Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia..

przesadzam czy nie?

Polecane posty

Gość gosia..
vaneska jestem z nim ale u siebie czuje sie z nim naprawde dobrze tam czuje sie skrepowania nic nie poradze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Mi sie wydaje ze jego rodzina ma troche racji jak sie ciebie czepia...ja bym nie chciala takiej synowej....no i widze chlopakowi tez sie oczy zaczynaja otwierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Ja do swojego obecnego meża jeździłam nie 60 km, a ponad 1000. I nie uwazam, zebym siewielce poswieciła. Chciałam siespotkać, to jechałam. On też jeździł. Nie wiem, skąd pomysł, że facet ma sie bardziej starac., To w końcu to jest zwiazek czy jakieś kupowanie sobie zwierzątka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według mnie przesadzasz...
a nie pomyślałaś, że może on u Ciebie też czuje się skrępowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Jasne, ze się czuje skrępowany, bo nawet jak się "teściów" lubi, to siętrzeba "zachowywać" i nie jest sie u siebie. Wiec to też jest jakas ofiara. No ale - facet ma sie starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość według mnie przesadzasz...
grazynka - no przecież ;) Mam wrażenie, że ktoś tu chyba powinien nieco dorosnąć do związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
grazynka nie jestem u niego czesto ale tu chodzi nie o ilosc a jakosc ja juz czuje skrety w zoladku kiedy pomysle ze mam sie spotkac z jego rodzina a tego nie omine jesli chce sie z nim spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Po prostu zamiast rozprawiać i wymyslac sobie problemy - zadzwoń jutro, ze przyjeżdzasz, spytaj babkę w sklepie, jak jeżdżą autobusy, wsiadaj i jedź. Pokaz choc RAZ, ze ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
Ang 5-- dzieki za opinie :O jesli juz mnie oceniasz napisz glosno jaka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
dobra, czytaj uwaznie co ci napisze. mnie i mojego faceta dzielily 420 km a nie 60. jest roznica prawda? dojezdzalismy pociagami bo zadne z nas samochodu nie mialo i nie ma. to jest 8 h na dupie w smierdzacym przedziale a czasami na korytarzu bo szczególnie latem nie ma miejsc w przedzialach + minimum 2 przesiadki po drodze w mrozie, deszczu i upale - bez wzgledu na pogode. do tego jeszcze czasami dochodzil stres ze sie na przesiadke nie zdazy i bedzie sie gnilo na dworcu kilka godzin. a ty masz problem zeby dojechac do faceta 60 km? nie rozsmieszaj mnie. i twoje jedyne argumenty to takie ze jego rodzice cie nie lubia, a bo pogoda nie taka i zmokne, a to bilet drogi. to ciebie juz nie stac na poswiecenie? pokaz ze go kochasz, tak jak on to pokazuje zapieprzajac do ciebie. raz na jakis czas mozesz sie chyba przemoc i puscic w niepamiec dogryzanie jego mamy. chociaz wlasciwie to ci powiem ze to nie jest z twojej strony zadne poswiecenie ze go odwiedzisz raz w tygodniu tylko czysty obowiazek. ruz tylek i nie wyplakuj sie sie na forum ze to facet sie powinien starac bardziej bo to gowno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gledz kobieto
ja jezdzilam po mojego na lotniska na ktorych nigdy w zyciu nie bylam... a ty nie mozesz wsadzic tylka w autobus i pojechac...kurde ile ty masz lat 5? nie pojedziesz bo jego mamusi sie boisz?! to po co ci ten facet, do dekoracji u ciebie w domu w salonie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Zobacz, ile osób ci tu pisze, że przeginasz i to ostro - a ile przyznaje ci racje. I wyciagnij wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
nie gledz kobieto --> chyba 5 bo dwa razy padlo juz pytanie o wiek a zadnej odpowiedzi od samej autorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
dziewczyny czemu w was tyle jadu nie mozecie normalnie pisac tylko wszystko przepelnione pogarda az takie przestepstwo popelnilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
nie napisze bo mnie zrugacie ze taka stara a zachowuje sie jak 5 latka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Nie popełniłas przestępstwa, tylko zachowujesz sie dziecinnie i egoistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
zachowujesz sie jak rozkapryszona 18, ktora ma faceta ok. 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
ok jeste niedorobiona po waszych wpisach zaczynam w to wierzyc co nie zmienia faktu ze czuje lek przed jazda tam i kuzwa nic na to nie poradze ale sprobuje to przelamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
mam 23 lata facet 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
ale nikt tu do ciebie z pogarada nie wyjezdza. wez na to spojrz z naszej strony, co ty bys pomyslala jakby ktos mial taki 'problem' jak ty. z naszej strony wydaje sie on byc problemem nieuzasadnionym. i mozesz smialo napisac ile masz lat. i tak juz bardziej nikt po tobie nie pojedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
Nikt nie mówi, zę masz obowiazek czuc siekomfortowo. Ale taka jestes wygodnicka, ze jak cos ci nie pasuje, to od razu to rzucasz i siepoddajesz? Zamiast sięuzalać, zę jesteś beznadziejna - poszukaj tego cholernego połączenia, wsiadź w autobus i jedx. Dojedziesz i jakos to będzie. Nie umrzesz, a spedzisz z nim weekend. Jak wykładasz sie na takim idiotycznym problemie, to ja nie chcęwiedzieć, jak siezachowujesz, jak problem jest naprawdępoważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
pomysl ze on jest tego wart, moze to ci jakos pomoze przelamac strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
no ok ja wam przyznaje racje jest mi tylko smutno ze taka jestem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
w porownaniu do niego to ty jestes prawie jak dziecko. 11 lat roznicy to duzo i juz chyba rozumiem dlaczego jego mamusia cie nie lubi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
swoja drogą - chyba bym nie chciała być z facetem, który ma 34 lata i mieszka u mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
powiem ci jeszcze cos, w zyciu natkniesz sie na wieksze problemy niz ten - tego mozesz byc pewna. jezeli do kazdego problemu bedziesz podchodzila tak jak do tego to nie wroze ci szczesliwego zycia. musisz sie bardziej wyluzowac. pomysl co to bedzie jezeli kiedys on poprosi cie o reke i co zrobisz? bedziesz musiala znosic swoja tesciowa znaczenie czesciej niz teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia..
widac taka ze mnie sierota ale sporbuje sie przelamac jesli tylko nie bedzie padalo jak teraz to wsiade w ten autobus i prosze nie jedzcie po mnie zem z cukru bo w tej chwili cholernie pada a ja musze najpierw pojechac na dworzec sprawdzic czy jest jakis rozklad potem wrocic do domu i ponownie przyjechac na ustalona godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
a nie umiesz interentu obslugiwac....? i widac naprawde nieczesto tam bywasz jak nie wiesz jak dojechac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzynka
ja bym kogoś spytała, zanim sie pofatygujena dworzec do miasta, bo np. ludzie, którzy mieszkają blisko przystanku albo sprzedawczynie w sklepie czesto wiedzą, o której jedzie jaki autobus. Zresztą nie wierzę , że gdzieś nie wisi rozkład. Spytaj kogos, to ci powie. Moze na pobliskim drzewie, moze koło sklepu. Zresztą możesz popatrzyć w internecie, jak jakąautobusy z tego wiekszego miasta i dodać sobie te 15, 20 czy 30 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gledz kobieto
nie wiem czym chcesz jechac ale poszukaj rozkladu w internecie... powinien byc - przestan sobie utrudniac zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×