wyjazd z chlopakiem - Wstydze sie

Wiem , ze to może wydac sie dziwne ... Jade za tydzien z chlopakiem sa-na-sam na pare dni. To pierwszy nasz taki wyjazd, jestesmy ze soba od roku . Musial zdobyc zaufajnie moich rodzicow i w koncu udalo sie. Bardz sie ciesze, naprawde, ale tez bardzo sie wstydze uwaga... mam 18 lat no i moja cera jeszcze nie jest taka gladka, piekna.. w ogole mam z nia problemy ciagle sie czerwienie, ale to nie jest slodkie czerwienienie sie, tylko masakra na buzi. Bardz wstydze sie mjego wygladu po umyciu buzi. Ile dalabym zeby nie uzywac podkladow i nieniszczyc sobie tym buzi.. ale nie moge. I to nie jest tak, ze ja sie martwie jak on zareaguje, tzn.. to nie jest panika czy jakas desperacja. Rozmawialismy o tym, powiedzial ze bardzo kocha bez wzgedu na to czy mam problemy z cera, jak wygladam bez tego glupiego podladu a ja jednak chcialabym tego uniknac. Ale jakos bez sensu wydaje mi sie spanie w pokladzie... Kobitki co myslicie? jutro ide na zakupy, mozee jakis kremik lagodzacy na buzie? bardzo czesto mam zaogniona, czekam wz w koncu sie to skonczy, piecze mnie buzia po umyciu od razu mowie, ze wiem, ze to nie jest najgorszy problem jaki czlowiek moze miec ale tylko moj maly osbity problem i chcialam sie z nim podzielic.

naduzylam slowa "buzi" hehe, sorry glupio to wyglda, pisalam na szyko

tak poza tym to cierpie na okropne wiatry, w nocy az koldra faluje :O

lepiej sie zastanow jak sie przy nim wysrasz ... :)) jak bedzie sciane obok ;p

w sumie nie milo z waszej strony szydzic.

e tam jak kocha to ni ebedziemu przeszkadzac ja mam 22 lata i tez mam wieczne problemy z cera :o i mojemu facetowi to nie rpzeszkadza :) wkoncu to tylko na noc a potem m ozesz sie doprowadzic do porzadku ;) ja to zawsze nakladam multum mazidel na twarz typu kremy, tormetniol i wygladam fataklnie a i tak mnie kocha :)

wiem, ze nie bedzie przeszkadzac, ale mnie to jakos.. wolalabym obudzic sie kolo niego , byc naturalna ale ladna a nie odpchająca.. zawsze po szkole mam czas zeby ta gdozinke doprowadzic sie do porzadku i fakt faktem nigdy nie widzial mnie bez podladu

to nie powinnaś myśleć o jakiś kremach łagodzacych tylko się udać jak najprędzej do dermatologa. Z tego co piszesz to nie jest dobrze. to wygląda na trądzik różowaty i krem łagodzacy tu nic nie pomoże a mycie buzi woda jeszcze bardziej to rozogni

to mam nie myc buzi? ;) wybieram sie, juz ustalone nawet jest kiedy no ale wyjazd za tydzien to za tydzien to razej nie jest tardzik rozowaty... tylko jakis akie lapanie temperatury na twarzy i te pieprzone rozszerzone pory. a moja skora co rano nawlza sie sama i mam dosc tluste czolo policzki. ehh. lakac sie czasem chce nie starszcie mnie

no jeszcze te pryszcze na pupie :/ czy da się tego na szybko jakoś pozbyć??

A moje klopoty z wiatrami? nie dodalam ze nader czesto puszcxam przy tym kleksa z kupy :( myslicie ze nie bedzie mu to preszkadzac?

podszywacze: mimo wszystko, nie zycze wam takich probemow z twarza jakie ja mam ijeszze kogos kto sie z tego wysmiewa

w sumie dobijające...

powiedz mi a ty masz "od zawsze" taką podrażnioną zaczerwienioną buzię czy teraz tak się porobiło?? Wydaje mi się , że masz problem z "pajączkami" na twarzy -może jeszcze nie sa widoczne w postaci żyłek ale moga być bardzo płytkopod skóra osadzone idają efekt rumienćów na buzi - w jakich sytuacjach tak się tobie robi ?? Po wypiciu czegoś gorącego?? Pod wpływem stresu, zmiany temperatury??

a czy moje klopoty moga byc od tego ze uwielbiam myc twarz w sedesie po tym jak sie rano zalatwie? ( bez splukiwania! )

błagam pomóżcie z tymi wiatrami i kleksami. moja siorka mówi, że podobno są takie korki do pupy na noc. Próbował ktoś z Was tego? Działa to? a jeżeli tak to gdzie to można kupić?

Nie myj twarzy kranowka tylko dobrym tonikiem np z AA. Kranowka to najgorszy syf!

oj nie jes tak zle jak piszecie. Naprawde nie mam tego caly czas. Najgrsze jest lapanie temperatury na nosie - jak jest goraco i jak sie zdenerwuje. Okropnie krepujac. Ale on mnie znaaa, i nawet chuchaa na noseki smieje sie ze rudolfik. Ale mnie to tak w srodku.. no wiecie. Nie chce tego bardzo. Kosmetyczk powiedziala mi ze przejdzie jak zaczne leczyc itak jak juz pisałam ide do dermatologa jeszcze w tym miesiacu. Moja skoa podczas dnia bardzo szybko sie pzedluszcza kolo nosa , policzkow i czola... musze ciagle zmywa i poprawiac makijaz ale to chyba" urok" tego wieku co?

no właśnie wiem, że kranówa to syf, dlatego myję w sedesie!

no tak , przetłuszczanie to urok wieku ale zaczerwieniona skóra może być a)od podrażnienia od maści i kosmetyków na trądzik jeżeli taki posiadasz - ja czasami jak używałam mazideł to skóra bywała podrażniona b) od naczynek - a one nie sa do wyleczenia , ale do zaleczenia i wygląda się wtedy po zaleczeniu naprawdęok , ale wrażliwość skóry zawsze pozostnie ale skoro idziesz do dermatologa to on na pewni już ci wszystko powie

kiedys bylo gorzej, mysle ze wszystko zmierza w dobrym kierunku no ale jak to myc tonikiem? ja jak myje twarz to nie wyobarzam sobie srac sie z tymi wacikami ylko 'chlup hlup szuru buru" :P i umyta, chyba ze po tej wodzie? moglaym zmienic np na mnerlana niegazowana gdyby mialo mi to pomoc

ale z was chamy!! ja mam problem a wy sie smiejecie! mycie w sedesie to starodawna, babcina metoda o nazwie uryno-kalo- terapia i jest dobra na wszystko!!

sram sie juz z wacikami myjac moja pryszczata pupe, wiec mam troche dosyc :/

a czy naczynka objawiaja sie tym, ze jednak pod skora widzi sie jakies czerwone zylki czy nie? ja to nazywam zaognieniem raczej, nie uzywam zadnych mocnych srodkow na buzie, raczej te zwykle rzecy typu krem nawilzajacy czy mydlo oliwkowe a moze to wina nie wiem hmm.. podkadu? szczerze mowiac uzywam takiego bardzo taniego (hehe) moze warto wydac to wiecej pieniazkow? kwesia tego ze nigdy nie moglam dobrac z innych koloru, boja mam bardz jasna cere i kazdy innyajjasniejszy oprocz MISS SPORTY 01 byl dla mnie za ciemny

niech cię zdiagnozuje dobry dermatolog jeżeli to naczynka to myj żelem do cery wrażliwej (fajny jest AA help) tonik możesz sobie darować a chlorowaną możesz zamienić na mineralkę albo przegotowaną, używaj do buźki ręcznikóe jednorazowych, kremy do cery naczynkowej ma w swojej ofercie firma Avene, La roche pasay, Bioderma - to są fajne apteczne kosmetyki i warto w nie inwestować, wiem że estee lauder ma taki krem chłodzący który się stosuje kiedy buzia jest taka czerwona i podrażniona - on zaraz to szybko łagodz i używaj na dziń podkładu bo on oprócz upiększania chroni twarz - nie opalaj się nadmiernie bo to sprzyja pękaniu naczynek, solarium niewskazana, mocna kawa, herbata i gorące potrway i napoje- łykaj rutinoscorbin - to tyle - możesz iść na laserowe zamykanie naczynek ale to zawsze rób u dermatologa i odradzam kosmetyczki - one potrafią się tylko paprać - to rady dotyczące problemu naczynek - nie wiem czy akurat to właśnie tobie dolega - aha zielone korektory pod podkład kładzione niwelują kolorki - mają je w swojej oferci n.im art deco albo shiseido - tormentiol tez fajnie czasami łagodzi niektóre partie twarzy

Dzieki wielkie!!! czy dostane te rzeczy w aptece?

jeżeli widzisz żyłki to to sa właśnie naczynka - a oprócz nich masz jakieś krostki na buzi i takie tam?? Wiesz jeżeli masz te żyłki to wiedź że ich nie wyleczysz i zawsze będziesz miała bardzo wrazliwą podatną na zaczerwienienia buzię , ale jak będziesz odpowiednio pielęgnowac skórę to będzie ona bledsza i bardziej odporna i będzie wyglądała całkiem ok - są serie do cer naczynkowych - ja polecam jeżeli chodzi o żele to np ten AA help , albo eris ma żel do cery naczynkowej - z toniku zrezygnuj i z peelingów twoja skóra i tak jest wystarczająca cienka i uwrażliwiona - ale jeżeli chodzi o kremy to stawiaj na te droższe - podobno świetny jest auriderm ale efekty widać po 2-3 miechach stosowania i to nie są takie efekty że żyłki znikną bo one już nie znikną ale skóra będzie bledsza i mniej wrażliwa, podkłady to jak sama wolisz może dermablend vichy - podobno dobrze kryje

wlasnie nie mam zadnych zylek!! tylko zaczerwienienie, i ono nie wyglada jak rumień tylko jak podrazniona skora czuje ze to nie sa naczynka, ale chyba nic nie zaszkodzi jezeliupie niektore z tych rzeczy

kosmetyki la roche posay , biodermy, avene dostaniesz w aptece, podkład vichy też ale w dobrych aptekach, zielone korektory są np. w douglasie - wiem że ceny sa wysokie ale totwoja buzia trzeba o nią zadbać jak należy - łykaj ten rutinoscorbin, venescin, i pomyśl nad laserem może na jesień - i maluj się bo makijaż chroni buzię i pomaga zapobiegac pękaniu kolejnych naczynek - jeszcze taka uwaga -dla ciebie najlepsze sa umiarkowane temperatury i dotyczy to zarówno jedzenia - unikaj gorącego jak i klimatu( narty w Alpach i Emiraty arabskie raczej dopadają ) :) będzie dobrze bo z wiekiem te rumieńce śa mniej aktywne - jak zadbasz o twarz to będzie ona całkiem przyzwoicie wyglądała nawet po nocy bez make-upu

Mysalam ze make up tylko pogarsza sprawe, i chyba jutro zainwestuje w ten drozszy! czy vichy ma duza palete barw? niektore jasne odcienie sa rozowe troche... a to czego wlasnie chce uniknac Jednak te swiatla w skeachz kosmetykami :/sztuczne, dopiero pzychoidsz do domu i widac w swietle dziennym co i jak podobno podklad vichy ODDYCHA?! :>