----------MARZEC 2010--------------

Summer staram się delikatnie wmasować oliwkę w brzuszek, najpierw rozcieram mocno w rękach a potem kilkoma ruchami delikatnie na brzuszek;)

Badka ja dokładnie mam to samo nie lubię jak obcy ludzie mnie dotykają poklepują itp.... a juz nie trawie (no ale co zrobić ) jak mnie obcy facet nie ktoś znajomy całuję w rękę na przywitanie no brrr nie lubię ;)

hehe widzę,że wszystkie mamy podobnie :)

inowa no faktycznie nam się złożyło, ale pewnie te nasze terminy ulegną zmianie. Ja jestem z okolic Cz-wy. badka mnie na szczęście nikt po brzuchu nie dotyka. Nawet mąż tego nie robi :( Zasmuca mnie to jego podejście, bo nie przeżywa razem ze mną tej ciąży. A szkoda :( Przez to wszystko czuję się sama w tym wszystkim. Jedyną osobą, która przeżywa razem ze mną okres ciąży jest mama, nawet ostatnio mi powiedziała że tak to przeżywa jakby sama była w ciąży. Niestety nie mam mamy na co dzień bo po ślubie przeniosłam się do męża. Co dotykania brzucha to już przed ciążą uważałam że nikt poza najbliższymi, zaufanymi osobami nie powinien tego robić. Jest to dla mnie coś zbyt intymnego, żeby przypadkowa osoba mogla sobie na to pozwolić. nika ale ci teść tekst walnął, ja bym się odgryzła, już taka moja złośliwa natura ;P

Summer wyczerpujaco napisałas o "infekcjach":-) No własnie mi tez paru lekarzy powiedziało żeby unikać słodkiego i pieczywa (pewnie drożdze) ale ja bez paru ciasteczek do kawy chyba bym umarła... Oczywiście też używam Lactacydu ale kaws mlekowy jest tez w białym AA. Musze poszukac tego PROVAGu! Jogurty też się staram jeśc choć słabo mi idą...Ale chyba to konieczne( no bo i wapń) Rety dziewczyny jak czytam co wy uważacie za "aktywność". kurcze inny świat. Dla mnie to codzienne zakupy, spacer z wózkiem , ogarnianie domu, gotowanie i zabawianie synka;-) Kiedy i ja się wybiorę np. na kurs angielskiego? hihi

hej dziewczyny :) ja także nie lubię jak ktoś opórcz męża dotyka mnie po brzuchu generalnie odsuwam się odruchowo - nie chcę i koniec . mam pytanie dziewczyny czy też was czasami tak pobolewa w boku? zawsze coś :(

olena, mnie w boku poki co nie boli wiec nie pomoge. ale moze wszystko sie rozciaga i to stad? nika, no niestety u mnie slodycze i biale pieczywo na tapecie non stop, musze sie mocno hamowac ;-( a niby organizm sam sobie dobiera to czego potrzebuje :-) :-) niestety nabial konieczny wlasnie ze wzgledu na wapn, ale u mnie mleko odpada zaraz mi niedobrze wiec staram sie chociaz jeden jogurt i actimel na dzien i jakies sery... kochana wiesz ile ja bym dala (i pewnie inne kobitki tez) zeby moc bez obaw ogarniac dom :-) ale dla maluszkow zniesiemy wszystie niedogodnosci, a napracowac jeszcze zdazymy ;-) :-) zosia, niestety moj maz tez nie jest super wylewny, nawet bardzo malo. zeby dotknal brzuszek nie ma mowy, jakos widze ze dla niego ta ciaz jest poki co abstrakcja i staram sie nie zloscic chociaz to przykre. ja mam na szczescie Mame przy sobie, nawet przez moj stan zdrowia mieszkam teraz u rodzicow, wiec jest z kim o tym pogadac. tez kilka razy juz sie tutaj zalilam na meza ale dziewczyny mnie uspokoily, ze niektorym facetom milosc do dziecka nie przychodzi tak naturalnie jak nam. my je czujemy, boimy sie o nie, jest czascia nas a facet ... chocby nie wiadomo jak bardzo byl cudowny i chcial to nie zrozumie tego tdak jak my. to metafizyka :-) michalka, dzieki za odpowiedz, chyba my musimy bardziej na brzuszki uwazac niz bezproblemowe ciezarowki :-) u nas film na jutro wybrany, teraz musze sie ogarnac bo od tego siedzenia w domu swiruje. moze jakas maseczka, pomaluje paznokcie... juz sie nie moge doczekac jak wyjde do ludzi :-D

a jeszce jedno pytanie do bardziej "lezacych" dziewczyn... pwoeidzcie mi, jak Wy sobie radzicie w domu?? tzn. chodzi mi o takie normalne rzeczy typu zrobienie zakupow i tych codziennych i wiekszych, ugotowanie obiadu....? wszystko zrzucilyscie na mezow? bo ja troche sie obawiam, teraz jestem u rodzicow bo maz ma teraz bardzo wazny miesiac przed soba ( w sensie zawodowym) i malo bedzie w domu ale nie wiem zupelnie jak pozniej. szczerze to nie wyobrazam sobie zebym miala stac przy kuchni, robic zakupy... a cos poza kanapkami trzeba jesc. a maz z pracy wraca ok. 18, a i tez nie ma co oszukiwac nigdy w domu takich rzeczy nie robil.

Wiecie dziewczyny ze dzisiaj caly dzien w lozku spedzilam, normalnie szkoda gadac, zreszta dalej w pizamie siedzie hahaha. NIe wiem co sie ze mna dzieje :) moze to ta pogoda. Moj m tez nie dotyka za bardzo brzusia, mowi ze jak bedzie juz widzil dzidzie i trzymal na rekch to co innego. Mamula strasznie mi przykro z powodu pieska :(

nie no jak maz dotyka to uwielbiam, on zrobi to delikatnie a postronne osoby to masuja jakby mialy skore zetrzec:O a wogole moj M wczoraj poczul swojego pierwszego kopniaczka:)(to jeden z tych najmocniejszych, musial sie naczekac ale sie doczekal ehh u mnie wlasnie jest kumpela w domciu(przyjechala do chlopa swojego hehe) i tez jest w ciazy wiec jej z deczka dogadzam ehh ona jest na etapie mdlosci i ciaglego zmeczenia ale juz sie polepsza(9tydz) wiec ja czesto cos pichce, a to zupke , nawet dla malca(to rozwolnienie juz mu przechodzi:)) a to nalesniki a ona tylko wcina, dla swego chlopa cos tam upichci ale duzo naszego jedzonka jej wepchne:) a chudzinka taka ze hoho ......eh przynajmniej mam z kim pogadac itd. chodz spi do 11 hihi dzisiaj bylismy na zakupkach wlasnie i moj malec byl takii grzecznyyy(wogole od rana), mamusi poszedl do kasy za jeansowy plaszczyk zaplacic(extra cudo mi sie trafilo), a wczesniej biedaczek polecial miedzy rzedy i nie mogl nas znalezc, krzyczal mama tata i jak w koncu mnie zobaczyl to w bekkk , potem to juz trzymal sie przy nodze ehh przynajmniej cos go to nauczylo i juz jakis ostrozniejszy byl po tym:) Michalka mowisz ze takie paskudztwo cie meczy ehh, mam nadzieje ze szybciutko sie z tego wykurujesz

elakl ehh odpoczynek dobra sprawa i jak po tym czujesz sie lepiej to lez ile mozesz... jeszcze sie napracujesz , nalatasz, nasprzatasz hihi

Lekarz powiedzial, ze szyjka ma 2,5cm i jakby co to mam sie natychmiast zglosic, a skad bede wiedziala ze cos jest nie tak? I to jest prywatny lekarz:( a wizyta za 3 tyg :(

Wazka chodziło mi akurat o mój przypadek, całe szczęscie że na to mam, bo wiem że gin na kasę chorych nie poświęciłby mi tyle czasu i uwagi ile potrzebowałam po pierwszej stracie dziecka, podejrzewam że gdybym nie miała tego za sobą nie sprawdzałałabym na każdej wizycie czy wszystko ok. Badka ja tez nie przepadam za tym dotykaniem, poza M oczywiści, bo to akurat uwielbiam. U mnie też niestety pojawiły się rozstępy mimo że smaruję się dwa razy dziennie, no ale cóż taki urok ciąży.

mala ------------ moze ja nie doczytalam, ale czy lekarz nie powiedzial ci, co moze cie niepokoic?? jesli nie to moze jednak zadzwon a jesli nie masz mozliwosci to idz jeszcze raz i zapytaj, to by cie tez uspokoilo dodatkowo. mi na szczescie poki co rozstepy sie nie robia, zadnych jasnych ani ciemnych linii nie mam wiec poki co sie nie martwie. a nawet jakby to trudno :-)

Summer przez 2 miesiące musiałam zrzucić wszystkie domowe obowiązki na m On też nigdy nie gotował, nie robił zakupów ani nie sprzątał ale bardzo szybko się nauczył;) a pracuje tez do pózna;) nawet kanapki mi robił zanim wyszedł do pracy żebym nie wstawała;) No ale trzeba przyznać,że sam też bardzo stresował sie tą sytuacją i bardzo mi pomagał Za to teraz kiedy już mogę powoli robić wszystko w domu m zmienił się w lenia;( i znów trzeba kilka godzin prosić aby coś zrobił:( Byłam u gina ale maleństwo wypięło się tyłkiem i nie pokazało co tam ma:( Na szczęście wszystko jest już ok, łożysko ładnie się podniosło, maluszek rośnie prawidłowo no i szyjka długa ponad 4cm i zamknięta:) Ale żeby nie było za kolorowo znów dopadły mnie te okropne bakterie!! mam tabletki na tydzień i jeżeli nie będzie poprawy to dostanę mocniejsze;( masakra cały czas mi to wraca Elakl ja też mam takie dni "piżamkowe" a co tam pózniej już pewnie nie będzie na to szns żeby się tak pobyczyć więc trzeba korzystać;) Wazka aż zazdroszczę kopniaczków u nas cisza.....

Witam kobietki Powiem Wam ze bardzo mi brzuch urósł, naprawdę wyskoczył porządnie i nikt nie wierzy, ze to jeszcze pierwsza polowa ciąży:) No i w związku z tym duzym brzuszkiem ten sam problem: wszyscy chca go dotykac, szczegolnie kolezanki z pracy. A ja tez tego nie cierpie, wrecz nie znosze!!! No wiec zaczelam zakazywac, mowie cos tego typu: "Nie ruszaj! Lekarz powiedział, ze czeste dotykanie brzuszka moze powodowac skurcze!" i sie odczepiają:) Oprocz brzuszka, rosnę wszędzie! Piersi, twarz (robię się okrągła) oraz tzw. boczki, czyli ze spodni mi sie wylewa:) a zawsze bylam szczupla i nie mam sklonnosci do tycia. Co ta ciąża robi z człowieka:) U mnie libido zerowe, niestety. W ogole nie mam ochoty na łóżkowe igraszki:( Dobranoc i zycze milego weekendu

ahaaa! miałam sie pochwalic, jak bedzie chlopczyk, to wymyslilam imie: Dominik! Dla dziewczynki mamy od dawna: Luiza.

No chyba ja dziś pierwsza:-) W weekend zawsze jakoś tu spokojnie. Zastanawiam się czy u mnie nie pojawiła się jakaś infekcja, bo ostatnio co jakiś czas coś mnie piecze:-( Za chwilkę wstaję i przejdę się na spacer bo znów głowa mi dokucza:-( Miłego weekendu.

witam:) a ja dziś samiutka cały dzień:( M ma zajęcia aż do 21, więc musże się sama sobą zająć, ale mam w planach sprzątanie łazienki i kuchni i pranie, więc będę miała co robić:) w poniedziałek pojadę do mamy, bo jak już wcześniej pisałam mój M wyjeżdża służbowo za granicę, więc, żebym nie była sama, pobędę z rodzinką:) będę do Was zaglądać, ale napisze dopiero po powrocie:) moje libido jest na bardzo niskim poziomie...i mamy zakaz przytulanek, mój M chyba sobie to wziął bardzo do serca, bo rzadko mnie przytula, nawet spać ze mną nie chce, bo twierdzi, że tak lepiej dla mnie (że niby mi wygodniej spać samej:( ehh ci faceci.... imiona mam już wybrane - Jaś albo Nadia może w formie relaksu, po sprzątaniu też pójdę na spacer, o ile do tego czasu pogoda się nie popsuje buziaczki w kochane brzuszki

asiulek ja też dziś sama:-( dobrze że chociaż pies mi został:-)

witam brzuszki i życzę miłęgo dnia :) Ja też dziś trochę ogarnę w domku :) Co do libido, zwiększyło się i na szczęście zabronione nie mamy :) Ale tak spokojnie, romantycznie bez żadnych szaleństw hihi :)

Cześć Kobietki :) Jestem tu nowa, pomyślałam sobie że pomimo tylu Waszych postów i zawartych dawno znajomości - dołączę do Was :) Jestem w 17tc, jeszcze dzidzia się nie rusza ( może dlatego, że to pierwsza ciąża), wszystkie dolegliwości dawno za mną...no prawie wszystkie ;) Mam problemy ze spaniem, np.dziś obudziłam się przed szóstą, choć na codzień byłam okropnym śpiochem. No i jem za dużo, wciąż jestem głodna. Robić już mogę wszystko, wczoraj np.sprzątałam łazienkę, kuchnię i pokoje, unikam tylko mycia okien i wszelkich czynności związanych z podnoszeniem rąk do góry. Jedyny mój problem na dzień dzisiejszy to kręgosłup, mam dyskopatię w odcinku lędźwiowym, teraz wraz z wzrostem brzuszka pojawia sie coraz silniejszy ból. Obawiam się dalszych miesięcy ciąży, tego, że może mnie przykuć do łóżka (nie daj boże szpitalnego). No cóż, teraz pozostaje oszczędzać się i cieszyć się kazdym dniem :)

Poprawiłam stopkę, żebym aż tak anonimowa nie była :) Ja też całymi dniami siedzę sama, mąż ma taki dziwny system pracy, no ale cóż. Już się przyzwyczaiłam. Żeby mi się nie nudziło to mam 3 psy i kota ;) Tylko pieski podwórka pilnują, a kot zagląda do domu jak zgłodnieje. Przyjemnego weekendu Kobietki :)

witam w sobotni poranek, no dobra dla niektórych to poranek dla nielicznych prawie południe. Mi się dziś super spało, może dlatego, że za oknem pada deszcz. Siedzę sama bo M. w pracy, nie cierpię jak pracuję w soboty, całe szczęście, że to się często nie zdarza. Wczoraj wieczorem próbował posłuchać maluszka, najpierw przykładał ucho a potem próbował "wyczuć" ręką. Niestety nic z tego. Ja na szczęście czuję się super, mogę nawet uprawiać sport (nie wyczynowy).Drepczę sobie w domciu na Nordic Walkerze, wiadomo szybciej się męczę, no i nie przesadzam. Chciałabym ćwiczyć pilates dla ciężarnych ale nigdzie nie moge znaleźć wiadomości. Jak ktoś ma to poproszę linka. Wcześniej ćwiczyłam normalny i czułam się spuer. To coś dla mnie, pomału, dokładnie i bez szaleństw. Postanwiliśmy nie sprawdzać płci. Ja byłam za tym od początku ale M. też się przekonał, w końcu to nasze pierwsze maleństwo. Wiadomo 95 % facetów chce syna, bo nazwisko pozostaje.

dzieki dziewczyny,uspokoilyscie mnie co do tego wzrostu malucha. u nas dzis deszczowo brrryyy tina-z ktorej czesci niemiec jestes?

ach witam sobotnio:-) lubię weekendy, rodzina w komplecie:-) Śmiałam się z "piżamkowych dni" ja takie miałam owszem po porodzie, cały dzień łaziłam w szlafroku;-) Wyczytałam gdzieś że w okresie połogu (6 tygodni) jest to dopuszczalne ale potem trzeba się wziąć w garść więc się wzięłam;-) Ale cyc musiał być i tak ciągle na wierzchu więc co to za wygoda;-) Hm libido...no ciut lepsze faktycznie. Ale nie ma tu szaleństwa. Do usg i tak mamy zakaz a do tego te infekcje plus leczenie...A lekarka tak na mnie krzywo popatrzyła że zrozumiałam że ona mysli że ja te nawracające infekcje mam przez szaleństwa łóżkowe. A tu człowiek Bogu ducha winny buuu Izabell gratuluję chłopczyka! Och coś nam obrodziło. No i nie martw się okragłościami, przeciez masz raptem 3 kg plus! A ja zaraz zmienię chyba stopkę bo juz nie mam złudzen dobiłam do 57 kg... Znowu uszłyszę od teścia że teraz to on rozumie co się synowi we mnie podoba bo dopiero teraz wyglądam jak kobieta;-) (Chodzi mu pewnie o ten zad którego wcześniej nie było;-) ) Witam Mawika:-) Zazdroszczę zwierzaków:-) Moja dzidzia dalej się nie rusza ani jej w glowie a w poniedziałek zaczynam 20sty tydzień! Chciałam się pochwalić że dziś byłam u fryca...no i prawie jej zemdlałam;-) Powiedziała żebym wstała bo miała problem z moimi długi włosami z tyłu...Ale nie postałam jej długo;-)

saskiana - z Westfali. Jeszcze jedno, czy nadal zapinacie się w spodnie sprzed ciąży? Bo ja tak i się dziwię, napewno mam to po mamusi. Podejrzewam, że jak mnie wypchnie to dopiero będzie numer, nie zdążę się zdziwić. Tego brzuszka to się najbardziej M. nie może doczekać.

ja jestem z hessen:)

eh Natka, przepraszam cie slonce, w takiej sytuacji to i ja bym sie wszytskim denerwowala i trzymala reke na pulsie aby teraz wszytsko bylo ok a co do infekcji, spytaj sie lekarza bo mozna pewnie brac np. wagical w razie co jak cos czujesz pieczacego czasem, tak zapobiegawczo... Michalka co do kremu czy oliwki tez tak robie aby krem byl cieplejszy hehe brrr a co do szyjki, pieknie tak trzymaj kochanaaa kurcze wiecie, ze czesto przez cala ciaze mozna nie miec rozstepow a na sam koniec bachh bo brzusio rosnie w blyskawicznym tempie, ja tak kurcze mialam, nie to ze genetyka(bo moja mamuska 5 miala i rozstepy na dwoch rekach mozna policzyc) ale po prostu dzidzia wielka byla i mnie jeszcze do przodu wypchnelo, takze kolo pepka mi sie porobily, na szczescie nie sa az tak widoczne chodz teraz jak mi sie brzusio powieksza to sie rozszerzaja:O:O:O no coz najwazniejsze by dzidzia byla zdrowa! Izabell w ciazy zanika talia co juz mozesz zauwazyc;) DoMINIK, pODOBAL MI SIE KIEDYS TAKI dOMINIK....HEHEHE Asiula co do spania z facetem to chyba niezle sie w nocy wiercisz hihih i masz wymowki faceta hehe Mawika daj mi jednego psiaczka hihi ja to bardzo jestem za tym aby miec zwierze tyle ze teraz nie moge, dopiero jak wrocimy do Polski to na bank bedziemy miec malego psiaczka(cale zycie ze zwierzetami a teraz tak mi glupio, moj malec to uwielbia chodzic z psem sasiadow na spacery, bierze smycz i kolege i tak chodza przed domem znim ehh) Tina ja czesto sobie drepcze w miejscu z dzieckiem przy smykach haha teraz ostatnio z kumela to maly tak spogladal na nas dziwnie :) Nika co do dluegiego stania, to ja tez dlugo nie postoje, normalnie czuje sie slabo, jak bede chodzic to tak ale stac non stop w jednej pozycji niet dobra zaraz lecimyh na spacerr, maly juz sie cieszyy ze sie bedzie mogl wylatac ...

Tina bo to zalezy od kazdego , od figury a takze od tego jakie spodnie mamy, jesli malo obcisle to dluzej sie w takich pochodzi a takie jak moje obcisle to uu juz dawno w tych sie nie zapne...zreszta na fotce widac:)