Ksiądz NIE chciał mi dać rozgrzeszenia....skandal!!!

nie grzechy, tylko dzieci :D

JJKJK mam 30 lat

po rozwodzie nie wolno isc do spowiedzi??!

Ja rok temu nie dostałam rozgrzeszenia :/ Słusznie czy nie, ale od tej pory mam do tego wszystkiego odpowiedni stosunek - czyli do spowiedzi nie chodzę i jej nie uznaję :) Ale rozumiem autorkę - parszywe upokorzenie :( ja do tego miałam być świadkiem na ślubie i dzień wcześniej poszłam się wyspowiadać.. Dziad jeden powiedział mi, ze to spowiedź "świętokradzka" (wszyscy tak robią, przed każdym wydarzeniem jest wymagana spowiedź i jakoś nikt się nigdy nie piekli, że jest "okazjonalna"). Pomyślałam, że błagać go nie będę i wyszłam z kościoła. Ryczałam w domu z godzinę i pojechałam do innego miasta :) I następnego dnia byłam normalnie świadkiem :) Ksiądz trochę się zdziwił, bo powiedział pannie młodej, żebym przyszła następnego dnia do niego na rozmowę :) no jeszcze czego :) Tak więc najprawdopodobniej była to ostatnia spowiedź w moim życiu :)

jesli poszlas do spowiedzi i oczekiwalas rozgrzeszenia to znaczy, ze dokonalas rachunku sumienia, zalowalas za grzechy im,ialas mocne postanowienie poprawy. A mialas? Watpie. I napewno tez nie zalowalas. Wiec co sie dziwisz ;)

nie obiecujesz poprawy ( bo nie przestaniesz zyc z facetem). Albo sie jest katolikiem, albo nie. Jesli uwazasz,ze te prawidla sa bez sensu, to przeciez nie musisz byc. Po co taka gra pozorów? A juz zatajanie grzechow jest kompletnie bez sensu, bo niby dla kogo taka spowiedz? Ludzie, czy to przymus chodzenie do koscioła? Przed kim wy udajecie?

bo to jest spowiedz swietokradzka ;) Zeby nie bylo. Tez nie mam slubu, a robie co robie i nie zaluje. Tyle tylko, ze nie ide do spowiedzi ;) Cyba juz nigdy nie pojde, bo nigdy nie bede zalowala zblizen z moim ukochanym. Jakas nienormalna bym byla wtedy ;)

Ale wy macie tez jakieś ograniczone móżdżki. Ludzie jesli nie chial dac rozgrzeszenia to ok ale chamstwo to juz chyba nie przystoi ksiedzu. A poza tym sami chodzicie ciagle z tymi samymi grzechami do spowiedzi...a tak poza tym jest sporo grzechów ciężkich z ktorych ciagle sie spowiadamy a wy akurat tak jak ten księzulek doczepiacie sie do seksu przedmałżenskiego. Takie z was świętoszki?spowiadacie sie tylko z tego ze powiedzieliscie "kurde"-GRATULUJE

No dobrze, przyznam się - wcale nie żałowałam i nie było mi przykro :) Poszłam, bo musiałam - byłam świadkiem na ślubie kościelnym. Zgadzam się, że słusznie rozgrzeszenia nie dostałam :) Chociaż temu drugiemu księdzu (temu z innego miasta) powiedziałam DOKŁADNIE to samo :) Już więcej nie będę robiła z siebie pajaca i do spowiedzi chodzić nie będę :)

a tak poza tym ksiadz jest lacznikiem miedzy mna a Bogiem i nie on mnie bedzie do cholery osądzał..nie on... Chyba mu sie coś pomyliło...moze mysli ze sam jest Bogiem??

MASZ JUZ 30 LAT I NIE MASZ DZIECI ANI NIE MYSLISZ SIE ŻENIĆ Z CHŁOPAKIEM SWYM ?BEZ JAJ .. KSIADZ CI PRAWDE POWIEDZIAL ..JA W TWYM WIEKU MIALAM JUZ DWOJE DZIECI

JJKJK Jednak idiotów jest wiecej...myslam ze tylko dzisiaj mialam zaszczyt takiego poznać...

Po co chodzisz do spowiedzi ? Albo akceptujesz absurdalne zasady (konieczność "poprawy" czyli w Twoim przypadku postanowienie, że nie będziesz uprawiać seksu przedmałżenskiego), albo uznajesz że to bez sensu i nie chodzisz.

pewnie oczekiwał, ze sama domyslisz sie o co chodzi, a mianowicze chciał, zapłaty w naturze:D

mi ksiadz tez nie dal rozgrzeszenia,bo mieszkam bez slubu,ale moj szwagier co sie spowiadal przedemna dostal "warunkowe",bo mu sie dziedzko urodzilo.co to za powod???

No po co Ludzie ale pieprzycie glupoty....a ty nie chodzisz ciagle z tymi samymi grzechami do spowiedzi????naprawde nie????Bo ja od 2 klasy szkoly podstawowej mam ciagle powtarzajace sie grzeczy i do nich dochodzą kolejne. Wiec skoro tak mowisz to wynika ze wole nie warto sie spowiadac bo kazdy obiecuje poprawe a i tak ciagle wraca i mówi: klamałem, opuszczalem msze swięte,oszukiwalem itd zastanowcie sie troszke bo uprliscie sie tak jak ten ksiadz na ten seks przedmalzenki a wy to co??nie chodzicie ciagle z tymi samymi grzechami??

poniewaz nie uwazam takiego( i paru innych ) postepowania za grzech ( nie czyni nikomu krzywdy), czyli mam odmienne zdanie niz kosciól, a koscioła nie zmienię, po prostu do niego nie chodze, do spowiedzi tym bardziej. Nie musze niczego zatajac, nikogo oszukiwac, zyje tak,jak mi nakazuje sumienie a staram sie zyc uczciwie.

masz 30 lat i nie myslisz o zalegalizowaniu związku ? troche to dziwne faktycznie:( rozumiem jakbyś miala 24 lata ,25 lat ale 30 lat to juz faktycznie nie jesteś młodzież ....i powinnaś myslec o rodzinie i stabilizacji.

Jestem zszokowana: Nie chodzę do spowiedzi od 15 lat właśnie z powodów o których napisałem. Uważam te zasady za absurdalne. Gdybym mimo wszystko chodził byłbym (np. przed Bogiem) oszustem.

llilghh kolejna idiotka a chuj ci do tego czemu jeszcze nie mam rozdziny ...i jemu tez!!Moja sprawa i tylko moja!!zaloze rodzine kiedy przyjdzie na to pora rozumiesz?

a moze mmay jakis powod ze jeszcze nie zdecydoiwalismy sie na slub??a moze nie mamy warunkow??wiem jedno, slub bedzie a kiedy to juz nikogo niech nie obchodzi...

jak on moze mi mowic ze facet ma mnie w dupie, zebym uciekala od niego, ze trzyma mnie tylko dla seksu???Zalosne...zalosne i nic wiecej!!

czemu tam nie byłaś taka mądra?

dr psychol wierz mi ze resztaki sił sie powstrzymalam zeby nie odejsc od konfesjonalu w trakcie jego "kazania"

TWÓJ FACET GŁUPI ZE SIEDZI Z TAKĄ BEZ ŚLUBU NIEDOJRZALĄ PSYCHICZNIE KRETYNKĄ Z TWYCH WYPOWIEDZI WYNIKA ZE JESTES NIEWYKSZTAŁCONA,WULGRABNA,DZIECINNA I NIE WIERZE ZE MASZ 30 LAT .DAŁABYM CI Z TWYCH WYPOWIEDZI I SPOSOBY WYPOWIADANIA SIE 17 LAT NAJWYŻEJ!

To oczywiste, ze ksiadz byl beznadziejny ze swoimi komentarzami , niestety ksieza tacy bywaja . Jak nie chcesz przezywac podobnych stresow po prostu nie chodz do spowiedzi, bo nie wiadomo, na jakiego trafisz.

żeby wziąć ślub, ale żeby się gzić z facetem to maszwarunki ?!

Dobrze, ze Ci nie dał rozgrzeszenia - hipokrytko, bo jesli uważasz, że grzeszysz, to zmień życie i po prostu weź z nim slub, a jeśli jest ci tak dobrze i Kosciół i przykazania masz gdzieś... to po co w góle sie spowiadałaś, Spowiedź zakłada poprawę i żal, a jesli tego nie ma, to rozgrzeszenie i tak by w twoim wypadku \"nie zaskoczyło\", bo nie spełniasz warunków. W końcu to Bóg ostatecznie odpuszcza grzechy, a ksiądz spełnia jedynie swoja powinność. Zrozumiałas, czy zbyt skomplikowane to dla ciebie???

veritas veritatis tak jest to dla mnie bardzo skomplikowane bo nie kapuje jak to mozliwe ze ty jak chodzisz do spowiedzi to ciagle spowiadasz sie z np;lenistwa, obrzarstwa, kłamstwa , opuszczania mszy swiatych, nie zmawiania paciorków mimo ze zawsze obiacujesz poprawe i ciagle dostajesz rozgrzeszenie a ja dostać rozgrzeszenia nie moge????

grzech ciazki to grzech ciezki...opuszczanie mszy swietej czy lenistwo czy seks przedmalzenski to sa grzechy ciazkie i powinny byc na rowni traktowane- ale czemu tak nie jest??????????????