Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

z tego co wiem, to konflikt serologiczny jest wowczas jak matka ma rh minus, bo dziecko moze miec plus. mnie gin na poczatku pierwszej ciazy zlecil badanie grupy krwi. po poronieniu mialam zastrzyk z immunoglobuliny. teraz w drugiej ciazy mialam raz oznaczany ten poziom coombsa i bede miala ppewnie jeszcze raz oznaczany, tylko nie wiem kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) mała brzuchatka i mała badanie to polega po prostu na pobraniu krwi i należy przy tym powiedzieć, że ma być to na przeciwciała - nic więcej :) normalnie jakby się miało badanie krwi + poproszenie o to aby w laboratorium sprawdzili czy są przeciwciała :) ja niewiem jak lekarz przy konflikcie może coś takiego mała nie zrobić :( może wyszedł z założenia, że to twoja pierwsza ciąża i dlatego, bo przy pierwszej ciąży niby to nie ma znaczenia, ale lepiej chuchać na zimno, aaaaa i chciałam wam brzuszki powiedzieć , że w przypadku konfliktu musicie mieć określoną grupę krwi na piśmie z laboartorium, mi powiedział lekarz, że przy porodzie nie mam zapomnieć o tych zaświadczeniach, moim i męża - na słowo pewnie nie uwierzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuszki! No i weszłam w 28 tydzien czyli 7my miesiąc;-) Jaka duma hihi No u ginka wyszły też dodatkowe kg...ide z wagą dokładnie jak w poprzedniej ciąży-wtedy też wazyłam 63 kg. Wczoraj pojechaliśmy na poszukiwanie prezentów i mam już coś dla rodziców. Rety jeszcze cała reszta przede mną. No i jak to w Mikołajki w centrum była impreza dla dzieci. Mój synek oczywiście się odwracał tyłem do wszystkich którzy próbowali go zagadać, ale i tak miał masę wrażeń. No a ja mało się nie popłakałam ze wzruszenia na widok dzieciaczków . Ach te kobiety w ciąży;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) Na Mikołajki dla naszej niuni kupilismy ksiazeczke, wpisuje sie rozne wydarzenia, ktore dotycza maluszka np. jakie imiona bralo sie pod uwage, moj pierwszy zabek, usmiech, pierwsze USG itp. Musze sie pochwalić, ze sie obronilam i juz jestem PAni Magister i sie ciesze mocno, ze to juz za mna :) WKONCU!! no i wkoncu kupilismy choinke, bo przez 2 lata, jak wynajmowalismy kawalerke, to nie mielismy i wkoncu mam swoja wlasna osobista:)):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluśka gratulacje Pani mgr:-) Badka jak tam Twoje cukry? U mnie weekend dość burzliwy, pokłóciłam się z mamą i się przeprowadzam, zanim nie wybudujemy domku będziemy mieszkali u mojego M z jego siostrą, na szczęście warunki dobre i mam nadzieję, że nie będziemy wchodzili sobie w drogę, choć u mnie w domu miało być tak samo a jednak nie wyszło:-(. Przykro mi tylko bo nigdy się nie spodziewałam po mojej mamie czegoś takiego. No ale cóż. Także dziś mamy przewozić wszystkie rzeczy a jutro idę do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluska GRATULACJE pani Magister:) Natka niestety własnie dlatego my wynajmujemy mieszkanie choc nasi rodzice maja domy i jest gdzie mieszkać .Zawsze bałam sie że nie obejdzie sie bez kłotni ,wymówek....wiec nie ma jak mieszkać na swoim! Dziewczyny jak to jest z wynagrodzeniem wypłacanym przez Zus? Długo czekałyscie na pierwsza wypłatę? Bo jest juz 7 a tu ani widu ani słychu.... Za październik pracodawca mi wypłacił za pól miesiąca a drugie pól ma juz mi Zus płacić cholerka!! IZABELLL odezwij sie Kochana co u Was?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki eluśka gratulacje :) no ciekawe co u Izabell pewnie na bank wszystko ok !! wcześniej pisała że w szpitalu net szwankuję więc może przez to nie może się odezwać do nas ! tak czytałam o tym spaniu na prawym boku i się trochę zmartwiłam bo na lewym boku mi nie wygodnie i mało śpię na lewym a na plecach to w ogóle masakra bo boli kręgosłup i dodatkowo doszedł dziwny silny ból w podbrzuszu jak tylko się położę na plecy :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Gratulujemy nowej Pani magister :) Natka - wyniki przedstawiają się różnie :/ np.SOBOTA na czczo 54 po śniadaniu 161 po obiedzie 42 powtórzylam 51 po kolacji 122 NIEDZIELA na czczo 70 po śniadaniu 141 po obiedzie 69 po kolacji 112 DZISIAJ na czczo 43 :( śniadanie 83 Śniadanie ograniczylam tylko do jednej kanapki bez masła z wędliną i 3 plastrami pomidora. Jak jadłam 2 kanapki z masłem to tak jak widzisz miałam pomiędzy 140 a 160. Mierzę już tylko po 2 h. Muszę chyba zwiększyć dawki obiadowe, bo szybko wtedy spalam cukier. (chociaż sie najadam takim obiadem i nie jestem głodna). Powiedz mi wiesz może jaka jest norma po jedzeniu ? Bo rozumiem, że 120 nie należy raczej przekraczać, a jak jest z tym niższym pułapem ? A jak u Ciebie cukier? Co miesiąc musisz chodzić do szpitala? co właściwie oni Ci tam robią ? :) Co do przeprowadzki, to czasami tak jest, że mieszkając z rodzicami mamy się całkowicie dosyć i szybko o jakąś kłótnie. Ja jak mieszkałam w domu rodzinnym to zgrzytało strasznie. Nie mieszkam już ponad 4 lata i każdy jest jak do rany przyłóż. Rozłąka robi swoje. Do dziewczyn które mają problemy z oddaniem "stolca" :), że sie tak wyrażę po lekarskiemu:) Ja co prawda nie mam tego problemu, ale przez przypadek przetestowałam na sobie pewne działanie. Wczoraj kupiłam otręby ze śliwkami Sante - zawierają b.dużo błonnika i działają na układ pokarmowy. Zjadłam przed spanie 2 łyki (małe) tak, żeby czymś zapchać żołądek. Dzisiaj już 3 razy byłam w kibelku - tak mnie przeczyściło :) Co prawda ja mam drażliwy ten żołądeczek, ale zawsze polecam spróbować! Można je dodawać do jogurtów itp... Wczoraj Mikołaj przyniósł mi książkę " Dom nad rozlewiskiem" :) Ucieszyłam się, bo sporo czytania - prawie 500 stron, więc nie będe się nudzić. Książkę się czytam dobrze, więc zaraz zmykam pochłaniać troche literatury. Poźniej obiadek - dzisiaj pomidorówka. DAwno jej nie było, więc ochotka jest. Trochę sie rozpisałam, ale przynajmniej będzie co czytac i strona się zapełni. Dziewczyny piszcie piszcie bo ostatnio malutko nas. Trzymam kciuki za Izabell. Mam nadzieje, że u niej wszystko dobrze. Zaczynam się martwić, że tak długo nie odpisuje. Wierzę, że jest wszystko się udało. Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Ja mam pytanie do Was odnosnie wozkow a dokladniej kól. Jakie sa najlepsze pompowane, gumowe kauczukowe czy nie wiem jakie jeszcze? I czy lepiej jak sa duze czy mniejsze? Zastanawiam sie nad X tako jumper, ale tam chyba sa 2 tylne duze i przednie mniejsze i wiem, ze jest chyba wersja z tylnimi i przednimi kolami wiekszymi. Dodam, ze tu gdzie mieszkam jest ladny chodniczek, nie musze wnosic wozka wiec luz, moze byc ciezszy, a w centrum to wiadomo jak jest z podlozem -roznie wiec jak macie rady to chetnie sie od Was czegos dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikamo - na pierwsze pieniądze z Zus czeka się najdłużej. Niestety. Zanim zakład pracy wyśle pierwsze zwolnienie (plus Z-3) pocztą. zanim ZUS to otrzym.. Mają później 30 dni na wysyłkę pieniążków. Później jest już szybciej. ale jak np. zwolnienie jest od połowy listopada do połowy grudnia, to zapłacą za listopad dopiero kiedy minie ostatni dzień całego zwolnienia ( po połowie grudnia), a za kilka dni drugą część z grudnia. Trzeba pilnować tych wypłat, zeby nie było problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie msm kiooo
dziewczyny od którego tygodnia zaczyna się 3 trymestr ciąży ?? i jeszcze jeśli jestem w 26 tc i 2 dni to jak to określacie że już leci 27 tc czy 26 ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotki i mity o zus
na zwolnieniu pracodawca musi wpisać kiedy zwolnienie wpłynęlo do zakładu pracy i od tego wpisu zus ma 30 dni na wypłate pieniedzy KOŁA do wózka, o ile nie trzeba go dźwigać kilka razy dziennie NAJLEPSZE POMPOWANE dziecko ma super amortyzacje i nic go nie telepie a czy przednie nie sa tej samej wielkosci co tylnie nie ma znaczenia, warto zwrócić uwagę czy wózek ma regulacje amortyzacji na twarde podłoża i miekkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do msm kiooo
tygodnie sie liczy skonczone, czyli 26 i 2 to tydzien 26 3 trymestr od 28 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka robia mi badania moczu, krwi, usg, ktg bo podobno trzeba zwracać większą uwagę na rozwój dziecka ( chodzi o wysoką masę dziecka). Do tego cukier 4 razy dziennie (tak jak mierzę w domku) Mam taką książeczkę do wpisywania wyników i tam jest napisane że podczas samokontroli cukier na czczo powinien wynosić od 70 do 90 a po posiłku od 70 do 135. Ja na czczo mam zazwyczaj około 90 i w przeciwieństwie do Ciebie po obiedzie zawsze najwyższy, na początku przez pierwszy miesiąc miałam najwyższy po śniadaniu. My w sumie mieszkaliśmy sami bo mama ze względu na pracę mieszkała u babci i przyjeżdżała tylko na weekend, czasem co drugi, trzeci tydzień ale widać wystarczyło:-) lecę pakować resztę rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronkaa83
Cześć ciężarówy :) Podobnie jak Wy jestem w 27 tygodniu ciazy. I niestety dopadło mnie przeziebienie :(. Leżę w łózku i już prawie umieram z nudów. Dobrze że mam internet i mogę sobie poczytac rózne ciekawostki na temat ciąży i rozwoju płodu. Oczywiśie przekonałam si.e ze trzeba podchodzic z rezerwą na to co sie czyta. Bo niekiedy to takie głuspstwa są wypisywane że aż głowa mała. Czy spotkałyscie się z takimi informacjami ?( mam tu na mysli niewiarygodne) A i jeszcze jedno czy znacie jakieś domowe sposoby na kaszel i katar? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczowej - co do tej daty dla Zus to bym polemizowała. Pierwsze L4 które szło do ZUS razem z Z-3 wysłał Zakład Pracy prawie jak juz się kończyło L4, a mimo to czekałam prawie miesiąc na wypłatę środków. Jakby to wyglądało. Zostawiam L4 np. 30.10. (data wpłynięcia 30.10). ZP zbiera się z wysyłką 2 tyg..Wysyłają - obowiązkowo poleconym za potwierdz.odbioru . Pocztą taki polecony idzie czasami ponad 2 tyg. Więc Zus dostaje już po terminie 30 dni licząc od daty wpływu, więc w te pędy pewnie wysyła kasę.. On też ma czas urzędowy na zapoznanie się z dokumentacją którą otrzymuje. Lepiej niech się ktoś wypowie co pracuje w Zusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cesc brzuszki Ja dziś zaczynam 3 trymestr:)))))))))))) A brzych już taki duży, tak mało czasu już zostało zaczyna mnie to wszystko przerażac... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) ja już wyskoczyłam po zakupki i gotuję zupe. Widze że są i pozytywne pomarańczówki bo odpowiadaja na pytania;-) Faktycznie podobno 7 m-c czyli 3 trymestr zaczyna się po skończonym 27 tygodniu, ale czasem się spotkałam ze gdzieś liczyli tydzien wcześniej. Lekarze liczą skończone tygodnie, czasem się mówi że "leci mi 28 tydz"-czyli że się zaczął. Co do kółek. Najlepsze są duże i pompowane, bo najlepiej amortyzują (kręgosłup dziecka). Z doświadczenia tez powiem że z takimi kółkami to jadę jak czołg, nie martwię się niczym, krawęznikami i czym tam jeszcze. Jednak to są najcięższe koła, czyli pankowe są lżejsze-więc to jest do rozważenia dla każdego. Do tego zawsze się może takie koło przebić;-) No mi jeszcze się nie udało hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i chciałam sie pożalić że coraz gorzej spię...zanim się ułożę wygodnie (10 obrotów z boku na bok), pójde jeszcze raz siku, zaczekam aż niunia się uspokoi z kopniakami to mija z godzina conajmniej. A będzie gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh III trymestr zazdroszczę :) mi jeszcze troszkę zostało :) dzisiaj wyczytałam że w III trymestrze jak przyłożymy do brzuszka latarkę to maleństwo kopnie w to miejsce :D bo ponoć już ma otwarte coraz częściej oczka i dostrzeże to jaśniejsze miejsce ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, weekend spędziłam u mamy, ale nie obyło się bez kłótni (w zasadzie ja powiedziałam parę słów za dużo i potem się nie odzywałyśmy trochę do siebie, ale w końcu nie wracałyśmy do drażliwych tematów i było ok) okazało się, że w zasadzie ciuszków nie muszę kupować wcale, zrobiłam przegląd i mam ubranka od 56 cm, więc wydaje mi się zbędne kupowanie nowych tych maleńkich:) zostanie tylko zakup kosmetyków, pieluszek, no i łóżeczka i może wózka.... we środę idę na test z glukozą, na samą myśl mi słabo, bo ostatnio często miewam zawroty głowy i robi mi się bardzo słabo.... wogóle mam chyba depresję przedporodową (o ile takie coś istnieje), nie mogę spać, jem tylko tyle ile trzeba, nie mam humoru, tylko bym płakała, jestem bardzo nerwowa... i trwa to już jakieś 2-3 tygodnie... jedynie czytanie mnie uspokaja.... też dostałam 3 tomy Domu nad rozlewiskiem i już pierwszy przeczytałam to ja miałam rozmowy z kadrową (nie swoją, ale znajomą) w sprawie wynagrodzeń i wyszło na moje...., że wyliczyli mi średnią niezgodnie z prawem, a za potrącenie mi kwoty z wynagrodzenia bez mojej pensji, popełnili wykroczenie.... także dziś ostatnia narada jak to rozgryść, co napisać i zostanie czekać na zwrot kasy i jak tu nie być nerwowym? całuję w brzuszki kochane moje Izabell, wierzę, że u Was wszystko ok, odpoczywasz a Luiza rośnie, przytulam Cię bardzo mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek czyli średnia z ostatnich 12 miesięcy ? czy jeszcze od tego coś odejmują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo!!! czesc brzuszki mamula, natka, olena, mala brzuchatka, michalka, nikamo, latte macchiato bardzo dziekuje za pamiec, az mnie wzruszylyscie:) tak jak mowila latte, szpitalny internet to badziewie i ostatnich kilka dni nie bylo mnie na orbicie. melduje ze obie mamy sie swietnie, Luiza ciagle w brzuszku, od trzeech dni niesamowita z niej wiercipieta, wygina sie i przeciaga jest super! szew trzyma i dzis mam 25 tygodni i 2 dni, wiec coraz lepiej kobietki:) szpitalne warunki zaczynaja mi dokuczac, nawet wczoraj mialam pewien incydent na tle narodowosciowym, inna pacjentka gruba czarna jamajka miala jakis problem ze jestem z polski, wnioskuje ze pewnie jej maz jest leniwy i nie moze pracy znalezc wiec baba sie wyzywa na bialych imigrantach, ale juz napisalam raport do managera oddzialu i babe przeniesli stad i staram sie nie denerwowac dla dobra mojej Lusi. poza tym dziewczyny jestem szczesliwa bo wyglada na to ze dotrwam szczesliwie do bezpiecznego terminu:) co niedziele z mezem swietujemy kolejny tydzien, rozpuszczamy plussza i wznosimy toast:) ciesze sie, ze u Was wszystko dobrze brzuszki:) gratulacje dla eluski - zazdroszcze:) i witam nowe mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell no wreszcie! Super że wszystko dobrze i masz dobry nastrój mimo tego przymusowego "szpitalowania" :-) Uściski dla brzusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena - średnia z ostatnich 12 miesięcy (potrącenia od brutto to składka na ubezpieczenie społeczne i podatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell, cieszę się że wszystko u was ok (poza drobnymi incydentami), dużo zdrówka i oby tych toastów było jak najwięcej:) Pani magister gratuluję i witam w gronie "wykształciuchów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabel super, że u Was wszystko w porządku mala_31 gdzieś czytalm, że cukier ma coś wspólnego z tym, że maluszki są duze lub male olena119 normy glukozy zależą czy pobierają krew z przedramienia czy piksają w palca Mój bąbel był wczoraj, że tak napiszę okropny. Calutki dzień kopał i rozciągał się. Momentami aż mi ręka na brzuchu podskakiwała. Uspokajał się tylko wtedy jak mój M. przyłożył rękę do brzucha. Napewno mam w środku pełno siniaków. Śmieliśmy się, że to od alkoholu bo w sobotę nasz chrześniak kończył 4 latka i z tej okazji wypiłam łyk bananowego ajerkoniaku. Albo mu alkohol zaszkodził albo posmakował i chciał więcej. A Wy jak? Macie czasami ochotę na alkohol bo siostra mojego męża jak była w ciąży w synkiem to miała ochotę na procenty.Czasami nawet wypiła lampkę wina lub likierku nisko procentowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×