Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Najgorsze jest to ze szef dobrze wie, że nie mam nic do roboty ale muszę przed nim udawać ze jest inaczej. Muszę się pilnować jak latam po necie. Czasmi sobie jakąś książkę przyniośe to też muszę uważać żeby mnie nie naciął. Najlepiej jest kiedy wiem, że go nie będzie cały dzień. Wtedy przynoszę sobię jakiś film na dvd i 8 godz leci jak woda z kranu. Ale to się niestety rzadko zdarza. Poza tym, ja chcę mieć mnóstwo roboty, chcę się rozwijać, uczyć, i mieć więcej kasy jednocześnie. Tak to nawet nie mam żadnych podstaw żeby wystąpić o podwyżkę.

sekretarka witamy :) No wlasnie, ja ogolnie lubie ludzi tu pracujacych, lubie moje krzesełko, bo nigdzie nie bede miala lepiej. Szukam sobie rzeczy do roboty, ale ciężko. Dzis juz zrobiłam porządki i smieci wyniosłam itp. A teraz co? Szukam i nic nie moge znaleźć. Wiez rzeczywiscie dobrze ze piatek :) Takie mam plany na week ze czasu braknie :)

Pracy kuuuuuuuuupa, wszystko źle zorganizowane, nikt nie wychodzi punktualne - taka presja, jest to baaardzo źle widziane. Zarobki nie starczaja na godne życie, robota odpowiedzialna... MARZĘ! o Waszej Pracy!!! :( A jestem świadoma, że niektorzy marzą o jakiej kolwiek.

haha..ja tez:))niestety moj maz pracuje w hotelu i nie kazdy weekend ma wolny:(( czasem fajnie, bo moge sobie weekend poswiecic na babska spa;)) i spotkac sie moimi kumpelami..a czasem smutno..zwlaszcza wieczorem

to fakt, nie powinnismy narzekac, bo inni maja gorzej lub wcale nie maja..choc ta nuda czasem dobija..czas sie tak dramatycznie ciagnie i jest sie zmeczonym nuda.. ale dobrze,ze jest praca:)

U mnie prezesi super, mili ludzie, ciepełko zawsze, internet, darmowe rozmowy:-D aczkolwiek bardzo nistkie zarobki. Pocioeszam sie, ze niektórzy za takie pieniadze charuja na tasmach produkcyjnych. Narazie jestem zadowolona ale szukam czegos bardziej rozwojowego

Niektorzy maja rzeczywiście sytuacje nie do pozazdroszczenia :(

widzę że dziewczyny macie co robić, skoro nie piszecie:D

Jedni narzekają na brak pracy, a drudzy odwrotnie, jak to w życiu. Nie dogodzi nikomu :-). Myślę, że dopóki jedni nie znajdą się w sytuacji drugich to tak naprawdę nie zrozumieją co to za ból. Najgorzej jest w sytuacji gdy mam problemy osobiste. Kiedy pokłócę się z mężem. Chcę zapomnieć. Podobno na zmartwienia najlepsza jest praca. No, u mnie to się nie sprawdzi. Potrafię przez 8 godzin siedzieć i rozpamiętywać, myśleć, użalać się nad sobą i dołować. Nie mogę szukać zapomnienia w pracy. Na szzcęście takie sytuacje rzadko sie zdarzają. inaczej chyba naprawdę bym oszalała

sorki nie odświeżyłam strony:P

Witam i przyłączam się do znudzonych! Pracuję w bibliotece od 5 lat i powiem wam, że nie wiem czy ktoś mnie przebije w poziomie znudzenia. W tym tygodniu to może mnie odwiedziło 10 osób i tyle. Siedzę zupełnie sama i nie mam nawet z kim porozmawiać. Po 1 roku pracy przytyłam jakieś 10 kg, bo z nudów podjadałam a i pójście do sklepu było rozrywką. Przeczytałam już wszystko z biblioteki co mnie interesowało... Dzień zaczynam od poczty, kawki i papierosków, potem przez 3 godz. rzeczywiście popracuje, a potem tylko w internecie jedyna pociecha. Znam 2 języki, mam prawo jazdy, co tu począć, czym się zająć?? Zaznaczam, że lubie swoja prace i nie zamierzam jej zmieniać. Macie może jakieś propozycje jak pożytecznie spędzić czas?

DO nudy nudy nudyyyyyyyyy : Ja tak samo! Jakiekolwiek problemy czy coś to myslenie wykańcza. Nie idzie o niczym innym myslec! paranoja. Dobrze mowi ktos ze trzeba by sie zamienic rolami, zeby zobaczyc kto tak naprawde ma wiekszy klopot. Coz, docenmy co mamy, ale to nie zmienia faktu ze jest nudno... Jeszcze 2 h i do domku :)

DO Anna z Zielonego Wzgórza : WITAMY!!!! Ja czasem sobie menicure robie :)

do Kate z nad rzeki Hudson 2 to tez mój stały punkt programu, nauczyłam się też odpowiednio parzyć herbatę i kawę, zawsze to jakiś rytuał który troche trwa :-)

No tak :) W końcu kobieta :) Ja zawsze sie wszystkich pytam kilka razy dziennie czy komus zrobic kawy :) Zawsze czas jakos leci :) Całe szczescie ze do mojej kolezanki mam za darmo polaczenie to czasem z nia pogadam :)

Ja ze względu na specyfike pracy stałam się mistrzem w pasjansa:D

skad to znam, ja rónież nudzę sie w pracy codzinnie, obsługuje klientów i czesto jest tak ze przez caly dzien niema nikogo!!!!nawet przez pare dni tak sie zdarza , ogolnie malo ludzi przychodzi max 8 dziennie kiedys bylo , ale to naprawde baaardzo zadko sie zdarza, nuda nuda ale cale sczescie niedlugo mzieniam prace, znalazlam cos innegi imam anadzieje ze tam nudow niebedzie ztego co wiem jest robota:)juz dosc nudy w pracyi kasa tez nienajlepsza.

Pasjansa tez znam :) Ale juz sie przerzuciłam na warcaby :) trzeba troche sie bardziej wyslilic :) Zmiana pracy!!! GRATULCJE!!! Oby nie bylo nudy :)

http://www.mahjonged.com/mahjong_solitaire.html kobietki, to jest calkiem fajna gierka:)

ooo warcaby, musze wyprubować:) własnie zrobiłam sobie herbatke, punkt programu hahaha. Pije caly czas moczopędzne herbatki, zeby czesto chodzic siusiu, Tez jakies zajęcie:-P

a ile masz lat jesli mozna spytac?

Ja raz przez caly tydzien pilam wode, ale wkurzylo mnie czeste chodzenie do toalety ;)

Oooo mam ta gierke na komputerze wgraną akurat:-) popieram, popieram;-)

a kto chce wiedziec? Bo nie widze zadnego Nicka? ;)

Jestem mistrzynią pasjansa-pająka, mahjonga, gry z kurnika też juz przerobiłam ;-) Nie mogę niestety oglądać filmów, ani zainstalować jakiś rozrywkowych programów czy gier w komputerze. Pracują w bibliotece mam też już powoli dość książek, chociaż jestem okropnym molem ksiązkowym... Musze siedzieć przy stanowisku przez 8 godzin, próbowałam juz nawet robić na drutach, szydełkowac...Ostatnio najczęściej odwiedzam rózne fora dyskusyjne, ale najchętniej odkleiłabym się od komputera. Miałam kiedyś szatański plan, żeby trochę się poruszać, poćwiczyć ale mnie kierowniczka nakryła i wyszła głupia sytuacja :-( Zarabiam dobrze, kierowniczka szanuje moje kompetencje, nie chcę zmieniać pracy tylko jakoś urozmaicić sobie te 8 godzin codziennie wycięte z życiorysu...

Wiec powymieniajmy sie pomysłami na zabicie nudy:-) ja juz mowilam- internet, gry, herbatki:-D dawajcie dziewczynki inne pomysły:-)

No wlasnie, po ile macie lat dziewczyny??? Wpisujcie: Kate z nad rzeki Hudson 2 - 29 tttty - Jak ja wam zazdroszcze - u mnie też nudy - nudy nudy nudyyyyyyyyy - nalon33 - szparka-sekretarka-D - Majeczka 02 - Anna z Zielonego Wzgórza - taaaa - Czekam na uzupełnienie :)

a ja jestem jeszcze gówniarka- 21:-D

Mam 32 wiosen na karku :-)

ja w pracy w necie szukam ciekawych przepisow na obiad, haha..bo mimo wszystko ja gotuje czesciej niz moj maz, bo wracam wczesniej. ebay jest u mnie na porzadku dziennym:) mozna kupic duzo tanich rzeczy, zwlaszcza perfumy i sprzedac swoje niepotrzebne:) planuje wakacje, haha