----------MARZEC 2010--------------

fakt z tymi wózkami to trochę zachodu jest bo tak jak opisuje mamula musi być wygodny dla dziecka i dla nas :) a jak już coś znajdziemy to trzeba brać i tyle :) ja się wczoraj pytałam to na niektóre modele trzeba czekać do 8 tyg ;( nieźle :)

Motylek fajne łóżeczko Naoglądałam się tych wózków i mam mętlik w głowie. Widzę,że WY wszystkie już coś sobie upatrzyłyście a ja jeszcze nic. Ale jak oglądam wózki to na zielone patrzę czyżby to na chłopaka? Mamula coraz bardziej przekonuę się do tako ale jeszcze mam czas. Ja też pracuję i jak będę się dobrze czuła do chcę do końca stycznia pracowac, bo w styczniu 2 tygodnie ferii i tylko 2 tygodnie pracy.Grudzień też krótki. Ale zobaczymy czas pokaże .

tutaj to jakis maly wybor, nic tylko takie komplety , spacerowka i na to wpakowany fotelik dla malca:O:O, bez gondolki, tego jest tu pelno , bez sensuuuuuuu, a jak juz cos fajnego znajde to ceny zwalaja z nog, wiec i tak bardziej bedzie mi sie oplacalo sprowadzic z polski w jakis sposob, moze jak mamuska przyleci to jej dam to zadanie haha albo trafi mi sie cos uzywanego i fajoskiego na gumtre...pozyjemy zobaczymy

Justa witaj serdecznie w gronie ciazowek:):)

a co do lozeczka, jestem pewna ze kupie takie male na biegunach co malo miejsca zajmuje i dokupie na pozniej lozeczko turystyczne, jedno drewniane juz mam w Polsce wiec wystarczy...

DZIEWCZYNY MAM PYTANIE CHYBA DOŚĆ ISTOTNE czym - jakimi środkami myjecie wannę, prysznic, umywalkę wiadomo zachodzi tym kamieniem, brudem i czym to czyścić aby nie bardzo śmierdziało a wiadomo wdychanie tego żrącego syfu szkodzi dziecku :( macie jakieś preparaty może specjalnie dla ciężarnych wymyślili coś ;) ja póki co sprzątam w takiej maseczce dostałam od kumpeli kosmetyczki :)

faktycznie, juz z wozkami mamy problem a co dalej :-) Mamusie po raz kolejny to juz maja doswiadczenie, a swiezynki, ech :-) :-D ja mam nadzieje ze jak sie wybierzemy do sklepu na poczatku roku to nawet jak trzeba bedzie czekac do marca zdazymy. my z mezem sie na szczescie dogadalismy podoba mu sie ten, ktory wybralm wsetpnie, czyli X3. kolor wyboiera on, dla chlopca ma byc niebieski dla dziewczynki ciemny roz :-) a niech wybiera :-) lozeczko chcemy kupic w komplecie z meblami w IKEA, mamy caly pusty pokoj wiec samo lozeczko nas nie urzadza... a ten zestaw co wybralam (a maz zaakceptowal :-) :-) ) to w calosci nie wychodzi tak strasznie drogo. niektorzy mi odradzaja IKEA ale my i tak w 3-4 lata planujemy budowe domu, wiec mebelkipojda wek, dlatego uwazam ze nie warto strasznie duzo inwestowac. poza tym jakos mi sie IKEA podoba- proste, funkcjonalne. co u Was na obiadek? ja mam dzis od Mamuni mojej indyka pieczonego z jablkami, do tego ugotuje kluseczki i surowke z marchewki zrobie i bedziemy szamac :-) :-D powiem Wam, ze ja myslalam ze bede sie nudzic w domu, ale poki co nie. zaczelam pisac prace dyplomowa (zalegla:-) ) nadrabiam zaleglosci ksiazkowe i towarzyskie poki jeszcze moge :-) najbardziej to cierpie wiecie dlaczego ... moj chlop do polowy listopada siedzi w domu i uczy sie do egzaminu, niby caly dzien zamkniety w pokoju ale 24h/doe razem idzie zeswirowac,.

Latte machiato ja to nawet nie wiem bo problemu nie mam, ale nawet sie za te smierdzace sprawy nie biore..to zwykle moj M robi..on sprzata lazienke ale moze kotras z dziewczynek bedzie wiedziala:)

summer hihi przypomnialo mi sie jak ja sie uczylam do matury a moj wtedy jeszcze chlop nie maz, spal kolo mnie, no niestety uczyc sie musialam hehe ikea wcale nie sa zle, i nie zawsze trzeba kupe kasy wydac aby bylo ladne i funkcjonalne:)

latte, ja tez nie pomoge. odkad jestem w ciazy robi to pani. udalo sie nam znalezc po znajomosci kobietke, ktora za bardzo niewielkie pieniadze sprzata nam mieszkanie na blysk. niestety Ł. nie chce tym obciazac bo musi sie zajmowac nauka i jeszcze w wolnych chwilach firma, wiec musialam to jakos zorganizowac. i tak zauwazylam, ze ostatnio bardzo sie zmienil, wstaje rano, bez przypominania oproznia zmywarke, pranie jak lezy wyprane to bez pytania wiesza, nawet sie za gotowanie biezrze :-) dla mnie to szok, bo on nigdy nie byl tego nauczony :-)

ja wlasnie zmykam, pedze na obiadek do domku: rosolek i kotlecik z ziemniaczkami (zostalo od wczoraj) papa milego popoludnia

wazka85 to dobrze masz bo ja jak sama nie zrobię to mam wrażenie że jest źle i koniec ;) więc wole sama sprzątać :( porąbany charakterek mam ;)

SUMMER wlasnie my tez chcemy caly pokoic urzadzic ikea, ceny w miare, do tego mozna ladnie skompletowac, gdyz tez mamy dla naszego maluszka caly wolny pokoik, do tego lozko myslelismy dla mnie takie rosnac, zeby potem bylo dla dziecka jak urosnie, takze pewnie bedziemy mieli podobne :) ja jeszcze wozka nie planuje, nic nie mamy upatrzone ani nic, na wszystko przyjdzie czas :) choc zagladam coraz czesciej

Latte powiem ci szczerze ze w sprzatniu moj M jest bardzo DOKLADNY, az bys sie zdziwila..w kazdy zakamarek zajrzy..ja rowniez jak sprzatam to za kazdy mebel zajrze ale lazienka i ostatnio wogole sprzataniem malo sie przejmuje, robie to co najwazniejsze a to co ciezkie do mocnego szorowania to juz M, w koncu ma wiecej sily... M nawet uwaza ze zmywa lepiej odemnie, chyba dlatego ze schodzi mu troszke dluzej hehe

wydra, my juzupartzylismy w katalogu IKEA takie fajne zestawienie mebli, podoba nam sie. co do jakiegos spania dla mnie tam tez myslimy, bo wiadomo, lepiej jakby bylo gdzie sie polyzyc przy dziecku.. ale oniecznie wiem, ze bedzie tam stal fotel bujany, moje marzenie :-)

latte, ja tez uwazalam, ze robie wszystko lepiej niz Ł. a teraz sie nagle okazuje, ze moze i faktycznie mialam racje :-) ale wrzucilam na luz. grunt, ze on chce sie uczyc jak co robic, a ze nie jest idealnie.. dla mnie teraz najwazniejsze zeby z dzieckiem bylo idealnie, a to ze np. jak wywiesza przescieradlo to uzywa 10 zabek zeby je pospinac sobie tylko znanym sposobem.... olewam i chwale ze jest super :-)

ach widzę mamusie że rozwinął się tez temat zakupów...hm ja poprzednio kupiłam wszystko wcześniej, wózek i łóżeczko miałam chyba z 1,5 m-ca przed terminem a drobiazgi kupiłam z m-c przed. No i powiem szczerze że nie wyobrażam sobie co bym poczęla gdybym przed pójściem do szpitala nie miała już poskładanych, popranych w proszkach dziecięcych i poprasowanych rzeczy. Dzidziuś co 3 godziny krzyczał o karmienie, które trwało nawiasem mówiac z pół godziny. Nie mam pojęcia kiedy bym kupiła cokolwiek. Potem jak zabrakło śpioszków to w grę wchodziło tylko allegro. Wiem że można wysłac tatę do sklepu ale i tak były rózne sprawunki które musiał załatwiać a ja wolałam żeby mi cokolwiek pomógł, pierwsze dwa tygodnie to była naprawdę ostra jazda. Ale jeśli macie zastęp cioć i babć na podorędziu to może można inaczej? Ja nie miałam takiej opcji. A wózek kupiliśmy taki: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=16&products_id=796& i to właśnie w tym sklepie ze względu na promocję -dołączają fotelik. Oczywiście jestem zadowolona, koła mam duże gumowe mimo że to najcięższa opcja. Koła były i są niezastąpione na każdym gruncie poza równiutkim chodnikiem którego u nas jak na lekarstwo. A nosić tego wózka nie miałam szans-to kompletnie nie dla mnie, nie dałabym rady nawet jakby ważył połowe tego co waży.

no my też chcemy kupić mi łóżko innego wyjścia nie ma, mój mąż ma prace że jeździ dużo saochodem w różnych godzinach itp. a ja chce być przy maleństwu, i do tego potem łóżko będzie dla maleństwa, ja też marzę o bujanym fotelu, i chyba też będe miała :)

hm ale powiem Wam jeszcze tylko że wózek jako ten droższy zakup powinno się jednak pomacać i proponuję najpierw pósć do dużego sklepu pooglądać a potem poszukać taniej w niecie-na pewno będzie taniej ;-) A łóżeczko tez miałam z kołyską i poprostu jest to coś niezastąpionego, wiadomo że to na krótki okres czasu ale mi się udało wychować synka prawie go nie nosząc na rękach. Teraz kocha swoje łóżeczko, tak samo jak turystyczne-w każdym zasypia od razu i szczęsliwy. Rozstępy już pisałam...podobno to genetyka i koniec kropka...ale coś musi być w tym smarowaniu bo moja mama ma rozstępy,ja mam mase rozstępów po okresie dojrzewania a w ciązy zyskałam może ze 3 kreseczki. Ale smarowałam się wytrwale od początku, głównie mustelą, czasem oliwką która to jednak mało mi podeszła. Może moja skora wymaga bardziej nawilżania niż natłuszczania. Latte co do sprzatania Ci nie pomogę, jak trzeba uzyć domestosa to robię to ekspresem i uciekam z łazienki, resztę myję cifem i jakoś mi to nie przeszkadza tak bardzo. Kabinę myję środkiem do kamienia który też jest paskudny ale spryskuję i uciekam, poszoruję i uciekam, spłukuję i uciekam;-) komedia Oczywiście tez mi się wydaje że tylko ja umiem tak wszystko dobrze zrobić, ale przekonałam się że może nie tyle "dobrze"" co inaczej. Zwracam uwagę na inne drobiazgi, więc najpiękniej jest jak sprzątamy na zmianę ;-) A poza tym jak miałam ręcę po łokcie w kupkach i siedziałam non stop kolor z cycem na wierzchu to doceniałam każdą czynnośc którą robił m a nie ja;-)

Cześć kobietki! U mnie znowu żle:( ja już nie wyrabiam z tą głową:( mdli mnie przy tym strasznie:( płakać mi się normalnie chce Fajnie poczytać wasze opinie na temat wózków, dla niedoświadczonych jak ja to bardzo cenne rady;) W niedzielę upatrzyliśmy już łózeczko:) Zakupy zaczniemy raczej wcześniej Od 6 miesiąca powoli zaczniemy kompletować wszystko, nie lubię zostawiać nic na ostatnią chwilę a pózniej z dużym brzuchem to pewnie ciężej będzie się poruszać;)

Czesc dziewczyny :) Jejku wkoncu wrocilam z pracy :) a jutro mam wolne to sobie pospie pewnie do 11 :) Widze dziewczyny ze juz macie upatrzone wozki, ja jeszcze sie nie rozgladalam i pewnie zaczne dopiero za kilka miesiecy. A ciuszki i cala reszte to zaczne jak bede wiedziala czy to chlopczyk czy dziewczynka :) Bole glowy nadal mecza, niestety :( ale jakos daje rade, nie jest az tak zle zebym musiala siegac po tabletki. Ide gotowac zupke pieczrkowa bo mnie naszla chec :) Milego dnia :)

ach poza tym dziewczyny nie martwcie się że macie problem za zakupami. Kiedy pierwszy raz pojechałam do sklepu z rzeczami dla dzieci (oczywiscie sklep był już sprawdzony, plecony, niedrogi itd.) to weszłam do środka porozglądałam się i uciekłam. Powiedziałam m że nie czuję się na siłach, jeszcze raz siadłam do netu, książek i artykułów i sprawdziłam swoją listę, ciekawe są fora poświęcone np. rzeczom zbędnym-tak tak takich tez można nakupić masę;-) Ale w końcu przy drugim podjeściu wszystko kupiłam :-) i rzeczywiście z dużym brzuszkiem to wcale nie jest już takie proste;-) trzeba miec ze sobą wodę, mieć gdzie przysiąść itp. ;-) Jedyny temat trudny do rozgryzenia przed porodem to butelki i cały szpaler urządzeń za nimi stojącyach (sterylizatory, laktatory, podgrzewacze) To dośc drogie i nie wiadomo jak się skończy karmienie-czy będzie naturalne bo może się zawsze nie udać. Ale parę butelek dla mamy chcącej wracać szybko do pracy to i tak konieczność.

Nika właśnie takie same wrażenie odniosłam wczoraj, byłam przerażona!! czytając inne opinie można już bardziej subiektywnie spojrzeć na większość rzeczy i dowiedzieć się co tak naprawdę jest potrzebne;) dlatego bez konkretnej listy nie ruszę z domu bo znając mojego m i mnie nakupujemy całą masę zupełnie zbędnych rzeczy tylko dlatego,że słodko wyglądają:) mamy do tego zdolności;)

witam was kochane babolki nareszcie przeczytalam wszystko wózeczki, kołyski ojojoj dzieje sie:) ja dzis bylam pierwszy dzien w pracy po chorobowym i czuje sie o niebo lepiej, nareszcie wyszlam do ludzi, a co najlepsze: nareszcie korzystam ze stołówki pracowniczej hehe, wszystko jest juz gotowe tylko ide sobie płacę grosze i jem:) to jest najlepsze miejsce w mojej pracy:) ciesze sie bo moge sobie chodzic i podjadac kiedy mi sie podoba wiec nie ma szans zeby dopuscic do mdlosci aaaachhh jak dobrze:) ach no i musze koniecznie dodac ze baaaardzo milo was kobietki coraz wiecej widziec na naszym nk, same sympatyczne buźki, jak fajnie:) pozdrawiam:)))

no Izabell no wreszcie ci sie lepiej zrobilo ... wspaniale co do zakupow tez racja, trzeba wiedziec z jednej strony co bedzie badz kupowac wszystko uniwersalne, tez wole zakupy przed porodem, nie odmowie sobie tych przyjemnosci i napewno nie wyrecze w tym meza, razem z moim brzuchem bedziemy lazic i wybierac, nie ma bata, najwczesniej od 6 miesiaca... dzisiaj cos mnie zgaga lapie ... wrrrr wogolwe malo dzisiaj pilam... a teraz lecimy spac, juz ziewammm Dobranoc kobietki

Izabell1982 fajnie że wreszcie odżyłaś :-) Teraz dla odmiany pokochałas jedzenie:-) Takie nasze uroki w ciązy:-) Ja już teraz walczę tylko z chętkami na słodkie bułeczki;-)

Isabel teraz będzie już tylko lepiej. Ja odpukać też już mało wymiotuję. Ale wiem już czego na pewno dziecko nie toleruje (jeżeli można tak to powiedzieć). Fajny temat się rozwinął. Wózek i łóżeczko to ważny zakup. Sama już nie wiem na co zwracać uwagę. MAMULA na innym topiku gdzieś czytałam,że nie polecają tako iż za ciężki i właśnie niewygodnie się prowadzi :D Także już nie wiem. Zresztą mam to samo co NIKA wchodzę i jak widzę tyle tego to mi od razu duszno i ze sklepu uciekam. Myślę, że za jakiś miesiąc zaczniemy się rozglądać z mężem.

hej dziewczyny, ja też się cieszę, że temat się rozwinął, mam do was pytanko, zauważyłam wczoraj na nasze cafe, że dziewczyny zameiszczają zdjęcia usg maleństwa, co o tym myślicie ? mi się to podoba bardzo rozczulające ale sama niewiem

Ja tam jeszcze się nie rozgladałam ani za wózkiem ani za łóżeczkiem. Ciuszki zacznę kompletować w szóstym miesiącu jak już będzie wiadomo co za dzidzia:-) Wlasnie zjadlam sniadanko i leze. M wziął sobie tydzień urlopu, także przynajmniej mam towarzystwo całe dnie:-) Miłego dnia

witajcie ciesze sie, ze dziewczynki juz nie cierpia - ja co prawda rano czasami lece jeszcze do kibelka ale zaczynam miec juz zachcianki :) izabell, my z M tez chodzilismy jesc na stolowke w starostwie, obiadki pycha (duzo i nie byle co) za tanie pieniadze, teraz te pierwsze miesiace nie chodzilam bo roznie to bylo z jedzeniam u mnie ale mysle, ze jak zaczne jesc na calego to znowu zaczne :) michalka daj rade jeszcze troche - zobaczysz to przejdzie :) wydra, na pewno kazda z nas chce pokazac i pochwalic sie malenstwem to taka euforia :) ja osobiscie nie daje takich zdjec -to dla mnie zbyt osobiste no i boje sie, ze zapesze ale to dlatego, ze panikara ze mnie taka :(