Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi

Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

Polecane posty

Gość Pizgnieta
Pebi... mogę wrócić do szkoły , ale to nie zmieni faktu że Ty wymyślasz te swoje sukcesy. Każdy kto ma trochę rozumu będzie wiedział,że to kłamstwo :) Pozdrawiam i życzę dalszego wspaniałego wyimaginowanego świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytajcie dobrze kiedy zaczęłam się odchudzać:O A poza tym po mnie nie widać tylu kilogramów, wczoraj znajome dały mi 75kg i były w szoku, ja powiedziałam ile:P Bo ja do tego dużo ćwicze, więc efektu jojo nie bedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co miałabym oszukiwać? Wrzuciłam nawet zdjęcia z przed odchudzania i na chwilę obecna, więc nie wiem o co ci chodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co te kłótnie :o :o w miesiąc jest możliwe zrzucić 30 kg ale nie głodówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martu_ska_raz
Witam ... tez jestem TŁUSTĄ I WIELKĄ BABĄ ...ważę 108 kg :((( Rozpasłam się tak przez rok .. Nie mam pomysłu jak skutecznie to zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze jania wzór do naslowania lubi chodzić po dietach i zaczepiać grubaski :o :o :) piszac jako pomaranczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złoty ja to zrzuciłam w pół roku, więc nie wiem o co chodzi, nawet 5kg miesięcznie nie wychodzi, raz mi waga spada wolniej, a czasem na 1kg czekam 2tygodnie, a jak ktoś nie wierzy to niech sobie cofnie kilka stron, a są tam moje zdjęcia z przed i teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złoty jak ci się nie podoba to wyjdź:) mnie takie coś nie rusza:P niektórzy lubią mieć za co potrzymac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znajdę teraz zdjęć :o :o :o należy się tak odchudzać aby dostarcza organizmowi wszystkich wartości odżywczych odchudzając sie w standardowy sposób nigdy tego nie robimy niszcząc swój organizm i pogarszając tym samym "ogień" trawienny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz pisze z tel to nie wrzuce od nowa, ale zaraz Ci powiem na której stronie, bo mniej wiecej kojarze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi Ty to jesteś miłym i wesołym grubaskiem :) :) :) :) nie jak Twoja koleżanka Monika :o :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 17 stronie:) Jeszcze trochę i nie będę grubaskiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze.....
pebi, znalazłam twoje zdjecie! nie, to jest niemozliwe,że ważysz 90 kg!!!!!!!! albo to nie twoje zdjecie, albo masz zepsuta wage! nie masz wielkiech faldów, ani tluszczu, masz naprawde ok figurke! jezeli jeszcze troche schudniesz to bedzie naprawde super:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska jak nie jestes żadnym podszywem, to jasne że może się do nas przyłączyć:) Monia musiałam po prostu wyjaśnić sprzeczności, bo widać dzieci czytać nie umieją:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martu_ska_raz
przyłacze sie chetnie ...ale jak skutecznie schudnać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam, że znajomi dają mi po 75kg:P A mam jeszcze faldy na brzuchu:( chociaż od a6w i brzuszkow zrobił się twardy, no i te grube uda:( a muszę dodać, że na zdjęcia stanęłam lekko z profila to tez wyszczupla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak mam Ci udowodnić, że to ja:P jak schudne jeszcze z 5kg to wrzuce nowe zdjęcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska jest dużo diet, musisz wybrac jakąś, która ci pasuje, ja ci nie poradzę, ale może na początek MZ I WR:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martu_ska_raz
pebi... Ja stosowałam już wszystkie mozliwe diety ... oraz cwiczenia ... wszystko byłom pięknie ,ale do czasu .. bo wszystko powraca i to ze zdwojoną siłą :( Aktualnie mam dużo ruchu bo pracuję fizycznie , dojeżdżam codziennie rowerem do pracy ,pozniej wieczorkiem filmik ogladam jeżdżąc na rowerku stacjonarnym... ale co z tego ? Jeśli żrę jak świania ;/ i wiecej zeżre niz spalę :( Nie wiem co sie ze mna stało bo nie jestem w stanie nad soba zapanować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze.....
Pebi, ok, nie musisz nic udowadniac, poczekam na nastepne twoje zdjęcia, ciekawa jestem rezultatów. Faktycznie widac,że ćwiczysz, bo jak pisałam, nie widac żadnych zwałów tłuszczu. nie tak wyobrazałam sobie 90 kg kobietę;-) mam sąsiadke, ktora pewnie tyle ważyla, ale juz baaaardzo schudła...... wygladała inaczej, te fałdy to jej sie wylewały normalnie wszedzie, ble. Zyczę Ci powodzenia, sukcesów w dalszym odchudzaniu;-) nie zwracaj uwagi na glupie komentarze, zapewne to jakies zazdrosne baby, co schudnac nie moga;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję życzliwa pomarańczo:) Martuska bo najważniejsza jest silna wola i zaparcie, nie mozesz się poddać, tylko walczyć, ogranicz jedzenie. Ja zaczęłam od mz, później byłam na kilku dietach, robiłam sobie przerwy między dietami, by zjeść coś normalnego, ale nie było one duże, czasem kilogram może dwa wróciły jak przesadziłam:P Ale zaraz je zrzuciłam:) Dzisiaj na przykład mam taki dzien wolny od diety, zjadłam talerz zupy pomidorowej, dwa ciastka, a zaraz sobie chyba na loda pozwolę:P Ale od jutra znów na dietę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja zupka już prawie dobra:) Zapach ma fajny:) martuska my z dziewczynami na topiku zaczynamy dietę kapusciana, może się przyłączysz do nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszedzie te wredne pomaranczki hej!!!! ja pierwszy dzien i jest ciezko jest ........ oj ciezko... ale trzeba najgorsze ze ta zupa mi zabardzo nie smakuje i tak sie glupio nauczylam ze do kawy to cos slodkiego bylo i teraz mi brakuje ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nawet na mój topik wredne pomarancze trafiły, ale nie ma co się nimi przejmować:) Mi narazie zupa smakuje:) North dasz radę, mi to brakuje kawy z mlekiem:( Dzisiaj cały dzien w domu takiego lenia miałam:P Muszę się zaraz trochę za ćwiczenia zabrać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pebi, witajcie nowe odchudzaczki ;) Nie było mnie jakiś czas, ale to nie dlatego, że się poddałam, po postu brak czasu. trzymam się dalej, pierwsze małe sukcesy na koncie, póki co 4,5 kg w dół ;)))) Martuśka, jeżeli moge Ci coś poradzić, ja przez jakiś czas brałam zelixe, jest na recepte, ja dostałam od koleżanki, która ją stosowała, brałam ją na początku przez 12 dni, przerwałam bo stwierdziłam, że mi pomogła przez ten najgorszy okres i dam rade sama i rzeczywiście tak jest, a tabletki trzymam na kryzys. Na mnie działały, hamowały głód i pozwoliły wytrwać początek. Nie miałam żadnych efektów ubocznych, może poza tym że piłam znacznie więcej, ale przy diecie to akurat dobrze. Ogólnie moje założenia to jem mniej i zdrowo, max do 19 godziny. Moje przykładowe menu: śniadanie kawa z mlekiem (nie potrafie sobie odmówić;) jajecznica bez tłuszczu z dwóch jajek czasem z pomidorem albo serek wiejski, w pracy drugie śniadanie jogurt plus owoc, na obiad albo kawałek gotowanego mięsa(pierś z kurczaka, udko, skrzydło z indyka,golonki z indyka,ryba) albo gotowane warzywa - bób, fasolka, kalafior. Na kolacje to zależy co mam, czasem jogurt,czasem warzywa gotowane, czasem owoc. Jak jestem w ciągu dnia głodna to zawsze mam jakiś owoc, nektaryna,brzoskwinia, jabłko., w domu ogórek, pomidor. Kiedyś stosowałam wiele diet, kopenhaska, kapuściana, sb, niektóre działały niektóre niekoniecznie, np. po kapuścianej przez tydzień czasu nie schudłam nic, mimo że jadłam praktycznie samą zupe, na kopenhaskiej na początku 5-6 kilo później mniej ale efekty jojo były takie że doprowadziłam się do obecnej wagi. Dlatego postanowiłam po prostu zmienic styl odżywiania, niestety takie osoby, które mają tendencje do tycia muszą zmienić odżywianie na całe życie, nie na miesiąc czy dwa, mojej mamy koleżanka schudła ponad 20 kilo, było to ponad dwa lata temu, ostatnio z nią rozmawiałam i potwierdza to, dzisiaj pozwala sobie na kromke ciemnego pieczywa, czasem coś smażonego, jeden ziemniak, wiadomo od święta zgrzeszy, ale ogólnie cały czas się pilnuje. Pebi pokazuje, że można, więc bierz z niej przykład i marsz do odchudzania ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje zielone kocie oczy🌻 Ja nie mogłabym być cały czas na jednej diecie, no nie potrafię:P Ale dłuższy czas jadłam tak jak ty kocie oczy, ale ja potrzebuje odmiany:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×