Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja z krainy mgiel

dziewczyny czy tez tak macie ze w pewnym wieku czujecie sie stare???

Polecane posty

Gość alicja z krainy mgiel

tak od 23lat a teraz mam 26 mam wrazenie ze z roku na rok sie starzeje i boje sie tego, to nie to kiedy sie mialo nascie lat i nawet jak lata lecialy to co z tego? bo i tak jeszcze tyyyle przed toba, a teraz od 26lat juz niedlugo do 30tki i bede stara prukwa czuje ze wszystko musze robic na wyscig, szukac fceta, rodzic dziecko i to wszsystko do 30tki!!! a to tylko pare lat! a ja chcialabym jeszcze tak podrozowac, zwiedzic trocheswiata a musze juz mieszkanie na kredyt, praca i siedziec tak z ta "lista" rzeczy ktore kazdy musi zrobic do 30tki zeby nikt potem nie powiedzial: "przegrlas zycie, nic nie masz" powiedzcie mi co sadzicie na ten temat? czy ktoras z was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 27 lat i też tak sie czuję
mam wrażenie,że uczęstniczę w jakimś chorym wyścigu szczurów:oZastanawiam się tylko po co to wszystko,po co tak gnać,do czego tak koniecznie trzeba się śpiesyzc:o:(Echh nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihi
ja mam 19, a juz czuje, ze nie zdąże przed 30, bo nie mam faceta.. a zanim będą zaręczyny, ślub, dziecko, to minie kupa czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pim pam pim
nie, mam 32 i czuję że WSZYSTKO co najlepsze przede mną.Do tej pory niestety same przykrości, ale jak jest sprawiedliwość to powinno mi się poszczęścić w 2 polowie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja z krainy mgiel
myslalm ze tylko ja tak mam:p zauwazylam ze wiekszosc dziewczyn moich kolezanek w wieku 20 do 24tak juz ma meza dzieci,te ktore studiuja to maja powazne zwiazki partnerow po studiach albo i w trakcie juz dzieci, kupuja mieszkanie itd, ale to takie jest zycie "jak wszysy" i ta mentalnosc ze tak jest wlsciwie i to ma przyniesc wszystkim szczescie zalozenie rodziny ze najpierw sa studia potem zaraz facet rodzina i dzieci urodzic do 30tki, ale nie kazdy chce sie trzymac tego scematu bo kto powiedzial ze to ma przyniesc szczescie KAZDEMU? kazdy jest inny tak wiec jakbym chciala np po studiach podrozowac zwiedzic swiata troche to inni powiedza ze juz taka stara a cos tworzy dziwnego zamiast miec dzieci i rodzine jak to kazdy ja to przystalo na noramlnego czlowieka!czyli wg nich bylabym nienormalna bo np po tych moich podrozach bym mial ponad 30tke i inni zaczeliby mi wspolczuc ze juz za stara na dzieci ze ryzyko, ze kiedy ja faceta znajde taki cholerny wyscig szczurow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Półtoracz
Mam 27 lat, pensje 2500 (w małym mieście to wcale nie jest mało), własny samochód, w tym roku zaczynam budować własny dom. Nie mam dzieci, panna jest;-) I tez czuje presję. Z tym, ze nie czuje sie stary bo ekspedientki pytają mnie o dowód przy zakupie alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobniesz pza jósz pogżebali
oj tak, tak, to prafda,czujem sie stara ale nie dziwota bo mam jusz 66lat ! :D :D :D Jag mniałam 36 to dopiro była zemne dziewócha !!!! ho ho ho !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 26 i też nie wygladam
staro ale tak sie czuje ggdy widze to co sie wokolo dzieje:oTa cholerna presja aby do 30 zaliczyc meza,dziecko,mieszkanie,stala porace itp.idt:oGowniany schemat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po co ten pęd. Żeby inni nie obmawiali? Ja osobiście zacznę o dziecku myśleć dopiero w okolicach 30-stki. Do tej pory chcę się bawić, zwiedzać, zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holajola
tez ma 26 lat :), czy to jakis kryzys powszechny, i czuje ze zostalam w tyle, chociaz duzo moich kolezanek nie mamezow ani wlsnych mieszkan, Mimo to maja wiekszy bagaz doswiadczen lub sa w stalych zwiazkach. Czy juz powinnam przyjac do swiadomosci ze mnie czeka staropanienstwo?Badzmy realistami wszyscy normalni faceci w tym wieku sa zajeci,,zonaci lub zareczeni. A mesczyzn jest mniej niz kobiet, wiec wiadomo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J-Lopez
dziewczyny Wy chyba oszalałyście :) macie dopiero 20 par lat, nie ma mowy o starości, sama mam 33 i moge powiedzieć ze czasem mnie ta starośc dopada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka88333
kolejna 26 sie melduje. ostatnio tez mam presje by do 30 przynajmniej miec meza. dziecko mozna spokojnie po 30, mieszkanie tez. chocciaz wiekszosc moich rowiesniczek powychodzila za maz, ale mieszkaja z rodzicami w domu - gora ich dol rodzicow. ech ta glupia polska mentalnosc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym chciała mieszkać z rodzicami w domu :) Pary, które mieszkają przy rodzinie (oczywiście normalnej!) mają o wiele lepiej i ich związek ma większe szanse na przetrwanie. Bo dziecko można zostawić z mamą i ma się czas na wyjścia, rozrywkę :):) A tak to trzeba bobasa pilnować :P:P A opiekunka niewiadomo czy będzie w porządku, to obca kobieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
ehh dziewczyny poradzcie mi cos...... mam faceta juz od paru lat mam 26lat teraz, studiuje dopiero jeszcze 2 lata przede mna studiow bo nie moglam wczesniej bo nie mial mi kto dac na studia wiec kiedy zarobilam to na nie poszlam wtedy, moj facet jest wporzadku tylko ma taki schemat ze jak skonczymy studia za 2 lata ja i za 3 lata on to sie ze mna zareczy ale! slub planuje plus przygotowania za 4 lata! czyli jak bede miec 30 tke to bedziemy sie szykowac do slubu dopiero no i po tej mojej 30tce planujemy wziasc mieszkanie na kredyt i tak do roku czasu znalesc dobre prace a potem jak bedziemy mogli zapewnic to wszystko sobie to dziecko ! czyli jak bede miec 33moze, nie wiem co o tym juz myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja nie wiem czemu my sie tutaj rozkminiamy nad jakimis bzdetami typu maz, dzieci itp. Powiem Wam cos z mojego doswiadczenia. Tez mam 25 lat, jestem tzw singielka, ale mam baaaardzo dobra prace, samochod i niedawno kupilam piekne mieszkanie:) Poniewaz jestem sama ma duzo czasu dla samej siebie. Lubie podrozowac, chodze na salse, dodatkowo kurs jezykowy. W tym roku jade na egzotyczne wakacje. JEstem po prostu szczesliwa, nie czuje presjii ani nawet tego, ze latka leca. Wiekszosc moich kolezanek sa juz po slubie. I powiem Wam, ze nie raz patrza na mnie z zazdroscia do czego doszlam wlasnymi lapkami. Bo One juz praktycznie ustatkowane, dom, maz dzieci pochlaniaja im zbyt wiele czasu aby mogly sie poswiecic na wlasne hobby itp. Kiedy ja np; planuje jakies wakacje, albo jakis dodatkowy kurs, one planuja do ktorego przedszkola poslac swojego malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
a eszkanie to na kredyt wzielas?? bo cyba tak kupic to nie mialas gotowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonika, wiadomo, ze mieszkanie wzielam na kredyt, ktory bede pewnie jeszcze splacala latami;) Ale najwazniejsze, ze jest tylko moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
a moge sie zapytac jaka to praca? ja planuje pracowac w biurze podrozy, ale nie wiem czy zbije na tym akies kokosy, no i tez mam takie plany podobne jak ty:Pmieszkanko samochod..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
heheheh tak mi przyszlo do glowy, ze nasi fceci to beda miec wszystko podane na tacy, zazwyczaj moje kolezanki maja facetow ktorzy maja samochod, mieszkanie a my im podamy wszysko na gotowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahha leonika, chyba masz racje;) Ale na przykladach takich kobiet jak np; mywyraznie widzac, ze kobiety sa samo wystarczalne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka88333
do snoepje teraz jest ci dobrze. tez tak kiedys myslalam, zachlysnelam sie wolnoscia itp. na poczatku bylo fajnie, tylko ostatnio zdalam sobie sprawe ze nie ma sie kto ze mna tymi wszystkimi rzeczami nacieszyc. teraz moze nie wierzysz ale jesli jeszcze z kilka lat bedziesz sama to tez dojdziesz do takich wnioskow. nie znam szczesliwej samotnej (od nastu lat) kobiety. zycie nie polega na zyciu dla samej siebie. tez wolalabym planowac przedszkole niz to gdzie wyjade w samotne wakacje. komu opowiesz ze bylas na wakacjach?kolezankom, ktore puszcza to 2 uchem.z kim sie bedziesz na nich cieszyc? jestes zosia samosia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, chcialam tylko dodac, ze pewne jakbym miala teraz meza, albo jakies maluchy nie mialabym tego wszystkiego co teraz mam. Powiem szczerze, ze chce miec rodzine, ale dopiero w przyszlosci. Najpierw daze do samorealizacjii, chce troche jeszcze poszalec (ale oczywiscie w granicach rozsadku, zeby pozniej bylo co wnukom opowiadac;). Chce zobaczyc troche tzw; swiata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakaka--> Masz zupelna racje. Wiem, ze nadejdzie taki moment, ze zatesknie za swego rodzaju stabilizacja, to jest pewne. W tym momencie chyba po prostu nie czuje abym mogla zalozyc juz rodzine. Nie chce pozniej zalowac niczego w przyszlosci, ze tego nie zrobilam, albo tamtego, bo maz, bo dzieci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
akaka88333 nie zgodze sie z toba, kobiety ktore sie poswiecaja rodzinie, zatracaja swoje ambicje i marzenie bo nie realizuja ich wcale, to ze toras marzy pojechac do paryza zobaczyc wieze aifla to poprzez to ze ma sie dziecko i meza ma sie nie wiele szans zekiedykolwiek sie spelni to marzenie a zycie jest tylko jedno TRZEBA CZERPAC Z NIEGO trzeba zobaczyc zrobic cos w zyciu wiecej niz tylko poniesc sie instynktowi maciezynskiemu, bo to kazdy potrafi i na to jest czas, a ktore z was kiedykolwiek spelnilo swoje marzenia?dazylo do ich realizacji?zycie jest piekne i warto je w pelni wycinac jak cytryneP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonika, masz moje zupelne poparcie;) Zgadzam sie kazdym jednym Twoim slowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28latekona
Mam 28 lat i czuje od pol roku ze juz wszystko za mna...z mezczyznami mi nie wyszlo ,widocznie nie bylam taka fajna jak mi sie wydawalo kiedys... zarabiam marne 2 tys dopiero w tym roku wyprowadzam sie do wlasnego mieszkania, balam sie samotnosci wiec tkwilam przy rodzicach mimo ze moglabym jakos sie utrzymac sama w malym miescie Od pol roku mam wrazenie, ze nic juz mnie nie czeka>kiedys duzo sie smialam ,teraz juz prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
no chyba ze kogos marzeniem jest urodzic dziecko i wychowywac je, miec meza i nie chce ta osoba zobaczyc wiecej niz tylko to, np spelnic marzenia bycia lekarzem, albo pojechac gdzies gdzie sie marzy od zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam tylko dodac, ze rozne sa kobiety. Jedne spelniaja sie w roli matki i zony i to im sprawia ogromna radosc i satysfakcje, a inne np; czerpia z zycia jak najwiecej, podrozuje, imprezuja, cokolwiek i to im sprawia przyjemnosc. Po prostu te kobiety inaczej sie realizuja w zyciu. Nie zgodze sie tylko z ta tzw; presja, ze dzieci i maz to przed 30stka bo inaczej jestes przegrancem zyciowym, albo jak to niektorzy nazywaja paszczurem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyy
Pim pam pim nie, mam 32 i czuję że WSZYSTKO co najlepsze przede mną.Do tej pory niestety same przykrości, ale jak jest sprawiedliwość to powinno mi się poszczęścić w 2 polowie życia. Kochana, czuję to samo co i Ty, też mam 32 lata i też myślę sobie, że WRESZCIE zaczyna mi się układać i w końcu słoneczko wychodzi zza chmury:) A stara się ani nie czuję (nic mi nie dolega, nic mnie nie strzyka, zmarszczek nie mam), ani brzydka. Przetrwałam bardzo trudne lata mojego życia, ale na urodzie się nie odbiło ;) Głowy do góry! Jesteście jeszcze taaaaaaaaaakie młode! Wszystko przed Wami! Jeszcze zdążycie ze wszystkim! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonika
kazdy sie boi bycia samotnym, ale uwierzcie mi zepodamprzyklad, dziewczyna ktora wyszla mlodo za maz (z reszta jak to wiekszosc teraz robi) ma dziecko, nie dbala o szkole bo facet zaewnil jej i dziecku utzrymanie na jakis czas, potem poszla do pracy, marnej ale jakiejs, zarabia mniej niz maz, ale zawsze cos, i jak ona ma sie czuc? spelnila sie zyciowo? tak ma wiele moich kolezanek, a jakby je maz zostawil? to by narzekaly ze mogly zrobic w zyciu cos wiecej byc bardziej niezalezne cos zrobic dla samej siebie zeby teraz zapewnic dziecku i sobie byt a tak same bez dobrego zawodu itd, ja sie boje samotnosci, ale duzo radosci mi sprawia dazenie do moich celow i uweirzcie mi ze facet bedzie bardziej cenil w nas takie "zyciowe partnerki" ktore potrafia ramie przy ramieniu z partnerem dac sobie rade niz takie co licza na stary model rodziny"matka zona w domu z dziecmi a maz przynosci pieniaze do domu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×