Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość altowiolistka01
Już wkrótce pan młody a czym się rozczarowałeś bo nie wiem? Chcesz kamizelkę i kicz - Twoja wola, wolny kraj! Z jakiej racji którakolwiek z nas miałaby Cię przekonywać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altowiolistka01
I napisz jeszcze kto Cię obraził, bo nie mogę tego znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
to milo Panie Mlody ze masz swietny gust! ja tez tak uwazalam ze mam swietny gust do momentu gdy i mnie poprawiono (na tym forum), chcialam np zeby mial garnitur trzyczesciowy, bo taki mial ostatnio i super wygladal. problemem bylo jednak kupno takiego,gdyz juz nie produkuja, a na zmaowienie nie mielismy juz czasu. w koncu udalo sie wymyslec cos w czym wygladal elegancko-a nie jak na wiejskie wesele. czy na Waszym weselu tez beda baloniki i takowe dodatki? bo to przeciez tez takie weselne... wiem,ze kazdy ma swoje zdanie ale nie sadze zeby facet w swiecacej marynarce wygladal ciekawie.. wybacz,ale wszelkie dodatki sa dla panien mlodych a nie dla facetow. ktorzy o ile sa wysocy i szczupli to juz sa ladni i eleganccy sami w sobie. moj niestety taki nie jest,wiec musialaam go ubrac elegancko. coz,to sie stylizuj na stronie podanej przez siebie, powodzenia i szczescia w zyciu! dyskusja jest troche bezcelowa.. jedni chca ave maria na slubie drudzy twierdza ze to oklepane i nieslubne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajrzałam na tą
stronę i chyba bym Pana Młodego tak ubranego wygoniła sprzed ołtarza. Zero klasy przez te kamizelki i na pewno każdy z tych strojów zyskałby gdyby model zdjął kamizelkę.To w ogóle ze sobą nie współgra, ni przypiął ni przyłatał, na pierwszy rzut oka się gryzie. "Droga sdf moja wybranka ma pełne zaufanie do mojego gustu ponieważ NIGDY jej w tym względzie nie zawiodłem.." - no cóż widocznie twoja wybranka m a rownież kiczowaty gust jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
przyszły Panie Młody - Twój wybór, Twoja wola, chcesz się zestroić jak szczur na otwarcie kanału??? jesteś wolnym człowiekiem, nikt Ci tego nie zabroni ;) a podana przez Ciebie stronka - no cóż, sklepy muszą się jakoś pozbyć zalegającego w magazynach towaru sprzed kilku sezonów ;) i tak jak zawsze piszę - Pan Młody powinien być UBRANY, a nie PRZEBRANY za Pana Młodego; skoro chcesz się przebrać, bo "raz w zyciu", bo "wypada - PRZECIEŻ ŚLUB" to kto Ci zabroni??? droga wolna ;) a z pretensjami to raczej do różnych i podłużnych pa-Jacykowów ;) justaaaaa - ten białozielony bukiet wklejony kilka stron wczesniej to nie jest typowa kulka, jest dużo luźniejsza i bardziej przestrzenna, i myślę, że będzie pasować do twojej sukni dużo lepiej, niż ciężka i sztywna "łezka" czy berło; tylko zadbaj, by Ci w kwiaciarni nie zrobili typowej sztywnej kuli, napakowanej kiwatami jak nastroszona sowa... A tak w ogóle to bardzo się cieszę, że choć kilka osób przekonało się tutaj w toku dyskusji o wyższości eleganckiego krawata i dobrej jakościowo koszuli nad błyszczącymi podgardlnikami fastrygowanymi ;) Niech żyje klasyka elegancji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem stylistką - mój ślub dopiero za rok, ale już zamówiłam suknię. Oto ona: http://madonna.pl/pl/manuelmota.php?s=16.saman Chętnie posłucham o proponowanych przez Ciebie stylizacjach. Mój przyszły mąż to wysoki, szczupły mężczyzna (aczkolwiek z lekkim brzuszkiem) o jasnej, różowej karnacji i jasnym odcieniu włosów z rudym połyskiem. Ja z kolei to klasyczna krew z mlekiem, czyli ciemnowłosa córka młynarza (choć w lecie przybieram odcień oliwkowy, a ślub planuję brać w miesiącach letnich). Pozdrawiam i z chęcią przeczytam sugestie dotyczące narzeczonego i ewentualnego bukietu. Biżuteria będzie delikatna, gdyż suknia jest już wystarczająco zdobiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
hush - suknia wyjątkowej urody :) będzie biała czy ecru??? stanik bogato zdobiony, zalecałabym zatem coś już sugerowanego przez Ciebie = umiar w dodatkach :) Zatem - leciutko przedłuzone kolczyki dobrane do błyskotek zdobiących stanik sukni, szyja BEZ naszyjnika czy innych dyndadełek, ewentualnie bbbb delikatna bransoletka na prawym nadgarstku. Fryzura gładka, welon (jeśli już) zdecydowanie jednowarstwowa prościutka mgiełka, długa ZA rąbek trenu i upięta NAD kokiem. Odradzam półrozpuszczone włosy, bo żal przesłaniać śliczny tył sukni ;) poza tym skróciłoby Ci to sylwetkę, i tak "przeciętą" optycznie wyrazistym stanikiem sukienki (trzeba Cię zatem ciut pociągnąć wzdłuż ;) ). Bukiet nieduży i raczej bez wprowadzania dodatkowego koloru, by nie zrobić zbyt dużego bałaganu "powyżej Twojej talii" - stanik masz bogato zdobiony = zwraca uwagę, jak na tej wysokości dodasz jeszcze plamę mocnego koloru, będzie po prostu bałagan + za dużo szczęścia na raz ;) Sugeruję ascetyczną wiązankę z samej gipsówki, na co dzień lekceważonej i skromniutkiej, za to lekkiej i wdzięcznej. Taka eteryczna kwiatowa mgiełka bardzo ładnie "zagra" i zgra się ze zwiewną tkaniną sukni. Możesz za to przewiązać wiązankę zdobioną delikatnymi błyskotkami (podobnymi jak na staniku) której wolne końce puścisz wzdłuż spódnicy. Po ceremonii, gdy zdejmiesz welon, możesz kilka kuleczek gipsówki wpiąć we włosy - ładnie odbiją od ich odcienia i rozjaśnią buzię. Jeśli Pan Młody ma skłonność do różowienia się + ma rudawe włosy, w stylizacji odpadają wszelkie różowości czy czerwienie, bo jego karnacja nabierze wówczas "prosiaczkowatego" odcienia ;) Postawiłabym na antracytowy, matowy garnitur na dwa guziki, z jednym cięciem tyłu (by wysmuklić biodra), dobrą gatunkowo koszulę w kolorze sukni + jedwabny krawat. Oczywiście żadnych kamizelek czy muszników ;) Ewentualnie maleńki pęczuszek gipsówki z bukietu dopięty do klapy marynarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Druga ewentualna opcja kwiatowa dla Ciebie - białe lub ewentualniie leciuteńko zielonkawe hortensje. Wdzięczne, niebanalne, delikatne - ale z pazurkiem ;) jak i Twoja suknia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>hush - suknia wyjątkowej urody :) Dziękuję, zaczerwieniłam się ;) >>będzie biała czy ecru??? Jest to śmietankowa biel (o ile biel może mieć jakikolwiek odcień ;) ) >> stanik bogato zdobiony, zalecałabym zatem coś już sugerowanego przez Ciebie = umiar w dodatkach Zatem - leciutko przedłuzone kolczyki dobrane do błyskotek zdobiących stanik sukni, szyja BEZ naszyjnika czy innych dyndadełek, ewentualnie bbbb delikatna bransoletka na prawym nadgarstku. Ja myślałam nawet o samych delikatnych sztyftach, żeby nie przedobrzyć :) Na zdjęciach tego nie widać, ale stanik bardzo się mieni. Wezmę pod uwagę radę. Dzięki. >>Fryzura gładka, welon (jeśli już) zdecydowanie jednowarstwowa prościutka mgiełka, długa ZA rąbek trenu i upięta NAD kokiem. Czy możesz mi to jakoś zegzemplifikować? Będę wdzięczna za zdjęcia. >> Odradzam półrozpuszczone włosy, bo żal przesłaniać śliczny tył sukni poza tym skróciłoby Ci to sylwetkę, i tak "przeciętą" optycznie wyrazistym stanikiem sukienki (trzeba Cię zatem ciut pociągnąć wzdłuż ). Będą spięte :) Zresztą do ślubu nie zdążę z moich półdługich kosmyków wyczarować długich fal. >>Bukiet nieduży i raczej bez wprowadzania dodatkowego koloru, by nie zrobić zbyt dużego bałaganu "powyżej Twojej talii" - stanik masz bogato zdobiony = zwraca uwagę, jak na tej wysokości dodasz jeszcze plamę mocnego koloru, będzie po prostu bałagan + za dużo szczęścia na raz Sugeruję ascetyczną wiązankę z samej gipsówki, na co dzień lekceważonej i skromniutkiej, za to lekkiej i wdzięcznej. Taka eteryczna kwiatowa mgiełka bardzo ładnie "zagra" i zgra się ze zwiewną tkaniną sukni. Możesz za to przewiązać wiązankę zdobioną delikatnymi błyskotkami (podobnymi jak na staniku) której wolne końce puścisz wzdłuż spódnicy. Po ceremonii, gdy zdejmiesz welon, możesz kilka kuleczek gipsówki wpiąć we włosy - ładnie odbiją od ich odcienia i rozjaśnią buzię Gipsówka? Genialne. Myślałam też o białych eustomach, ale chyba są jednocześnie zbyt "polne" i zbyt wyraziste. Moja wiedza botaniczna jednakowoż mnie zatrważa, więc prawdopodobnie myślałam o nich z braku znajomości innych bylin :) . >> Jeśli Pan Młody ma skłonność do różowienia się + ma rudawe włosy, w stylizacji odpadają wszelkie różowości czy czerwienie, bo jego karnacja nabierze wówczas "prosiaczkowatego" odcienia Postawiłabym na antracytowy, matowy garnitur na dwa guziki, z jednym cięciem tyłu (by wysmuklić biodra), dobrą gatunkowo koszulę w kolorze sukni + jedwabny krawat. Oczywiście żadnych kamizelek czy muszników :) Ewentualnie maleńki pęczuszek gipsówki z bukietu dopięty do klapy marynarki. Pan Młody także świetnie prezentuje się w surducie i ogólnie przedłużonych, taliowanych marynarkach oraz płaszczach (w Polsce upolowaliśmy taki dopiero w Próchniku, pozostałe to same worki). Myślisz, że surdut byłby dobry? Ja bym była na tak. Musznika ani kamizelki nie mamy w planach :) Wielkie dzięki, zwłaszcza za gipsówkę. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
hush, powiem tak - co do surdutu doradzam ostrożność, bo w naszym kochanym polskim grajdołku trochę poplątaliśmy pojęcia... autentyczny surdut rozumiany powinien być jako tzw "żakiet", tj. wydłużana marynarka z zaokrąglonymi połami, noszona do specjalnie krojonej kamizelki i sztuczkowych spodni. Tymczasem w Polsce jako "surduty" sprzedawane są często klasyczne garnitury z wydłużonymi (do pół uda) marynarkami, za to z klasycznymi spodniami... pomieszanie pojęć :( to pierwsze... a drugie - Twoja suknia ma elfio zwiewny, a jednoczesnie z pazurkiem (stanik) charakter, i jeśli zestawisz ją z nieco "sztywnym" w wyrazie żakietem/surdutem, to będzie to troszkę jak zakładanie glanów do kosiumu a la biznesłomen ;) Ja osobiście optowałabym za klasycznym garniturem na dwa guziki, nie chyba, że upolujecie pseudosurdut tj. garnitur z wydłużoną marynarką, za to z klasycznym, rewersowym kołnierzem. Najklasyczniejszy surdut = żakiet męski zdecydowanie mi się tu nie widzi :( Co do fryzury - zerknij na ten reportaż, mniej więcej o ten styl welonu + upięcia mi chodzi ;) http://blog.piotrkaleta.com/?p=465

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie jestem stylistką
ja się już poddaję, ślub za 3 tygodnie a ja na nic nie mogę się zdecydować. Również mam problem z bukietem.Zamówiłam kantedeski ale m.in za Twoją radą zrezygnowałam z nich.Chciałabym bukiet okrągły ale chyba nie pasuje do mojej sukni ( z racji tego że ma to odcięcie pod biustem i łańcuchów kwiatowych na sukni- w rzeczywistości są jaśniejsze niż na zdjęciu) muszę mieć podłużny? wiem że ma być ceru, chciałabym również z zielonymi kwiatami. A może okrągły bukiet można jakoś delikatnie wydłużyć? żałuję że zamówiłam tę suknię,ciężko do niej dobrać dodatki:( Przypominam tę nieszczęsną suknie http://www.slubnasuknia.pl/monCheri/9mystic_d/diamont.jpg pomóżcie proszę, w poniedziałek najpóźniej muszę zamówić kwiaty (telefonicznie i wysłać maila z bukietem,jestem za granicą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistk
a cos w tym stylu??? http://blog.piotrkaleta.com/?p=775 Niby kulka, ale niezbyt sztywna, z "szurpatych" kwiatów, urozmaicona... Oczywiście w kolorystyce bardziej zbliżonej do sukni, ja pomyślałabym o różach herbacianych + kremowych goździczkach. Kwiatowe łodygi związałabym nie wstążką, a kremową koronką z połyskliwą nitką (masz taką na sukni!!!) a końcówki końcówki puściłabym luźno po spódnicy. Można też dodać do bukietu "drabinkę" z ozdobnego drucika z podoczepianymi pączkami kwiatów (tzw. bukiet-wstążka), albo po prostu ze 2-3 pączki goździczków wpięła w koronkę, by dodać troszkę koloru. Kantedeskie do Twojej sukni na 100% nie pasują - kapryśna, koronkowa suknia i dostojne, mięsiste kantedeskie to jak cytryna do czarnej kawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie jestem styliską
a czy goździki mogą być wpięte we włosy? czy raczej róża wielkie dzięki za rady! coś takiego wpadło mi w oko, co o tym myślisz? to niezupełnie taki jak radzidz ale jak "przyłożyłam" obok zdjęcia sukni to wygląda nieźle.. http://orchidea24.pl/modules/shop/upload/images/528.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarcia_nutka
nie stylistko - proszę podpowiedz z biżuterii będę mieć jedynie perełki w uszach (lekko zwisające) suknia biała z dodatkiem koronki z lekkim dodatkiem srebrnej nici no i teraz zastanawiam się nad bukietem, chcialam hortensje, goździki albo stokrotki http://www.voila.pl/205/j1wko/?1 http://www.voila.pl/207/xos71/?1 http://www.voila.pl/209/0dpor/?1 tylko bez tych róż i mniejsza ilość i chciałabym przewiązać ten bukiet wstążką i sznurem pereł, dodatkowo zeby te perły zwisały tak jak na tym zdjeciu, tylko mniejsza ich ilość ( ze 3 sznury) http://www.voila.pl/201/envep/?1 tylko teraz jest małe ale stokrotki wogle nie pasują do pereł, chyba nawet jakbym miala w uszach perły to stokrotki troche głupio by wyglądały, niewiem również czy hortensja i goździk nadaje się do tego sznura pereł ?? róże świetnie wyglądają bo są takie dostojne ale niewiem jak to bedzie w przypadku innych kwiatów nie stylistko prosze doradz cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarcia_nutka
aha suknia jest leciutka z organtyny (albo organzy sama juz niewiem :P) nie ma falban

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Co do bukietu ecru - ładny, jestem za, z jednym zastrzeżeniem - zrezygnuj z tego "otoku" z gipsówki, bo to nadaje całemu bukietowi "napakowanego" wyglądu; ewentualnie troszkę rozluźnij formę uczulając stylistkę, że nie chcesz typowej kulki, ale "bukiet o kształcie bukietu. We włosy proponuje goździk - mniej oklepany, w dodatku trwalszy; powinien długo wytrzymać we włosach :) klarcia - dobrze kombinujesz, urocze i bezpretensjonalne stokrotki tak pasują do arystokratycznych pereł jak adidasy do fraka ;) Pomysł z bukietem oplecionym perłami - bbbb ciekawy, ale wówczas oprócz wkrętek w uszy zrezygnuj W OGÓLE z biżuterii, bo efekt choinki gwarantowany ;) do perłowej stylizacji bardzo ładnie będą pasować hortensje, i można je jak najbradziej zestawić z goździkami, zgrzytu nie będzie, bo zarówno jedne, jak i drugie mają szurpate, kapryśne płatki. Z róż w tym wypadku zrezygnowałabym - będą zbyt dostojne, ten efekt pozostawmy do zrobienia perłom ;) Aha - skoro suknia lekka i zwiewna, bukiecik powinien być nieduży, i raczej w pastelowych barwach, by nie "zatupać" elfiego efektu leciutkiej tkaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie jestem stylistką
no w końcu załapałam o co chodzi:) tylko czy kwiatek we włosach nie powinien pasowac do bukietu?tzn czy nie powinien to być jeden z kwiatów w bukiecie? skoro bukiet taki jak podałam w ostatniej wypowiedzi (po niewielkich zmianach w kształcie) to może ten biały kwiatek we włosy.Tak w ogóle to jakie tam są kwiaty,rozpoznaję tylko różę.Ten biały to chyba eustoma, a to zielone nie mam pojęcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się jeszcze trochę przyczepię do tych kamizelek- ludzie, nie wiem gdzie wy chodzicie za tymi kamizelkami, które są \"taaakie święcące, taaaaakie obciachowe, taaaaakie kiczowate\" ale w dobrych sklepach z moda męską ta \"świetlistość\" jest rozważnie umieszczona i właściwie nie istnieje, czytając niektóre Wasze wypowiedzi, gdybym wczesniej nie miała z takim zjawiskiem jak \'kamizelka i fular/musznik\' do czynienia, wyobraziłabym sobie je jako jakieś czerwono/rózowo/zielone migoczące wszytskimi barwami tęczy dziwajdła. Chyba trochę przesadzacie? Nie każdemu facetowi dobrze w kamizelce i muszniku, ale nie demonizujcie juz, że wszyscy bez ogółu wyglądają w nich beznadziejnie. Nie powiedzie mi, że na przykład ten facet wygląda obciachowo, czy na przebranego za Pana Młodego: http://ksymena.com.pl/zdjecie.php/1546

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
sękata - nie obraź się, proszę, ale na tym zdjęciu Pan Młody wygląda IMHO jak oblany słodziutkimi lodami pistacjowymi... aż pawia puścić można z tej słodyczy... a kształt sylwetki/torsu z przyrodzeniem niemal pod nosem ;) ja mówię NIE, a jeśli dla Ciebie jest to synonim elegancji, nie ma sprawy... to Twój wybór i Twój gust - moje poglądy znasz :-p bukietowo - to białe kwiecie to wg mnie właśnie goździk!!! zielone - też nie wiem ;) ale właśnie gożdzik wpięłabym we włosy, róża wydaje mi się zbyt oczywista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatki chcialam Białe albo leciutko seledynowe właśnie te hortensje mnie urzekły wczesniej chcialam bukiecik z kwiatów eucharis http://www.green-line.com.pl/gfx/gal/bukiety_slubne/bukiet_slubny_28_1.html ale boje się ze mi ochlapną te kwiaty i chyba zdecyduje sie na leciutko seledynowe hortensje wlasnie w polączeniu z tymi perłami suknia jest w literę A, będę ją miec na halce z kołem a czy te hortensje mogą byc same?? Czy przemieszac je z innymi kwiatami zeby nei wyglądały za "biednie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
kasiu - nie sądzę, by same hortensje wyglądały "biednie", ale jeśli dołożysz dodatkowy gatunek kwiatów, (byle "szurpatych", dostojne kantedeskie etc. nie wchodzą w grę!!!) to gryźć się optycznie i stylistycznie nie powinno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajagababa
Nie stylistko, ja patrząc na strojenie zaproponowane przez Sękatą miałam badziej skojarzenia z miętą, aż mi się chłodno zrobiło. Chociaż uważam, że efekt byłby jeszcze lepsze, jakby garnitur był biały. To by dopiero było orzeźwienie ;) Pozostałe dwa garnitury też trafione. Panowie na pewno wyróżniali się z tłumu, a o to przede wszystkim im chodziło (jest to chyba jedyny argument przemawiający za takimi strojami). Pozdrawiam, miło się czyta wypowiedzi Nie stylistki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, w tym zdjęciu nie chodziło mi o kolor! tej kamizelki, ona w rzeczywistości jest chyba biała tylko światło jakoś zniekształciło kolor, sama bym nie ubrała faceta w taki zielonkawy odcień kamizelki..chodziło mi o ogolny wyraz...facet ten jak dla mnie wyrózniałby się spośród pozostałych gości a nie wygląda ani tandetnie ani obciachowo w tej marynarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ale ta kamizelka JEST pistacjowa, a na zdjęciach modowych kolory zdecydowanie nie bywają przekłamywane... jest błysk i jest kolorek, i tyle ;) IMHO - BEZ kamizelki chłopak wyglądałby ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się nie podoba ten facet w kamizelce. i nie chodzi o kolor bo na to nie zwróciłam aż takiej uwagi. Jak dla mnie wygląda po prostu brzydko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sękata niestety
ale ja też uważam, ze podałaś nietrafiony przykład. Ja również nie zachwycam się tym strojem, ten pan o niebo lepiej wyglądałby bez kamizelki. Kamizelka nie ważne jaka wygląda brzydko. A co do strojenia weselnego: właśnie wczoraj byłam na ślubie: pan młody ubrany, uwaga, po LUDZKU! a gość weselny: garnitur, bez kamizelki w prawdzie ale w muszniku czy czym tam z chyba swojego wesela!!! w białym w srebrne wywijasy czy co tam. wyglądało to jednym słowem obrzydliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka szklarza
O, widzę, że wątek rośnie w siłę :) Nie zaglądałam tu od strony 5, ale jesteśmy już po zakupach dla M. - udało mi się go namówić na butelkowozielony krawat :) Sporo się za takowym nachodziłam, w końcu znalazłam w Zarze - polecam, mają gładkie jedwabne krawaty w ładnych, intensywnych kolorach. Niestety pojawił się drobny problem - okazało się, że znalezienie w Warszawie kryjącej koszuli w odcieniu śmietankowym to nie lada wyczyn! Ostatecznie stanęło więc na pół tonu ciemniejszej - coś a'la kremowy, ale taki jasny (Lambert). No i mam teraz dylemat, czy zestaw: ta koszula, grafitowoczarny garnitur, śmietankowa suknia, moje buty w odcieniu koszuli, bukiet kremowe róże z zieloną wstążką taką jak krawat - nie będzie zbytnim pomieszaniem odcieni ciepłych i zimnych. Bo do tego chciałabym jeszcze srebrnozieloną biżuterię (jakieś szmaragdy najchętniej - szukam naszyjnika) i matowe srebrne spinki dla M...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×