Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Garianasa

Dlaczego ludzie chcą oglądać i podziwiaja tylko kościelne PANNY MŁODE,a CYWILNE?

Polecane posty

Gość czarna koala
każdy ma prawo grzeszyc. nawet święci. Święty Piotr wyparł się Jezusa, świety Tomasz Apostoł nie uwierzył w zmartwychwstanie EJzusa, święty Jan był człowiekiem gniewnym i popędliwym - że tak skrótowo przez apostołów pojedziemy. ba, nawet Chrystus grzeszył... człowiek nie ma mozliwosci byc bezgrzesznym, bo bezgrzeszny jest tylko Bóg. troszkę Ci się myli co nieco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdiejewna
Czarna Koala - Ty jak coś napiszesz to aż przeczytać miło. Tina - cieszę się, że zrozumiałaś co napisałam. Dla mnie to było oczywiste - nie sądziłam, ze niektórzy oczekują dogłębnej analizy tak prostego do zrozumienia zdania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina Tina
Koala: myśle, że dla katolika takie rzeczy i pewna wiedza jest oczywista - dla niewierzących - nie. Przykre jest tylko to, że dziewczyna (razczocha) tu wyznaje, że zanim zdecydowała się na bycie niewierzącą "zapoznała się z tym co powinna wierzyć" - jak widać nie końca się zapoznała (żeby nie powiedzieć: niestarannie) skoro plecie takie farmazony. I dla mnie razczocha jesteś ostatnią osobą która powinna się wypowiadać na temat tego co katolik powinien a czego nie. Bo Twoja powierzchowna wiedza na temat wiary po prostu nie daje Ci do tego prawa. A już na pewno nie masz pojęcia co czuje osoba wierząca biorąc ślub, bo Ty tego po prostu nie wiesz. Opowiesci Twoich "pożal się Boże" wierzących koleżanek to żadna wyrocznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak czytam te teksty Razczochy (faktycznie kompletny brak szacunku dla drugiego człowieka) to przychodzi mi do głowy (biorąc pod uwagę również wypowiedź Twoją Czarna Koalo), ze Bóg musiał ogromnie się pomylić przyjmując Św. Magdalenę w poczet świętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był sobie człowiek
Ale ja nie wiem czego wy dziewczyny oczekujecie od tej podłamanej rozczochy ????!!!!! Jak świat swiatem zawsze wiadomo było że heretycy potrafią wypisywać tylko i wyłącznie herezje - nie rozumiem co was tak dziwi?!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
masz na mysli to że niektórzy uważają że wyśmiać można wszystko?... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był sobie człowiek
między innymi.... oczywiście wypowiedzi charakteryzują się tak jak ktoś tu już napisał kompletnym brakiem szacunku, bo został wymieniony na szyderstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłamana rozczocha
oczywiscie, że odpowiadam wybiórczo, bo niestety nie mam czasu na wnikanie w całość Waszych poglądów, koncentruję się na ostatnich przewaźnie :) Forum jest chyba po to by dyskutować, wypowiedzieć swoje zdanie. Sprecyzowałam swoje wypowiedzi i piszę MOIM ZDANIEM. No to chyba wy okazujecie brak szacunku dla drugiego człowieka skoro nie umiecie wymieniać poglądów, tylko oceniać, oceniać. Chylę czoło przed ludźmi, którzy biorą ślub kościelny z potrzeby wiary. Tylko ponieważ mam oczy, mam też umiejetność ich wykorzystywania, więc patrząc na osoby przed ślubem i po ślubie, a także w czasie ślubu umiem wyciągać wnioski. Nie jest sztuką iść pod rękę z mężem w niedzielę do kościoła, czy naciągnąć białą sukienkę i ślubować miłość. Sztuką jest chyba słowa ewangelii przenieść też na poniedziałek i inne dni: chyba bycie życzliwym, pomocnym, pracowitym (to też zaleca Bóg), nie unosić się pychą ,nie zazdrościć itp. Ale to dla Was też pewnie znamiona świętych. Moim zdaniem 3/4 osób biorących slub koscielny jest katolikami: na własnym slubie i na własnym pogrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i musze przyznać ,ze rozczocha ma dobrze poukładane w głowie i otwarty umysł. Reszta ma jakies ograniczenia i nie umie się otworzyć na różne punkty widzenia. Rozczocha, masz silny charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, no nie przeczytalam calej dyskusjj na razie, ale odniose sie moze do ostatniego posta rozczochy: no wiec moja droga, jezeli faktycznie bylabys tak otwarta za jaka sie uwazasz i postaralabys sie wglebic w to co tak krytykujesz. owszem, pewnie sa i tacy ludzie o ktorych piszesz, bo ludzie na swiecie sa rozni, ale nie generalizuj prosze, ze tak sadzi i robi znaczna czesc z nas - osob wierzacych i praktykujacych. chodzi mi miedzy innymi o to, ze czlowiek nie ma byc jak to okreslasz "swiety" ale ma dazyc do swietosci. znaczy to tyle (rzecz jasna w duzym uproszczeniu) ze czlowiek powinien dazyc do dobra i szczescia, przez co bedzie zblizal sie do Boga. zycie jest wiec praca nad soba, ciaglym rozwojem charakteru, a cechy o ktorych piszesz nie sa pernamentnym stanem ducha czy emocji ludzkich, tylko tym do czego powinnismy sie zblizac, pamietac i wcielac w zycie. a ze czasem sie pogubimy - czy swiadomie czy nie, to jest rzecza ludzka nie boska ... nikt nie jest idealny wiec nie upraszczaj ze katolik praktykuacy od razu swietym za zycia byc powinien, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna z miasta E.
Mela, a Ty to też masz problemy z rozróżnieniem ignorancji, braku szacunku i impertnencji od silnego charakteru? Żeby kogoś skrytykować w taki sposób jak robi to rozczocha - trzeba człowieka (w tym wypadku grupę ludzi) poznać dokładnie i nie generalizować. To co pisze rozczocha nie ma nic wspólnego z jej silnym charakterem - z bezczelnością raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga osobo z miasta E., ja również nie widzę tu bezczelności, impertynecji, braku szacunku. Dziewczyna wyraża swoje zdanie. Mówi, że tak wynika z jej obserwacji. Nie stwierdza, że cały świat jest taki. Nie pojmuję co Was tak strasznie dotyka i obraża? Ja również przyznaję dziewczynie rację. Trudno żeby umieściła tu esej na 10 stron dotyczący przyczyn, dla których traktuje wiarę tak chłodno. Nie wiem czego oczekujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był sobie człowiek
Dziwne że i Mela i Delilah mają na swoim koncie po trzy, cztery wypowiedzi ... Czyżby sztuczne tworzenie czarnych nicków (bardziej wiarygodne?) przez jedną osobę, aby stworzyć grupę wsparcia? Może trzeba by sprawdzić ID?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
można by, ale po co? :) jeśli chcą sobie tworzyć wirtualną grupę wsparcia, to proszę bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był sobie człowiek
no właściwie fakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awdiejewna
Chyba nie chodzi tu o to, że dziewczyna \"chłodno traktuje\" wiarę... tylko o to JAK wyraża się o wierzących - wrzucając wszystkich do jednego worka. To różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzajcie sobie to IP, nie ma problemu. Rzadko się wypowiadam na tym forum, zazwyczaj na pomarańczowo bo nie chce mi się logować, poza tym pisałam kiedyś na tym nicku bez wcześniejszego zarezerwowania go bo ktoś się podszył. Ty również koalo zarezerwuj swój, ciekawe ile będziesz miała postów na początku. Macie problem w tym że ktoś ma inne zdanie, a nie popiera jedynie słusznej ideologii jaką wyznajecie? Może też jedna osoba pisze z jednego ip, na pomarańczowo pod róznymi nickami, hm? ;) Ad meritum, ona nie wrzuca wszystkich do jednego wora, mówi co obserwuje w swoim otoczeniu. Nie pisze nigdzie wszyscy, zawsze. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, nie wczytuję się jak Wy (co zapewne zostanie mi zaraz wytknięte).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na wiarygodności na forach internetowych nie zależy mi wcale, nie muszę niczego nikomu udowadniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerna Koala - przyznaj się - to Ty tak tutaj zasiałaś te pomarańczowe nicki? ;) Jeszcze zaraz mój czarny jakimś sposobem zgarniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
Golllumico, sam mój nick powinien świadczyć o tym ze WSZYSTKIE czarne nicki są moje :-> Twój też jest mój... ;) a pomarańczowa jestem dla niepoznaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłamana rozczocha
widzę, że szukacie podłoża mojej niewiary. jest prosta: jestem umysł ścisły, jestem taki niewierny Tomasz: nie zobaczę, nie dotknę nie uwierzę :) ot i tyle. a Wasze wzburzenie wynika chyba tylko ze stwierdzenia " prawda w oczy kole " nie chciałam nikomu okazać braku szacunku, forum daje mi wolność wypowiedzi, więc z niej korzystam i nadal twierdzę, że ślub kościelny jest na połechtanie własnej próżnosci :). na koniec z zyczeniami wspolnego zycia, mój ulubiony cytat : " Pojdź ku starości wraz ze mną...Wkrotce rozkosze nadejdą tych chwil ostatnich, co miały zapowiedź na początku samym". Bo właśnie na tym chyba (moim zdaniem) ślub koscielny czy cywilny: szczesliwie przezyc z kims zycie, spokojnie sie zestarzeć, miec kogos kto da swiadectwo twojego zycia jak umrzerz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre co piszesz
ja jestem po cywilnym, czekam na koscielny - jak na zbawienie. nie dla próżności. żyjąc jakiś czas w cywilnym wiem, ze bardzo mi tego kościelnego brakowało. nie potrafiłam być w pełni szczęśliwa. twoje zdanie, masz do tego prawo, ale nigdy ne bedziesz wiedziała co czuje ktoś taki jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłamana rozczocha
ooo..to mi pojechałaś...a czym się różni Twoja miłość od mojej? jakoś cztery lat po slubie jestesmy i niczego mi nie brakuje :) mam męża, który wstaje o 5 rano jak wracam z pracy, żeby mi herbate ciepła zrobić, mam męża, który od czterech lat nie okazał mi braku szacunku. mam męża, który, jak spadłam z konia wiózl mnie przez miasto caly czas trąbiąc a potem cały czas trzymał mnie za ręke i calował zapłakane oczy. mam męża, który wraca z pracy po 12 godzinach, robi sobie kawe i przez godzine siedzi i patrzy sie w spiaca córeczkę, a potem przychodzi do mnie i mówi, mam szczescie. mam meza, który potrafi przez cały sosbotni poranek leżeć koło mnie, gladzic mnie po włosach. mam meza za którego jestem gotowa oddać życie. więc niech nikt nie mówi, ze ślub koscielny gwarantuje pelniejsza miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre co piszesz
ale ja nie porównuję Twojej Miłości do mojej... żadna nie jest ważniejsza. Dlaczego poczułas się zaatakowana (chyba tak skoro sie bronisz). Ja chciałam Ci tylko powiedzieć, ze przykre jest co piszesz o tym, że wszyscy wierzący sa tacy sami. Nie wszyscy.. ja wzięłam cywilny (zrobiłam to dla Męża) i czekama na kościelny bardzo. Nie czuję się spełniona bez duchowej przemiany, mój Mąz to wie, zauwazył to - stąd kościelny. To piekne co napisałaś o swoim Mężu, ale ja naprawde nie porównuje. mój Mąz tez jest cudownym człowiekiem, ale ja potrzebuję Reki Boga dla pobłogosławienia naszego związku bo ja czuje się niepełna, rozumiesz? I przykro mi się zrobiło jak przeczytałam że to kościelny to tylko nasze polskie warcholstwo, mnie naprawde nie o jakąś szopkę chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre co piszesz
p.s. ja tylko napisałam o sobie, ani slowa nie napisałam o Twoim związku. Przepraszam jesli obrazilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna z miasta E.
O k....wa rozczocha - teraz to chyba Ty pojechałas... rzucasz sie na dziewczynę jakby nie wiadomo jakie pretensje do Ciebie miała, a ona o sobie po prostu pisała. Wszystkich tak napadasz zawsze? W realu też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana rozczocha
ja mam wrażenie, że nie umiecie czytać ze zrozumieniem. w kazdym poscie zaznaczam, że piszę o pewnym procencie, zostawiając margines dla tych, którzy biorą ślub z potrzeby wiary. Na nikogo nie napadam. ubawilo mnie, że ludzie zyja po slubie koscielnym i nadal czują, że to nie to. a po koscielnym to dzwony w całym miescie sie rozdzwonią? wasza milosc rozkwitnie?? pokazałam kilka sytuacji, dla mnie bardzo ważnych, ktore świadczą o wielkim oddaniu i milosci...i nie sadze, zeby te chwile były piekniejsze po wydaniu 30 tys złotych na wesele. poza tym mój wierzacy mąż zawsze mowi, ze Bóg i tak sie cieszy na naasza milosc i dał nam blogosławinstwo, bo inaczej nie mielibysmy tak slicznej córeczki i miliona miłych chwil do wspominania na stare lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre co piszesz
Rozczocho - a ja sie zastanawiam czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem. Bo ja napisałam Ci dlaczego chcę wziąz kościelny. Nigdzie nie napisałam, że ślub koscielny traktuje jako gwarant miłosci na przyszłość i nie o to mi chodzi. I nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze oczekuje iż po koscielnym nasza Miłośc rozkwitnie. Ja nigdzie nie napisalam, ze teraz nie kwitnie i jest wręcz przeciwnie - nie tylko Ty masz wspanialego Męza. Ty nie zrozumiesz czego mi brakuje bo w przypadku osoby niewierzacej to jest niemożliwe, a Ty jednak jestes tego przykładem. Nie ma sensu tłumaczyc czego brakuje osobie wierzacej będącej po ślubie cywilnym jedynie. A jeżeli jeszcze na to wszystko bawi Cię, ze ja czuję się niepełna po ślubie cywilnym to ja nie mam Ci nic wiecej do powiedzenia. Co Ty możesz wiedziec o duchowym zwiazku z Bogiem? Nic, wiec i nie możesz w tym przypadku niczego zrozumieć. Cała ta dyskusja jest więc bez sensu. A! I wesela nie robimy w ogóle więc nie wiem po co była ta ironia z 30 tyś. na wesele. Ja biorę ślub bo slub jest mi potrzebny - nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×