Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sally Brown

zdradziłam i chcę się przyznać

Polecane posty

Gość przed chwilą
coś mnie podkusiło" :O:O:O:O gdybym była wulgarna to bym ci napisała co cie podkusiło , zaczyna się na literę "c" , gdybyś tak ogromnie żałowała tego co zrobiłas toby ci jego imie przez gardło ze wstydu nie przeszło a ta sobie jeszcze sprawdza jego zdjęcia na nk , żal żal i wstyd , ciekawe jak by się poczuł twój facet gdyby się jeszcze dowiedział że interesują cię zdjęcia tego fagasa i swój wolny czas poświęcasz na studiowanie historii jego życia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet się o tym nie dowie, bo nawet nie weszłam na ten profil. a zdjęcia interesują mnie chyba o tyle, żeby do końca zdać sobie z tego co zaszło sprawę, bo to dla mnie ciągle jakieś nierealne jest. sama nie mogę uwierzyć, że to się naprawdę stało. jestem tym totalnie przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jak
to jest z tą twoją uczciwością Sally ? O zdradzie sie dowiedział ale o tym że szukasz zdjęc tego gościa to juz nie ? :O Dziwna ta twoja moralnośc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endi1028
pogrywasz sobie z nim to tylko tlumaczenie ze nierealne jakbys byla taka uczciwa to niechcialabys miec z tym typem nic wspolnego a ty raczej najpierw pocichu a potem coraz glosniej bd szukac z nim kontaktu co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moralność nie polega na tym, że mówię chłopakowi o wszystkim, o każdym kroku i każdym pierdnięciu. ale polega na tym, że nie sypiam z innymi np. a jeśli to zrobiłam, złamałam pewną umowę między nami, to o tym mówię. dla mnie nie ma tu sprzeczności. endi1028 - kłopot w tym, że ja muszę jeszcze przez krótki czas mieć z tamtym gościem kontakt, bo on jest instruktorem a ja kursantką i chcę skończyć ten kurs. potem kontakt się urwie definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli jestes
kolejną zwykła tanią dziweczka dającą dupy instruktorowi;). Trzeba było tak od razu. Nie py pierwsza i nie ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro to zabrzmi
ale jak twój partner bedzie chciał byc z taka co bzyka sie z pierwszym lepszym przystojnym gosciem bedzie zwyklym nieudacznikiem i frajerem. alkohol to żadne wytłumaczenie no chyba ze tanich dziwek szukających rozgrzeszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przykro to zabrzmi" --> dla mnie to nie brzmi przykro, bo tak mówi ktoś działający według bardzo prostych zasad, nieopartych na wyższych uczuciach. możesz sobie myśleć, co chcesz, a ja wiem, że jeśli to przetrwamy, bo będziemy znacznie lepszym związkiem niż przedtem. i stawienie temu czoła przez mojego faceta jest oznaką odwagi i dojrzałości. takim jak Ty, kobieta nigdy by się nie przyznała, a mogłaby zdradzać ile wlezie. to nie moja mentalność i nie mojego chlopaka na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro to zabrzmi
licz teraz minuty zanim sie dowiesz ze twój partner sobie kogos znajdzie. Bo tak bedzie. Tkwiac w zwiazku z osoba ktora wolala sie oddac innemu na pewno bedzie odczuwal smutek i bedzie sie oddalał coraz dalej od ciebie az wreszcie kogos pozna, kogoś komu bedzie ufal . Bo ty juz na zaufanie nie zasługujesz w jego oczach. MOzesz pisac ze jest dojrzaly itp itd ale prawda jest prawdą. INe życze Ci tego ale niedługo on ciebie też zdradzi. Wiem ze twierdzisz ze jest ci wierny bezgranicznie ale tym wyskokiem pokazalas ze nie ma komu w zasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWDZIWEK22
o jakich wyższych uczuciach ty tu piszesz? jestes tak pusta czy po prostu nie dopuszczasz do siebie pewnych myśli?. Szkoda ze nie napisalas jeszcze ze zdradzilas bo to była wina twojego partnera. Boże skąd takie idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endi1028
Wiesz ja na miejscu twojego chlopaka zostawilbym cie pisze to ale samego mnie to smieszy bo mialem taka sama sytuacje moja dziewczyna mnie "wyrolowala" w ten sam sposob a ja dalem jej szanse teraz nawet tego poniekad zaluje choc jestesmy razem jestem miekki za miekki;/ ale powiem ci jedno masz odwage sie przyznac to dobrze o tobie swiadczy ale niezmienia faktu ze zdradzilas... i pewnie bd ci to wypominal znam to z autopsji mimo wolnie zawsze to wypomne.Utrzymuj znim kontakt ale tylko tyle ile musisz a nie jakies tam szperanie w jego zyciu jak kotos wczesniej napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludzie, wiedziałam, że będzie mnóstwo głosów od pryszczatych prawiczków, albo głąbów, których nikt nigdy nie zdradzi, bo nie będą mieli kobiety. ale internet daje mi prawo do ignorowania wypowiedzi poniżej pewnego poziomu. Ci, którzy mają ochotę mnie poobrażać, niech wiedzą, że mam to głęboko w dupie. i nie chodzi o inne zdanie, bo to szanuję, ale o chamstwo. ja wiem, co zrobiłam i poniosę konsekwencje. ale na szczęście mój facet nie jest takim prostakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha może i prostakiem
nie jest ale ma dziewczyne kórwe;) Ciekawe co gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endi1028
Mam nadzieje ze to nietyczylo mnie z tym prostactwem i chamstwem:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, Tamari. Endi1028 - Twoja wypowiedź jest pełna sprzeczności. nie wiem, jak będzie, liczę się z tym, że mój chłopak może mi to wypomnieć i że możemy tego nie wytrzymać, ale mam nadzieję, że tak się nie uda. z tamtym zdecydowanie kontakt będę miała na poziomie koniecznego minimum, niepotrzebnie cokolwiek innego przyszło mi do głowy. nie wiem, czemu piszesz, że jesteś za miękki? ja już pisałam, że moim zdaniem męskość i odwaga objawia się w stawieniu temu czoła, a nie ucieczce, a Ty starasz się z tym skonfrontować i być z dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi, mam nadzieję, że moja wypowiedź rozjaśniła Twoją wątpliwość, ale w razie gdyby nie, dodam, że to nie tyczyło się Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę lecieć, dzięki za wypowiedzi na poziomie. przez kilka dni mnie nie będzie, ale może potem jeszcze się odezwę. na weekend wyjeżdżam na dalszą część kursu, na szczęście tym razem bez tego instruktora, więc będzie łatwiej, choć nie zupełnie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy ktoś to jeszcze przeczyta, a chciałabym, zeby pojawily się tu jeszcze głosy osób, które były w podobnej sytuacji, żeby podzieliły się swoimi doświadczeniami. czy komuś się udało wyjść obronną ręką i wzmocnić związek?? mój chłopak dzwonił dziś (po raz trzeci z resztą, dzwoni często, jak chce coś powiedzieć, często gorzkiego) i powiedział, że niezależnie od tego, co się wydarzyło i co się jeszcze między nami wydarzy, to jestem dla niego bardzo ważną osobą i tak już zostanie. mam nadzieję, że na takim fundamencie uda się coś dobrego odbudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Witaj Sally. Jeżeli powiedział że jesteś dla niego bardzo ważną osobą to świadczy tylko o jednym baaaardzo cię kocha i naprawdę mu na Tobie zależy. Napisz jeszcze jak sytuacja wygląda u tego drugiego faceta.Pisałaś że ma żone i małe dziecko.Rozmawiałaś z nim po tym jak powiedziałaś swojemu facetowi o całym zajściu.Mój mąż jakbym coś takiego zrobiła i mu o tym powiedziała chciałby mu obić delikatnie mówiąc twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, anna516! wiesz, mój facet jeszcze nigdy nie powiedział, że mnie kocha (jesteśmy razem rok). ale to, co się dzieje, chyba rzeczywiście mówi więcej niż słowa. Nie wiem, jak to wygląda u tego drugiego. wiem, że nie zamierzał mówić żonie. pisał mi, że też ma kaca moralnego i nie jest mu łatwo. nic nie odpisałam. mój chłopak też mówił, że ma ochotę pobić tamtego i, co gorsze, wie, gdzie mógłby go znaleźć. zastanawiałam się, czy tamtemu o tym nie napisać, nie ostrzec, ale tego nie zrobiłam. po 1: mam nadzieję, że do tego nie dojdzie (wystarczająco dużo złego się wydarzyło, więcej nie trzeba), po 2: wie, że powiedziałam mojemu (krótka wymiana SMSów), więc może zdawać sobie z tego sprawę . pewnie się z nim jeszcze zobaczę w ramach kursu, może wtedy chwilę pogadamy, nie wiem. Zastanawiam się nad jednym jeszcze. Otóż wizyta u ginekologa i pigułka po kosztowały mnie trochę. tamten powiedział, że zwróci mi kasę, chociaż ja o to nie prosiłam. ale zastanawiam się, czy rzeczywiści nie wziąć od niego tych pieniędzy. niechby i on poniósł pewne konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, gdyby ta kwota była dla mnie niewiele znacząca, to chyba bym nie wzięła. ale niestety mam mało kasy. no i jeśli on chce wziąć przynajmniej za to odpowiedzialność, to niech bierze. w końcu, jak napisałaś, Tamari, było nas tam dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieruje nim chcica
Jestes zalosna. Nie dosc ze dupodajka to jeszcze chce pobierac za to oplaty :classic_cool: Do burdelu lafiryndo idz a nie obcym ludziom rodziny rozwalasz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sally Brown i te jej ulubione (czyli trudne) związki... najpier koleś, który wymiotował gdy tylko wspominała, że go zostawi, teraz znów się z kimś puściła :D :D :D ta kobieta po prostu musi mieć jakies problemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne i jego związek z kafeterią. zna na pamięć każdy zakamarek jej topiców. podobno w łóżku układa mu się z nią znakomicie. od kiedy rozstał się z żoną, która chodziła do łóżka z kim popadło, nie ma już żadnych problemów w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna516
Sally wydaje mi się że o tej kasie też powinnaś porozmawiać, ale ze swoim mężczyzną.Mógłby mieć Ci za złe że próbujesz się z tamtym kontaktować w tej sprawie i nie mówisz mu o tym . Jeżeli on uzna że gościu powinien zwrócić kasę to wtedy działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×