Faceci by nie zdradzali, gdyby kobiety dawały im w łóżku to czego pragną

bo najczęściej to wina faceta. A dlaczego te same zimne żony rozpalaja sie w objęciach kochanków? Widocznie męzowi się nie chce

hmm ale jemu przy zonie nie staje :P

preferowal sex max raz w tygodniu, ale przewaznie w miesiacu, tylko i wylacznie w lozku, rzadko zajmowal sie mna, ja lubilam i chcialam sprawic mu przyjemnosc. Dodam, ze wprawdzie nie jestem szczupla, ale mam tylko 4 kg nadwagi, w sumie ladna figure i podobam sie mezczyznom. Nigdy nie trzymalam exa na sile przy sobie, nie mielismy slubu. Powiedz mi wiec, czemu mnie zdradzal?

>> Widocznie męzowi się nie chce Albo zonie nie chce się spełniac małżeńskiego obowiązku :o lub też zwyczajnie jej się nie chce, przecież baby to leniwe bydlaki :o

i przestan koleś pieprzyć o polskich kobietach bo gówno o nich wiesz, ile ich w życiu miałes? oczywiście tych co im płacić nie musiałeś. ty sie lepiej zbadaj czy syfa nie załapałes.

po paru latach facet zapuszcza brzuch, rzadko sie myje i oczekuje że zona będzie miała mega orgazm po 2 min grze wstępnej Nie dziwię się że jej sie nie chce, A co ma z tego? Jeżeli nie ma orgazmu to nie będzie miała ochoty proste Czy ty Chciałbys sie kochać wiedząc że nie bedziesz miała orgazmu? Wątpie

pewnie nie działasz na nią już, czy ona zawsze taka była??

Jedynym obowiązkiem zony to powinno byc jebniecie w pusty łeb patałacha który Ja zdradza.

Wiesz co? Miałam kiedyś faceta,bardzo go kochałam. On był czuły,troskliwy i w ogóle niby ideał. W łóżku dostawał wszystko,dosłownie wszystko czego chciał i zawsze kiedy chciał. I nie robiłam tego dlatego,że bałam się,że jeśli nie dam mu ja to da inna... Kochałam go i chciałam,żeby było mu ze mną jak najlepiej. W końcu on też dla mnie wszystko robił. I byłabym nadal taka głupia gdybym nie odebrała raz telefonu z niezapisanego nr. Odebrałam bo mieliśmy kumpla który często dzwonił do mnie lub niego z tel swoich znajomych bo nigdy nie miał kasy na koncie. I usłyszałam słowa"cześć kotku,spotkamy się dzisiaj znowu?" Kiedy spytałam kto mówi ona spytała o to samo. Okazało się,że miał dwie dziewczyny:( Z nią spotykał się kiedy ja byłam u siebie i na zmianę. Obie go zostawiłyśmy i teraz się przyjaźnimy. W każdym bądź razie spełnianie łóżkowych zachcianek faceta nie daje żadnej pewności więc za przeproszeniem nie pierdol.

nannanan Mustbe no to wspołczuje ci dziewczyny 19 lata i dja esoibie w d**e pchac nie wazne ,ze rzadko Widocznie daje ci w d**e pchac abys od niej nie odszedł do innej. Być może ale mi to nie przeszkadza bo mam w łóżku to czego chcę.

co za glupie myslenie moze sobie daje w dupe pchac bo sama to lubi:-O

bezmózgi imbecyl!!!!!!

ja kiedyś uwielbiałam się kochać z moim mężem ale ostatnio rzadko to robimy bo on jest monotematyczny, nie stara się, zawsze zaczyna tak samo, znudziło mnie to już. Jak mu proponuję np seks na łonie natury czy innym miejscu to robi dziwne oczy na mnie:o

njktlr po paru latach facet zapuszcza brzuch, rzadko sie myje i oczekuje że zona będzie miała mega orgazm po 2 min grze wstępnej Haha 2 min? Zwykle u facetów gra wstępna ogranicza się do słów "zróbmy to". I myślą,że kobieta potrafi się "zapalić" jak żarówka. Ale no niestety panowie kochani....

To nie jest prawda. Mam znajomego ktory sam o swjej zonie mowi ze jest piekna, madra, gospodarna, jest swietna w łózku, dobrze gotuuje i zajmuje sie domem, a jednak i tak ja zdradza, bo po prostu nie wyobraza sobie zawsze sypiać z tą samą kobietą. Poza tym wierzę w to że można zwyczajnie zakochać się w kimś innym. Albo można poczuć chemię i tak wielkie pożądanie że się nic na to nie poradzi. Wiadomo że po wielu latach małżeństwa ludzie traktują się jak rodzeństwo, a nie jak materiał do seksu.

my jestesmy tylko rok po ślubie a jest jak po paru latach:o

Byli w związku normalnym... To było tak,że ja jeździłam do niego na parę dni,później parę dni w domu. A wtedy kiedy ja byłam w domu on z kolei jeździł do mnie. W każdym bądź razie tak go załatwiłyśmy,że do dzisiaj nie ma laski( a minęło 6 lat) i za ruchanko pewnie płaci po burdelach:)

Autorze moj facet a moze wolał szczupła , a ni gruba masare z 4 ilo nadwagi, co? przyszło ci to kaszalocie do głowy?

wychodzi na to ze chyba 80% zdradza jak tak czytam i slucham co sie dzieje chyba zdrowsza by byla poligamia

Ale ludzie różnią się od zwierząt tym, że mogą zdecydować czy ranić partnera w ten sposób czy nie. I sobie odpuścić.

sorry, ale my jestesmy zwierzętami własnie to było główne założenie Freuda - ludzie mają pierwotne instynkty, a przez chęć ucywilizowania, wmawianie sobie że tak nie wolno, nie wypada bo przeciez "jestem człowiekiem a nie zwierzęciem" wpadali we frustrację. Prawda jest taka że człowiek nie jest monogamiczny (i nie tylko meżczyzna, kobieta też), to tylko naleciałości kulturowe i etyczne każą nam być z jednym partnerem na zawsze, ale jest to niezgodne z naszą naturą 80% zdradza? Moim zdaniem więcej.

fajne to nie jest nie no nie wierze ze wiecej niz 80% :-O

3232233223 - zgadzam się nie tylko samce ale i samice są poligamiczne jeśli chodzi o gatunek ludzki. Przecież spora większosc ludzi miała lub bedzie miała w zyciu więcej niz jednego partnera..

>> po paru latach facet zapuszcza brzuch, rzadko sie myje A kobieta? Rozrośnięta dupa, obwisłe cycki, zmarszczki, włosy pod pachami, wypłowiałe kudły :o Niech się w ogóle cieszy, ze koleś bierze pod uwagę dymanie takiego stracha na wróble :o

Jey jey Autorze moj facet a moze wolał szczupła , a ni gruba masare z 4 ilo nadwagi, co? przyszło ci to kaszalocie do głowy? Po pierwsze, z 4 nadprogramowymi kilogramami nie jest sie grubym, po drugie -jesli wolal, to dlaczego nie odszedl, tylko zdradzil? Po trzecie - zdradzil mnie z grubsza, a po czwarte - teza autora topicu brzmiala inaczej.

co nie oznacza ze trzeba sie zdradzac - to juz moralność człowieka chodzi o to że mamy kilku partnerów w życiu niekoniecznie jednocześnie:P ja sie brzydzę zdradą, jesli miałabym to zrobic to najpierw koncze jeden zwiazek a potem wchodze w nastepny układ - nie mogłabym inaczej

ale kretyństwa wypisujecie, wbrew pozorom sa mężczyźni ,którym jedna kobieta wystarcza w zupelności, a skoro sie nudzi to widocznie jest nudna. Trzeba się nieeustannie zmieniac, zaskakiwac, jesli sie jest kobieta wartościową, i ciekawą, to zapewniam że facet nie zdradzi, nie każdy oczywiscie.

Zygmunt Wstrząs >> po paru latach facet zapuszcza brzuch, rzadko sie myje A kobieta? Rozrośnięta d**a, obwisłe cycki, zmarszczki, włosy pod pachami, wypłowiałe kudły Niech się w ogóle cieszy, ze koleś bierze pod uwagę dymanie takiego stracha na wróble AKURAT NA ZMARSZCZKI SIE NIE PORADZI, KAZDY CZLOWIEK SIE STARZEJE A NIE MŁODNIEJE PRZECIEZ... idioto:P

>> zygmunt , ja osobiscie jeszcze takiej kobiety nie widzialam A ile przed tobą się rozebrało i rozkraczylo? :o

Powiem wam szczerze - gdybym miala okazję przeżyć przygodę swojego życia, z mężczyzną moich snów, gdybym marzyła o tym żeby go dotknąć, całować, kochać się z nim - zrobiłabym to. Uwielbiam swojego męża. I to nie ma nic do rzeczy. Nie mogę powiedzieć że mu czegoś brakuje. Ale mam tylko jedno życie, ono się już nie powtórzy, więc dlaczego mam żyć dla innych, skoro byłoby coś co naprawde może mnie uszczesliwić i jeśli mialabym okazję przeżyć fantastyczną przygodę - nie zawahałabym się. A mąż? Mąż nigdy by się nie dowiedział. Może to i skurwysyństwo, ale normlany człowiek bierze to czego pragnie.