Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porozmawiam na ten temat

Blok a dom jednorodzinny.

Polecane posty

Gość gość
no wiadomo, ze w domku jest lepiej ale nie każdego na to stac. My z męzem kupiliśmy sobie mieszkanie z działką. To taka alternatywa, bo lepiej niż w bloku będzie, mamy ogródek własny, ale też nie do konca jak w domku., Mimo wszystko nam się podoba jak na razie. Okolica bardzo spokojna – to na plusik! Tego rodzaj u fajne projekty robi firma polski dom ze Słupna http://www.polskidom.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tylko ma się konkretne plany na założenie rodziny albo już ma się ją założoną - zdecydowanie dom, dom i jeszcze raz dom jednorodzinny. Jeżeli jeszcze nie - lepsza może okazać się budownictwo wielorodzinne, a więc kamienica czy blok. Jedynym dla mnie plusem kamienicy/bloku jest większe bezpieczeństwo wynikające z bliskiej obecności sąsiadów. Nabiera to dla mnie szczególnego znaczenia gdy muszę zostać na jakiś czas w mieszkaniu (mieszkam w kamienicy) sama. Ale wychowałam się w domu jednorodzinnym i jeśli tylko założyłabym rodzinę, na pewno chciałabym znów mieszkać w ten sposób. Cenię sobie prywatność, spokój, ciszę oraz kontrolę nad odgłosami i zapachami w budynku, który zamieszkuję, a tego - nie oszukujmy się - nie ma w mieszkalnictwie wielorodzinnym (chyba, że jest to jakieś super nowe budownictwo z super izolacją).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychowałam sie w bloku, mój mąż również, teraz z 3 dzieci również mieszkamy w bloku ale jesteśmy w trakcie budowy domu. Nienawidzę bloków, tych ludzi wokół, wiecznie słyszę odgłosy od sąsiadów, wiecznie ktoś wierci, hałasuje, głośno rozmawia, puszcza muzykę na full. W lecie nie można wyjść na powietrze żeby nie spotkać plotkar osiedlowych, nie wiem, może ktoś lubi być nieustannie obserwowanym, mnie to denerwuje i marzę o własnym ogródku bez mnóstwa oczu dookoła, bez psich kup i puszek po piwie. Dzieci już się nie mogą doczekać własnych pokoi i ogródka, psa i kota na które w bloku nie pozwalam. Nie budujemy się na zadupiu, do sklepu, apteki i biblioteki mam 400 m i nie ogarniam ludzi, którzy uzależniają miejsce zamieszkania od bliskości sklepów czy kina, bo takie głosy też tu czytałam. Dla mnie nie jest problemem tak zaplanować zakupy, żeby nie trzeba było latać do sklepu co godzinę, a do kina nie chodzę 3x dziennie. Zresztą po to są samochody, wsiadam i po 15 min jestem w 100 tys. mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian332
Według mnie dom jednorodzinny jest dużo lepszą opcją niż całe życie mieszkania w bloku. Ale co osoba to może być całkiem inna opinia na ten temat. Jeśli szukacie w tym zakresie pomocy, wskazówek to polecam blog : https://www.e-mieszkania.org.pl/blog/budowa-domow-jednorodzinnych/ gdzie bardzo ciekawie opisali temat domów jednorodzinnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W lecie nie można wyjść na powietrze żeby nie spotkać plotkar osiedlowych, nie wiem, może ktoś lubi być nieustannie obserwowanym, mnie to denerwuje i marzę o własnym ogródku bez mnóstwa oczu dookoła..." Oj zebys sie nie zdziwila ;) w domkach sasiedzi jeszcze bardziej wszystko obserwuja i plotkuja na potega, bo nic innego oprocz obserwowania sasiadow do roboty nie maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim blok bloków nie równy podobnie jak dom domowi. Jest zasadnicza różnica między mieszkaniem 100 metrowym na nowym osiedlu, zadbanym i do8nwestowanym a wielka płyta z dresiarzami na trzepaku. Podobnie dom. Co innego dom w mieście czy najbliższych okolicach a co innego dom gdzieś 10 czy 50 km od centrum temu miasta. Mieszkałam i tu i tu i jak dla mnie To w kolejności - dom w mieście - mieszkanie na fajnym nowym osiedlu w mieście i duży metraż - mieszkanie z wielkiej płyty - dom daleko od miasta (ostatecznosc) chyba że jesteś rolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom jednorodzinny jest znacznie lepszy tylko trzeba mieć pieniądze, znajoma ostatnio kupiła dom na http://osiedle-rozalin.pl i muszę przyznać że pięknie wygląda i okolica też super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim - warto jest zastanowić się, gdzie chcielibyśmy spędzić resztę życia. Jeśli stawiamy dom, to musimy zdawać sobie sprawę z tego, że musi to być miejsce wyjątkowe. Prawdopodobnie będzie to jedyny dom, w którym będziemy mieszkać. Na stronie internetowej http://www.ventana.pl/ jest sporo pięknych domów w niesamowitej okolicy - kto nie chciałby tam spędzić reszty życia? Jestem tradycjonalistą - chcę zapewnić miejsce do życia, a także odpowiednie warunki rozwoju dla moich dzieci. To jest dla mnie najważniejsze i wierzę, że uda się to osiągnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie dom jednorodzinny. Razem z mężem dopadł nas kiedyś ten sam dylemat. W sumie mieliśmy do wyboru albo mieszkać w Krakowie przy ulicy Trybuny Ludów albo pod Krakowem, w miejscowości Zabłocie, na niedużym osiedlu Panorama Biskupice. Wybraliśmy tą drugą opcję i nie żałujemy. Osiedle jest na prawdę bardzo ładne i jedyne na co jeszcze czekamy, to na wprowadzenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebita nie z tej Ziemi. Kto by chciał mieszkać w bloku? Trzeba mieć nieźle w głowie... Bloki kochają tylko dzieciaki, które wychowały się na wsiach i cenią, że "wszędzie jest blisko", a także Ci, którzy są uzależnionymi pracoholikami. Domek to jest to. Na stronie http://www.ventana.pl/osiedle/ znajdziesz bardzo piękne osiedla, które na pewno zrobią na Tobie ogromne wrażenie. Zobacz, co masz w okolicy - żadne bloki tego nie zastąpią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w domku jednorodzinnym na Osiedlu Rozalin w Lusówku, piękna okolica - w mieszkaniu w bloku człowiek nigdy nie będzie miał tyle przestrzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio, myślałam że po wprowadzeniu konieczności logowania nie będzie spamu. 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mieszkałam całe życie w domu i całe życie chciałam do bloku. Przeprowadziłam się niedawno do narzeczonego do bloku i to jest to!!! W domu jest zawsze kupa roboty, w bloku luzik i wygoda. I wszędzie blisko. Mamy dziecko i właśnie miasto ma o wiele więcej do zaoferowania dziecku - nie musimy spędzać pół życia w aucie żeby jechać z małym na zajęcia dodatkowe, do teatru itp. fajne miejsca. A bawić się na podwórku może u babci. A my możemy tam grillować - idealne rozwiązanie. 

Jedna rzecz: mieszkania nie są dla biednych ludzi 😜 w moim mieście niezbyt duże mieszkanie w stanie deweloperskim kosztuje ok. 500 tys - czyli tyle co przyzwoity dom na zadupiu 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ja mieszkałam całe życie w domu i całe życie chciałam do bloku. Przeprowadziłam się niedawno do narzeczonego do bloku i to jest to!!! W domu jest zawsze kupa roboty, w bloku luzik i wygoda. I wszędzie blisko. Mamy dziecko i właśnie miasto ma o wiele więcej do zaoferowania dziecku - nie musimy spędzać pół życia w aucie żeby jechać z małym na zajęcia dodatkowe, do teatru itp. fajne miejsca. A bawić się na podwórku może u babci. A my możemy tam grillować - idealne rozwiązanie. 

Jedna rzecz: mieszkania nie są dla biednych ludzi 😜 w moim mieście niezbyt duże mieszkanie w stanie deweloperskim kosztuje ok. 500 tys - czyli tyle co przyzwoity dom na zadupiu 😁

A ja gdybym miała wybierać to jednak wole dom, niż kisić się w bloku... Wole jednak by moje dziecko codziennie bawiło się na podwórku, niż tylko u babci 😛 . Zresztą przyzwoitego domu gotowego do zamieszkania nie kupisz za 500 tyś nawet na zadupiu jak to napisałaś. Milionerka bo stać ją na mieszkanie 50m2 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie, gdybym była milionerką, to kupiłabym dużo większe mieszkanie (choć za milion to też szału nie ma - jakieś 100-110 metrów). Niestety jestem biedna i stać mnie tylko na 70 😉

Ja wolę, żeby moje dziecko aktywnie spędzało czas poza domem - a nie tylko na podwórku 🙂 Ale każdemu wg potrzeb 🙂 Moją potrzebą jest wygoda i miasto - i wiem co mówię, mam porównanie, bo 35 lat mieszkałam w dużym domu na obrzeżach miasta i wydawałam kupę kasy na benzynę/taksówki 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dość trudne pytanie bo u każdego inny gust. Ja obecnie posiadam dom a mieszkam w bloku. Jeżeli chodzi o koszty to w perspektywie kilku lat utrzymanie domu wychodzi taniej, w perspektywie kilkunastu lat tańsze jest mieszkanie. Mieszkanie daje wygodę ludziom z mała ilością wolnego czasu. Co do domu to wszystko zależy od kilku czynników jak np powierzchnia działki. Jeżeli mamy dom o powierzchni 100m2 a cała działka ma 150m2 to sory ale za bardzo się od tego bloku nie różni. A przepraszam różni wysokimi kosztami utrzymania od momentu kiedy dom zacznie wymagać napraw.

W przypadku mieszkań jest jeszcze kwestia budownictwa, bo tu coraz częściej nowe nie znaczy lepsze. W sumie mamy prosty wybór pomiędzy wielką płytą, starymi murowany mi blokami a nowym budownictwem. Wielka płyta to teoretycznie przekleństwo komuny ale jak przystało na owe czasy był to produkt gniotsa nie łamiotsa. O ile trwałości nikt nie zaprzeczy o tyle trudno szukać tam pionów czy poziomów, a dźwięk spłukiwanej wody niesie się po całym bloku. Ale przynamniej reszta dźwięków jest w miarę wytłumiona. Kolejne są bloki murowane i tu nie jest najgorzej bo wyciszenie powinno być na dobrym poziomie a jak poprzedni właściciel dobrze dbał to może i ściany będą w pionie już. Na koniec symbol naszych czasów czyli nowe budownictwo, a dokładniej rosyjska ruletka dla kredytobiorców. Obecnie coraz częściej mieszkanie ma wyglądać a nie wytrzymać lata. Ściany przez które słychać zwykła rozmowę sąsiadów nie są obecnie niczym wyjątkowym, czy popękane ściany po trzech latach użytkowania. Deweloper buduje dla zysku i niech się nikt nie oszukuje że mieszkanie będzie jak w reklamie, bo najczęściej osoby które wam je wciskają nigdy nie były na budowie tego obiektu. A cała ich wiedza pochodzi z dokumentacji, gdzie dla nikogo nie jest tajemnicą że papier wszystko przyjmie. Naprawdę dobre nowe mieszkania kosztują grubo powyżej wartości rynkowej ich odpowiedników. 

Ale jeżeli chcecie mieć coś nowego i pewnego to budowa domu z własnym nad nią nadzorem. Koszty spore ale powinniśmy wiedzieć za co płacimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wręcz przeciwnie, gdybym była milionerką, to kupiłabym dużo większe mieszkanie (choć za milion to też szału nie ma - jakieś 100-110 metrów). Niestety jestem biedna i stać mnie tylko na 70 😉

Ja wolę, żeby moje dziecko aktywnie spędzało czas poza domem - a nie tylko na podwórku 🙂 Ale każdemu wg potrzeb 🙂 Moją potrzebą jest wygoda i miasto - i wiem co mówię, mam porównanie, bo 35 lat mieszkałam w dużym domu na obrzeżach miasta i wydawałam kupę kasy na benzynę/taksówki 😜

Tak bo w bloku dziecko bardziej aktywnie spędza czas niż w domu z podwórkiem. Chyba przed komputerem 😂. Czy chcesz powiedzieć, że od rana do wieczora jesteś z nim na placu zabaw, na basenie czy jeździ na rowerze a ty za nim latasz 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×