Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze to napisac

sprawilam corce lanie

Polecane posty

"uparlaby sie tak ze w wieku 18 wyszlaby za niego za maz... i co wtedy?" Teoretycznie jest to możliwe, ale nastolatkom takie rzeczy szybko przechodzą i nigdy nie kończy się na pierwszej miłości. Szkoła nie jest najważniejsza, coś bym wymyśliła, lepsze to niż by miała zajsc z nim w ciążę... Można też wysłac dziecko do internatu prowadzonego przez zakonnice, odizolowac najakiś czas od środowiska, nie wiem, w każdym razie zgoda na coś takiego to po prostu przegięcie... 15 - latki to dzieci, córka autorki tez jest totalnie nieodpowiedzialna, jak pali, nie uczy się i uprawia sex w tak młodym wieku... Ciekawe czy się zabezpiecza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmm111mmmm
wydaje mi sie ze wlasnie -nie przechodza szybko.... odeslac do skzoly z internatem? ;P moja matka mieszkala w takiej -to dopiero bylo szalenstwo z tego co mowila -jak akademik xD do zakonnic? nie zartuj.... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie? Najlepiej do kamedułów - tylko że oni chyba prowadzą to tylko dla chłopców... Jak uprawia sex w wieku 15 lat to jest niedojrzała i trzeba myslec za nią... Każdy sex, nawet z zabezpieczeniem, to duże ryzyko ciązy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to napisac
jak to latwo powiedziec - porozmawiaj, sprobuj do niej dotrzec, badz przy niej ... a co ja przez ostatnie miesiace robilam? Zrezygnowalam z innych rzeczy, z wielkim zalem, zeby byc kazdego wieczoru w domu. Rozmawialalam, docieralam, prosilam ... I jaki efekt? Nie mam juz cierpliwosci. 14 lat to jest taki wiek, ze dziecko juz rozumie wszystko co sie do niego mowi. Coz moglo sie takiego stac, ze nie moze mi powiedziec? zawsze bylam przy niej. To ona sie ode mnie odwrocila, nie ja od niej. I to ja siedze z wyrzutami sumienia a ona jest obrazona bo pierwszy raz w zyciu dostala w tylek. I co? Mam isc przepraszac, ze sie unioslam chociaz to ona nie dotrzymuje obietnic, klamie i oszukuje? Ona nawet nie uwaza, ze cos zle zrobila. Wszystko to niby moja wina bo jej nie pozwalam szlajac sie po nocy z kolezankami. A ja uwazam, ze w tym wieku godzina 22 na wakacjach to jest odpowiednia godzina. Powroty nad ranem to moga byc po 18stce. Wiem, ze zle zrobilam ale nie mam juz cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze zrobiłas
sama wpierdoliłabym dziecku za takie coś :o Jak dzieci nie boją się rodziców którzy nie są konsekwentni to później z córek wyrastają puszczalskie które wpadają w wieku 15-16 lat a z synów chuligani którzy matkę siekierą zajebią i biją lub gwałcą rówieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze byłaś z niej dumna... Więc jak mogła Cię zawieść i powiedzieć Ci o złych stopniach? Nie mogła. Więc zaczęła kłamać. Kłamiąc miała wyrzuty chcąc być \"wzorową córką\" (bo przecież tego od niej oczekiwałaś). Aby nie mieć wyrzutów musiała zmienić swój świat - z grzecznej córki stała się niegrzeczną. To bardzo często się zdarza nawet dorosłym - nie wytrzymują presji bycia idealnymi czyli takimi jakimi chce ich widzieć środowisko, najbliżsi i gdy zdarza się mały błąd to nie potrafią sobie poradzić z wyrzutami że nie spełnili czyichś oczekiwań i aby wrócić do równowagi psychicznej odwracają swoje zycie o 180st. Twoja córka zrobiła to samo. Płacz z powodu trójki jest ewidentnym dowodem na to że zbyt wiele od siebie wymagała żeby tylko spełnić Twoje oczekiwania. Tym laniem tylko ją w tym utwierdziłaś, w tym że zasługuje na Twoją dumę i miłość nie dlatego że jest Twoją córka ale dlatego że ma dobre stopnie, jest grzeczna itp. Nie czuje Twojej \"bezwzględnej\" miłości i akceptacji. Porozmawiaj z psychologiem, bo problem nie zacząła się od strony Twojej córki i nie w momencie kiedy przyniosła 7 dwój tylko wyraźnie wtedy gdy płakała z powodu trójki - wtedy powinno Cię to zaniepokoić. Ona nie czuje że może popełnić błąd tak jak się to ludziom zdarza a Ty będziesz z niej dumna nadal. Tym laniem jej to udowodniłaś i umocniłaś w niej to przeświadczenie. Jeśli nie rozwiążesz tego jak najszybciej będzie tylko gorzej. Z chłopakiem uprawia sex z tych samych powodów - czuje że czymś musi zasłużyć na jego miłość, tak jak na Twoją. Kolejnym etapem może być pracodawca który za marne grosze będzie ja traktował jak maszynkę do pracy lub mąż któremu będzie usługiwać aby zasłużyć na miłość i uwagę. Nie ma poczucia \"bezinteresowności\". A bezinteresowność okazuje się właśnie wtedy gdy ktoś popełni błąd a my mu mówimy że i tak go kochamy i chcemy mu pomóc, a nie \"sprawiamy mu lanie\". Pomyśl o tym i radzę szczerze iść do psychologa. To ostatni dzwonek. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza naprawdę cenna
wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to napisac
nuwda - powiedz, ze nie mowisz powaznie. Trojka w szkole? Przecierz to nie koniec swiata. Tlumazylam jej, ze uczen bez trojki to jak zolnierz bez karabinu i podobne i ze i tak bede ja kochala. Ja nie mam pretensji o same stopnie tylko o lenistwo i kompletne olewactwo. Ona ma mozliwosci umyslowe nauczyc sie na klasowke a tego nie robi. Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby chodzic do szkoly a jednak wagaruje. Gdyby sie urodzila mniej inteligentna no to bym nie wymagala nie wiadomo czego. Jedynie nie zaniedbywanie obowiazkow. Sa uczniowie dla ktorych trojka to szczyt mozliwosci i jesli sie przykladaja to nie ma o co miec pretensji. Ale siedem dwoj u kogos kto rok wczesniej mial swadectwo z paskiem to albo wyraz problemow albo olewactwa. Co do seksu to nie wiem bo mi nic na ten temat nie mowi. Ale to z gruncie rzeczy nie moja sprawa. -->Nie czuje Twojej "bezwzględnej" miłości i akceptacji. jest oczywiste, ze ja kocham ale takich rzeczy akceptowac nie bede, musza byc gdzies jakies granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam cały topik
Czy ty kobieto udajesz, czy jesteś tak tępa żeby nie móc tego zrozumieć. Pytasz o radę, a kiedy Ci ktoś sensownie podpowiada to nie słuchasz i szukasz stu wymówek żeby nie przyznać racji. Nuwanda, sensownie Ci podpowiedziała, zresztą żywo zainteresowana również, a Ty nie chcesz się uderzyć w piersi i przyznać że może jednak jest w tym jakiś sens. Tak bardzo się boisz wizyty u psychologa? a może jednak jest jakaś rysa na Twojej kryształowej rodzinie??? i boisz się że ktoś Ci ją w twarz wytknie... Lepiej poświęcić dzieciaka, niż przyznać się do tego że jest się człowiekiem i czasem popełnia błędy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrozumiałaś co Ci napisałam. Lenistwo i olewactwo to jest cecha \"niegrzecznej dziewczynki\" którą stała się Twoja córka - to skutek a nie przyczyna. Pytałaś o zdanie - takie jest moje nie tylko \"prywatne\" i \"osobiste\" ale także wynikające z wiedzy którą posiadam (niewielkiej bo niewielkiej ale pewne rzeczy zauważam). I w związku z tym radziłam też wizytę u specjalisty którego wiedza na ten temat jest o wiele większa niż moja. To Twoje życie i Twoje dziecko i Twoja decyzja. I konsekwencje tych decyzji też będziesz ponosiła Ty i twoi bliscy. A dlaczego \"instynktownie\" masz wyrzuty, że to zrobiłaś? Dlaczego tłumaczysz się z tego że to zrobiłaś? Gdyby to było właściwe, gdybyś czuła że to właściwe, nie potrzebowałabyś się przecież tłumaczyć dlaczego to zrobiłaś, nawet nie byłoby tego tematu. Negatywne opinie osób są takim laniem dla Ciebie, a Ty je przyjmujesz pod rozwagę i dopuszczasz że mogłaś zrobić źle, czy za wszelką cenę bronisz własnego postępowania? Dostrzegasz swój błąd i chcesz go naprawić? Czy jeszcze bardziej negatywnie się nakręcasz co do zachowania córki? Popatrz na swoja reakcję - to jest skutek słownego \"lania\" jakie sprawiono Ci na forum. Taki sam skutek odniosło lanie jakie sprawiłaś córce. Bunt i jeszcze bardziej zaciekła obrona własnego stanowiska. Brak dostrzeżenia błędu i próby naprawy. To naturalna obrona na atak ale nie stanowi rozwiązania problemu. Wierz mi wiem jak masakrycznie się czujesz będąc \"atakowana\", kiedy krytykuje się Twoje postępowanie i to Tobie a nie Twojej córce wytyka się \"błędy\" (heh przypomniała mi sie \"superniania\" ;) kogo ona najpierw \"naprawia\"?). Ale tak to właśnie wygląda i trzeba coś rozbić żeby to potem posklejać. Ale błędy zawsze można naprawić. Powiedz to swojej córce ale najpierw powiedz to sobie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korgia
dobrze postapiłaś i nie pożałujesz tego ani ty ani twoja córka, miałam podobnie, moja ostatni raz dostała w wieku 18 lat na goły tylek, a za co? za prawie pół kilo narkotyków i marihuany, z tego co wiem to na handel miało iść. teraz studiuje zamiast siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja220
Należało sie jej! Ja też córce wlałam za wagary z pasa wojskowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 30
Pół roku temu mój jedenastolatek dostał pierwszego w życiu klapsa. nie wytrzymałam nerwowo i mu przylalam. Przez ok. trzy miesiące niby w zabawie zaczepiał męża wygłupiali sie gilgotali i takie tam a kiedy mąż kończył zabawę on mu z pięci w ramię, w brzuch itd. Byliśmy w szoku nikt w domu się nie biję przy nim nawet się nie kłócimy. Na początku z nim rozmawialiśmy, że tak nie można, że co by poczuł gdyby jego ktoś uderzył a on nic swoje. I pewnego pięknego dnia zaczęli się wygłupiac na co mały mężowi z pięści w brzuch. Wstałam od stołu złapałam za rękę i przylałam w tyłek. Dwie godziny płakał z upokorzenia. Jak się uspokoił to poszłam do pokoju i zapytałam się czy mu miło jak ktoś przemocą reaguje w jego stronę i czy chce już codziennie być bity i tak się czuć jak przez ostatnie dwie godziny. Po godzinie tłumaczenia dostał jeszcze karę do końca dnia w swoim pokoju i uwierzcie mi, że od pół roku ani razu nawet w żartach, zabawie i w nerwach nic podobnego nie miało miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córce młodszej też daj bo to niesprawiedliwe ze tylko jedno dziecko jest bite. A dziewczynek za złe oceny się nie bije bo i tak zostaną kurami domowymi . Chyba że chcesz aby była feministka i zrobiła karierę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tylko dziewczynki się najbardziej bije. Za seks no a chłopców nikt nie robię a chłopcy też dają d**y syn znajomej w wieku 17 lat dwie dziewczyny aplidnil i znajomi muszą kasę dawać na te dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córki były by normalne i kobiety. Aby matki zamiast pracować stały przy kuchni skromnie ubrane i zajmowały się domem dziećmi i mężem przygotowywały posiłek rodzinie pranie robiły. Akevterazcnatji feministki wyksztakciuszki i wszystko w d***e mają. Dzieci maja bsue tylko uczyć i tyle dobre oceny mieć. I co chodzą do szkoły i tam romansuja dziewczynki. Powinny zbnatka w kuchni siedzieć. Kiefysvtak było nie czodxily do szkoły. A teraz szkoła nauka feninizacja dziewczyn. Ty autorko jesteś winna bo jesteś feministaka uczonavpo szkole. I niszcxysz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Politycy namawiaja i biskupi aby nie przykładać dziewczynek do nauki. Bo potem są feminusrkami rozbijają rodziny i dziećmi się nie zajmują karierę robią. Zamiast stać w kuchni i gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja od męża dostałam pasek kilka razy za obiad i za to że rękoma prania nie zrobiłam. Bo pralka się zepsola. Kiedyś karzda zona kobieta tak wychiwywama przez męża była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynka musi byś grzeczna a chłopiec łże co chce robić leniuchiwac a dziewczyna sprzątać gotować. Tak było u mnie w domu tak matka mówiła i biła a bratavnigdy bo to chłopiec. A czemu grzeczna a chłopiec nie bo dziewczynki się wychowuje do służby i skyzebnuctwa mężczyznom i braciom . Bo oni są nuegrzeczni a dziewczynka musi być grzeczna aby dbać o chłopców i mężczyzn. A matka w pracy karierę robi. To facet jest głowa rodziny u on rządzi. Matka powinna przy kuchni stać a nie namawiać do nauki córkę. Orzezvto karierę robią i męża i dzieci niszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama biła mnie za gary i spzatnie bo jestem dziewczynka a brat e i za oceny. Teraz nie wiem kim jestem kobietą wykształcona czy kura domowa. Mąż też ma mnie za kurę domową mam wykształcenie i nie pozwala robić mi kariery . Tylko o dzieci muszę dbać . Ja nie chciałam dzuecimi się zajmowac. Nie potrafię w życiu pradzic psychicznie dwa razywosychiatryku byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja paietam że za moich czasów mężowie bili żony pasem jak były mu nieposkuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zona dostanie od męża to policja jest i więzienie grozi. A teraz żony kobiety bezstresowo wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mego brata dziewczyna d***** przychodziła brat ja ****** i to jej się dostała a bratu nie u on się śmiał z niej . Mama z bratem ja ibgadywaki . Moja matka to suka zajeana. A brat ma rizwid bo bił zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córki zawsze się bije najbardziej i najmocniej tylko temu ze jest kobieta i ma cipke. Mnie tata potrafił w twaz udezyc bo mu obiad nie smakował który robiłam mając 16 lat a brat vasal siebie. I wziol orxyklad z tatu i zîne o yo bil sauna. Albi nie morman music pasa i soodni tylko spodnice bo spodnie sa dla mezczyzny. Jestem z katilickiej rodziny i temu a mama sie srawuaka nu nie chciala di garow isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bij i karze jej powtarzać ze zachowa dziewictwo do ślubu. W bibli pisze ze mężowi się należy dziewica. Wibij jej feminizm z głowy. I szczerze pisze nie Fabian jej do nauki. Uczone kobiety zanuedvuja rodzinę tak jak ty autorko jesteś feministka. Daj przykład córce i szanuj męża swego i styk ciągle w kuchni zrezygnuj z pracy. Nie rób makijażu bo zły przykład dajesz córce kobiecie. Córka musi siedzieć w domu sprzątać u gotować. Mi rodzice zabrzmiało nauki bo to przywilej chłopców. Jestem im wdzięczna teraz jestem dobrą posluszna zona i uczę pacuexu dzieci i do kościoła chodzę i pokornie klekam przed mężem. Bo służąc mężowi służę Bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka jest najgorszym rodzicem bo ona najbardziej niszczy dzieci. Mnie tata tylko dobrze wychował. Na dobrą zone posluszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa do garów z nią i spódnice założyć chustke i fartuszek. Kto do szkół dziewczyny posłał był głupi teraz mamy płacę feminizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz nie wiem kim jestem kura domowa czy kobieta uczona. Bo nie mogę robić kariery bo mąż wymaga prania i obiadu nimi ze ja pracuje ciężej i więcej a z jednej strony nie migecoracy suszyć bo rodzice chcieli mieć wykształcone dzieci. Nie radzę ze wszystkim a mąż nie gotuję i rachunków nie płaci bo mało zarabia. Wszystko dla męża muszę robić uczyłam się aby go uutrxymac i jeść mu zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat się rozwiodl bo bił zone pasem bo obiad nie smakował i zile posorzatala mu zona. Mama i tatactak bili mnie i brat widział jak się kobietę traktuje. Na kafe niejedna pisała ze mazvkabkem pasem je bije. Rodzice biją i mąż bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij ją do szkoły katolickiej tam jest zakaz makijażu i noszenia spodni. Dziewczęta po tych szkołach są dobrymi poslusznymi żonami i dobrymi matkami uczacymi dziec***acieza różańca a nie jak niektozy angielskiego. Wiele zostaje dziewica i do ślubu albo zakonnicami. Wybija im się feminizm z łba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×