Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -Łezka-

Moja matka całkiem oszalala na punkcie faceta!! Pomocy!

Polecane posty

Gość -Łezka-

Zanim zaczniecie na mnie najeżdżać, że jestem egoistyczną córcią, wyjaśnię sytuację; tata odszedł 6 lat temu, od tego czasu mama nie mogła o nim zapomniec i nie umawiała się z innymi facetami. Bardzo chciałam aby się to zmieniło bo jest naprawdę atrakcyjna kobietą. Namówiłam ją na internetowe randki. I w ten sposób znalazła faceta... który calkiem nas rozdzielił... Wcześniej spędzałyśmy wiele czasu razem, chodziłśmy na zakupy, do kina, na spacery... Teraz ona kazdą wolną chwilę spędza z nim. Wyjeżdża do niego na weekendy, w tygodniu czasem też bez słowa zostaje u niego na noc a ja nie mogę sie do niej dodzwonic, przestała chodzić na wywiadówki... Jak zaproponowałam abyśmy spotkali się gdzieś razem we trójkę albo wyjechali (ona ciągle z nim gdzieś wyjeżdża) to powiedziała, że "on jeszcze nie jest gotowy" :( Czuję, ze tracę mamę, co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
pomóżcie, nie wiem co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
pomóżcie, jest mi cieżko :( nikt nie był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz latt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie byłam...hmmm...może pogadaj z nią,że ci źle,że chcesz tak jak kiedyś, niech sie z nim spotyka ale powiedz,żeby tobie tez poświęciła trochę czasu bo czujesz się samotna...szczera rozmowa z nią powinna wszystko wyjasnic =)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, zakochała się jak nastolatka. Ale jak sama wiesz, pierwsza fascynacja zawsze mija, a potem wszystko się uspokaja. Trzeba przeczekać. Ale nic nie zmiania faktu, że powinnaś porozmawiać z mamą szczerze i powiedzieć, co Cię martwi. Może myśli, że jesteś na tyle dorosła, że radzisz z sobie z tym wszystkim i nie widzi problemu. Bez rozmowy ani rusz. Jedno jest pewne, że ten mężczyzna nie stanowi dla Ciebie żadnej konkurencji, bo to Ty jesteś najważniejsza w życiu mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta została sama po odejściu męża, przez długi czas nie mogła się pozbierać więc teraz nie chce stracić (być może) drugiej szansy na miłość. Radze spotkać się z matką i powiedzieć jej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdsbhgm
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.........
hmmmmm nie wiem co Ci radzić.... ale jak widać mama całkiem odjechała na punkcie tego faceta .....tylko szczera rozmowa tutaj pomoże ...raczej nie radziłabym robić jej wymówek bo zarzuci Ci że jesteś egoistką ale powiedz co czujesz itd..... dla mnie nie do pomyślenia żeby odsunąć córkę na rzecz jakiegoś faceta a po za tym chyba niezbyt poważnie traktuje Twoją mamę skoro nie chce poznać jej córki może mama mu nie powiedziała że Ty jesteś w jej życiu hmmmm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
mam 17 lat. No dobrze, a ile taka fascynacja trwa? Bo mama spotyka się z nim 8 miesięcy i jest coraz gorzej :( Rozmawiałam z nią wiele razy na ten temat, a ona tylko "Wydaje ci się" albo "no to następny weekend spędzimy razem". I spędzałysmy razem tak, że jadłysmy śniadanie, jechalyśmy na zakupy, ona mnie odwoziła do domu, sama jechala do niego i wracała w poniedziałek po pracy :( Obiecała mi, że pojedziemy razem nad morze, ale parę dni temu jak o to zapytałam to powiedziała, że on koniecznie chce się wybrać do Hiszpanii i że już to załatwili a że to trochę kosztuje, to na razie nigdzie indziej nie pojedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
Ale ja rozmawiałam wieeeele razy, poza tym nigdy nie robiłam jej wyrzutów. Ja go poznałam kilka miesięcy temu, byliśmy razem we trójkę w kawiarni. Był jakiś dziwny, prawie wcale się nie odzywał, nie uśmiechał, odebrałam go jako takiego buca. Ale chętnie bym się do niego przekonała, gdybym tylko miała szansę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzikaaaaaa
Słoneczko musisz ja zrozumieć.Każda kobieta chce być kochana.Rozumię co czujesz.Nie mozesz się pogodzić,że nie masz jej tylko dla siebie.Daj jej trochę czasu.Napewno się wszystko ułozy. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
zuzikaaa- ja też myślałam, że to może potrwa 2-3 miesiące :( Ale to trwa 8 miechów i jest coraz gorzej, bo na początku mama zostawała u niego na weekendy, a teraz potrafi pojechać w poniedziałek po pracy a do mnie wrócić w czwartek wieczorem. I przez ten czas raz do mnie dzwoni z pytaniem "czy masz co jeść?" Kiedyś zadzwoniłam do niej bo miałam straszną gorączkę, drezcze, wymiotowałam. Powiedziała mi, że jest godzina 22 i że ona teraz nie przyjedzie, że jestem prawie dorosła i sobie poradzę. Ja rozumiem, że ona chce być kochana i nie bronię jej tego- w przeciwnym razie nie pomogłabym jej w znalezieniu faceta! Ale mam wrażenie, że kompletnie o mnie nie myśli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzikaaaaaaa
Kotku ile Ty masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak po dobroci
nie idzie to zrób jej dym, może się ocknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga8
z jednej strony prawda jest taka ze nic nie zrobisz jak kobieta jest tak "oszalala na punkcie faceta", a z drugiej to masz juz 17 lat, jesyes prawie dorosla, mamusia nie musi Cie pilnowac 24 h na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
17 lat... Nie mam zamiaru robić jej "dymu", bo tylko nawrzeszczymy na siebie i nie będę jej widziała 2 tygodnie :O Tyle razy przy niej płakałam, chyba rozumie, że jest mi ciężko :( Wiem, że nie jestem już dzieckiem, którym trzeba się zajmować, ale potrzebuję z nią czasem pogadać... Tym bardziej, że miałysmy świetny kontakt, mówiłam jej o chłopakach, szkole itp... Teraz o nic nie pyta, a ja nie mam się komu zwierzyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
helga8- przeczytaj dokłądnie bo chyba kompletnie nie zrozumiałaś na czym polega problem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzikaaaaaaa
poproś ją,żeby z Tobą porozmawiała,że jest Ci cięzko.Krzyk ,to ostateczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja matka niezła jest
dla ogona porzuca własne dziecko, jak widać zero zainteresowania:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helga8 z jednej strony prawda jest taka ze nic nie zrobisz jak kobieta jest tak "oszalala na punkcie faceta", a z drugiej to masz juz 17 lat, jesyes prawie dorosla, mamusia nie musi Cie pilnowac 24 h na dobe Nie do końca się z Tobą zgodzę. Matka ma obowiązek nie tyle moralny ci prawny zajmować się dzieckiem. Autorka jest nieletnia więc matka ma się nią zajmować bo to jej obowiązek. Gdyby ktoś z zewnątrz się bacznej tej rodzinie przyjrzał, mógłby matce narobić sporo problemów. rzecz jasna matka ma prawo kogoś znaleźć i ułożyc sobie życie ale nie oznacza to że ma całkowicie olewać soje dziecko. Zresztą co to za znikanie na tyle dni z domu i pytanie się czy ma co jeść? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez wkurwia ze
moj najlepszy kumpel znalazl se lachona i teraz nie ma dla mnie czasu bo tylko ONA i ONA dżizys:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja matka niezła jest
moja droga, miłość miłościa, ale Twojem matce nieźle odbiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
Ale ile można rozmawiać? :( Tyle razy tłumaczyłam jej, że nie pamiętam kiedy spędziłysmy wspólnie trochę czasu, pogadałysmy... ona w kółko powtarza, że to się zmieni :O albo że mi się wydaje... Trochę się o nią martwię bo na dobrą sprawę nie znam tego faceta, nie wiem czym się zajmuje, podobno prowadzi jakąś własną działalność... Najbardziej załamało mnie to, że obiecała mi wspólny wyjazd na wakacje, a zamiast tego woli jechać z nim do Hiszpanii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja matka niezła jest
a najlepsze jest to, ze ten jej przydupas nie ma zamiaru ciebie poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Łezka-
no właśnie to mnie dziwi, smuci i wydaje się jakoś podejrzane... tzn poznać to mnie poznał ale tak jak pisałam, raz, w kawiarni dosyć krótko, kompletnie się nie odzywał, wydawał się być myślami gdzie indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta twoja matka niezła jest
a może ten jej facet to alfons?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×