Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Radosna, trzymam kciuki za szybkie, "bezbolesne" i szczęśliwe rozwiązanie. Już niedługo będziesz miała swoje szczęście przy sobie i Tobie też cały świat obróci się do góry nogami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj Bratka- dobrze, zę już lepiej z GAbrysiem, do soboty na pewno już mu przejdzie, a Ty będziesz tańczyć na weselu. RAdosna szykuj torbę, bo to może byc lada dzień:) Wymyśliłam patent na małego. W nocy ssał pierś zawsze ok godziny i męczył się, bo potem całkiem się rozbudzał i marudził. Dziś dawałąm mu moje mleko ściągnięte z butelki i tak o 1, 4 i teraz o 7 się obudził, zjadł i smacznie spał:) Mam nadzieję, ze tak mogę robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesele jest już jutro, a ja przez tą chorobę nie miałam nawet kiedy do fryzjera i na zakupy iść. Dobrze, że dziś przyjeżdża mama to mi chociaż włosy pomaluje. Gabryś dziś zachowuje się tak jakby wcale nie był chory, siedzi i się chichra sam do siebie, nawet antybiotyk grzecznie zjadł, tylko apetyt trochę gorszy. Jak na razie widzę jeden plus tej choroby. Maluch od dwóch dni nie budzi się na jedzenie w nocy i mam nadzieję, że już tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradźcie mi co mogę kupić chłopcu który ma 2 latka. Idziemy na grilla do znajomych i maja 2 letniego synka i 3 miesięcznego synka. Nie chcę ubranek kupować, bo oni maja tego masę. Myślałam o jakiejś książeczce, tylko czy 2 latek się zainteresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Super Bratka, że z Gabrysiem lepiej - tak, jak pisałam Ci wczoraj, u takich maluchów choroby przechodzą nie wiadomo kiedy - tak samo szybko, jak przychodzą. Ja już pomyślałam, że może mu ząbek idzie i to takie objawy towarzyszące - tego też nigdy wykluczyć nie można. Ciamcia - książeczka jak najbardziej, tylko musi mieć jakieś efekty - światło, dźwięk. Dla dwuletniego chłopca polecam też narzędzia /są fajne na baterie wiertarki np./, garaże, klocki duplo. Możesz też, korzystając z formy zaproszenia /grill/ kupić piłkę do skakania lub coś z zabawek ogrodowych - polecam taczkę lub kosiarkę z dźwiękiem, ewentualnie dużą "ciężarówkę". Takie zabawki z wadera np. są świetne jakościowo i będą na kilka sezonów i da Wam pogrilować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super JUlka dzięki za radę. JA jeszcze się nie orientuję co dziecku kupić, ale dałaś mi tyle propozycji, ze na pewno z nich skorzystam:) Właśnie oglądałam bliznę po cc i zmartwiłam się, bo wystaje mi jakaś nitka niebieska;( Szwy miałam ściągnięte, więc skąd ta nitka to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, ja myślę, że ciamcia raczej o czymś tańszym myślała, bo to w sumie taki prezent bez okazji. Moim zdaniem możesz kupić np. piłkę albo jakiś zestawik narzędzi dla dzieci, ale bez żadnych bajerów, albo klocki - nie koniecznie duplo, bo te to mały majątek kosztują. Gdybys wiedziała jakie bajki lubi malec to mogłabyś kupić coś z motywem z ulubionej bajki, wtedy byle drobiazg robi furorę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, pewnie, że bez okazji nie ma sensu szaleć; z tych rzeczy, ktore wypisałam też można coś niedrogo wybrać - narzędzia, coś do ogrodu. Nie musi być zaraz jakaś firmówka - nowe zawsze cieszy. Cicamcia - a synusia zostawisz, czy chcesz zabrać na grilla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super - taki maluch a już na imprezy chodzi :-) Ja zaraz do lekarza jadę, odezwe się po południu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, widze ze dzisiaj gwarno od rana :) Moja walka z hemoroidami trwa, wczoraj tak mnie pieklo ze w nocy budzilam sie. Bylam dzis u lekarza i mam silniejsza masc i czopki. Zobaczymy. Bratka super ze Maly dzis lepiej. Wesela sa fajne, mozna sie oderwac na chwilke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza i na usg połówkowym - wszystko w porządku :-) CÓRKA rośnie i rozwija się prawidłowo. Wprawdzie ułożyła się "fasolkowato" i nie dało sie dokładnie serduszka ocenić, ale na ile się dało, jest ok. Lekarka powiedziała, że jeszcze samo serduszko zerknie przy następnej wizycie. Wróciłam do domu z pięknymi fotkami, zleceniem na furę badań i zwolnieniem z pracy. Niby mój lekarz prowadzący twierdzi, że wszystko ze mną dobrze, ale kieruje mnie na zwonienie. Nie wnikam, może to i lepiej, bo ostatnio taka jestem "rozlazła", że z tą kondycją ciężko byłoby mi pracować. Tak bardzo się cieszę, mam nadzieję, że już do końca ciąży wszystko z nami będzie jak najlepiej. Pozdrawiam dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julkan, super ze wszystko oki. bratka fajnie ze z gabrysiem lepiej u nas znowu ciezki dzien......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj już nie pisałam jak po wizycie, bo dopiero przed 21 bylismy w domu, bo opóźnieie było pnad godzinę. Na wizycie ok. Czopu śluzowego już nie ma (nawet nie wiem kiedy odszedł) i jest rozwarcie na 1 cm. Mały w porządku. Waży około 3200. Nerka jest juz w normie :) - i to nas bardzo cieszy. Na 14 wrzesnia mam skierowanie do szpitala - jeśli do tego czasu nie urodze. Leki odstawione. Po badaniu miałam małe sensacje, bo jak wrócilismy do domu to krew mi leciała, ale jak sie połozyłam to przestało. Dzwoniłam od razu do lekarza i mówił,że to po badaniu, ale jesli nie ustanie to zeby tak na wszelki wypadek podjechac do szpitala, zeby ktos mnie zbadał, czy to czasem łożysko nie odchodzi. W nocy nic już nie leciało, ale jak wstałam rano to coś znowu poleciało...zobaczymy jak bedzie w ciagu dnia. Tysia_co tam sie wczoraj działo, że cięzko było???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ciamcia fajnie że możesz sobie z małym gdzieś wyjść i samej przy okazji się zrelaksować trochę życzę udanej pogody do zabawy Maadaa - bidulko cierpisz jak prędzej AAAAAA ja tylko czasem mam małe plamki krwi na chusteczce i bardzo rzadko mnie mnie swędzi ale w sumie praktycznie nie boli ale to może dlatego u ciebie się mociej rozwija bo w pracy jesteś i dużo siedzisz i uciskasz dodatkowo a ja sobie w domku mogę leżeć chyba że latam na budowie :) a co tych chustek nawilżanych to mają dziewczyny rację ja się od nich już dawno uzależniłam jak mi 2 lata temu czasem pobolewały hemoroidy Julka fajnie że usg dobrze poszło, wstawisz zdjęcia ja swoje wstawiałam ale nie wiem czy ktoś zauważył :( a w którym tygodniu byłaś na tym usg ? bo ja miałam zdjęcia robione w 22 tc i zrobiłam jeszcze w 26 tc moja córeczka w 26 nadal leży jak piszesz fasolkowo i wydaje mi się czasem że nadal leży tak bo czuję wyraźnie kopniaki zawsze najsilniejsze w lewym boku a jak sprawdzam sobie tętno detektorem to z prawej najlepiej słychać a z lewej prawie nie udaje mi się w ogóle złapać więc zakładam że tam ma nóżki i dlatego :) Radosna ty pilnuj tego krwawienia żebyś na czas do szpitala pojechała bo jakby ci łożysko wychodziło to może to się źle skończyć lepiej żebyś za szybko i nie za późno była w tym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas chyba skok rozwojowy ;/ Juz 3 czy 4 dzien mała strasznie marudzi. Najlepiej na rekach u mamusi albo przy cycku. 'POłozenie na plecy wywoluje w 50% prób wrzask ;//// nic jej nie pasuje. Do tego non stop rece w buzi az sie dławi palcami. Zeby jej nir ida bo dziasla bez zmian. Chora nie jest.... aha, jedynie w ka[pieli sie usmiecha ale nie bede caly dszien w wodzie trzymać. No to sobie ponarzekalam.... Dzis juz odrobine lepiej, przynajmniej wstala z usmiechem. zobaczymy jak bedzie dalej. Jutro do rodzicow jedziemy wiec jak cos to przynajmniej nie bede z Agusią sama. Radosna, trzymamy kciuki, do 14 to ty nie wytrzymasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis chyba odrobinke lepiej bo mala wlasnie zajela sie na macie. Dzis do tegoprzyjdzie przesylka z bujaczkiem ;) mam nadzieje ze jej sie spodoba ;) Słuchajcie jakbyscie potrzebowaly bodziaki cieple, proste i dobrej jakosci to polecam te co w biedronce sie pojawiaja na promocjach. Wychodzi ok 5 zl/szt. Teraz aktualnie sa trzypaki z krótkim rekawem. Juz zakupilam ;) Wczesniej uzywalam z dlugim i tez byly super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RAdosna mi po badaniu też leciała krew, ale tym tak się nie przejmuj tylko obserwuj. Mi też się wydaje, ze do 14 nie donosisz:) Dobrze, że nereczka ok. Tysiu no to mała daje Ci popalić. JA tak się cieszę, że mój jest spokojny, ale pewnie długo to nie potrwa i będzie jak u Ciebie:) IDę szykować śniadanko papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia, dzieci maja rozne okresy rowojowe, i czasami niestety marudza tylko jedne mniej, drugie wiecej. Jak chcesz o tym poczytac wpisz sobie w google hasło skoki rozwojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wrocilam i szybko przejzalam temat i pisze tylko bo madaa ma problem z hemoroidami. No wiec ja rano i wieczorem bralam po prysznicu czopiki Posterisan. na to smarowalam sie mascią: Procto-Glyvenol oraz Aesculan -masc z kasztanowca. Zanim wsdzilam sobie czopik i posmarowalam mascie, to mąż mi robił napar z kory debu i siedzialam nad wiaderkiem owinieta recznikiem, zeby napar mi dawał w to miejsce... potem odcedzalam napar i z tej herabty maczalam mocno duzy kawalek waty i sobie przykladalam do tego miejsca gdzie boli i wyciskalam nad ubikacja ten wywar tak dlugo maczalam wate, az wywar sie skonczyl. Po tygodniu poczulam ulge. Znajoma ktora tez miala hemoridy to mowila ze Ona na pieluche jeszcze kladla siemie lniane i tak lezala, ale nie wiem w jakiej postaci te siemie miala... czy tez cieple, czy jakie..... Tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, Sralis - wspaniale, że taki dzień niedługo Cię czeka; na dodatek podwójna okazja, więc i radość podwójna. Rodzinny weeknd - wesele na wyjeździe, czy może jakoś niekonwencjonalnie ? Co do przygotowań, to specjalnie się nie przejmuj - wszystko będzie dobrze; wiadomo, że czekają Cię "latane tygodnie", ale to chyba dla Ciebie nie nowość z Twoim temperamentem ;-) Za trzy tygodnie będzie już powszystkim :-) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sralis, spokojnie, jakoś to ogarniecie. Trzymamy kciuki. AAAAAAAAAAA fajnie ze sie odezwalas ;) Daj czasem nzac co u was ;) Donosze ze u nas nareszcie kryzys sie skonczyl ;) Jupi!!!!!!!!!!!!1 A tak z innej beczki - rozpakowała sie ktoraś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim, igunia nie wiem czy ci gratulowałam :D bratka super ze z gabrysiem już lepiej, dzielna babeczka z ciebie. tysia u mnie to samo z tymi rączkami do buzi juz nie daje rady jej zabierać z buzi. długo mnie było bo troszkę wakacjowałam sobie u rodziców a tak mi dobrze było. zobaczcie moją zosię:) zrobiłam sobie profil po tym jak obejrzałam chyba ciamci bejbika http://pokazywarka.pl/1ib349/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja nadal w dwupaku :) I nic się w sumie nie dzieje, więc to raczej nie bedzie dziś...M się martwi bo jutro jedzie 500 km od domu w delegacje i boi sie, ze akurat urodze i nie zdąży wrócic. Wczoraj próbowałam małego zmusić do wyjścia dość długimi spacerkami aż brzuch bolał i był mega ciężki - ale nie były to żadne skurcze. Dziś tez musze się trochę pomeczyć, żeby małego do działania pobudzić. Dziewczynki: czy wasze dzieciaczki pod koniec ciazy też tak mało się ruszały??? Mały prawie sie ostatnio nie rusza. Az zdarzają mi się chwile paniki, że cos jest nie tak i myśli, zeby do szpitala jechać zeby na ktg sprawdzili tętno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×