Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plastusiowa narzeczona

Ludzie urodzeni w latach 70 jak wspominacie ?

Polecane posty

Gość o kiedys zegarek elektroniczny
przypomniały mi sie żarówiaste lycry, lambadówki i kozaki relaxy:D chce w relaxach iść na sanie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy piszecie coś na temat? Nie do końca rozumiem i czuję się niezręcznie tak, sami wyrazala swoje ubolewanie nad tym, ze kiedys nie trzeba bylo wysylac nieznajomym walentynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Kiedyś nie było tlanslatorów tylk słowniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Był jeden - "Batory" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Kapitan Baranowski pływał na Darze Pomorza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Przyznaję - nie pamiętam jego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrrrrrrrr zs zero romantyzmu! hmmm na temat? co by jeszcze pamiętam 1 video i maratony do 4 nad rano wycieczki za na Węgry ZSRR ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę w to!no chyba że taki jak Alter :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kiedys zegarek elektroniczny
pamietam jakie "rarytasy" z NRD przywoził mój tata: czekolady, gumy do żucia, pachnace mydła, dezodoranty i kolorowe rajstopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Rozumiem - taka wasza uroda. Trzeba przyzwyczaić się do tego. Wyciecki nad Węgry Z OHP. Takie wymiany pamiętam. Pracowłąm dwa tygodnie w jakiejś fabryce śrubek pod Budapesztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
takie pachnące chińskie gumki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kiedys zegarek elektroniczny
gumki pachniały tak smakowicie,że niektórzy je podgryzali:D o i te drewniane piórniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kiedys zegarek elektroniczny
i ksiazeczki SKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs mam już Twój obraz w głowie ,wiec trudno mi sobie wyobrazić CIEBIE jako romantyka ;) sam rozumiesz to tylko net zmykam juuż nie przeszkadzam w rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Były też takie piórniki plastikowe. Z obrazkami na wierzchu, zapitane na zameczek z takim klapnieciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Sami - nie przeszkadzasz. Podobnie jak Zawsze szczery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecieepeciee
"na siedem:Rodzina Poszepszyńskich, rodzina jakich wiele. Poznacie ją na codzień, poznacie ją w niedzielę" hehehe, to było dobre. Co poza tym: buty Relaxy!!! No i gazety kolorowe w których były plakaty: sobotni dodatek do "Dziennika Ludowego" z plakatem, "Razem", "Sztandar Młodych", "Zielony Sztandar" Rozgłośnia Harcerska - od 15 do 18 punkowe kawałki lecialy, puszczali wszystko co się im na kasecie przysłało :))) Od 19 leciały całe płyty z 5-minutową przerwą na przełożenie płyty na drugą stronę:))) Pirackie kasety - miało się dylemat, kupić sobie słodką bułkę czy jakąs kasetę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, sami wyrazala swoje ubolewanie nad tym, ze kiedys nie trzeba bylo wysylac nieznajomym walentynek kiedyś nikt nie wiedział co to jest walentynka to były dobre czasy (i nie byłabym sobą) mój ty romantyku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszą walentynkę dostałam około 10 lat temu, z wierszem miłosnym napisanym specjalnie dla mnie. (Nie zrobił na mnie wrażenia, mimo, że trochę lepszy niż ten mój wczorajszy łazienkowy z okazji święta zakochanych specjalnie dla Was ❤️) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu ja swoja pierwszą walentynkę pamiętam jak dziś byłam w 8 klasie podstawówki a on w 4 klasie liceum :classic_cool: ja upiekłam mu pierniczki w kształcie serca a on namalował i wyciął jakieś drzewo , które przypominało pracę praktyczną przedszkolaka i na dodatek urwał się temu drzewu pień :P nasza miłość nie przetrwała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry lusia ale jak to miałam odczytać malunek naszego przyszłego gniazdka?? ale jako ptaszek czy małpa?? ale ogólnie chłopiec był fajny a dla mnie to jeszcze nie były czasy miziania kochałam go miłością czystą wielka i platoniczną i mi imponował no ale wtedy łatwo mi było zaimponować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to akurat najmniej mnie interesowało:D ale swoja droga nie przepadam za walentynkami bardzo jakieś sztuczne to dla mnie święto tak jak nie uznaję halloween taka postkomunistyczna jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×