Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajabongo......

czy ktoras z was od razu zrobila oddzielny pokoj dla noworodka???

Polecane posty

Gość bajabongo......

MAmy 3-pokojowe mieszkanie. Pokoj synka, sypialnia i tzw. pokoj dzienny. Bedziemy mieli bliznieta. I zastanawiamy sie, GDZIE ulokowac maluchy. NAjchetniej przerobilismy sypialnie na pokoik dla nich, ale wtedy nie wlezie tam duze lozko, wiec beda spaly same. czy to w ogole ma racje bytu, by noworodki od poczatku spaly w osobnych pokojach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak a dlaczego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nazjdrowsza
sytuacja - dzieci od początku osobno dla bezpieczeństwa są takie "elektroniczne nianie" czy jak to się nazywa już tu raz był topic o bzykaniu się przy dzieciach -patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo......
boje sie, ze bede padnieta latajac w nocy z jednego pokoju do drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak bo bałabym
się żeby dziecko spało ze mną w łóżku a łóżeczko w sypialni by nam przeszkadzało ze względu na to, że czulibyśmy się nienaturalnie zachowując ciszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planuję tak zrobić, chociaż w sypialni spokojnie by się łóżeczko zmieściło. Po prostu wychodzę z założenia, że i dziecko, i my mamy swoje potzreby i prawo do własnego azylu, cichego, spokojnego i tylko naszego. No ale rzeczywiście coś za coś- jak masz dziecko w sypialni, to nie musisz latać do niego przez całe mieszkanie, ale z kolei musisz wychodzić, żeby pokochać się z mężem. Dla mnie wybór było oczywisty, skoro mamy warunki do tego (mamy 3 pokoje). Pokój dla dziecka jest malutki, ale za to jego własny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrtuchna
u nas bylo tak samo maluch od razu byl w oddzielnym pokoju bo oboje nie czulibysmy sie swobodnie majac malego spiocha tuz przy lozku:) wiadomo ze czasem lubimy dluzej posiedziec w nocy lub zwyczajnie pouprawiac glosniejszy seks i nie bylo sensu budzic przy tym malucha. inna rzecz to to, ze maly nie rozbudza nas obojga w nocy gdy sie obudzi, gdy zaczyna halasowac to z nas ktore uslyszy go pierwsze reaguje a drugie moze spokojnie pospac. gdyby byl z nami w pokoju oboje musielibysmy sie budzic za kazdym razem w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja też mam bliźniaki :) już całe dwa miesiące :D i powiem Ci, jak to jest u mnie pierwszą noc dzieci spały u nas w sypialni i obydwoje byliśmy padnięci i niewyspani. Mąż się zbuntował, przeprowadził dzieci do ich pokoju, załatwił materac i teraz jest tak, że ja śpię na materacu w dziecięcym, on w sypialni, a ja mam dodatkowo drzemkę po południu, jak wraca z pracy. Dzieci odpukać zaczynają lepiej sypiać, więc planuję niedługo powrót do sypialni i instalację elektronicznej niani u nich ale na początku system spania osobno, zwłaszcza przy dwójce u nas się sprawdził super. a w sumie po ostatnim nocnym karmieniu, jak widzę że ładnie mi odbiły i mocno zasnęły, to i tak idę się do sypialni położyć :) i zapraszam na nasz topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3221472&start=10410

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie zastanawiam
bede miala pierwsze dziecko i zero doswiadczenia mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbezpieczniej
gdy niemowleta spia pierwsze 6 miesiecy w pokoju z rodzicami ze wzgledu na tzw. nagla smierc lozeczkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze smierc lozeczkowa dla spiacy rodzicow jest nie do zauwazenia bo dziecko nie placze nie wierci sie tylko umiera we snie. to straszne ale tu niestety bliskosc matki nie wiele pomoze jesli ona spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do pani C
To co? Matka ma nie spać cale noce i dnie? Straszysz i siejesz panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy dwupoziomowe mieszkanie, na dole jest duzy pokoj, a cala gora byla do niedawna nasza sypialnia.Teraz sypialnie przedzielilismy na pol- nasza coreczka ma scianki pokoju z kolorowych zaslonek, wiec tak, jakby miala swoj pokoj, ale po zaslonieciu zaslonek bede mogla jednoczesnie uslyszec, jak np zaplacze. Od przyszlego roku przeprowadzamy sie do 4-pokojwego mieszkania i wtedy na pewno bedzie miala swoj pokoj, bo nie jestem zwolenniczka przyzwyczajania dziecka do spania z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli mowa o smierci lozeczkowej, to jesli oczywiscie dziecko urodzilo sie zdrowe i w terminie, to wydaje mi sie, ze wystarczy nie klasc mu pod glowke poduszeczki, ani nie przykrywac koldra- to sa wlasnie czeste przyczyny "smierci lozeczkowych". dziecko na poczatku powinno spac np w spiworku tak, aby nie udusilo sie kawalkiem poscieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrewewdsw
jesli zamierzasz karmic piersia to faktycznie ten pomysl z materacem przy dzieciecych lozeczkach jest fajny, przynajmniej na poczatku. Komfort posiadania dziecka tuz w zasiegu i odlozenia go od razu w srodku nocy to wazne, szczegolnie na poczatku kiedy jest sie troche wykonczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam monitor oddechu, do tego planuję kupić elektroniczną nianię. Myślę, że takie zabezpieczenie przed śmiercią łóżeczkową jest bardziej skuteczne niż trzymanie dziecka przy sobie, bo i tak, jak ktoś wyżej napisał- jak matka śpi a dziecko przestanie oddychać to jest nie do zauważenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie
ale odstawienie noworodka do osobnego pokoju wydaje mi sie troche bez serca. Wszystkie ssaki spia ze swoimi maluchami, dlaczego ludzie sztucznie sie od nich odseparowuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jesteśmy w odroznieniu
od innych ssaków istotami rozumnymi...zresztą gdyby nasladowac ssaki nalezałoby młode wyrzucić z gniazda (czyt. domu) gdy tylko zaczną samodzielnie jeść i chodzić.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie
a w uk tak wlasnie jest :) konczy 16 lat i wynocha z domu hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie
a tak serio, naprawde chcecie sie pozbawiac tego ciepla malenkiego cialka juz od poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mojjjj
ale jak spi to monitora oddechu też nie usłyszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa ma wlasny pokój
i już że bez serca itp. Czy ciepło dziecka czuje sie tylko w nocy? ludzie, nie przesadzajcie. I co? Moze w łózku z definicji MAŁŻEŃSKIM!!!! też ma spac razem z rodzicami?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz bo w UK
i innych krajach nie cackaja sie z dziecmi tak jak nadopiekuncze matki-Polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghj
Taaaa osobno :D:D Jak na początku będziecie w nocy wstawały co godzinę to bardzo szybko zamieszkacie w pokoju z dzieckiem. `Ja tez tak planowałam. Córka miała swój osobny pokoik ale jak wstawałam po 8 razy w nocy i szłam nieprzytomna do jej pokoju , potem wracałam i juz nie mogłam zasnąć to wkońcu odpuściłam i ulokowałam ją w kołysce obok naszego łóżka. Teraz ma 10 miesięcy i od kiedy zaczęła przesypiać całe noce to znów śpi w swoim pokoiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli ktos...
jesli ktos bardzo obawia sie smierci lozeczkowej, to mozna postawic sobie lozeczko dziecka przy swoim lozku, bo spanie z maluchem tez jest niebezpieczne- mozna je przygniesc, albo polozyc na niego reke, ktora w porownaniu do wagi noworodka tez jest ogromna.A pozatym...za czasow, gdy my bylismy malymi dziecmi nie bylo czegos takiego, jak smierc lozeczkowa, monitory oddechu, elektroniczne nianie.Nie bylo tez tyle alergikow. zastanawiajace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz fghj
tobie sie udało ale u innych moze być z deszczu pod rynne - na poczatku niby dla wlasnej wygody w jednym pokoju ale co bedzie jak pózniej dziecko do tego przyzwyczajone nie bedzie chcialo spac w swoim pokoju? dopiero wtedy bedzie nerwówka. Wolę na poczatku wycierpiec a potem miec spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo......
no tak, ale jak ja mam spac w jednym lozku z blizniakami...... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo......
dziecko moze sie bardzo latwo odzwyczaic od spania razem. my spalismy z naszym dzieckiem w jednym pokoju, czasami lozku do czasu, az skonczyl poltora roku. Potem wprowadzilismy sie do wlasnego mieszkanka. I synek OD RAZU zasnal w swoim nowym lozku, w swoim pokoju i tam spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalso
a ja spałam w jednym łóżku z dzieckiem i z mężem i nie uważałam tego za kłopotliwe. Wręcz przeciwnie, było to wygodne ze względu na karmienie, wyciągałam mleczarnię, dziecko było zadowolone, zjadło i zaraz zasypiało czując się bezpiecznie między nami. Nigdy nie zdarzyło się żeby mąż czy ja przygnietlismy małego ręką. A seks, tez nie widzę przeciwskazań. Nie mam w zwyczaju krzyczeć, mąż też, a lekkie odgłosy nigdy go nie zbudziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wyobrażam sobie uprawiania seksu w pomieszczeniu, w którym jest dziecko, a co dopiero w tym samym łóżku. Co do wstawania w nocy do dziecka- być może mi się nie będzie chciało, dlatego w dziecięcym pokoju od razu instaluję łóżko. Myślę, że łatwiej samemu po kilku miesiącach wyprowadzić się z pokoju dziecka niż wyprowadzać dziecko z sypialni do jego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×