Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadia26...

On się żeni i nawet nie przypuszcza jak bardzo go kocham

Polecane posty

Mam taki mętlik...wiem,ze jesli nic nie zrobię to przez okres wakacji(jestem nauczycielką) będę biła się z myślami i łapała dołki mysląc co robi i wspominająć wspolne chwile. Wiem,ze to nie jest dobre...ale tak trudno zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bilans zysków i strat. Nie dziwie sie, ze zastanawiasz sie jak bedziecie funkcjonowac w pracy jesli wyznasz mu milosc, a on ja odrzuci. Ale mysle ze w szkole (wiem cos o tym ;-) ) mozna pracowac na stopie urzędowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
autorko ja bym powiedziala tzn skoro razem pracujecie to zaproponuj mu np po pracy isc na kawe gdzies i mu powiedz zeby bylo w miejscu neutralnym powiedzialabym ze absolutnie nie chcesz mu komplikowac zycia i ze zalujesz ze nie jestescie ze soba bo go nadal kochasz .troche to egoistyczne ale chcialam zebys wiedzial chociaz wiem ze ty juz mnie nie kochasz.i po tych lowach ze wiesz ze cie nie kocha powinien jakos zareagowac moze nie badz smutna ale raczej taka spokojna i mozesz sie usmiechnac i powiedziec ze nigdy wiecej tego tematu nie poruszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widzisz rady są rózne- tak jak poglądy na kafeterii. Moze to zalezy od tego jaka jestes, czy bardziej myslis zo sobie czy o innych, czy lubisz ryzykowac, czy jestes zawsze szczera, czy wolisz sie wycofac czy powalczyc? Ja jestem tydzien przed slubem i chyba bym trupem padla jakby moj Narzeczony dostal takie wyznanie od bylej dziewczyny ;-). Jak widac punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
wiesz zycie jest butane a nie pomyslalas ze on tez o tobie mysli tylko ze mysli ze ty nic juz do niego nie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba to jest dobre rozwiązanie. Muszę tylko jeszcze zebrać się na odwagę.... Dziękuję Ci bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
lempira no tak ale ty juz za tydzien a on za rok o ile dobrze przeczytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem tylko od kolezanki,ze cieszy się,że będziemy razem pracować. Ale wątpie by nadal coś czuł...chyba włącza mi się pesymizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
moze on faktycznie cos czuje do ciebie a z tamta co sie zeni poprostu jako sie potoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się zastanawiasz to mysle ze w koncu podejmiesz decyzje, aby mu powiedziec. Kto wie jakie są jego uczucia? Porozmawiacie to sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tego nie wiem-czy on wogóle coś jeszcze do mnie czuje...jedyny sposób to szczera rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
jesli sie kochaliscie to zawsze cos w sercu pozostaje,jesli to ma byc za rok to nie bierz do siebie tego ze rozwalisz zwiazek,owszem moze mu to troche namieszac ale jesli przez rok sobie to pouklada ija kocha to nie win siebie a chec odzyskania ukochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech kolejny żałosny babsztyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
byc moze on sie wacha zeby sie z nia zenic roznie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dzięki wielu Wam i Waszym wypowiedziom podejmę decyzję i odważę się z nim porozmawiać. W przeciwnym razie mogę obwiniać się,ze nic nie zrobiłam...a mogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godności żegnaj
oj wacha wacha jak twoja ortografia nie czujesz się jak piąte koło u wozu? nie masz swojej dumy, honoru? nie dociera do ciebie, że jest już z inną? masz rację, ja w ogóle radzę ci, abyś błagała go na kolanach o powrót do ciebie niegodnej i nie myśl, co czuje ona, co czuje on, myśl tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
no wlasnie i byc moze czeka na twoj ruch bo moze nie chce sie osmieszyc,faceci sa rozni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Dlaczego zerwaliscie ze soba? Dlaczego rozstalas sie z nim jezeli nadal cos do niego czulas? I dlaczego Twoja decyzja o rozstaniu byla nie przemyslana? Wiesz ja jak koncze zwiazek to jest to stanowcza i przemyslana decyzja dlatego nigdy nie mialam takiej sytuacji. Dlaczego teraz chcesz byc z nim, teraz go kochasz? Czemu nie walczylas o to by ten zwiazek przetrwal? Albo czemu nie probowalas zaraz po rozstaniu? Wiesz co ja o tym mysle? Mysle ze Ciebie razi to ze on jest szczesliwy i ma inna kobiete a Ty jestes samotna... Ja jestem w tym samym wieku co Ty i nigdy bym tak nie postapila. Albo z kims jestem i walcze, dbam o ten zwiazek albo sie rozstajemy i nie wchodze wiecej w zycie tej osoby. Tym bardziej nie mieszam sie w jej szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moją ortografią jest wszystko w porządku...mam honor i nie mam zamiaru błagac faceta na kolanach by do mnie wrócił-to w odpowiedzi do osoby, która lubi chyba dogryzac innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
w milosci czasem trzeba byc egoista a jesli ten facet ja naprawde kocha z ta co sie zeni to nie zrobi mu to zadnej roznicy.poprostu z nia porozmawia i tyle honor..... a szczescie i milosc,jesli dziewczyna chce powiedziec to ok,wkoncu to jeszcze rok a duzo moze sie zdarzyc a jesli tamta sie rozmysli itakie gdybanie do niczego nie prowadzi autorko moim zdaniem powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
godnosc i honor akurat duzo nie maja tu wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt widzeniaa
tak wiec jeszcze raz,zostal rok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! duzo rzeczy moze sie wydarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×