Czy związek z 20 letnim facetem ma jakiś sens ?

Mam 16 lat a mężczyzna, który nie jest mi obojętny ma 20 lat. Znamy się od dziecka, zawsze byliśmy ku sobie ale niestety albo ja kogoś miałam albo on. Na ten moment coraz bardziej się do siebie zbliżamy, mam w nim oparcie. Traktujemy się na równi, wiek nie ma dla nas znaczenia. I teraz nie wiem czy powinnam zaryzykować i się z nim związać. Ja osobiście jestem gotowa na związek. Niepokoi mnie jedna rzecz. On nie dawno zakończył związek i boje się, że jeśli teraz się zwiążemy to nasz związek się rozpadnie, bo on będzie się chciał wyszaleć od począć. Z drugiej strony jeżeli by się tak zdarzyło to faktem jest ,że jeszcze nie jest na to gotowy.

o ja pierdole alez dzisiaj dzieci maja problemy....

:o

Mówisz dzieci... W tym momencie sam jesteś dzieckiem komentując to w ten sposób. Tylko współczuć..

16 lat to jescze jestem dzieckiem- taka prawda...

sorry jestes*

Jakie wy macie chore podejście do życia. Dziewczyna ma 16 lat i to oznacza, że jest dzieckiem.. Mam 16 lat i nie czuję się dzieckiem.Miałam trudne dzieciństwo i musiałam sobie sama radzić wszystkiego się nauczyć. I śmiało mogę stwierdzić, że jestem bardzo emocjonalnie rozwinięta jak na swój wiek od nie jednej 20 paro latki.

Hmm, jak miałam 16 czy 15 lat też nie czułam się dzieckiem. Ale to jest mylne uczucie. Dzieckiem przestaje się być w momencie gdy zarabia się na siebie, pierze własne ciuchy i płaci za siebie rachunki za prąd i wodę itp.

blue chmurka ---- masz racje

niebieska chmurka Hmm, jak miałam 16 czy 15 lat też nie czułam się dzieckiem. Ale to jest mylne uczucie. Dzieckiem przestaje się być w momencie gdy zarabia się na siebie, pierze własne ciuchy i płaci za siebie rachunki za prąd i wodę itp. I Tu się z Tobą zgadzam. Prowadzę dom, muszę się uczyć, zajmuję się młodszym bratem, pomagam tacie w interesach, zajmuję się papierkową robota. Nie mam czasu na bycie dzieckiem. W takiej sytuacji się nie da.

i nadal jesteś dzieckiem ... Może nad wiek rozwinietym ale jeszcze dzieckiem i długo tak jeszcze będzie . Nawet Twój upór w zaprzeczaniu swiadczy , ze jesteś ogromnym dzieckiem .

To nie jest upór ;) Żal mi się robi ludzi myślących w ten sposób ;)

Ahh, czytając Wasze wypowiedzi nasunął mi się pewien cytat: \"Okres dzieciństwa nie trwa od momentu narodzin do chwili osiągnięcia pełnego wieku. Nie jest tak, że dziecko dorasta i odkłada na bok swoje dziecięce sprawy. Dzieciństwo to królestwo, w którym nikt nie umiera.\" Tak więc nie sprzeczajcie się o to kto jest dzieckiem a kto nie. A Ty agaelastyna zrób to co dla Ciebie najlepsze. jak nie spróbujesz to za kilka lat możesz żałować.Tylko wiedz, że musza być jakieś granice... Pozdrawiam...

Stereotyp człowieka i tyle .

Jeśli coś ci mogę dziecino doradzić to tylko to : --- zastanów się co znaczy słowo związek i co się z tym wiąże ( może wystarczy , że to będzie kolega ) --- zastanów się w którym miejscu chłopak w wieku 20 lat ma umieszczony rozum i co on będzie od ciebie przede wszystkim oczekiwał --- kapilara ma rację !

W moim temacie nie ma wzmianki o ocenianiu mnie.