Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

o magma fajnie ze wrocilas,mam nadzielje ze ten gruczolak to nic powaznego! ja mma dzis 2 dzien mojej porazki...za bardzo zasmakowalam w zakazanym zarciu...od dzis mial byc dukan ale zaczelam zjadac resztki i tak wyszlo ze wszamalam duzo za duzo (oczywiscie bomb kalorycznych).Dzie mamy jeszcze wieczorem jednego goscia...ale od jutra robie post maxymalny.planuje 10dni protein za kare!musi spasc moj nadrobek kg...no coz trudno!

Hey dziewuszki mnie wciągnęło znów robienie biżuteri :P Magma fajnie że znów jesteś i pewnie że tęskniłam :) Przykro mi z powodu tego guza, ale mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze

hej a ja po swoim obzarstwie mega znowu na dobrych torach,dzis popijam tylko maslanke i niech tak zostanie...chce oczyscic organizm...waga wzrosla ale mam nadzieje ze nie na dlugo.pewnie szybko nie zarejestruje spadku ale to nic...Buziaki a jak wam idzie dietowo?

Dzień dobry chudzinki:* Co tu tak znów pusto? Babeczka przepraszam, że nie odp ale jakoś nie miałam ochoty... Po prostu tak jakoś zebrało mnie na smuty...

Hej dziewczyny:)wlasnie co tak malo piszczecie? Pebi usprawiedliwienie przyjete ale nie smuc sie:)usmiech:) u mnie wagowo troszke sie poprawilo ale jeszcze mam troche do nadrobienia z wagi przed objadaniem sie:/ ale dam rade... mnie cos chyba choroba bierze,taka sie czuje jakas cala obolala,oprocz tego @ niebawem...i zaczynam sie troszke denerwowac bo juz za tydzien mam dzien probny w tym laboratorium,gdzie bylam na rozmowie...ciekawe jak to wszytsko mi pojdzie? od wczoraj dietowo i cwiczenionow calkiem wzorowo:))wczoraj bylam nawet biegac:))chco snieg i pizdzilo i wlasciwie to slisko (dobrze ze zeby mam cale hehe) tylko pewnie dlatego jestem przeziebiona:/ale potrzebowalam tego....jak bedzie cieplo napewno bede biegac czesciej:)) aha i jeszcze sie pochwale czyms...wczoraj z glupia zaczelam szczeparac w necie za darmowymi ogloszeniami i znalalzlam stepper za darmo,tylko trzeba go samemu odebrac logiczne.Maz powiedziel ze moze mi go po pracy odebrac,o ile jeszcze jest.napisalam babce maila i odpisala ze jest-oczywiscie uzywany.Ciekawe czy wypali,ale jesli tak to od dzis jestem posiadaczka tego oto stepperka: http://www.tchibo.de/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/de/-/EUR/TdTchDisplayProductInformation-Start;sid=WLLoTxDaMA_oe1tND0jiKxNGGdoP_DXyIxQ=?ProductSKU=0018383&Entry=gewinnpopup

jeszcze raz wkleje ale samo zdjecie bez opisu bo cos nie wchodzi http://images.tchibo.de/eCS/Store/de/images/kw52/kw52_18383_npv_b1.jpg mam nadzieje ze od dzis bede mogla juz go testowac:PP

hel dziewczęta, nie pisze, bo nie mam czym się chwalić... schudłam 3 kg i STOP, waga stoi w miejscu!! :(( Babeczka, steperek fajny, a ma możliwość skrętu? ja mam podobny, tyle, że z możliwością skręcania Pozdrawiam - załamana-

eh marzenka ladnie zeszlo 3 kg to terza badz cierpliwa-przeciez 5 od razu nie spanie!jeszcze nie slyszalam zeby tak sie u kogos stalo:P co do stepperka to szczerze ci powiem ze niewiem czy jest taka mozliwosc..jak bedzie to fajnie ajk nie to nic...darowanemu koniowi i tak nie zaglada sie w zeby hehehe:)

Dzień dobry z kawusią:) Babeczka ale masz farta, fajna okazja Ci się trafiła, też bym tak chciała :D Masz już tego steperka w domu? Marzenka nie przejmuj się, waga czasem stoi to przejściowe, trzeba być cierpliwym:)

hej dzien dobry wam:) moja waga juz prawie wraca do normy...zaszalalam hehe...wniosek-nie warto sie objadac! Pebi no fart jak nic...steppera nie mam jeszcze bo maz nie mogl odebrac a to trzeba kawaleczek jechac po to i tylko telefonicznie zarezerwowalismy i odbieramy jutro.ciesze sie:)

Dzień dobry :) No to fajnie babeczka, dzisiaj już będziesz miała steperek, ja też bym chciała...

hej ze steppera narazie nici bo napadalo sniegu i w tej okolicy gdzie mamy go odebrac doszlo dzis do do 20kolizji i moj powiedzial ze tam nie bedzie jechac,zadzwonil do babki i przesunal termin odbioru na przyszly tydzien-pon lub wtorek.kurde:/ no ale tyle dobrego ze jest pewny... dietowo u mnei ok,wlascnie sprzatam chate :)waga prawie sie ustabilizowala ale i tak czuje sie pelna jakas bo @ sie zbliza:/

hej kobiety :D zaczęłam niedawno nową pracę i nie mam na nic czasu, dieta stoi nadal w miejscu i zaczynam się zastanawiać nad głodówką chociaż 1 dzień, bo nawet picie samych kefirów przez 2 dni nie pomogło. :(

Co tam u was dziewczynki? Co nic nie piszecie?

hej hej ja tez cos ostatnio lenia mam,nawet mi sie pisac cos niechce...dioetowo spoko...jutro sie zwaze i podam wynik po 2 miesiacach rownych od rozpoczecia diety dukana...

Jej to już 2miesiące, ale ten czas leci...

no nie?tez sie nie moge nadziwic ze to juz 2 mce-pewnie jakby nie obzarstow moje w tamten weekend to moze moglabym sie pochwalis spadkiem -10kg ale raczej napewno nie bede mogla...jutro rano wazenie...ide spac dziewczynki papap

Dzien dobry dziewczyny:) jak mowilam wczoraj dzis rowne 2 mce na dietce dukana...oczywiscie grzeszylam na niej czasami,najbardziej w zesly weekend (3dniowe obzartstwo i 2kg na plusie).Dzis na wadze rowniutki o dziwo 72kg czyli zgubilam od 15stycznia 9kg:))moze nie jest to jakis niesamowity wynik ale jak dla mnei i tak dporo:)jupi...czyli mozna schudnac....i j nadal bede walczyc:)milego dziona!

Gratuluję ! Bardzo ładny wynik! I on chyba motywuje najbardziej prawda?:)

oj motywuje,motywuje...dziekuje:)

Babeczka gratulacje to bardzo ładny wynik, teraz to ty tu jesteś motywacja ;) Bo ja co? Przez 2miesiąc 3kg, a teraz i tak jest trochę więcej na wadze A Ty wyglądasz rewelacyjnie, ja muszę się ogarnąć i wrócić na właściwy tor, już chyba nie potrafię się odchudzać :(

Jak tak dalej będzie to nie wiem czy w tym roku zobaczę 6 z przodu

pebi slonko nie doluj sie,bo przeciez schudlas 40kg...wiec mi nie mow ze ja jestem motywacja hehe...na poczatku zawsze waga spada szybciej.Bo terza to spada strasznie wolno,ale spada a nie stoi tyle dobrego.... pozatym sama mowisz ze troche z dieta skonczylam i stosujesz MZ to juz sie tak nie chudnie.ja stosuje radykalnie (nie liczac wpadek).tez to przeszlas kiedys wiec rozumiesz.Dla mnei jest wazne nie prztyc spowrotem.a za komplement oczywiscie dziekuje ci:*

Cześć kobitki!w koncu wyszłam ze szpitala...porobili pełno badań i mam zażywać Tyrozol na tarzczyce i pokrzywke...wiecie, niby w szpitalu nie podjadalam, staraczalo mi to co dawali, nawet czasami zostawiałam, a tu waga troche podskoczyła, może to od tych leków...dlatego żeby nie dopuścic do poprzedniej mojej wersji siebie zaczynam znów ćwiczyc i uważac na to co jem i kiedy jem... Babeczka-wynik wspaniały, gartuluje, oby tak dalej...' Pebi-Ty to juz kochana rekordy pobiłaś wiec ciesz sie tym co osiągnęłaś...bo to naprawde wiele...mozesz byc z siebie dumna... powoli i do celu... a ja wczoraj juz zaopatrzyłam sie w 2 spódniczki....ładne, takie sportowe, nie koniecznie eleganckie, choc z odpowiednim zestawieniem i w takiej wersji można wystapić...ja biore sie za siebie, bo 2 kg przytyc to szybko , ale zrzucic juz o wiele ciężej...mam nadzieje, ze niebawem pogoda bedzie sprzyjac dluzszym spacerkom i bieganiu...pozdrawiam

Hey dziewczynki :) Wiem że dużo osiągnęłam i bardzo się cieszę :) tylko jak tu się nie złościć jak na wadze 75,6 :( A w sobotę urodziny teścia, więc pewnie będą pyszności :O I jak tu ma mi waga spadać? Kasiulak a ile ważysz na chwilę obecną? Tym chyba też sporo schudłaś? Babeczka dziękuję za komentarz I nie smutna :P

Pebi-ja zanim zaszlam w ciaze zawsze ważyłam 72-73 kg...a po porodzie i do chwili obecnej (synek ma juz 3 latka)waga waha sie miedzy 64-66...a dzis zważyłam sie i z rana 67 kg wiec zanieram sie ostro za ćwiczenia ;-)boje sie ze to od leków na ta tarczyce, dlatego tym bardziej musze uważac...leczac pokrzywke dostawalam ogromne dawki sterydów i doustnych i dożylnie i nie tyłam, przeciwne, waga wskazywala właśnie 64 ...a teraz...dlatego trzeba uważac by nie przeholowac.. wiem co ty czujesz, bo twoje osiągniecia kosztowały wiele wyrzeczen, stresu...a u mnie ten spadek spowodowany był jak sie teraz okazuje nadczynnościa tarczycy...także wiele sie nie nameczylam ;-)

Dzień dobry :) Moja niunia chora, a ja dziś załapałam od niej :( A miałyśmy jechać jutro do mojego ale nie wiem jak to bedzie Kasiulak to po porodzie jeszcze schudłaś?

Pebi-wracajcie szybciutko do zdorwia...wiem jak to jest jak dziecko choruje, czlowiekowi nic sie nie chce, ale zobaczysz wyzdrowiejecie szybko i juz bedziesz radośniejsza...a ja tak schudłam po porodzie, karmiłam piersia 20 m-cy i zaraz po cesarce w 1,5 m-ca zrzuciłam 25 kg (14,5 ciazowych i dodatkowo reszte)cieszyłam sie, bo zeby zejsc ponizej 70 kg musiałam sie naprawde ostro nameczyc, napocic...a tu taka niespodzianka...dzis sprawdzałam wage..66,4 kg...także wczoraj jakis zastuj, ale sie nie poddaje... ile Twoja niunia ma latek?mój kończy niebawem 3 latka....i narazie z powodu nadczynności tarczycy musze z drugim dzieckiem poczekac około 2 lata (tyle trwa leczenie)...

Dzięki :) Moja ma 2lata i prawie 4miesiące:) Ja nie planuje szybko drugiego to mogę się leczyć za Ciebie :P Ja już wiem co było przyczyną mojej wagi w górę, dziś dostałam @ :/ A po porodzie to ja jeszcze przytyłam :(

hej moje babeczki,wpadlam przelotem pochwalic sie ze dostalam prace...ide oblewac:) startuje po swietach :)))