Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Norrrbert27

zdrada i co potem?

Polecane posty

Gość Norrrbert27

Czy ktoś z Was też tak mial? Moge powiedzieć, ze bylem bardzo szczesliwy z moja ex dziewczyna, ale zaczely padac powazne deklaracje o slubie a ona byla moja jedyna parterka seksualna i nim sie z nia ożenie postanowilem posmakowac sexu z inna. Moja ex sie o tym dowiedziala, ze sie z kims spotykam za jej plecami(sexu jeszcze nie bylo) i odeszla ode mnie. wiem, ze bardzo ja skrzywdzilem. mialem jakies tam wyrzuty, ale bylem z nowa i bylo mi bardzo dobrze.Minelo jednak pol roku i teraz widze ze nie ma porównania wogole z moja ex, ktora byla idealem kobiety. wiem, że jest sama i wiem, że mnie nienawidzi. Chcialbym byc z nia- ale nawet nie bede próbował bo pewnie mnie nie chce znac- od tamtej chwili nie mamy ze soba kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego
trzymam się z daleka od prawiczków :-o dla kretyńskiego doświadczenia potrafią rozwalić udany związek. dobrze ci tak idioto! a twojej ex życzę żeby jej następny facet był normalny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj straszne... mamy Cie po główce pogłaskać? czy pogratulowac głupoty? ja też wole się trzymać zdala od prawiczków, bo wolą bzykac co się da a potem przepraszają i błagają o powrót... Mądra ta Twoja była. A Ty idz... bzykaj sie dalej, moze w koncu trafisz na inny ideał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norrrbert27
Ale ja chce wrocic do bylej. Tylko sie boje jestem tchorzem przyznaje. wiem ze ja zranilem, ale to jest kobieta z ktoras chce spedzic reszte zycia. Lecz wiem jak bardzo ja zranilem i ze mi nie wybaczy pewnie tego. Boje sie pierwszy odezwac, ale wiem ze nie ma nikogo i jest szansa. myslicie ze mam jakies szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. mysle ze powinienes przez najbliższe lata bzykac wszystkie panny które się dadzą a potem pomyśleć nad jakąs normalną kobietą. Bo skoro raz przekreśliłeś ideał dla seksu to będziesz to robił już zawsze. Nie mieszaj dziewczynie w głowie bo pewnie i tak Cię wyśmieje i zrobisz z siebie idiotę. Nienawidzi Cie ? i bardzo dobrze. Pewnie jej się to szybko nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norrrbert27
Kurde ale ja zrozumialem ze ona jest miłoscia ojego zycia- nie chce innej:( Ona jest wolna wiec mam chyba jakies szanse, powoli moze sie do niej zblize, co innego gdyby kogos mialam ale chyba warto zawalczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaga_24
Nie obraź się, ale czy Ty uważasz,że masz jeszcze jakiekolwiek szanse??? Zachowałeś się jak dzieciak i żadna normalna dziewczyna by nie wróciła do ciebie po tym, co zrobiłeś. Teraz to Ci zostało tylko wpatrywanie się w jej zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coż...walczyć warto. Ale widzisz, nigdy już nie będzie tak samo, jak przed zdradą. A być może ona w ogóle nie będzie chciała już się z Tobą spotykać. Zrozumiałeś że tylko ona? Świetnie. Być może będzie to szło w parze z tym, ze już nigdy z nią nie bedziesz. Tak widzisz życie nas uczy, ze pewne czyny są już nieodwaracalne i nie da się wrócić do stanu pierwotnego, bo jest ZA PÓŹNO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ona pozwoli
ci wrócić, to znaczy że jest idiotką, a nie ideałem :P na szczęście z tego co piszesz małe masz szanse. powala mnie twoja postawa - skurwiłeś się, a teraz chcesz spędzić z nią resztę życia? a jeśli ona w tym czasie przespała się z kimś, to dalej będziesz chciał z nią być, czy będzie już "upadłym aniołem"? a ty jak raz się skurwiłeś z ciekawości, to zrobisz to jeszcze raz i jeszcze raz... bleeeee obrzydliwy jesteś :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norrrbert27
Wiem ze nie ma nikogo i nie miala bo moja siostra z nia studiuje:/ wiem też, ze bardzo przezywa w dalszym ciagu to co ejj zrobilem. Jak kidys moja siostra chciala ja podpytac o to czy dala by mi szanse, to nawet nie chciala o mnie rozmawiac. Z jednej strony nie zaluje bo chcialem miec poróananie i je dostalem, z drugiej utracilem cos tak waznego:/ Siostra uwaza, że ona sie na mnie zamknela calkowicie i ze nadal kocha ale cierpi i nie wybaczy:/ Głupi gnój ze mnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici_kici
no gllupi gnuj z ciebie. o jakiej milosci twego zycia ty gadasz? chcialaes miec porownanie i nie zalujesz. ok, a po 5 latach (jesli by twoja ex do ciebie wrocila) bedziesz chcial miec odmiane. tez nie pozalujesz? jesli bylo tak dobrze to po co ci bylo z inna probowac, myslales ze bedzie lepiej? a nie bylo to teraz chcesz ex znowu. ty nie masz problemu z tym ze byles prawiczkiem jak ja poznales. ty masz problem z niedojezaloscia i to duza. ile masz lat tak z ciekawosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ona pozwoli
ty jesteś skurwiałym egoistą!!!! kochasz ją?? GÓWNO PRAWDA!!!!!!!! nie kochasz i nigdy nie kochałeś, traktujesz dziewczynę jak zabawkę - ty chcesz ją mieć i chuja cię obchodzą jej uczucia, jej życie. gdybyś ją kochał, to nie skurwiłbyś się, a nawet jeśli, dałbyś jej szansę na UCZCIWĄ MIŁOŚĆ, jakiej z tobą, cwelu, nigdy nie zazna. kurwa, aleś mnie wnerwił 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norrrbert27
No 27! wiem, ze zachwuje sie jak dzieciak. Macie prawo po mnie jechac jak po lysej kobyle. Ale ja nie potrafie przetsac myslec o bylej. co prawda jestem nadal z tą nową, ale to nie jest moja Ania:( Nyłem głupi i bardzo żaluje ze stalo sie tak jak sie stalo, ze ja stracilem. Ze chcec posmakowania innej byla na tyle silna, że nie potrafilem sie temu oprzec. Moja obecna dziewcyzna tez jest mila fajna, dba o mnie. ale to nie jest ona. Przy tej pierwszej czulem sie swobodnie, bylo mi z nia dobrze. Inaczej niz z ta druga- zrozumialem ze to ta pierwsza byla miloscia mojego zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici_kici
nie chcialo mi sie wierzyc ze to przy nicku to twoj wiek... 27????????? jak twoj ex jest madra to nie da ci szansy. to wszystko. za bledy sie placi. i prawdziwy facet umialby sie z tym pogodzic. z szacunku do swojej bylej kobiety. nie ma znaczenia, nawet jesli ona cie kocha, jak odeszla tez cie kochala. czasem jest milosc a nie ma przyszlosci. skoro wiesz jak bardzo przez to cierpi, to czemu chcesz jeszcze rozdrapywac rany??? czy ty w ogole jestes w stanie myslec o jej uczuciach? czy tylko o tym czego ty chcesz? to jest porazka. sorry ale jestes beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici kici ma rację
zgadzam się w stu procentach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×