Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi

Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

Polecane posty

Spojrzałam na dietę agavki i to nie dla mnie:P Nie lubię liczyć kalori i bym pewnie przekroczyła te 1000, chociaż teraz wątpię czy jem wiecej, ale to chyba nie dla mnie:P chyba, żebym jadła te płatki i tak jak na ketogonicznej:P Jeszcze się zobaczy, narazie muszę skończyć ta i zaczynam kapusciana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeroka98
Hej wszystkim!na początku było sporo dziewczyn potem zrobiło się bardzo mało i teraz znowu jest sporo witam wszystkich i do dzieła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja nie pozwoliłam by topik umarł, to z nim zaczęłam się odchudzać na kafe, więc chciałabym do końca na nim być, jak nikogo nie bedzie to będę pisac sama do siebie:P A jak mi się uda schudnac, a ktoś tu jeszcze bedzie to na pewno będę wpadać:) oczywiście pisze na innych topikach, ale tam większość zna się już długo, więc ten mi jest najbliższy bo znam go od podstaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeroka98
Pebi i bardzo fajnie że nie dałaś wyludnić się temu topikowi.Miło wiedzieć że nie tylko ty masz taki problem lecz wiele dziewczyn.Jest tu miło i sympatyczniei każdy rozumie problemy dla których nasz mogą być nie zrozumiałe.I każdy każdego mobilizuje i to właśnie jest wspólna walka. Moje cele: cel pierwszy 90kg cel drudi 80kg cel trzeci 70kg cel czwarty założyć w końcu krótką spódniczkę i opiętą bluzeczke :) I było by bardzo miło jak by było jeszcze troszeczke mniej, ale 70 mnie satysfakcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziś nastąpiła chwila prawdy.... weszłam na wagę. W poniedziałek rano się ważyłąm i było 110,5 a dzisiaj aż się bałam.... bo cały dzień potrafię nie jesć a wieczorem...ehhhh. stanęłam na wadze i własnym oczom nie wierzę 108,8 jupiiii dało mito takiego powera że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki, u mnie waga w miejscu, może tak lekko wskazówka, była przed 90, ale ta moja waga kiepsko waży, bo to taka zwykła i stara waga, muszę sobie kupić nowa, u nas w sklepie za zakupy dostaje się znaczki i można wymieniać na prezenty i ja właśnie zbieram na taka fajna wagę co mierzy wodę i tłuszcz w ogranizmie, ale mi jeszcze sporo brakuje:( Zaraz będę piła kawke, zapraszam:) Szeroka zaczernij się to będziesz mogła wpisać cele w stopce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy slyszalyscie o peelingu kawowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam czy mogę dołączyć do Was walczę z kilogramami mam 31lat i bliźniaki na głowie zabawne po ciąży ważyłam mniej niz teraz :) startuje z 83kilo ale jestem mała jasiek 165 mój największy problem to brzuch ostatnio sąsiad zapytał czy nie jestem przy nadziei :(:( poryczałam sie po powrocie w do domu to dalo mi motywacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam o peelingu - kiedyś robiłam kilka razy... ale odpuściłam sobie ... jak wszystko zresztą.... ale wróce do tego peelingu bo pamiętam jaką miałam fajną skórę po nim. Ja kupiłam sobie paczkę (10dkg) kawy najtańszej, zaparzyłam całą w niewielkiej ilości wody, dodałam olejek cynamonowy i żel pod prysznic, wymieszałam to wszystko i włożyłam do słoiczka, postawiłam na wannie abym miała pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę, wezmę się za okna, bo sąsiad jak remont robi to mi zapaćkał całe okno w pokoju Małej. będę zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona cytrynka jasne że mozesz🌻 a ile twoje pociechy mają? Widzę, że prawie wszystkie tu to mamusie;) Ja właśnie sobie sobie ten peeling, ale kawę zaparzam przed każda kąpielą i nie dodaje cynamonu... Ale cudowny jest ten peling, skórę mam gładka jak pupcia niemowlaka:) rewelacja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz się zabieram za gotowanie warzywek, aż mi ślinka cieknie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam pomysłu na śniadanie.... ale chyba zjem jajka z pomidorem i cebulką a od jutra kapuściana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie może czy taka fasolkę się soli? Ja od piątku lub soboty kapusciana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeroka98
Cześć!Nowy dzień dalsza walka.Pebi a jak mam się zaczernić by pisać cele w stopce?Wiem że podstawowe pytania zadaje ale jak widać nie znam się na tym zupełnie.Dzięki za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szeroka wejdz w preferencje i tam jest chyba kliknij by zarejestrować nik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co:) a ja zaraz będę wcinac fasolkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet sniadania nie zjadłam, wypiłam tylko kefir.... miałam ochotę na te jajka z pomidorem,ale się okazało że nie mam pomidorów... poszłam do warzywniaka to kupiłam produkty na kapuscianą... ale teraz chyba pójdę coś zjem bo głodna zaczynam się robić.... a nie chciałabym znów wieczorem rzucić się na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja juz po basenie jutro z rana bieganie... no coz zupka miala byc a bedzie od jutra bo wazywniak pod domem mi zamkneli i musze z mala do miasta na targ sie wybrac. :) a na razie pzrygotowywania echhh tylko straszne w tym jest to ze kawe to tylko czarna mozna a ja uwielbiam z mleczkiem tak pol na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam trochę fasolki na śniadanie, a teraz gotuje mi się kalafior na obiad:) Ja będę zupke z połowy produktów, bo to bedzie za dużo, a świeża jest lepsza:) Ja dopiero od piątku lub soboty na ta dietę, bo muszę jeszcze ta skończyć:) Teraz mała nakarmie zupka i może pójdzie mi spać to popisze trochę pracę licencjacka i jak wstanie to pójdziemy na spacerek:) a co do kawy mi tez było ciężko, bo uwielbiam z mlekiem, ale się przyzwyczaiłam, a powiem wam, że ja to właściwie samą zupa będę się najadac, bo już byłam trochę na tej diecie, to dużo innych rzeczy nie jadłam, no i za wołowina nie przepadam, więc będę jeść kurczaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłysmy z dworku i zaraz będę mała kąpać, a już jest strasznie marudna bo nie spala cały dzien i prawie mi na rękach usypia, a wygląda jak kocmoluch:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj się wziełam za mega porządki. Małą "sprzedałam" do babci, niech sie pobawią z cioteczna siostrą. Jutro je odbieram obie i biorę do siebie... oj będzie się działo.... Spadam bo mam ambicje jeszcze nieco zrobić. Dziś na błysk wysprzątałam Kornelki pokój, łącznie z szafkami, posegregowałam ubranka, teraz w naszym pokoju umyłam okno i uporałam się z kwiatami, zaraz się biorę za pościel i odsuwanie łóżka, no i segment, a późnym wieczorkiem jak dam radę to prasowanie wrrrrr baaardzo nie cierpię. A jutro reszta.... przedpokój, kuchnia, łazienka i kibelek.... i to wszystko zanim dziewczyny przywiozę.... a jak odwioze to sprzątanie mogę zacząć od nowa heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze kapuściankę na jutro muszę ugotować..... ciekawa jestem co jutro waga pokażę bo tym jak dziś u teściowej zapomniałam się.... zjadłam pyszne ciastka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niezłe sobie cele postawiłas monika, ja ledwo sprzątne, to mój szatan bałagani:P Ja jutro zupę gotuje i od piątku zaczynam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślisz że u mnie jest lepiej.... ja lustro wymyję, a Kornelka poprawia po mnie swoimi chusteczkami nawilzanymi, więc ja zaraz po niej a ona po mnie i tak w kółko.... w końcu się poddaję i lustro mam czyste jak ona już śpi.... ale tylko do rana... bo rano pełno łapek na nim... ehhh sama rozkosz u mnie jest ten problem, że mamy malutkie mieszkanko i tak się gnieżdzimy, i nawet jeżeli na podłodze jest tylko kilka zabawek i wózek dla lalki to już masz wrażenie że jest straszny bałagan..... ale jak się nie mam co sie lubi to sie lubi co się ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×