Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to co czuje.....

Jak on mógł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

takie głupie myslenie maja nawet 18 laki po zakonczeniu swojego 2 miesiecznego zwiazku... nikt Ci nie kaze juz jutro sie z kims innym zwiazac. Wazne zebys zaczela o siebie dbac, zrobila cos dla siebie - facet przyjdzie z czasem. Przeciez Ci sie nigdzie nie spieszy. Masz czas i na milosc i na zalozenie rodziny. Po prostu nastepnym razzem bedziesz ostrozniejsza. A pomysl sobie jak on bedzie sie czul jak kazda panna po Tobie nie bedzie Ci dorastac do piet :) ze z kazda bedzie mu gorzej. Uwierz mi on bedzie wtedy cierpial tak samo jak Ty. Zrozumie ze byl skonczonym idiota i ze juz nic nie moze zrobic... Bedzie bolało ale Ty z pewnoscia bedziesz juz wtedy szczesliwa. POmysl ile kobiet przeszło/przechodzi/bedzie przechodzic to co TY... jakos zyja dalej, wiele ma szczesliwa rodzine. Musisz tego tylko chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
wiesz co...pewnie masz racje. Duzym plusem dla mnie jest to, że podbiłam serca całej jego rodziny. I jak stalo sie to co sie stalo, to taka mial awanture od rodzicow i dalszej rodziny ze szok. Jego rodzina utrzymuje ze mna kontakt i wszyscy nawet jego kuzynostwo stoi za mna murem. to jest bardzo mile i wlasciwie oni mi laduja akumulatory. Jego rodzina mówi to co Ty, ze nie znajdzie sobie takiej ktora mi di piet by dorastala i bedzie żalowal, a ja mam sobie zycie ukladac na nowo z kims innym bo z niego niedojrzaly facet. I powiedzieli ze za to jak sie zachowalam po "tych wiesciach" za ta klase jaka okazalam tylko widac moj poziom i powinnam dostac owacje na stojąco:) mile... I zapewne Wy wszyscy macie racje...tylko cholernie boli i ja musze to wyrzucic ,wyplakaxc no nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violkaa21
Na co czekasz?Znajdż sobie kogoś! Wyjdż do ludzi!I nie dawaj sie przeprosić,na pewno znajdziesz kogoś,kto cie doceni:)80% facetów zdradzi,ale są tacy,co nigdy tego nie zrobią.Wiem po sobie.Już 3 mnie zdradziło,dopiero mąż mnie kocha nad życie(sam był zdradzany),to rozumie problem.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
kobietki dziekuje Wam za to ze jestescie...dajecie mi jakas sile i iare ze wszystko bedzie ok. Nawet nie wiecie ile mi daje takie pisanie i czytanie tego ze bedzie dobrze i ze to on jest dupkiem i bedzie zalowal. Że mam szanse na szczescie. Bede nieustannie Was czytac po klikanascie razy by wbic sobie wasze rady do glowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
Zawsze jak czytałam "histerie" zdradzonych kobiet to miałam ochotę napisać żeby nie dramatyzowały... Ale czytam Ciebie i aż bije po oczach że Ty naprawdę cierpisz... Współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
astree...powiem ci tak ..kochalam cholernie mocno, najmocniej jak tylko potrafilam, oddalam temu zwiazkowi cala siebie - teraz ta cala moja sila i wiara zmienila sie w ból, żal, zlosc i pustke. Jestem zła? nie jestem wsciekla ze mnie to spotkalo. Życze Wam abyscie nigdy przez taka gehennne nie musialy przechodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
A po takim czyś będziesz potrafiła kolejnemu - no bo prędzej czy później jakiegoś fajnego jeszcze poznasz ;) - facetowi zaufać? Ale zaufać tak w pełni, oddać całą siebie tej miłości...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
astree...ciezko mi w tym czasie odpowiedziec ci na to pytanie. bo z jednej strony chce ulozyc sobie zycie jakos i chce byc szczesliwa. A z drugiej nienawidze ex i facetow ogolnie i uwazam ze raczej nie jestem w stanie zaufac. ale po dluzszym czasie kto wie...napewno bedzie to trudne i nikomu nie bedzie lekko wbic sie do mojego serca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
W każdym razie, pamiętaj że masz DOPIERO 26 lat :) Jeszcze mnóóóóstwo fajnych rzeczy przed tobą :) A, i podziwiam za klasę jaką pokazujesz :) To się naprawdę rzadko zdarza Trzymaj się jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
Dobra ja ide do fryzjera...cos musze zrobic i moze cos sobie kupie...nie chce siedziec w domu bo zaczne znowu pic a jutro musze isc do pracy:/ Bede moze poxniej...dzieki kobiety za wsparcie raz jeszcze. bede sie nabierząco odzywac co u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krak1
witaj MOze jestem chłopakiem a nie dziwczyną ale kiedyś też zostałem zdradzony zapraszam na gg 2944963. napis zdomnie sprobuję CI pomoć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczemy z tobą
boli i będzie bolec ale na szczęście coraz mniej za jakiś czas będziesz mogła oddychać bez bólu potem będziesz mogła myślec i mówić o nim bez bólu a potem będziesz się dziwiła że przeszłaś przez koszmar i dałas rade to przeżyć i będziesz z siebie dumna ale niestety to potrwa a najgorsze jest to ze choć teraz tutaj mówisz że nie wybaczyłabyś że nienawidzisz to boli cię najbardziej że nie błaga o wybaczenie że wygląda na to że chodziło mu o koniec może zwyczajnie przestraszył sie utraty wolności ale chciałabyś aby błagał i pewnie z czasem byś mu wybaczyła bo kochasz a on się nie stara cie odzyskać i to jest najgorsze i jeszcze te jego wcześniejsze teksty czy pozwolisz mu spróbowac z inną bo nigdy nie próbował to juz przekracza wszystko obawiam sie ze to dupek do kwadratu i kiedys to zauważysz jak juz nie będzie tak bolało a teraz płacz pij pisz gadaj wszysko aby to z siebie wyrzucić my kobiety zdradzone jesteśmy z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
byłam u fryzjera...wygladam ok....kupilam bluzke- wygladam super. spotkalam sie z przyjaciólmi, wylalam łzy i zale i nadal mi źle. Popiłam sporo alkoholu i wiem, ze to nie moja wina. to wszystko jego wina i co? I kurwa mam ochote dalej wyrwac serce. walcze, niustannie walcze tylko o siebie a czuje ze sie zatracam:( Jestem pijana ide spac.Do jutra! Ps. sory za błedy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
Pozbierasz się... Dwa lata temu mój narzeczony zginął w wypadku, myślałam że oszaleję... A dziś, gdy minęło trochę czasu, myślę że to zadziwiające ile człowiek może znieść i mimo to się podnieść... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
astree- bardzo ci wspólczuje, aczkolwiek chyba wolalabym oplakiwac faceta ktory zginal( to okropne wiem) niz oplakiwac kogos kto potraktowal mnie jak przedmiot, zwyklego smiecia. i jeszcze ta moja swiadomosc. Przeciez za kims ja placze? za kolesiem ktory potrafil mnie tak zranić, potraktowac jak rzecz, wzial do ust, wymęmlał i wypluł. i własnie taka wypluta sie czuje... wiec za kim płacze?- za draniem- ale nie płacze za nim, tylko płacze z bólu jkaki mi zdal, z bezsilności i rozczarowania. Ile to jeszcze potrwa w diabły. ja chce byc szczesliwa, nie chce juz czuc, niczego...takl bedzie lepiej...bezpieczniej...i jeszcze mnie dzis dopadla migrena- no ledwo zyje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co czuje..... - możesz opisać wszystko dokładnie? Jak się dowiedziałaś o tym, że on Cię zdradził. Dlaczego on był z nią w nocy jak Ty płakałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w ogóle, to bardzo Ci współczuje. Na pewno za jakiś czas o tym zapomnisz. Ale teraz będzie ciężko. Tylko nie uciekaj w picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 04589-
to okropne co Cię spotkało😭 a ja przeżywkę mam że mnie koleś po 2 miesiącach zostawił...śmieszna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
A ja kiedyś myślałam że wolałabym żeby był draniem, to łatwiej byłoby mi się pogodzić z tym że go już nie ma Widzisz, kobiecie nigdy nie dogodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on nie probuje przepraszac
nie chce do Ciebie wrocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaaAA
witam wszystkich a w szczegolnosci autorke tematu. jak wyzej juz napisali nic nie da pocieszanie bo tak naprawde to nic kompletnie nie zmieni. kiedys mnie zostawil chlopak dla innej . to byl moj pierwszy i przezylam szok w moim zyciu. przez pierwsze dwa tygodnie nic nie jadlam i ciagle plakalam. po nocach nie spalam tylko plakalam...na poczatku go znienawidzilam,pozenij kochalam i tak naprzemian. co chwile tylko w glowie mialam pytanie jak on mogl mi tak zrobic. przeciez mowil ze kocha i ze tak zawsze bedzie... a wiesci o tym jak mu sie uklada z nowa panna tylko mnie dobijaly nawet po roku od naszego rozstania... jeszcze dlugo po rozstaniu wiedizalm ze go kocham, albo tak sobie tylko wmawialam bo nigko nie mialam wiec on byl jadynym moim wspomnieniem. tak naprawde to 1,5 roku potrzebowalam na to by przestac o nim myslec, i wlasnie w momencie kiedy przestalam o nim myslec. wybaczylam mu jego zachowanie, uwolnilam sie od niego.wtedy bylam na nowo chlonna na uczucie i wtedy wlasnie znalazlam swojego obecnego chlopaka. jestem juz z nim ponad rok i jestem najszczesliwsza osoba na swiece:) i tez mysalm ze nikgo nie znajde a jednak szczescie przychodzi nawet nie wiemy kiedy:) musisz duzo rozmawiac o tym, znajdz kogos, mame, siostre..musisz o tym gadac i gadac az wkocnu sie od niego uwolnisz! trzymam kciuki! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
Witam...chyba za duzo ostatnio popiłam bo dzis czuje sie fatalnie...a raczej moj żałądek daje znac ,ze trzeba przestać. Co do mojego ex, nie dzwoni, nie pisze- po prostu zapadl sie pod ziemie.Ale jest zajęty swoja nową miloscia wiec o mnie juz nawet nie pamięta.Nie stara się bym mu wybaczyła, nie walczy....moze to i dobrze. chociaz z jednej strony boli mnie to, ze tak po prsotu potrafił mnie odpuscic dla dziewczyny, która ledwo znal. rozumiem gdyby sie długo znali i uczucie by sie zrodziło- wtedy sie nic nie poradzi. ale u nich tak nie bylo..znali sie kilka dni:/ I to wlasnie boli, ze kim ja dla niego bylam przez ten czas, skoro potrafil tak łatwo to przekreslic dla zwyklego sexu? Jak sie dowiedzialam? Jak wspomialam, bardzo zżyłam sie z jego rodzina i zadzwoniła do mnie jego siostra.Powiedziala mi o wszystkim, bo jak stwierdziła" nie zasłuzyłam sobie na to". On nie wiem, ze wiem od niej...i nic mu do tego skad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeede
Czytając Twoje posty przypomniałam sobie jak czułam sie 2 lata temu gdy po 11 latach zwiazku mój były wiadomo co dalej......tego nie da się opisać .Ale z czasem staniesz sie silniejsza i nie dasz sie drugi raz komuś zranić.jest takie stare madre przysłowie-"co nas nie zabije to nas wzmocni"-wierz mi -ono działa naprawdę.pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
kicia119-> a jak myslisz...wkurzam sie na siebie bo ciagle mam wybuchy placzu i zlości. ale nie poradze nic na to, ze czuje tak jak sie czuje:( Jest dzien gdy włańczam sobie optymistyczna nutke i STARAM SIE MYSLEC POZYTYWNIE, BY WIECZOREM ZNOW ZAWYC W PODUCHE:/ niełatwe jest to uczucie- chyba gorszej rzeczy nie mógł zrobic. cierpie, bowiem ,pod kazdym innym wzgleden bylismy ze soba szczesliwi, boli mnie świadomosc ze to koniec.znam siebie i wiem ,ze nie bylabym w stanie wybacz i ze to naprawde koniec i bol- ze był w stanie dopuscić do takiej sytuacji. On nawet nienadszarpnal mojego zaufania on je calkowicie stracil. Brak slow. musze zyc teraz tylko i wyłącznie dla siebie, być egoistka i myslec najpierw o swoim szczesciu a nie o szczesciu innej osoby. Widze teraz, ze bardzo zle wyszlam na tym iż byłam wierną, troskliwą, czułą, wrażliwa i abmitna dziewczyną. Napewno nie bede sie drastycznie zmieniac. Ale bede duzo duzo ostrozniejsza. I nie bede sie az tak poświecac. Jak ktos okaze mi ze mnie kocha i kiedykolwiek sfinalizujemy swoj zwiazek bedzie mial ze mna raj na ziemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
No i znow dołek:/ Mielismy plany na ten weekend...mielismy go spedzic razem:( A teraz wiem ,ze bedzie z nia...gdy ja tu siedze i ciagle przezywam. staram sie nie myslec o tym, ze on jest z nia teraz- ale ona same mi sie tłączą do glowy:( eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, beznadziejna sytuacja. Musisz wymyśleć coś na ten weekend. Umów się ze znajomymi. Tylko nie pij za dużo, bo jutro będzie fatalny kac. A w dodatku zbytnio nawalona możesz do niego dzwonić, co byłoby niedopuszczalne. Pocieszające jest to, że w końcu to uczucie przejdzie. Tylko kiedy? Najlepiej jak Ty też byś zaczęła się z kimś spotykać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczek żeniący się z panną z tzw. "doświadczeniem"? Jaki facet by to przetrzymał? Żaden jak widać. I dobrze chłopak zrobił. Życia szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Napisze cos od siebie na ten temat. Moze to Cie jakos pocieszy i ulzy Twojej zranionej duszy. Jesli chlopak bylby w porzadku i nawet gdyby zakochal sie w innej to najpierw skonczylby zwiazek z Toba a potem byl z ta druga. Widocznie taki nie jest. Lepiej dla Ciebie ze okazalo sie to teraz. Nie warto byc z kims kto nie dba o Twoje uczucia. A teraz to pocieszenie dla ciebie- skoro zrobil tak z Toba najprawdopoobniej ta druga czeka to samo ... Moze wczesniej , moze pozniej ale jestem pewna ze on zrobi to znowu , bo skoro sex jest wazniejszy dla niego niz milosc szczerosc zaufanie i monogamia przede wszystkim to zdradzi te dziewczyne bo znajdzie sobie inny powod zeby \" posmakowac\" innej kobiety... Teraz Twoj bol jest swiezy, daj sobie roche czasu, wyznacz sobie jakas date , powiedzmy za 2 tyg- wtedy zobaczysz bedziesz inaczej na to patrzec. Bedziesz miala trzezwe spojrzenie i wtedy moze zdecydujesz czy robic mu na zlosc czy nie, byc moze okaze sie wtedy ,ze nie bedziesz czula juz ntakiej potrzeby. Pozdrawiam Cie cieplo. mam nadzieje, ze choc troche Ci pomoglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co czuje.....
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, ale pozwólcie, że sie do nich odniose: kicia119 -> o spotykaniu sie z kimś nie ma mowy...nie jestem na siłach. Mam dużo pracy więc to jakoby pochłania mi mój czas. Najgorsze sa ranki, wieczory i te chore mysli, które napływają do mej glowy.Ja potrzebuje czasu by sie z tego wygrzebać. Nie jestem w stanie obdarzyć kogos innego uczuciem czy nawet zainteresowaniem, zreszta jestem pewna, że kogos bym zraniła a po co komplikować sobie zycie jeszcze bardziej:( Kaliban -> Być moze masz racje. Lecz wiedzial o tym na samym poczatku. Mógł w czasie gdy byl sam "pobawic" sie jak nalezy, albo wogole sie ze mna nie wiązać. O tym, ze nie starczy mu jedna wiedzial pewnie od początku. Wiedzial takze jak bardzo zranił mnie za pierwszym razem. Mógł powiedzieć, ze chce byc sam, chce poszaleć narazie i nie tworzyc ze mna związku.Ale on związał sie ze mna, i jest za to odpowiedzialny co sie ze mna teraz dzieje. wiec wybacz Kaliban- ale mimo szczerych chęci Twoj argument, że jest facetem i dobrze zrobił- wogóle go nie usprawiedliwia.Dla mnie Twoje myslenie jest płytkie, ale widocznie myslisz jak moj ex. Tess81- ja nie mam ochoty sie mscić.Jestem na to za dojrzała, mam w sobie zbyt wiele dumy i klasy. Odeszłam sama, bolalo i boli strasznie.Wiem, ze podjełam słuszną decyzję, wiem, ale boli nadal. Co do tego, że zdradzi tamta...tez tak uważam. Przyjdzie czas, ze bedzie żałowal, że zrozumie. Zreszta to co napisalaś tutaj: " Moze wczesniej , moze pozniej ale jestem pewna ze on zrobi to znowu , bo skoro sex jest wazniejszy dla niego niz milosc szczerosc zaufanie i monogamia przede wszystkim to zdradzi te dziewczyne bo znajdzie sobie inny powod zeby " posmakowac" innej kobiety... " - chyba nie wymaga komentarza. Dziekuje Wam za wsparcie i dobre słowo.Oby było tak jak piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×