Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sensia

Prosze o odpowoedzi to ważne!!

Polecane posty

Gość Sensia
to czy sypiam nie ma nic do rzeczy, bo z mama nie gadam na takie tematy, chociaz probowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sypiasz z tym chłopakiem
Chodzi mi o to że jak sypiasz to czy sie zabezpieczasz, bo jak tak to powiedz o tym mamie może zrozumie że jesteś odpowiedzialna i CIe pusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
Jeśli Cię puszczą to PAMIĘTAJ!!!!!! ZABEZPIECZAJ SIĘ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
W sumie to nieistotne jak jest w innych domach i czy innych puszczają. U Ciebie jest akurat tak i koniec. Jak naprawde chcesz jechać, to pogadaj z mamą delikatnie, bez pretensji i wrzasków. Powiedz że bardzo Ci na tym zalezy, powiedz że nie zrobisz nic glupiego. Powiedz że będziesz dzwonić codziennie albo nawet 3 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sytuacja, ja miałam tak że też nie mogłam nigdzie jechac z chłopakiem w Twoim wieku. W sumie wtedy miałam pretensje ale teraz nawet rozumiem mame i jakoś nie czuje zebym wiele straciła. Co się odwlecze to nie uciecze :P A starszy brat to faktycznie problem, też takowego posiadam i wiem że oni z reguły czują się odpowiedzialni za swoje małe siostrzyczki a każdego faceta traktują jako złooooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
tyle razy juz gadalam - grochem o ścianę.. Ale nigdzie indziej nie wyjade bo nie mam dokąd jedynie nad to morze. Ta kobieta nie umie sluchac a co za tym idzie rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nad morze pojechałam z chłopakiem mając 21 lat, wcześniej nie było nawet mowy o tym. 18 lat to niby dorosły człowiek... ale dorosły nie równa się dojrzały i odpowiedzialny. Zależy jakie masz relacje z córką, czy jej ufasz? czy nie próbujesz mydlic sobie oczu, że ona i chłopak będą spac w osobnych łóżkach? Ja napiszę tylko tyle, że moja mama postąpiła najlepiej jak mogła nie pozwalając mi na takie wyjazdy do 21 roku życia. Kiedyś miałam do niej ogrony żal, dzisiaj uważam to za najlepszą decyzję jaką mogła podjąc. Nie to, że robiłabym wtedy nad tym morzem Bóg-wie-co. Ale... po prostu na wszystko przyjdzie czas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upsss sorki, pomyliłam się, bo myślałam, że jest to napisane z perspektywy matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
chlopak ma 21 a przeszkadza jej to ze skonczyl technikum handlowe a nie dobre liceum. Wy dziewczyny byscie pojechaly wbrew woli matki czy nie bardzo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
ktos jeszcze sie wypowie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memememe mememe
mi mama pozwoliła właśnie jak miałam 18 lat. a tak na marginesie, mam takie pytanie do mam 18-letnich córek: dlaczego nie pozwoliliscieby na wyjazd z chłopakiem 18-letniej córki? nigdy nie mogłam zrozumieć czego takie mamy sie boja bo chyba nie ciąży (!)- przecież w ciąże mozna zajść rano, wieczorem, popołudniu, na wyjeżdzie, w domu, na spacerze- jednymi słowu zawsze i wszedzie (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SENSIA kategorycznie nie zabronilabym bo to do d... ale namawialabym zeby nie jechala i powiedzialabym o niebezpieczenstwach, a jesli to by nie pomoglo to staralabym sie namowic ja na wyjazd w bezpieczne miejsce i o kontakt telefoniczny-czesty. a jak juz bym ten wyjazd corki przeżyla to chyba następnym razem mialabym o wiele mniejsze opory. na pewno nie balabym sie ze zajdzie w ciążę bo to nie taka znowu tragedia, obawialabym sie zboczenców i innych bandziorów. zycze ci powodzenia i milych wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
ooo tez mnie ciekawia odpowedzi na pytanie --- memememe mememe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensia
oczywiscie 2*25 :)) czekam rownież na inne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wasze mamusie
sie boja ze bedziecie mialy wiecej radosci z seksu niz wasze matki-biedaczki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka w wieku 18 lat
pojechała na studia za granicę, zamieszkała w kampusie, nie mialam cienia skrupułow. Ale: Mam z córka bdb kontakt, znam jej znajomych, chlopaka, wiem o nich b duzo, wiem, ze to porzadni ludzie. Bdb uczniowie, a potem studenci, przyzwoite rodziny, zero papierosów, narkotyków, picie b. umiarkowane. Mam do nich i do córki zaufanie, córka sie mnie radzi w waznych sprawach. Natomiast co do wyjazdu - mam zaufanie do nich, ale wlasnie balabym sie obcych - bandziorów, zaczepek - róznych ludzi mozna spotkac . Corka pojechała tez na wyprawe z kilkuosobowa grupa znajomych, było ok, ale znalam ich wszystkich, takze ich rodzicow, wiem,ze to super młodziez, wyprawe znakomicie zoraganizowali, wszystko sensownie i dokładnie zaplanowane, ja i inni rodzice bylismy w kontakcie ze soba i z nimi, w razie, gdyby potrzebna byla jakas pomoc. Normalne, zyczliwe stosunki rodzinne , nie ma zakazów ze strony rodziców, ale tez nie ma jakichs tajemnic i dziwnych zagrywek z drugiej strony. Na zaufanie obie strony musza sobie długo zapracowac , to nie tak - hop hop, konczę 18 , więc mi wolno. Na ogol rodzice wiedza, czego sie po własnych dzieciach spodziewac. Jesli mama cie nie chce puscic, to moze ma powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yukka
Moja mama zawsze miała do mnie zaufanie i doskonale wie, że jestem dojrzała i nie mam zamiaru robić nieodpowiedzialnych rzeczy. W Twoim przypadku najlepiej chyba będzie porozmawiać z mamą- zaproponować wspólne wybranie miejsca wyjazdu (może gdzieś niedaleko rodziny/znajomych albo do dobrze znanej miejscowości). Do tego możesz zaproponować, że zaprosisz chłopaka i znajomych na obiad, aby mama lepiej ich poznała. Ale przede wszystkim, na spokojnie, zapytaj się czemu nie chce Cię puścić, a potem przedstaw bardzo dobre kontrargumenty (np. to, że jeszcze nigdy jej nie zawiodłaś, że chciałabyś wypracować dojrzałą, wspólną decyzję, dobre wyniki w nauce też są niezłym powodem). Koniecznie zapewnij, że będziesz dzwonić codziennie wieczorem i, że ona również może dzwonić cały czas, bo będziesz mieć włączony tel. Jeśli to nie pomoże- masz kiepską sytuację. Jednak odradzam wyjazd pomimo sprzeciwu, bo to jeszcze bardziej pogorszy Wasze relacje i będzie mieć negatywne skutki w przyszłości. Jeśli wyjazd nad morze to dla mamy za daleko, wybierzcie może kilka dni pod miastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym ja jezdzilam na wycieczki
ze znajomyumi od 16 roku zyci i bylo super ;) inna sprawa ze moja matka zna znajomych- od przedszkola xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 18 lat i w tym roku jadę ze znajomymi nad morze. Bez chłopaka, ponieważ takowego nie posiadam ;). Wcześniej nie było nawet mowy o takich wyjazdach, ale teraz jestem już pełnoletnia i w razie czego sama za siebie odpowiadam :). A co do ciąży, to tez nie rozumiem tego podejścia "nie pojedziesz gdzieś tam, bo zajdziesz w ciążę" :O. Mogę wyjść na godzinę "do koleżanki", a potem wrócić z brzuchem, więc... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhtr4htr
ja bym pozwoliła , ufam jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialena 86
Sensia, ja bym raczej nie pojechała bez zgody matki, bo po powrocie pewnie by była rzeź :P Raczej spróbowałabym porozmawiać, wytłumaczyc, że nic złego nie stanie, ozywiście na spokojnie. Dzwoniłabym codziennie a nawet częściej, zostawiłabym tez numery telefonu do znajomych z którymi jadę, tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Twoja mama ma powody aby Ci nie ufać? mnie nie chciała puszczać bo w wieku 16-17 lat byłam straszna. Paliłam papierosy, chlałam tanie wina, a kiedyś zaprosiłam znajomych na wódkę i zarzygaliśmy całe mieszkanie i klatke schodową :-o Także wcale się nie dziwie mojej rodzicielce że nie zgadazała się na takie wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupupupupu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×