Prowadzenie do ołatarza przez tatę.

o ile dobrze pamietam to u nas w trakcie mszy ksiadz swiecil obraczki. jak slucham waszych opowiesci, to nie moge sie nadziwic jakie najwyraziej mielismy szczescie. u nas ksiadz proboszcz nie ingerowal w nic kompletnie. powiedzial ze on nie ma czasu ani glowy zajmowac sie takimi sprawami ;-) juz gdzies pisalam, ze nam w ogole ksiadz oddal prawie polowe kasy z koperty :) poza tym my bylismy malo problemowa para, bo ani nie chcielismy wystroju kosciola robic ani wprowadzac chorkow czy spiewaczek. zaplacilismy symboliczna stowke siostrze na swieze kwiaty na otlarz i tyle.

Jeśli masz dobry kontakt z przyszłym teściem to dlaczego nie... ;)

ja rowniez bym chciala aby tata prowadzil mnie do oltarza. Ale mam watpliwosci co na to moj narzeczony? jak to bylo u was? nie mieli pretensji? watpliwosci?

Mnie też tata prowadzil do ołtarza, moj maz wszedł wczesniej i czekał ze swiadkami juz przy oltarzu ):) ksiadz nie mial nic przeciwko

a nam ksiadz na naukach powiedzial ze te prowadzenie pm przez ojca jest powodem dla smiechu dlla ksiezy i ze ludzie za duzo naogladali sie wedding tv , poniewaz w Anglii to jest ponoc na znak blogoslawienstwa przez rodzicow , i jak juz ktos bardzo chce miec slub ws angielskim stylu to nie powinno miec sie juz blogoslawienstwa w domu mi to na reke bo jakos nie wyobrazalam sobie zeby moj ojciec mnie prowadzil ake znowu u moich dwoch kuzynek tak bylo

może trochę nie na temat ale czy do ołtarza można iść trzymając się za ręce (z narzeczonym oczywiście) czy trzeba pod rękę? jakoś trzymanie się za ręce bardziej mi się podoba...

http://www.allegro.pl/item658762722_glinka_ghassoul_rhassoul_kosmetyki_z_maroka_maroko.html

a nie lepiej jakby Was jak już tak bardzo chcecie prowadził chrzestny do ołtarza a nie tesc ? :O