Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate z nad rzeki Hudson

Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Polecane posty

Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ja moze sobie wyjde jakos kolo 15:30 i zdąże byc w domku jakos 16:15 a nie 17:00 i zawsze wtedy jest wiecej czasu na wszystko. Na 18:00 mam dzis gosci ale mąż wychodzi, wiec sama ich ugoszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pewnie tak się wydaje 30 minut w tą czy tamtą ale wcale tak nie jest,to jest dużo i jest róznica w tym jak mija dzień.Ja będę przed 16 i zastanawiam się może skoczę na miasto,ale jeszcze nie wiem czy to mi wyjdzie czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Jak ja już bym chciała iść do domku!!! TAka piekna pogoda i w ogole :) NUDA!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Dobra wiadomosc :) Jutro dostane auto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nuda dobiega końca.Zbieram się i uciekam do domu:)Do jutra🌼papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Do jutra Emo-80. Z rana obejrzyj sobie tą sesje slubną. Jest super :) http://slub.onet.pl/kbstd,8k3ir,3ijhn,g6f42,wasze_sluby_zdjecie.html#i=kbst2 Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Halo Halo :) Ja o dziwo juz jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem,ale od rana miałam zapiernicz i biegałam to tu to tam,bo szef ostatni dzień i trzeba było parę spraw nadgonić:)Ale teraz już luz,zaczynam odliczać czas do 15:)i polować na wróżkę bo mam sporo pytań jeszcze ale już do kart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
To jak będzie wróżka to daj mi znać :) Wczoraj zrobiłam goloneczki zeby były dzis na obiad :) Jak mężuś zobaczył co bedzie na obiad to 5 minut mnie przytulał i sie cieszył :) Takze wczoraj spróbowałam i zrobienie golonek to żadna filozofia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię podziwiam mnie gotowanie tylko denerwuje,niecierpię stać przy garach,ja nie wiem jak ja przeżyję na \"swoim\"będę się chyba nadal stołować u moich rodziców. Ja siedzę odliczam czas do wyjścia z pracy i do urlopu bo już nie mogę tu wysiedzieć a najchętniej to bym tą pracę zmieniła i najlepiej żeby była na miejscu bo mnie to wczesne wstawanie już zaczyna męczyć.Kurcze ja dzisiaj tylko narzekam:)chyba taki dzień jakiś mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny plus,że mam pyszne ciasteczka korzenne na osłodę:Dno i od jutra mam taką nadzieję luz również psychiczny:DJak się wróżka pojawi to ją zaatakujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Emo-80 a pamietasz co tak narzekalam na ta moja kolezanke? Ona do dzis nie podala zadnego terminu zebysmy we dwie sie spotkaly...... ale nawet juz nie chodzi o to, bo w piatek jest babskie spotkanie i przyjda do mnie kolezanki i Ona tez, wiec nie czepiam sie, ale wczoraj byla u mnie taka znajoma parka ktora jakies 1,5 tora miesiaca temu spotkala sie na miescie wlasnie z moja kolezanka i moim bratem. Dowiedzialam sie ze mi ładnie duper rąbała...... Nie bede pisac szczegółów, ale coz... powiem ze nie jestem zaskoczona... Mało tego, dowiedziałam sie ze Mój Brat wcale o niej poważnie nie mysli, że jest z nią bo jest.... A najgorsze jest to, ze skoro Ona związała sie z moim bratem, to JA NIE MOGE JAKO JEJ NAJLEPSZA KOLEZANKA powiedziec jej tego. Sama doprowadziła do tej sytuacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda w pracy siedze, wiatraczek chodzi i mnie chlodzi, kolega z na przeciwka drapie sie po brodzie i patrzy w okno , ma chlop dylemat jakis ;) , no i co chwile sapie jak by tone wegla przerzucil, a mi sie nic nie chce, chyba bym pospala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Witamy agagag :):):) Nowa znudzona wsród nas :) Chętnie Cie tu widzimy bo nasza znudzona grupka chyba albo dostała jakąś prace, albo wyjechała na urlop :) A ten chłop napewno ma jakis dylemat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Kate..trochę nieciekawa sytuacja .Kurcze,ale to już szczyt wszystkiego to że koleżanka obgaduje to dla mnie normalne ale że oprócz tego to jest dziewczyna Twojego brata i choćby z tego względu powinna się powstrzymać.To jest szok jaki ten świat i Ci ludzie zakłamani.I teraz dobrze bo jak twój brat z niej zrezygnuje to dostanie nauczkę bo Ty wtedy myślę nie będziesz się z nią spotykać choćby chciała... Witam nową znudzoną:)U mnie kolega namiętnie klika i klika i tylko zmienia pozycje...ale widać,że tak samo jak ja nudzi się niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez Was witam :) Zastanawiam sie czasem jak to sie pracowalo gdy nie bylo komputerow :) tylko maszyny do pisania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
agagag - wtedy bysmy miały napewno dużo pracy ;) Emo-80 - masz racje co do niej, tyle ze nie wiem czy co do mnie tez :) Bo ja jestem taka osoba o miekkim sercu, wiec jesli u niej sie wszystko naraz posypie i Ona sie do mnie zwróci, to obawiam sie ze nie bede umiala jej odmowic pomocy itp. Taki mam charakter... teraz moze jestem na nia troche zła i rozczarowana, ale wierze ze to taki etap i przejdzie.............. Coz.......... taka jestem............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym ją mówiąc nieładnie olała i zajęła się innymi a przede wszystkim mężem:D Ale dobrze,że są jeszcze osoby o miękkim sercu:) Gdyby nie było komputerów to ja bym to obwieściła przysłowiowy zgon wtedy wypadałoby tylko spać:Di od czasu do czasu postukać na maszynie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
No zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :) Jesli mi Ona na odcisk nadpnie na babskim spotkaniu w piątek to kto wie jak to sie skończy..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak trzymać.Jak mi się już nic nie chce...nie mogę sobie miejsca wymościć na krześle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Coz, ja zrobie sobie kawke za jakies 30 minut, bo kupiłam sobie jednego francuskiego z jabłkiem ;) takze bede miała chwile przyjemnosci ;) Trzeba wytrzymac dzis do 16:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety trzeba.Ja mam ciasteczka korzenne,już 3 sobie podjadłam ale tak za godzinkę planuje herbtakę i wszamać je dalej:)No niestety trzeba wytrzymać do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Własnie dostałam smsa od tej koleżanki co wczesniej pisałam, że Ona jeszcze nie wie czy bedzie na spotkaniu w piątek. Odpisałam jej, ze wcale mnie to dziwi..... narazie nic nie napisała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie...ciekawe czy jednak przyjdzie czy też nie...okaże się pewnie w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
Czesc dziewczyny:) Dawno mnie nie bylo! Kate, nie jestem w temacie, ale przeczytalam to co dzisiaj napisalas o tej "kolezance" i sie dziwie ze w ogole zaprosilas ja na ten babski wieczor (chyba ze to nie jest organizowane u ciebie?) Ja niecierpie ludzi dwulicowych, jak ktos cos ma do mnie to sie z ta osoba nie zadaje i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gummkaq:)Fajnie,że do nas zajrzałaś bo my tu z Kate usilnie we dwie nie dajemy paść naszej nudzie na kafeterii:)Co u Ciebie słychać?Nudzisz się z nami czy jednak nadal pracujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Hej Gummka :) Rzeczywiscie dawno Cie nie bylo :) Fajowo ze jestes :) No coz.... Ona chyba jeszcze nie odczuwa tego ze sie troche od niej odseperowałam, bo jest zajęta zwiążkiem z moim bratem. Coz.... W sumie o babskim nie dowiedziala sie ode mnie i kiedy mi powiedziala: To ja na babski nie jestem juz zapraszana? To jej powiedzialam, ze zawsze jest ale nie miała okazji jej powiedziec. I w sumie taka byla prawda, ale z drugiej strony chcialam zeby o babskim spotkaniu dowiedziala sie ostatnia zeby zaczela troche myslec o tym ze juz jej nie mówie tak wiele jak kiedys, ze sie od niej oddalam, bo jestem ciekawa czy Ona na to jakos zareaguje. Coz.... ponoc na tamtym spotkaniu "burzyła" towarzystwo na mnie. Znając jej charakter to nie jestem zdziwona, tyle ze nigdy nie sądziłam ze na mnie bedzie kiedys tak nadawac. Moze Ona nie umie sie pogodzic z tym, ze mam męża i swoje sprawy, że mam lepsze zycie od niej... Wszyscy dookola mówia mi ze ona po prostu mi zazdrosci. Ona jest w sumie sama (z moim bratem ktory nie wiąże z nia przyszłosci) Ona ma dziecko z facetem ktoremu urodzilo sie wlasnie drugie z inna kobieta czyli jego zona. Ma prace bez przyszlosci, za marne pieniadze. A ja? A ja mam lepiej bo szczerze przyznam ze mam szczescie. W czepku sie urodzilam. Mam super prace, meza i peniadze ktore starczaja nam na wiecej niz od 1 do 1ego...... Czy to co ja pisze ma sens????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma sens.Zwykła zawiść,zazdrość...niestety ale trzeba prawdzie w oczy spojrzeć.fakt faktem jej zycie się póki co faktycznie nie ułożyło... A propo wrózki informuję uroczyście że jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gummka
Kate, to ją nie usprawiedliwia, ze ci zazdrosci. Fajnie, ze jestes szczesciara, tez zazdroszcze ci dobrze platnej pracy, kochanego meza, ale gdybym byla twoja dobra kolezanka nie obsmarowywalabym ci tylka za plecami! NIech ta dziewczyna cos ze soba zrobi zeby miala lepsze zycie. Na twoim miejscu porozmawialabym z nia. A mnie tak dlugo nie bylo, bo mielismy przeprwadzke i nie mielismy internetu. Ale wiedzialam, ze jeszcze utrzyma sie nasze forum;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×