji, ktora zreszta okazuje sie przereklamowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
najgorsze jest to, ze teraz juz nie potrafie w 100% zadnemu facetowiu zaufac :( i strasznie mi z tym bo lapie sie na myslach "co on i z kim robi jak mnie nie ma" :( a wczesniej tak nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykra sprawa :( ale z facetami tak już jest.. mi w ogóle przychodzi ciężko zaufać drugiemu człowiekowi, ale podobno to dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hinatka Nie z facetami, czy z kobietami, po prostu z drugim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazienka wcale się tobie nie dziwię, zostałaś strasznie zraniona na przestrzeni lat mogę powiedziec, że dziewictwo to poważna sprawa i rodzaj w jaki się je utraci może miec wpływ na resztę naszego życia nie przeżyłam czegos takiego jak ty, ale mój pierwszy pocałunek był tak straszny i "wymuszony", że długo nie mogłam się przemóc, na szczęście na swojej drodze spotkałam swojego męża, z którym właśnie udało mi się szczęśliwie stracic dziewictwo (dla niego to też był pierwszy raz) i przeżyc piękne długie pocałunki - niedługo minie 10 lat od kiedy jesteśmy razem - niestety los nie do końca jest dla nas łaskawy - on jest zdrowy, ja mam problemy, nie możemy miec dzieci - nawet nie wiesz jakie mam wyrzuty sumienia :( czasami wolałabym, żeby zakochał się w innej i założył z nią rodzinę - chociaż moje myślenie kłóci się z tym co czuję, bo nie wiem czy potrafiłabym bez niego zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic na tym świecie nie jest tak proste jakby się tego chciało :( kiedyś ktoś powiedział coś, co prześladuje mnie do dzisiaj: "każdy człowiek dostaje tyle, ile jest w stanie zniesc" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
emulinek- to nie twopja wina że nie możesz mieć dzieci :) to w ogóle nie jest "wina" tylko coś, co JEST czego nikt nie wybierał... zawsze możecie popróbować in vitro albo adoptować dziecnkę... ale nie obwiniaj sie o to! :) no ja na szczęście dziewictwo straciłam tak jak chciałam, wtedy, kiedy chciałąm, ale jakbym wcześniej nie reagowała, to pewnie skończyłoby się na wymuszeniu :( w sumie teraz czuję to trochę jak nie wiem tłumaczenie si? szantaż? na zasadzie nie dałaś mi to musiałem poszukac u innej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazienka to wszystko nie jest takie proste - wiesz co on musiał przechodzic z tym badanami, żadnego facetowi nie pasuje "do kubeczka" :( grrr jak sobie wspomnę to szok - zresztą to jest temat rzeka nie na ten topik ......... dawno temu to się stało? muszę skoczyc do sklepu - za 15 min będę :) jakby co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ze 4 lata temu i cholera widze zmiany w moim postrzeganiu swiata wlasnie przes to, strata zaufania do ludzi, szczegolnie do facetow, paranoje jakies lekkie, w dodatku duzilam to w sobie, bo w sumie nie bede sie chwalic, nie ma czym i teraz mam problem z kontrolowaniem emocji- potrafiw wybuchnac (na zasadzie nie dam sie krzywdzic), podnosze glos :/ no ale teraz jestescie juz po wszystkim:) wiesz dla zdrowia czy dziecinki mozna zrobic duzo podejrzewam ze tobie tez nie bylo przyjemnie... ale teraz mozecie zaczac kierunkwe leczenie i moze sie cos wykluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emulinek :) 🌻 nie martw się. znam kilka kobiet, które też po badaniach usłyszały od lekarza, że nie będą mogły mieć dzieci, a teraz są szczęśliwymi matkami. a moja mama też przez parę lat bardzo się martwiła, bo nie miała dzieci. i w końcu urodziłam jej się ja :) także głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hinatka - dzięki, za dobre słowo, ale ja już straciłam nadzieję na \"naturals\" :) nie mam siły, ani nerwów (4 lata za nami, terapie hormonalne, m.in menopauza na życzenie :P (fajnie jest wiedziec co cię czeka za jakieś 15-20 lat ;), zabiegi diagnostyczne, leki itp - ja już wymiotowałam na samą myśl, nawet u bioenergoterapeuty byłam :D hehe) - teraz śmieję się z tego, do czego człowiek jest w stanie się posunąc, ale to bardziej smutne niż zabawne bazienka - no tak, ja się na hama trafi to potem człowiek ma opory i to w każdej dziedzinie życia, kiedyś dałam sobie wkręcic niekorzystny kredyt i teraz takie pytania zadaje jak coś załatwiam, że sprzedawcy szaleją haha - z kupowaniem, jak z facetami ... może trafic się felerny towar ;) ale zawsze można skorzystac z prawa zwrotu czy rękojmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×