Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystkomniejakośdołuje

siedzę dziś i myślę nad swoim życiem...

Polecane posty

Gość wszystkomniejakośdołuje
Koło rodziców i mojej starszej UKOCHANEJ siostry...też bym tak chciała... niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
koło UKOCHANYM rodziców i UKOCHANEJ STARSZEJ siostry - tak miało być. Ale wiecie co - to jest OBRZYDLIWOŚĆ tak myśleć. Przysięgam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
UKOCHANYCh - sorry. Ale prędzej ZNIENAWIDZONYCH. Choć w sumie ZERo dziś. NEUTRAl. Pełna cześć i chwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Cześć wam - siedzę znowu przed kompem i ...już go chcę wyłączyć. Wyłączyć się od tego towarzystwa tu najbardziej i zwrócić się ku ...nowym horyzontom, gdzie nie będą mnie prześladować jakieś bezdzietne potwory albo 10 poronień. No trudno - mnie się nie udało. Wszystko przez głupie szkoły i wymysły mojej matki. Przy okazji zawsze TAK CIĘŻKO PRACOWAŁA, że pomyślałam, że sobie ...poprawię życie bo mam taką naturę - POPRAWIĆ, POLEPSZYĆ sobie życie. To je sobie rozwaliłam swego czasu bo nie wiedziałam przecież , ze sie z mafią zaczęłam zadawać. Ale powiem wam - długoterminowo naprawdę nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Naprawdę. Teraz już wiem, że wszystko to, co kiedyś wydawało mi się tzw. SZCZĘŚLWIYM ŻYCIEM była to jedna wielka moja NIEOSTROŻNOŚĆ i brak czujności. Naprawdę. To jest chwila, moment, jak zaczynacie spadać, jak grunt wam się pod nogami rwie. A co ja wtedy zrobiłam? Pozwoliłam na to. A czemu? Bo nie miałam wiedzy na najbardziej podstawowe tematy. A czemu? Bo nikt mi jej nie przekazał. A kto powinien to zrobić? Ha! Ja wiem kto, ale nic nie powiem. Jak zwykle. I wiecie - jacy ci moi rodzice są beznadziejni, obłudni. Wyobrazili sobie, że jak będę robić co mi każą to mnie do siebie uwiążą na zawsze, będę ich niewolnicą. Coś okropnego. A w sumie w wieku 25 lat nie zagwarantowali mi jedynej rzeczy, na której mi jeszcze wtedy zależało - PRACY. A w Polsce nie ma niczego bez znajomości i dalej miałam tu siedzieć. Oni są winni mojej bezdzietności, zmarnowanej młodości. Przez szkoły - wszystko. Zwłaszcza matka. Od 10 roku życia zmarnowane życie. I przez Polskę. Ale ja nie jestem Polką. A to jest najważniejsze. Po pierwsze jestem pacyfistką. Walka to ostateczność. Dlatego na przykład zawsze wiedziałam, że ja tu nie pasuję do tego całego dna. A reszta? Reszta też jest inna bo nie jestem chytra po polsku. I tylko się zapadam w dół od tej chytrości. No ale... takie życie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Może jeszcze coś będę miała z 9 lat mojej pracy choć wiecie ... to taka NIEWDZIĘCZNOŚĆ moich rodziców - ich wiecznie gderanie wiecie - oni - zwłaszcza jako sieroty - powinni być wdzięczni SZKOLE, OŚWIACIE, że w sumie do czegoś doszli dzieki szkołom. I może tak dalej mysląc zostawić mnie do cholery jasnej w spokoju w życiu to przecież bym dawno była mężatką i miała dzieci. Ale nie - to to, to tamto, wszystkie ich pomysły. A co jeden to bardziej...poroniony jak dla mnie. Jak moja bratowa - to też jedno wielkie poronienie jak dla mnie. Ale niech se żyją CHYTRZE wiecie. Nie ma co komentować nawet. Jak jeździli na wycieczki tak jeżdżą. Oczywiście sami by nigdzie nie pojechali. Oni i ich komuna. Może dobrze robią? Mnie obrzydza to co robią w moim wieku. To może mogli mnie tyle nie bić i zostawić w spokoju po prostu. Bo teraz ja bym musiała wziąć coś ciężkiego i im przywalić jak dla mnie. Za ich WYKSZTAŁCENIE, które - prawdę mówiąc jest fikcją jak dla mnie w tym kraju. Jeszcze po moich kłopotach. Dziękuję pięknie. :( PS. A wiecie, że mi się śnił sen nad ranem dziś , ze mam 110% racji? Naprawdę. :( Te moje koleżanki tu to jakieś kleszcze. Wszystkie! :( Muszę se poszukać jakiegoś ciekawszego towarzystwa , które nie szpieguje ludzi. I nie prześladuje za plecami. Jakieś znudzone życiem czy co? Niech se dzieci adoptują z domu dziecka jak im się tak nudzi, nie? Po co mnie szpiegują? Zaraz będą mieć zajęcie. Oni tu i tak nic nie robią tylko ADOPTUJĄ. Wszyscy. No bo co oni jeszcze umieją? Zrobić psychola z normalnego. I co poza tym? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonserwaRybna
jesteś absolutnie genialna/ny. to jest material na swietny monodram. lekkie pioro, zmysl obserwacji, fenomanlne przybranie roli. no i ten ironiczny dowcip. zacznij prowadzic bloga albo wyzyj sie literacko w jakis inny sposob bo szkoda to marnowac na jakims forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Powiem wam, że wszystko mam gdzieś bo i tak byłam PRZEZNACZONA pod wyjazd z Polski. Ale czy akurat tam gdzie pojadę? Wątpię. W drugą stronę a tam to z dorobkiem, o ile. I pochwalić się - no za mąż wyjść i dzieci urodzić. Moja prababcia miała 5 dzieci, a babcia tez , ale kogo to obchodzi? Nie wiem :((( Ale trudno to wychować jak tak patrzę na ich życie. Zwłaszcza moją babcię za ścianą. Bez karabinu ani rusz. :((( Wychowanie albowiem to proces oparty na PRAWDZIE. A gdzie tu jest prawda w tych ludziach? Chyba jak na sedesie siedzą. Nie wiem :( Nie ma co oceniać. Ale zapytam się was jeszcze tak - czy raczej przekażę wam swoją myśl - ciekawe czemu ta Kamilla (obecna żona KSIĘCIA Karola) nie zrzekła się katolicyzmu na rzecz anglikanizmu, nie? Byłaby księżną Walii wtedy, a tak jest tez jakąś księżną - Yorku, nie? No ratowałby ją jeden POWÓD - chciała być KANONIZOWANA w Rzymie. A chciała? A tak to nie wiem - pewnie i tak by się rozwiodła z tym Karolem. Dopiero na starość są siebie warci, nie? Bo ten Karol to podobno jest straszny. OKROPNY - taki snob i w ogóle. I ale został tym królem. Ja nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Wiecie jak to jest JAK ŚMIERĆ POTĘŻNA JEST MIŁOŚĆ - tak pisze w Pismie świętym gdzieś. I patrząc na Karola I Kamillę widzę , ze to jest prawda. Diana umarła, ale Kamilla sie rozwiodła - a miała zostać wdową. Pewnie stary sie dowiedział, że go zdradza z Karolem znowu i tak się skończyło. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonserwaRybna
Kocham Cię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Ja se wczoraj chciałam ryby upichcić , ale .... ale... skończyło siena frytkach. I słątce z marchwi. Te baby się tyle nagadaują gotując. Boże ile one się nawarzą. Jak moja matka - siedzi , nic nie robi CAŁY BOŻY DZIEŃ tylko warzy. Co to za kara boska tu siedzieć z takimi zgredami w moim wieku. Ale teraz ma bratową - samotna nie jest. I to tyle wiedząc o zyciu tak się wygłupiła słuchajcie i jeszcze oczywiście mnie wciągnęła w jakieś bagno rodzinne NIE MOJE!!! A przecież była sierotą to wie jakie jest życie. Ale te wasze wszystkie filmy amerykańskie. Co za głupi ludzie - ja nie mogę. ja jeszcze na tym trochę zarobiłam z braku laku choć też to takie... nie należy mylić tego czego sie naucza z codziennością w Polsce czyli ZAMORDYZM. Trzeba nauczać, ale ZAMORDYZM stosować. Niemniej może jeszcze coś z tego wymęczę a reszta? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Wiecie jaka ja jestem mądra w tym waszym bagnie. To sie tak wydaje - co ja tu wypisuję, ale ja jestem tak mądra. Mnie się to śni nawet. Ta moja mądrość w kłopotach. Nie rozumiem czemu 10 lat temu taka nie byłam, ale ja już byłam taka popsuta wtedy PRZEZ SZKOŁY. Od 10 roku życia popsuto mnie. No to się jeszcze uratowałam, a wy? Poza tym wielu rzeczy nie rozumiałam, ale już je rozumiem. A wy? Czy wy zrozumiecie kiedyś co się dzieje w waszym życiu? Działo? Może nigdy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonserwaRybna
a reszta jest milczeniem, ale Ty prosze nie przestawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Musz e wyjechać bo już ledwo zyję. Nie wiem gdzie jest wolny etat - BYLE NIE W POLSCE!!! A jeśli już coś w Polsce TO SAMA SOBIE STWORZĘ TEN MÓJ WOLNY ETAT wiesz. I się będę PO LUDZKU traktować bo mam już dosyć tego bagna nieludzkiego. Wstanę sobie o której chcę, nie będę musiała wysłuchiwać od rana jakim jestem zerem i nierobem. I nie będę robić bez sensu czegoś tylko mi sie musi wszystko opłacić a jak nie to coś innego. A wszystko mam zniszczone - takie myślenie przez głupich rodziców i DEBILNE studia , szkoły. Wszystko debilne i koniec. Ja tam mam w dupie cudze doktoraty. Co jest warta wiedza, gdzie nawet błędów Ci nikt nie poprawi? Nic. I tyle mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Przez debilne układy nie mam w życiu ani rodziny ani dzieci i wszyscy mnie mają na sumieniu. Mam chore nogi teraz. Nie zamierzam nikomu mówić jest wspaniały - świnie i zera i tyle. teraz mnie wszyscy zostawili wielce. Ale bez mieszkania oczywiście. Pod mostem. takie mam ZERO a nie rodzinę. To są zwykłe ZERA. Jak dla mnie. I nie chcę od tych zer niczego. I i tak sobie poradzę bo to wiem. Nie takie rzeczy siedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Jakbym miała mieszkanie to PO PIERWSZE w ogóle tu nie wrócę bo tu jest ..tu wszystko śmierdzi. PLOTAMi. I to po pierwsze. A gdzie indziej mi pozawiścili trochę pieniędzy wiecej. I to wszystko. A reszta to jedna wielka głupota i nieostrożność MOJEJ MATKI złwaszcza To wszystko przez nią. Przez to zasrane państwo. Przez was!!! I tak sobie poradzę. Oby. I mam was w dupie po wieki. Wy i wasze rodziny. A tak mściwi i wredni jesteście dla samotnych osób, że nawet im szkoły nie dacie skończyć. Takie macie rodziny najwidoczniej DAREMNE. I dlatego mam was w dupie. I dobrze robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonserwaRybna
a z czego Twoj doktoracik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Nie zamierzam już się tym babrać. Zostałam jeszcze okradziona z mieszkania przez to. Przejmowałbyś się tym? Ja bym sobie to ułożyła dobrze i z sensem. Ale byłam na takim wydziale, że tam tylko KUPA miała być - wielka i poskręcana. A co ja powiedziałam to nic nie było warte. No to po co ja tam poszłam? Dziś mam wszystko w dupie i taka prawda. Tyle pracy w to włożyłam i NIGDY tego nie wykorzystam. To mój dramat . Omal nie oszalałam przez ludzi tu. Nigdy nie chcę mieć tu z nikim do czynienia. Zwykłe głupki wredne :( Taka prawda. Kupię sobie rózne garnki za resztę pieniędzy i będę gotować, piec. Ryby też. A teraz idę sobie zrobić kilka tostów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonserwaRybna
to zapros mnie kiedys. wpadne ze swoimi garnkami. cos wysmazymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m8
Dlaczego nie można mieć wszystkiego? Mam wykształcenie, mam kochanego męża, mama prace i gdzie mieszkać. Na wszystko sami sobie zapracowaliśmy, rodzice też mi nie pomagali i mąż nie pytał czy mam mieszkanie... Moja siostra choć piękna i mądra nie trafiła na właściwego faceta, a bała się ze już nie trafi więc \"machnęła\" sobie dziecko i je wychowuje. Synek ma 9 lat i jest oczkiem całej rodziny, na początku oczywiści rodzice uważali ze to skomplikuje jej życie - a i owszem - ale jak sama twierdzi to była jej najlepsza decyzja w życiu. Teraz ma dziecko prawie odchowane i sama rozgląda się za partnerem do życia i nie ma presji że lata lecą a ona dziecka nie ma... faceta wybiera z miłości a nie z desperacji. Ani jednemu facetowi który z nią chciał być nie przeszkadzało, że ma dziecko. Podczas swojego życia, była proszona o rękę 6 razy a ma 34 lata ;] I to byli naprawdę świetni mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
No wiesz - ja tak nie uważam. Uważam wręcz, że twoja sisotra jest bardzo głupia. W sumie ma to dziecko i zamiast zająć się dzieckiem to szuka faceta. Zastanów się. Chyba najpierw jest facet, a później jest dziecko. Oczywiście tak myślą osoby młode, starsze już mają dużo skrzywdzeń w życiu i później jak już stoją na nogach finansowo to mówią sobie "a coś tam się znajdzie byleby ..." i tak dalej. Ale cóz... zastanówmy się tak BIOLOGICZNIE - co jest warte takie dziecko z takim ...byle coś. A to w końcu ma być mój mąż. Mam go słuchać, szanować. Ale to jest właśnie jest SAMO ŻYCIE. Zostaje BYLE COŚ. A czasem tak się życie kręci, ze NIE. Że ktoś powie nie. No bo wiecie - to wszystko jest taki dopust Boży takie myślenie. Póki tego nie rozumiecie to jeszcze macie grzech, ale mniejszy jak z rozmysłem rozumiejąc czym jest SAKRAMENT małżeństwa lecicie z tym wszystkim jeszcze przed ołtarz. Ale ja już takiej potrzeby nie miałam akurat. I to też jest samo życie. Może to mnie uratowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Powiem wam dziś, jak tak sobie myślę o swoim życiu to widzę wyrażnie DZIŚ, a mam już swoje lata, że to wszystko co ludzie nazywają SAMO ŻYCIE i to rozgrzeszają to jest JEDEN WIELKI GRZECH. Ja też byłam taka głupia jak byłam młodsza. A ile tu jest kłamstwa w tym wszystkim. :( Człowiekowi zaś zakłamanemu nikt nie pomoże. Jeśli we wnętrzu nie zrobisz ze sobą porządku to nikt Ci nie pomoże. A tu wszędzie takie potwory są. Co ci ludzie w tych łbach mają? :( I tyle wam powiem. Także do kościoła to jak ludzie wierzą bo ja nie wierzą to po co im to. To może w teatrze niech się pobiorą. A ja w ogóle nie chciałam mieć ślubu kościelnego. Ale wiecie co - w sumie to ja sobie NIE WYOBRAŻAŁAM jak ja po moich przejściach miałam iść do jakiegoś ślubu kościelnego - co ja bym powiedziała na temat wielu rzeczy jakby mnie ktoś zapytał i tak dalej. I później to wszystko zapomniałam. Ale zawsze sobie tak mówiłam - A zaplątało się to Bóg to odplącze. I wiecie co - no faktycznie odplątało się. Ale... PIORUNEM dosłownie :( Lepiej tak nie myśleć jak dla mnie. Ale może życie to jeden wielki piorun więc jeden mniej czy więcej - co za różnica. I tyle wam napiszę :( Samo życie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Powiem wam jeszcze, że jedyne co mnie jeszcze w życiu interesuje to... kultura. Naprawę. Bo wiem bardzo wiele o tym czym powinna być kultura i czym ona jest w swej NAJWIĘKSZEJ kulturze, a reszta tylko sie zbliża. I to mniej lub bardziej nieudolnie. A na mnie kultura bardzo działa. I już tak się stałam kulturalna - niczym cytat z książek się stałam i nic mnie nie obchodziło oprócz... no ale cóz... skończyło się. Niemniej teraz znowu sobie kombinuję kulturowo. Wiecie co - na różne rzecyz mam jeszcze trochę czasu w życiu. tak myślę. OStatnio poznałam pewną Amerykankę (piszę z nią kilka listów) ma 44 lata i w zeszłym roku jak rozumiem wyszła za mąz. No ale biedna nie jest. Wyszła za gościa który ma 29. Napisałam jej że ja bym się bała. Zna wiele języków, hoduje zwierzęta. taka Amerykanka. Ja co prawda planowałam raczej zakon w wieku 41 lat jak się języka nauczę obcego, ale teraz doszłam do wniosku, ze jak się dorobię do tego czasu to jeszcze może też ktoś na mnie poleci ( na moje pieniądze). Ale kto? 30 latek? No nic. W każdym razie do tego czasu mam jeszcze trochę czasu, a jesli chodzi o inne rzeczy to już za późno - tez się wygłupiać nie będę. I tyle. No bo co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
W sumie powiem wam jedynie kultura Boga mogła mnie odkręcić od tych wszystkich Anglików i ich pociotów - tak mi się to podobało od zawsze. a to wszystko same kłamstwa :( taka prawda. Ale która kultura jest lepsza? Żadna - taka prawda. Kultura Boga wcale nie jest znowu taka fajna. Jest po prostu prawdą o całości. I zakłada też piekło za niedostosowanie się. Czy tam więzienie. Jest wymagająca. Jest to też kultura wojny w sumie - ogólnie. A ja całe życie uciekam od wojny. Nic nie jest bez sensu - wszystko ma jakiś sens. Ostatecznie Bóg zrobi porządek siłą. Bo niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m8
Ona nie szuka faceta :) oni ją znajdują :) a dziecko nie jest "byle czym" jest najważniejszą istotą w jej życiu. Dziecko sprawiło, że nigdy nie będzie sama, nigdy! Gdybym nie znalazła takiego męża jakiego mam to też bym tak zrobiła jak ona :) Bo chcę mieć dzieci i na to nie może wpłynąć fakt czy mam męża czy nie! To największa zaleta z bycia kobietą :) możemy mieć dzieci! Tyle kobiet zrezygnowało ze swoje macierzyństwa bo męża nie znalazło... to jakaś paranoja. Wiadomo z facetem łatwiej, ale wierz mi lepiej samemu niż z NIEWŁAŚCIWYM facetem. A dziecko które biegnie do ciebie i woła "mamo mamo" albo sama chwila jak noskiem szuka piersi z mlekiem to... niedopisania i nie warto poświęcać tego przez to że faceta się nie znalazło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasa
Twój problem polega na tym że za wszystkie swoje porażki winisz rodzinę, kraj i system w którym żyjesz. Jesli chcesz coś zmienić w swoim życiu, musisz odpowiedzieć sobie co źle zrobiłaś. Od tego musisz zacząć jeśli chcesz coś naprawić. Każdy popełnia jakieś błędy, nie ma ludzi idealnych a Ty się wiecznie zadręczasz. Po co powiedz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Wiecie co musicie zrobić żeby wam Bóg wytłumaczył DOKŁADNIE swoją kulturę? Po pierwsze interesować się kUlturą - ja już zimą zaczęłam, wypisałam sobie notatki WŁASNE przemyślenia bo już zaczęłam rozumieć, że zginęłam przez kulturę chyba właśnie najbardziej. Tylko nurtowało mnie takie pytanie - dlaczego CHAMSTWO musi być górą? Ja wiem, że ludzkie kultury są niedoskonałe, ale dlczego miły człowiek to głupi człowiek. Takie tam rzeczy. No to musisz się tym interesować i MODLIĆ SIĘ - jak zaczniesz się modlić to już też jesteś w plusie - im dłuzej tym lepiej bo to jest punkt pierwszy kultury Boga. I dalej Ci wszystko wyjaśni jak potrzeba Ci tego. No cóz... to tyle. Jak wam tego potrzeba to sie modlcie - na pewno wam wytłumaczy. A tak? Po co to komu jak nie dostał chamstwem tak po twarzy, że ma dosyć na amen :( Po co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomniejakośdołuje
Powiem wam, że w sumie DLA MNIE jest to dosyć dołujące, że człowiek bez Boga jest nic nie wart. W sumie to można zaakceptować JEDYNIE jak sie jest młodym - bez zastrzeżen większych - albo jak Ci z tym Bogiem wszystko wyjdzie. No to wtdy tak, ale jak Ci nie wyjdzie? Albo jak Ci coraz mniej wychodzi? I mniej? I mniej? No to albo się opamiętujesz w prawo, albo brniesz w lewo tak, że po Tobie w końcu. :( I to jedyna prawda o życiu. Osobiście chciałabym żebym była cos więcej warta niż...1%. No ale po moich przeżyciach róznych z pokorą przyjmuję do waidomości fakt, że jestem 1%. Niemniej... i na tym poprzestanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×