Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Oli_chyba ściągnęłam Cię myślami, bo jakieś półgodzinki temu myslałam czy już urodziłas, Gratuluję córeczek :) i oczywiście trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli - podwójne gratulacje ;-) Lenka to imienniczka moje córeczki a Maja to imię mojej chrześniaczki ;-) Pięknie nazwałaś dziewczynki ;-) pozdrawiam Cię i Twoje maluszki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli gratuluję :) Radosna też uważam że twój mały ma cudne oczka :) moja Roksanka ma po tacie takie błękitne Ciamcia twój synek słodko wygląda umazany tym biszkoptem :) a Tysi Agusia super już sobie radzi ale ten czas leci a Julki taka mała ta córcia - śliczne obie masz córeczki moja za to od miesiąca już lepiej śpi a od 1,5 tyg. w dzień ma już swoje drzemki takie po 1-2 h. a nie jak do te pory po 10-30 min. i takie w podobnych godzinach i sama usypia zazwyczaj na huśtawce ale czasem też w łóżeczku. w nocy za to śpi sobie w łóżeczku. ale dzisiejsza noc to całkiem mnie zaskoczyła usnęła sama wieczorem o 21:30 i obudziła się koło 6:00 to jej rekord bo tak to budzi się w nocy razy zobaczymy jak dziś będzie :) a ja mam tez kilka zdjęć małej ( o i to mój sposób na stres uwielbiam jej robić zdjęcia a potem te ładniejsze drukuję jej do albumu ) na pierwszym kupę wali dlatego taka minka ;P http://pokazywarka.pl/fmdjeh/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarantowy_Roksanka jest super. A ILE MA WŁOSÓW!!! Adaś przy niej jak łysol wygląda. Włoski jak u ponad rocznego dziecka. Fajnie tak u dziewczynki :) opaseczki mozna jej zakładac... :) U nas dzis zaczynają układać podłoge, Maja tydzien opóźnienia, wiec ma byc teraz 4 osoby ponoc do poniedziałku mają skonczyc... Zobaczymy jak im pójdzie. Jak sie uda to za tydzien bedzie miec juz kuchnie i szafe w przedpokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli, gratuluje:) Dziekuje za szczegolowy opis, wogole dziewczynki po przeczytaniu tego co napisalyscie jestem dobrej mysli, podnioslyscie mnie na duchu. DZIEKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli gratulacje! Nie martw się,że mylą dzień z nocą, to normalne.:) Powiem Ci,że jestem w szoku po przeczytaniu o lustrze nad brzuchem w trakcie cesarki- jakaś masakra! Mi wszystko po na necie sobie znalazłam filmik jak to wygląda;( Amarantowy Twoja Roksanka jest cudna, a te włoski to aż nie do uwierzenia,że takie ma geste i długie-az chce się uczesać i spinki przyczepić:) Iga a na kiedy masz termin porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a jak u Was ze stałością pór poszczególnych czynności w ciągu dnia??? Mam na myśli posiłki, drzemki, czas zabaw czy spacerów. Robicie wszystko o mniej wiecej tych samych godzinach??? A jak dziecko dłuzej pośpi w nocy to przesuwacie wszystko??? U nas mały wstaje ok 6 - 6:30. Karmie go, potem sie pobawi ze mna i gdzie z godzine po wstaniu czyli o 7-7.30 idzie spac na ok. godzine. Jak wstanie to sie bawimy, składny łozko itp. potem koło 9 jedzonko i potem to juz maksymalny nieład, az do kąpieli...mały czasem spi mi 3 razy po 20 min, czas 2 razy po godzinie. Usypiam go jak zaczyna marudzic a nie o stałych porach. wczesniej miałam to opanowane, ale od kiedy jest taki nieznosny to wszystko mi przestawia. A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Radosna;) U nas wygląda to ta: pobudka 6-6.30 jedzenie, zabawa i ok.8.30 kładę go spać. I tu się zaczyna jazda- wczoraj spał ponad 2,5hh a dziś 20miŻadnego planu nie mamy, bo Maks nie chce się przystosować. Najczęściej jednak staram się ok 12 i potem ok 15 go położyć spać, a kąpiel o 19. Trochę to denerwujące, bo ciężko zaplanować jakieś wyjście:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia_ z tym wychodzeniem to masz rację. Pół biedy jak mozna się troche spóźnić, gorzej jak się z kimś na konkretną godzinę umówię. Zazwyczaj potwierdzam to rano jak juz wiem o której mały wstał i o której bedzie miał kolejne posiłki. Choć ostatnio praktycznie nigdzie nie wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna dzięki za stronkę :) aż się oderwać nie mogę od niej :) Ciamcia już próbowałam z tymi spinkami ale bałam się ze względu na ciemiączko i zrobiłam parę fotek i zdjęłam bo ona się ciąga sama za włoski jeszcze by zdjęła i połknęła spineczkę co do rozkładu dnia to zaczyna nam się dopiero normować tak 2 tydzień i mała więcej śpi niż jak jak miała miesiąc :) ale to miłe bo jest bardziej przewidywalna choć nadal je co 2 h góra 2,5 h ale z innym jedzonkiem niż mleko zacznę dopiero jak pół roku skończy bo dobrze przybiera na wadze na mleku więc nie trzeba jej na razie nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niby też nie wychodzę za często, ale jak idziemy np na szczepienie to nie wiem na którą sie zapisywać;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki muszę sie pochwalić, że Adaś wczoraj przekrecił się z pleców na brzuszek :) Jak takie małe rzeczy potrafią ucieszyć :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna super, że mu się udało. Maksiu jeszcze nie potrafi,to pewnie przez tusze- wczoraj ważyłam go i 9600:) Niestety Maks musi mieć płukany kanalik łzowy;( Słyszałam,ze to straszny zabieg, macie jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULEJSZYN DLA MAMY _OLI!!!!!!!! Zazwyczaj te pierwsze tyg sa trudne, powoli pomozesz dziewczynkom nauczyc sie ze spi sie w nocy ;) a jak bylo w brzuchu? kopaly duzo noca? Radosna gratuluje nowej umiejetnosci, takie male rzeczy najbardziej ciesza. U nas moj maz codziennie bawi sie z Mala w przewracanie. pomaga jej przewracac sie raz w jedna strone raz w druga I Mala ma wielka radoche dzieki temu polubila lezenie na brzuchu. Sama tylko na bok potrafi przewrocic sie. U nas od jakiegos czasu zaczelo sie chlapanie nozkami w wanience. Na plytkach robi sie mokro ale cieszy nas nowa umiejetnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia ja niestety nic nie wiem na ten temat. Co do rytmu dnia to u nas bylo bardzo regularnie ale troszke popsulo sie w dzien. w nocy ladnie 10godz w lozeczku z jednym karmieniem. Od poczatku spala w lozeczku tylko w nocy aby kojarzylo sie ono z dlugim spaniem, ciemnoscia I noca. To sie udalo. W dzien zazwyczaj spala w bujaczku-kolysce fischera. Teraz robi sie za dluga na ten bujaczek I niewygodnie juz jej w wkleslej pozycji I nie mamy sposobu na ladne spanie w dzien. Raczej nie zdarzalo nam sie marudzenie I nie wiem jaki model spania wprowadzic teraz jak zaczyna marudzic I jest spiaca. Nie chce uczyc na rekach a na wersalce sama niechce usnac. Narazie usypiam na rekach I szybko odkladam na lozko. ale w ten sposob nie spi tak dlugo jak w bujaczku. Moze jakos powoli naucze j usypiac samemu w dzien tak jak w nocy w lozeczku. Musze byc konsekwentna,codziennie tak samo ,siedziec obok ale niebrac na rece lub tylko na chwile jak bedzie placz I zobaczymy co z tego wyjdzie. Wlasnie usnela na rekach, odlozylam, po 15min obudzila sie zobaczyla ze siedze obok I dalej usnela sama. Wiec jest szansa na sukces :) A Wy jak usypiacie w dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska jak jeszcze nie umiala siedziec to usypiana byla we wozku. Po jakims czasie wszystko sie zmienia i teraz jak widzimy ze PADA jej glowa (chce spac) to tylko chwile trzeba ją potulic i odlozyc do lozeczka turystycznego ( w dzien) i chwile przy niej postac, bo wlasnie Ona tez tak robi ze patrzy czy ktos jest i wtedy spi dalej. Sa rozne sposoby usypiania i powiem Wam ze za tydzien moze jej sie odwidziec takie usypianie i wymysli nowy... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia_duży chłopak z Maksia jak na wcześniaka :) Widać, że nadrabia do rówieśników :) A co do rozwoju ruchowego to pewnie genetycznie uwarunkowane - M był bardzo strawnym dzieckiem, szybko siedział, chodził, a ja miał 2,5 roku jeżdził na dwukołowym rowerku. Adaś pewnie po nim takie wygimnastykowany :) A dziadek to liczy, że Adaś piłkarzem ręcznym będzie...zobaczymy... AAAAA_fajne Baśka porzadki Ci w komodzie zrobiła :) Prawdziwa kobieta, pewnie musiała przemyśleć co jutro założyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna czyżby dziadek miał powiązania z piłką ręczną ? pytam bo mój M i teść grali w ręczną i Maks patrząc na jego wielką łapę zrobi karierę większą od Karola Bieleckiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 roku na rowerku dwukołowym>?! Respekt dla Twojego M:) Ja też miałam 10 miesięcy jak już chodziłam, bez raczkowania wcześniejszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu ;-) wkońcu ferie się skończyły i starsza w szkole ;-) jednak z dwójką dzieci w domku jest ciężko... Czytam, że macie zdolnych mężów i zadatki na chłopaków-sportowców ;-) super ;-) u mojego męża też rodzina sportowa - mamy judokę/mistrza Polski, boksera, teść w młodości pchał kulą, mąż ćwiczył lekkoatletykę/aktualnie sporty siłowe. Tylko dziedziczyć nie ma kto ;-) Nika bynajmniej nie zainteresowana ;-) cała nadzieja w Lence ;-) Ale Nika za to chodzić zaczęła jak skończyła 8 m-cy - bez raczkowania ;-) Wasze dzieci duże bardzo - sprawdzałam w książeczce i Niczka w roczek ważyła 8800g ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia_piłka ręczna to w Kielcach sport nr 1. Teść jest wielkim fanem Vive Kielce, chodzi na wszystkie mecze i marzył o wnuku sportowcu. Sam za to trenował pływanie od wczesnej młodości, skończył AWF i potem kilkanaście lat trenował innych zawodników. Teściowa, mój tata i moja siostra też po AWF są więc taka sportowa rodzinka :) A co do piłki ręcznej to właśnie na nowym mieszkanku będziemy mieszkać w jednej klatce z dwoma zawodnikami Vive Kielce, jeden z nich jest też w reprezentacji Polski (ale bez nazwisk będzie :)) Brat M ma syna, ale on taki mało sportowo uzdolniony, więc jak tylko teść sie dowiedział, że będzie kolejny wnuczek to ma wobec niego ambitne plany... :) A poza tym my z M wysocy jesteśmy, więc może Adaś bedzie miał jakieś predyspozyje??? Adaskowi cos sie stało i nam wczoraj nie chciał jesc w dzien tylko spac, a potem w nocy 3 razy wstawał i zjadał flaszkę do dna...Chyba mu na wieczór kaszki zacznę dawać, moze bardziej syty będzie??? A dzis na mieszkanku maja zacząc ten nieszczesny parkiet układac. Juz sie denerwuje. Maja tydzien opóźnienia, a my do konca marca musimy się wyprowadzic, wiec juz jak na szpilkach siedzimy, zeby sie ze wszystkim wyrobic. Po za tym dzis samochodzik dla mnie w koncu odbieramy :) Jutro rejestracja i ubezpiecznie i w koncu wolność!!!!!!! Dopiero będziemy z Adasiem. Ciamcia_a Maksio mieści Ci sie jeszcze w fotelik samochodwy??? Też masz chyba Maxi cosi cabrio fix. Kiedy można zmienic dziecku fotelik na wiekszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia_może nasze chłopaki bedą kiedyś w jednej drużynie grać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna ja sama jestem fanką ręcznej i trenera Vive:) Super jakby chłopaki grali- to sport dla prawdziwych mężczyzn;) Maks w fotelik tak na styk się mieści, M zaczyna szukać większego. Wczoraj mój tez marudził cały dzień, beczał ciągle, jakieś humorki ma. Radosna mieszkanko, auto -normalnie szaleństwo;) Jak ja się cieszę,że budowa się zakończyła, nerwów tyle,że prawie rozwód był;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, że same sportowe rodziny :) U nas żadnych korzeni sportowych nie ma :( za to Mała bardzo długa i wszyscy sie śmieją, że koszykarka rośnie :) Mam pytanie dot pierwszej pomocy. Wiecie jak postępować z niemowlakiem jak się zakrztusi czy w innych przypadkach? Bo ja nie za bardzo i chcę się podszkolić. Znacie jakaś fajna strone, książkę czy coś takiego? Dziś Iga zaczęła dławić się przy jedzeniu, jakoś jej mleko źle zaleciało i w pierwszej chwili nie wiedziałam co robić i rączki do góry podniosłam. Zdalam sobie sprawe jako to wazna wiedza a ja jej nie posiadam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maadaa_ja byłam kilka razy na takich szkoleniach, ale pewnie jakby mi przyszło sie zmierzyć naprawde z taka sytuacja to bym spanikowała. Wiem, ze dziecko nalezy głowką do dołu ułożyć np. na brzuszku na kolanie. Kiedyś moim sąsiadom się pryz mnie dziecko dławiło to wiem, że sąsiad na swoją rękę na brzuszku połozył małą i wszystko zaraz wyleciało. Co do małej to jak taka długa to może modelką będzie :))) Ciamcia_wykańczanie mieszkania jest cięzkie, a jak wy cały dom budowaliście to napweno nerwówki było jeszcze więcej. U nas faktycznie nerwowo ostatnio, do tego marudzenie małego i kryzys w małżeństwie murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maadaa ja jak mały zacznie się krztusić to pochylam mu ciałko główka w dół i uderzam delikatnie miedzy łopatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dawno mnie nie było Pochwalę się, że dziś o 7.30 Gabryś skończył ROCZEK :D Duży ten mój chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×