Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu

Czy znacie choć jedną osobę , która ma 22 lata i ...............................

Polecane posty

Gość jeam
Frolic; więc dlaczego nigdy z nikim nie byłeś?w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
czyli mam rozumiec, ze jestescie fajnymi dupami i marnujecie sie tylko dlatego, ze jestescie niesmiali?????? kurwa jakie to zycie pojebane 😡 a ja szukam niesmialego faceta, ktory ma poukladane w glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durks
niesmiali nie sa tacy fajni .Nie pojdziesz z takim na impreze , dyskotece. To zamknieci w sobie ludzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
no więc własnie :::::::::::::: Uczucie mogłoby się zrodzić i znając mnie byłyby duże na to szanse ....... bo ..... jestem uczuciowy. Już nie raz zwalało mnie z nóg gdy zobaczyłem gdzieś na ulicy dziewczyne w swoim typie. Póxniej przez całe tygodnie śniła mi sie po nocach dosłownie. Tylko że .......... nie chce być teraz z nikim w związku bo mam całkowicie zjechany charakter :( Musiałabyś chyba pozbyć sie swoich znajomych bo nie wyszedłbym z Toba na spotkanie z Twoimi znajomymi. Poza tym samo to że jesteś z Katowic skreśla jakiekolwiek szanse na nasze spotkanie. Warszawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frolic
i gdyby nie to że byłem kiedyś w saunie to nigdy nie widziałbym nagiej kobiety na żywo. Problem w tym że zawsze dostawałem kosza,z tego co wiem to nie należę do przystojnych męzczyzn.próbowałem się umawiać z dziewczynami na kawę,pizzę itp ale one odmawiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
nie jestem jakos bardzo imprezowa dziewczyna. na dyskoteki chodze powiedzmy 2-3 razy w roku i tylko dlatego, ze znajomi mnie na sile wyciagaja. do pubow, barow czesciej mi sie zdarza pojsc na jakies piwo ze znajomymi, ale ogolnie jestem typem domownika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a alkohol nie pomaga na te niesmialosc? ja bylam tez dosyc niesmiala kiedys,ale po kilku drinkach-wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
frolic, daje ci duze szanse na pozbycie sie niesmialosci. samo to, ze probowales sie umawiac z dziewczynami to juz jakis krok, postep. wroze ci dobra przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
durks :::::::::::: dokładnie o to chodzi. Brak imprez , grup przyjaciół itd. Z kolegami mam całkiem dobre kontakty chociaż też zawsze odmawiam włóczenia sie po późnych godzinach w nocy lub wyskoków na przysłowiowe piwo z których wraca sie na czterech łapach :D Wracam z uczelni , albo z pracy i siadam przed komputerem i tyle .......... całe moje życie. Albo ewentulanie telewizor , bieganie , rower , ogólnie sport ( aktywny fizycznie jestem ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
jedyny w swoim rodzajuuuuuuuu no to troche szkoda, ze tak daleko... to wy jestescie wszyscy prawiczkami? no wlasnie a po alkoholu nie czujecie sie odwazniejsi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika___2000
Ja mam 20 lat i też nie miałam jeszcze chłopaka nie wspominając już o całowaniu. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
Najgorsze jest u mnie jednak to że nie jestem z charakteru takim typem człowieka jakim dałem sie poznać innym ludziom. To przeraża mnie najbardziej. Jak byłem młodszy chetnie sie wygłupiałem , zawsze byłem energiczny , taki żywy pobudzony do życia itd. Wszystko zmieniło sie od momentu gdy w pewnym dniu uświadomiłem sobie że powoli zaczynam sie podobac dziewczynom i One mi. Wtedy pojawiały sie mysli typu : ale przecież są lepsi ode mnie więc dlaczego ma mnie wybrać itp. Wiem że takie myslenie jest głupie ale do tej pory nie pozbyłem się tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durks
NIe wiem jak inni , ale ja bede prawiczkiem do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frolic
ja nie jestem nieśmiały i nigdy nie byłem ale z moją urodą i sposobem poruszania się daleko nie zajdę. receptą może być jakaś pasja,ja np uczę się ciągle angielskiego,zaczynam niemieckiego oraz lubię czytać książki bez tego nie wyobrażam sobie życia http://en.wikipedia.org/wiki/Alcock_and_Brown odważni ludzie którzy 90 lat temu pierwsi pokonali samolotem Atlantyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.1986
Ja też mam 22 i pół i nigdy nie miałam chłopaka (no nie licząc podstawówki :-P). Potem nigdy nikogo mieć nie chciałam aż do teraz... :-( Mój kontakt z płcią przeciwną ograniczył się do tańca czy coś w tym guście :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
no więc właśnie :::::::::::::: seksu z kobieta nigdy nie uprawiałem , to też mnie dołuje bo mam spore potrzeby. Napalony jestem. Gdy widzę w autobusie dziewczynę która jest w seksownym ubraniu to odrazu mi staje. Masturbuję sie minimum 2 , 3 , czasami nawet 5-6 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
jedyny w swoim rodzajuuuu mysle ze pomogloby ci kilka rozmow z psychologiem. naprawde potrzebujesz sie otworzyc przed kims i zeby ten ktos dal ci do myslenia, ze jestes taki sam jak inni. tak naprawde tez bylam kiedys strasznie niesmiala. w sumie to nadal jestem, ale nie az w takim stopniu. nie mialam nigdy chlopaka, choc nie raz sie umawialam z kims (nawet) po kilka razy. zdarzaly mi sie pocalunki i mam za soba seks, ale nadal mam jakas blokade i nie wyobrazam sobie siebie w powaznym zwiazku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
Durks ::::::::: Gdybym nie chciał tak jak Ty być z kimś to nie robiłbym z tego problemu. Ale ja tak nie potrafię. Chciałbym kogoś pokochać ale jak mam to zrobić skoro nie potrafię patrzeć dziewczynie prosto w oczy dłużej niż kilka sekund. Po chwili buraczeję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem sfrustrowana
cześć, dołączam. Mam 24 lata. Chyba wygrywam w rankingu przegrańców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 24 lata i tez nigdy nie miałem nikogo. Ani przytulanek, ani pocałunków ani trzymania za rekę. Głupi nie jestem tylko się kobietom nie podobam. Zresztą... przeszła mi ochota na \"chcenie\" dziewczyny. Wolę żyć sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frolic
ja marzyłem kiedyś o miłośći,o tym żeby mieć dziewczynę ale wiem że nie jest mi to pisane,z drugiej strony marzenia nic nie kosztują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
nie jestem sfrustrowana, a ty z jakich powodow? tez niesmialosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
no więc właśnie :::::::::: do psychologa nie pójdę z uwagi na to że wiem na czym polega praca lekarza. Nie różni się niczym od pracy polityków :D Poza tym mam świadomość że nie jestem gorszy od innych , wiem o tym że chciałaby mnie nie jedna dziewczyna bo były podrywy itd. Poza tym koledzy też mi mówili że jakaś Ania albo Marta się we mnie "buja" itd. Udawałem przed nimi że się cieszę ale gdy już wróciłem do domu to połozyłem się na łózko i myslałem jak cudownie byłoby z ta Anią lub Matą być ........ i to koniec. Nie robiłem nic bo gdybym tylko podszedł do Niej to serce już waliło by mi chyba ze 180 uderzeń na minutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.1986
Ja nawet nie tyle jest nieśmiała co mało przebojowa i za bardzo "domatorska". Raczej nie wychodzę do "zaludnionych" miejsc. Jeżeli gdzieś idę to do znajomych do domu lub do kawiarni, ale nie na dyskoteki czy do pubu, bo nie przepadam za takimi miejscami. Jedyne co mi zostaje to ulica... A tam to na 99% nikogo nie poznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez 4 zdan
znam 28 latki i wspolczuje im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durks
są pozytywne strony samotnosci . JEst ich całkiem sporo . MOge robić co chce i kiedy chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem sfrustrowana
na pewno też między innymi, ale ja mam styczność z płcią przeciwną, powiem, że głownie obracam się wśród facetów. Tak naprawdę nigdy nie byłam zakochana, a że łączę bliższe relacje intymne z uczuciem, to tak sobie tkwię w tej mojej cnocie od 24 lat. Mam wrażenie, że termin mojej "przydatności do spożycia" powoli mija, ale nic na siłę nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny w swoim rodzajuuuuuuuuu
k.1986 :::::::: ja nawet idąc ulicą gdy przechodzę obok jakiejś dziewczyny siedzącej na jakiejś ławce w parku myślę czy sie na mnie patrzy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×