Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi

Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

Polecane posty

od wczoraj znow hardcore dieta.od dzis czyste proteinki.i tak musze pociagnac do soboty a pozniej obawiam sie przed nowa katastrofa-maz ma urodziny i zjezdzaja mi tescie...wiec znow bede musiala jakies zarelko robic ehhh.... i nie mam pomyslu na prezent:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wcinam owsianke :) Ząb już lepiej, opuchlizna schodzi, dzisiaj idę na wizytę :) Dobrze że waga nie poszła w górę jak sobie pozwoliłas to duży plus, poza tym chcialam Ci powiedzieć że wyglądasz rewelacyjnie, buzia Ci bardzo wyszczuplała :) Czyżbyśmy znów zostały same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj niewiem...magma cos nie zaglada albo sie uczy...a nie-miala do tego szpitala sie zglosic bidulka!Magma trzymaj sie! dzieki za komplement.tez mi sie wydaje ze moje pucie sa mneijsze juz:) z waga to sie tez ciesze ze nie skoczyla do gory...ufff...Pebi to my terza wazymy tak samo:)przybij pione:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak mi się wydaje że może magma jest w szpitalu... No prawie tyle samo hihi, ale pewnie szybko mnie przegonisz, oczywiście w dół, bo ja to w żółwim tempie idę, a ile Ty masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak zapomnialam o wzroscie-ja mam 168 wiec 5centow mniej niz ty... e tam ja sie z nikim nie scigam-wiem ze u kazdego waga spada inaczej...mi tez wolno spada,nawet bardzo...do swiat byloby super wazyc 69kg:)ciekawe czy sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, przeczytałam cały topik i jestem pod ogromnym wrażeniem zawziętości i wyniku Pebi, gratuluję. Od czerwca ubiegłego roku udało Ci się tak wiele osiągnąć. Ja jestem na początku mojej drogi, dopiero zaczynam ważąc 97 kg i mam plan na schudnięcie dieta + ćwiczenia brzucha. Patrzę na twoje zdjęcia i jestem pełna podziwu dla Ciebie a jak patrzę na siebie, to nie mogę w to uwierzy, że doprowadziłam się do takiego stanu, nie będąc w ciąży... Mam ślub tego lata i pewnie nie osiągnę Twojego wyniku, ale mam nadzieję, że choć w 1/4 mi się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka ja do wakacji sobie daje czas z 6 z przodu :) Witam nową koleżankę i jest pod wielkim wrażeniem że udało Ci się przeczytać cały topik :) No i dziękuję za miłe słowa, jeżeli się zaweżmiesz to do wesela zrzucisz około 20kg, wydaje mi się to rozsądne :) Trzymam kciuki i zaglądaj do nas :) A właśnie dziś pierwszy, znów zaczynam a6w, chce mieć płaski brzuch do wakacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tachykardię czyli przyspieszony puls i byłam kiedyś u kardiolożki, która powiedziała, że najlepszy sposób na schudnięcie bez efektu jojo to zmiana stylu życia. powiedziała mi, żebym nie jadła nic mącznego, nic słodzonego, żadnych napoi słodzonych, żadnych sosów ani ketchupu ani majonezu warzywa i owoce bez ograniczeń i przede wszystkim ruch, więc teraz to stosuję. Dokładam do tego jeszcze 6 weidera + jakiś wspomagacz pod postacią leku hamującego apetyt, mam nadzieję, że się uda. Mój facet też razem ze mną jest na diecie. Nigdy nie byłam chudziutkim dzieckiem, zaczęłam dorastać w wieku 9 lat i jako 14 miałam kobiece kształty, czyli okrągłe biodra i duży biust. w liceum dobiłam do 86 i stwierdziłam, że koniec z tym, zaczęłam głodówkę. Najpierw zrezygnowałam całkowicie z kolacji, później w połowie ograniczyłam obiad, później zrezygnowałam z niego całkowicie, by później zrezygnować nawet ze śniadania. Jadłam 1 -2 jabłka dziennie i miałam z tego powodu wyrzuty sumienia, biegałam po schodach jak wariatka. Matka kazała mi pi chociaż soki, zaczełam więc pic 2 Kubusie 0,75l. Zrobiłam się żółta. Pielęgniarka powiedziała mi, że jak nie zacznę jeść i nie odstawię Kubusiów, to dostanę marskości wątroby. Przestraszyłam się i zaczęłam jeść domowe obiadki. Później przed studniówką zaczęłam znowu się odchudzać i byłam na diecie kopenhaskiej, przeciągnęłam ją przez 2 m-ce, schudłam 25 kg... Na studniówce zjadłam może 2 łyżki rosołu, miałam pełny żołądek i rzyga mi się chciało bo odwykłam od normalnego jedzenia. Później wyjechałam do większego miasta na studia i tam poznałam mojego przyszłego męża, na studiach więcej się imprezowało niż jadło, dieta się utrzymywała, zaczęłam palić. Zaczęliśmy pomieszkiwać w akademiku razem, szybkie obiady, bo szkoda czasu na jedzenie, więc szybkie fryty prawie codziennie powoli robiły swoje. Na początku naszej znajomości ważyłam jakieś 60 kg przy wzroście 165 cm, więc może nie wyglądałam super szczupło, ale rozmiar 40 był dla mnie. jesteśmy ze sobą 7 lat i jakoś przez ten czas akceptowałam siebie, rzuciłam palenie i wtedy przybyło mnie bardziej. On tez był szczupły, gdy go poznałam, ale przez ten czas jakoś pojawił się brzuszek, więc ja też nie czułam się źle. Pewnie byłoby gorzej gdyby on był szczupły i mi wypominał moją wagę i wygląd, ale Bogu dzięki tak nie jest. 2 tygodnie temu nastąpił przełom. wybrałam się do salonu sukien ślubnych i zaczął się problem. Może i sukienki się znalazły, ale takie, które mi się podobały nie były dla mnie, ponieważ były zbyt "miękkie" czyli bez gorsetowego stelażu i było widać mój duży brzuch. Zostałam zmuszona do sukienki, której nie chciałam czyli standardowej spódnicy z gorsetem. wymyśliłam sobie bolerko i to był gwóźdź do trumny, ponieważ okazało się, że noszę rozmiar 46 a od rozmiary 42 doliczane jest 4% ceny.... i tu się załamałam :( i teraz jestem w tym miejscu, chcę to zmienić, pojechać w podróż poślubną i chwalić się zdjęciami z nad morza, czuć się dobrze i wiedzieć, że podobam się nie tylko mojemu mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej PEBI, ja tez sobie czytam a ta 6w trudna jest? mowia, ze tak musze znaleźc na youtube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenka, to niezly hardcor uprawiałas, skoro byłas na kopenhaskiej przez 2 miesiace no i potrafisz byc zawzieta, to dobrze a czy szybszy puls nie przyspiesza metabolizmu? tak mysle, bo zeby spalac trzeba podniesc własnie puls poprzez ruch a jesli chce sie go zminiejszyc to dobre jest stosowanie oddechów np 5 sekund wdech, zatrzymujemy powietrze i 5 wydech i tak do wyciszenia przy otwartym oknie ale oddychamy zupelnie bezszelstnie a jaka diete teraz bedziesz stosowac? no i faktycznie jesli chodzi o sukienke slubna, to najlepiej byłoby pozbyc sie rozmiaru 46 ale 42 juz chyba byłby dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tyle a nawet wiecej 110 kg wazyłam 4,5 miesiaca temu teraz mam 83 kg :)) i chce wiecej mysle ze jeszcze 10 kg i bede szczesliwa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, no jak ćwiczysz i puls Ci się podnosi, to podnosi się również metabolizm, ale to przy wysiłku, do mięśni dociera więcej tlenu i spala się w pierwszej kolejności glukoza a później dopiero to, co chciałybyśmy, żeby się spalało. Natomiast przy tachykardii tak nie jest, dociera więcej tlenu, ale nie masz wysiłku, więc tłuszcz się nie spala a poza tym przy nadmiernym wysiłku ciśnienie może niebezpiecznie podskoczyć i nie można tego wyregulowywać ćwicząc oddechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry przy kawce :) Marzenka dobrze że rozsądnie zabierasz się za odchudzanie, ja byłam na kilku dietaćg, ale ja o musiałam mieć ustalone co mam jeść, ale później żołądek się zmniejszył, no i gruba się zastanawiam zanim zjem coś niedozwolonego, a jak już to rozsądnych ilościach :) Na tej stronce masz fajne ćwiczenia na uda i pośladki www.wdzięk.info :) A ja nigdy nie byłam szczupła, no może w wielu 5lat :( Więc to jest dla mnie sukces, bo w tej chwili osiągnęłam wagę o której nie raz marzyłam po nocach :) Większość znajomych mnie nie poznaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja jak robiłam ją pierwszy raz to nogi mi mdlały i brzuch bolał, ale później już da się przyzwyczaić :) Potrafiłam zrobić około 800powtórzen :) Elżbietka wynocha z reklamami!! Wyłączyli kody:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo zastanawiałam się czy wstawić po ostatniej akcji, ale cóż zawsze znajdzie się ktoś nie życzliwy, w tej ewentualności będę poprostu to zlewać :) http://i49.tinypic.com/1zfj0hx.jpg Tak wyglądam przy wadze 74kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pebi, dzięki za linka, a dokładnie o które ćwiczenia Ci chodziło?? Na tym zdjęciu ważysz 74kg?? ja powiedziałabym, że jakieś 55-60 kg, super wyglądasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) ja przy kawce i znow mnie glowa boli.Ostatnio u nas jakis cieply wiatr chyba z Wloch i czuje sie ledwo zywa... Dzisiaj na wadze 73,2kg ufff od razu lepiej:)w wymiarach tez polecialy kolejne cm i to mnei mega cieszy! :D Pebi ty wygladasz bosko i naprawde zlej ewentualne glupie komentarze bo nie warto...zaloze sie ze dla niejednej osoby tu na forum jstes motywacja:)m.in.dla mnie:) ja bede walczyc o 6 z przodu do swiat.mysle ze powinno sie udac bo jeszcze miesiac czasu jakby nie bylo jest,to po kg tygodniowo moze spadnie.cyba ze znow przegne ehhh...oby nie! animinka tobie tez gratuluje spadkow wagi-widze ze dzielnie walczysz:) I witam nowa kolezanke:)wspolczuje bolu wyboru nie takiej sukni....ja przezylam mozna powiedziec to samo.zawsze marzylam o jednej czesci a tu ZONK-gorset lepiej by pasowal.nie mailam czasu na wybrzydzanie i wystapilam w 2-czesciowej.Moze nie byla to moja wymarzona suknia ale suma sumarum dobrze sie w niej czulam i faktycznie gorset wyszcupla a po roku to juz mi obojetne i tak:)najwazniejszy jest slub a nie suknia:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czy moge sie przylaczyc ,Pebi cudnie wygladasz ,tez bym tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam są takie fajne na uda i pośladki, ogólnie mozesz przejrzeć wszystkie, może któreś Ci podpasują :) Dzięki 60kg chciałabym ważyć :) Mam grube kości i może dlatego, na biodrach i ramionach już mi wystają, a na udach i brzuchu jest tłuszcz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mi pomoglo przy odchudzaniu i to bardzo to taki urzadzenie na "elektrostymulacje" miesni. Tak super mi wymodelowalo cialo, zniknal mi cellulit i mama taka gladka teraz skore a nie zwisajaca... szczerze polecam wszystkim!!!!! Ciesze sie ze na nie trafilam bo przypadkiem kolezanka mi o nim powiedziala! Urzadzenie zakladalam jak gladalam telewizji!!!! Super uzupelnialo cwiczenia. http://allegro.pl/item935183669_odchudzanie_ elektrostymulacja_zwalcza_cellulit.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka gratuluję kolejnego spadku :) Ja do ślubu muszę ważyć minimum 65kg hihi Ania pewnie że mozesz:) Cieszę się że jestem motywacją i bardzo bym chciała żeby ten topik przetrwał bo to on mi dał siłę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu reklama:/ Ja sobie zrobiłam pazurki, teraz takie krociutkie i tak sobie na raty piłuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawszebylam przy kosci ,w tamtym roku odchudzalam sie z M. ,ALE TO BYL KOSZMAR DEPRESJA I SZPITAL ,OD STYCZNIA 91kg ,dietaMZ,i na wadze 80kg,jest ciezko,czytam to forum i jednak mozna dziewczyny super chudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wazyłam 110 kg 4,5 miesiaca temu dzis mam 83 kg :) jestem szczesliwa bo wiosna idzie coraz cieplej letnie ubrania pojda w ruch takie co dawno nie zakładałam a wszystkie za duze worki tak zwane do kosza na smieci :) mam zamiar jeszcze z 10 kg schudnac :)) trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to super wynik :) 80kg to już nie jest dużo :) Elżbietka zgłosiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest jeszcze duzo ,ciezko innym dogadzac a samej nie jesc figura jablko ,szerokie ramiona cyce duze i brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzbietka nie daje za wygrana hehe ania witaj u nas:) Pebi dzieki,mam nadzieje ze uda mis ie jeszcze duzo schudnac:) a ty planujesz slub?nic sie nie chwalisz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×