Ile kasy nalezy zabrac ze soba na 6 dniowy wypad do zakopanego ?

w chooj

tysiaka napewno

Chodzi na same wydatki typu żarcie, pamiątki i inne atrakcje? RAczej nie więcej niż 800-1000 zł

minimum1000

No myślę, że około 1000 zł

zaklepałam sobie nocleg 35 zł za osobe, do tego jesc bede robiła na miejscu, zabiore ze soba jakies konserwy itd.

Jedzie do Zakopanego i bierze ze sobą konserwy :D:D Ale mnie rozbawiła :D:D

160 zl dziennie? odurnieliście? czy kasy macie za dużo? bo ja moge podać nr konta i przyjmę chętnie 160 zl dziennie....

no i cóż z tego? beznadziejna jestes

Przynajmniej 100 zł dzienni powinno się mieć, żeby się dobrze bawić :D :) I niczego sobie nie żałować a jak dla mnie na tym polegają wakacje (urlop) :)

oczywiscie wpis poprzedni dotyczył Ladys

W sumie to też zależy od tego co chcesz tam robić czy bardziej bawić się czy chodzić po górach... Bo jeśli bawic się to wiadome, że więcej kasy potrzeba, a jeśli chodzic po górach tzn bardziej wypoczywać to wcale nie jest potrzebna jakaś wygórowana kwota :)

to zależy po ile tam jest wódka

chce bardziej wypoczywac i zwiedzac niz szalec w klubach, wydaje mi sie ze 6 stów bez problemu powinno wystarczyc ":)

I widzisz sama sobie odpowiedziałaś :D też wydaje mi się, że wystarczy :) Miłego wypoczynku :) Ja też jadę do Zakopanego :D

Jedziesz sama czy z rodziną????? W sezonie czy nie????????? Ja jadę z chłopem i dzieckiem (4 lata) na 10 dni.Prawie w połowie lipca i szczerze to tysiąc to jest nic.

widzę, że masz normalne podejście do wyjazdu wakacyjnego :) zakładam, że będziesz spać w Zakopcu, a przebywac w górach czyli - płacisz za dojazdy pod szlaki - 5-8 zł w jedną stronę, bilet do TPN-u, ostatnio był 4 zeta, nie wiem, ile teraz (vide - strona tpn-u), obiady na Krupówkach, ale to tak do 17.00, jak sie ze szlaku wyrobisz, to masz za 12 zł, plus coś do picia, do 20 zł góra; na szlaku - w schronisku też do 20 zeta się wyrobisz no i codzienne zakupy spożywcze - nie jest dużo drożej niż przeciętnie, na szczęście tu nie "nadmorze" :) oczywiście lokale, imprezy, alko i inne zbiorowo-cywilizacyjne przyjemności kosztują, ale to wiadomo, nie ma o czym dyskutować

Normalny obiad w Zakopcu, w dobrej restauracji kosztuje około 30 złotych. Ale jak wolisz konserwy, to powodzenia:D

Jechać na wczasy i jeść konserwy? :-o Jak jadę na wczasy to z góry zakładam że co najmniej obiad i kolacja będą jedzone poza domem... Bo ze śniadaniem to różnie bywa. Chyba że wyżywienie jest wliczone w cenę wczasów.

Jak się wybierzesz na całodniowe zwiedzanie to będziesz robiła kanapki na drogę?

W zakopcu jest Biedronka-zawsze taniej

Ja jak gdzieś jadę to sobie niczego nie odmawiam, nie wyobrażam sobie brać z domu jakieś żarcie :O Nie jeździsz chyba co miesiąc, więc możesz trochę kasy poświęcić... Ludzie, nie bądźcie tacy skąpi :O

Każdy robi tak jak lubi... :P Dziewczyna pytała o konkretna rzecz i na nią powinna dostać odpowiedz :P A nie jeszcze beznadziejna krytyka :O

samym obiadem człowiek nie zyje trzeba jeszcze cos zjesc na sniadanie i kolacje, po to te konserwy. A jade z chłopakiem :)

Ja np. zawsze biorę kawę z domu :P Podstawa u mnie rano to jest kawa :P Mam w domu, będzie leżała to dlaczego mam jej nie zabrać? :P

Pasibrzuchy po 0 aby nie nie mogli wykorzystać pokus:P.

ja na Twoim miejscu zabrałabym 300 zł:) 50 zł dziennie spokojnie straczy:)wiem bo mieszkam nad samym morzem ,a w górach jest jeszcze taniej...

a kto jeszcze tam smiga w lipcu?

z tymi konserwami... jeśli masz je specjalnie kupowac w domu i wieźć do Zakopca, to faktycznie - bez sensu trochę, bo tu tez masz normalne sklepy z konserwami i wędliną; chyba, że masz już zapasy :) albo po jakiejś wyjątkowo okazyjnej cenie kupisz w góry kanapki albo drożdzówki, banan czy jabłko, to też dużo nie kosztuje a chłopak bardziej chodzący, czy raczej piwko na Krupówkach i zaleganie?